Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wróciłem dzisiaj z Baska Voda - pytajcie

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
elektron88
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 25.07.2009
Wróciłem dzisiaj z Baska Voda - pytajcie

Nieprzeczytany postnapisał(a) elektron88 » 25.07.2009 13:44

Witam
Czytuje forum od dawna. Pomogliście mi zaplanować udane wakacje w Chorwacji, więc postaram się jakoś odwdzięczyć. Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania to pisać, postaram się odpowiedzieć. Tymczasem opisze sobie kilka moich odczuć dotyczących 15 dni w Baśce – może komuś będzie coś pomocne.

DOJAZD

Jechałem przez Słowacje, Węgry oraz po Chorwacji w jedną stronę autostradą a z powrotem drogami lokalnymi m.in. przez jeziora Plitvickie. Pierwszy kontakt z Chorwatami nie był zbyt miły (w sumie nie pierwszy bo w Chorwacji byłem 3 raz ale 1 tak naprawdę na własną rękę) – na autostradzie od granicy do obwodnicy Zagrzebia wydali mi o 20 kun za mało (przeliczyłem już jak wyjechałem za bramkę). Niby to nie pieniądze ale sama sytuacja na początku wakacji nie za miła.
Powrót jak pisałem miałem drogami lokalnymi. Uważać na rogatkach większych miejscowości. Udało mi się zapłacić mandacik. 75km/h w terenie zabudowanym. Chciał 100 euro albo 500 kun – po „poważnych polakach rozmowach” zostawiłem w budżecie chorwackim 300 kun. Może komuś się przyda: stali w okolicach Maljkovo (obok jeziora Perucko), dalej przy Kninie i Gracac.
Oznakowanie dróg bardzo dobre. Drogi generalnie w bardzo dobrym stanie – nawet te boczne.
EuroDisel niecałe 7 kun (ok. 6,80)

ZAKWATEROWANIE

Wyjechaliśmy wcześniej gdyż planowaliśmy plażowanie przez cały dzień nad Balatonem. Padało na Węgrzech więc pojechaliśmy prosto do Chorwacji. Dojechaliśmy w piątek wieczorem (a nie jak planowaliśmy w sobotę rano). Ze znalezieniem noclegu nie ma najmniejszego problemu – szczególnie w sobote, praktycznie przy każdym budynku lub rogatkach miasta stoi ktoś z kartką „apartament”. Powybrzydzaliśmy trochę (wysokie ceny, a niski standard - np. 80 euro za 4 osoby w lekko mówiąc nieciekawym pokoju ze starymi meblami oraz z jak to można nazwać aneksem na balkonie), ale po ok. 3 h znaleźliśmy fajne miejsce. Przejechaliśmy przez Brele ale nie było nic ciekawego i dopiero w Baśce znaleźliśmy coś takiego: http://www.baskavoda.hr/topic. Całe poddasze w naprawdę wysokim standardzie za (dość drogo) 80 euro (mogło tam spać 5 osób). Ale po wcześniejszych wizytach w innych apartamentach w tej samej cenie ale diametralnie innym standardzie wynajęliśmy ten od ręki. Generalnie nie będę się o tym rozpisywał. Jak ktoś będzie chciał wiedzieć coś więcej niech pyta.

Apartament mieliśmy na 11 dni bo później mieli go zarezerwowani Amerykanie (jakaś rodzina właścicieli).

Generalnie było bardzo mili. Codziennie witała nas super uśmiechnięta i wesoła 70 letnia babcia. Tak energicznej i przyjemnej osoby chyba tam nie widziałem. Można z nią było pogadać o wszystkim, a na wyjazd dała nam dwie litrowe butelki robionej rakiji. Super kobieta. Jej syn z żoną prowadzą ten obiekt. Facet rozmawia po angielsku więc z nim załatwialiśmy wszystkie sprawy związane z wynajęciem (zapłata, jakieś pytania itp.), jednak to jego żona była tak naprawdę kierowniczką
Jak pisałem apartament mieliśmy na 11 dni, później dogadaliśmy się że wynajmiemy u nich o niższym standardzie inny na kolejne 4 dni. Poprosili nas czy nie moglibyśmy się przenieś o 1 dzień wcześniej, żeby mogli przyszykować pokoje na nowych gości – zgodziliśmy się bez problemu. Przy przeprowadzce pytaliśmy się właściciela czy możemy opuścić pokuj ok. 15 w piątek, gdyż nie mamy klimy w samochodzie i nie chcielibyśmy jechać w upale – oczywiście zgodził się bez problemu.
Jednak w piątek o 9 rano przyszła do nas oburzona właścicielka (jego żona) z czteroma osobami za plecami (nowo przyjezdni), że o 10 mamy opuścić pokój bo ona ma nowych gości. Nie byliśmy spakowani, ani nic nie mieliśmy naszykowane na drogę. Zrobiło się nieprzyjemne zamieszanie. Przyjechał mąż (z kobietą nie dało się dyskutować) uzgodniliśmy, że o 12 wyjedziemy. Więcej nie dyskutowaliśmy, skończyły się uśmiechy i miłe pozdrowienia. Nowi goście w końcu zebrali się przed 12 i pojechali dalej.
Generalnie finał tego był taki, że z babcią i dziadkiem żegnaliśmy się 20 min przed budynkiem a do właścicieli trzeba było przyjść i oddać klucz w drzwiach ich synowi, choć cały czas wszyscy siedzieli na balkonie.

Chciałbym jednak zaznaczyć że, na pewno nie zepsuło to nam wakacji. Chorwacja to piękny kraj, z bogatą kultura i pięknymi widokami.

Podsumowując chciałbym jeszcze raz odpowiedzieć na pytania które nas nurtowały przed wyjazdem:
Nie ma problemu ze znalezieniem noclegu. Ceny noclegów w bardzo dużej mierze uzależnione są od lokalizacji obiektu. Dużo osób rozmawia po angielsku a jeśli nie to nie ma problemu dogadać się w jakiś inny sposób. Ogólnie życie dość drogi (jedzenie, napoje, restauracje, zwiedzanie; koszty wstępu). Nic nie kupować przy plaży nawet jeśli to supermarket. Wystarczy przejść się 100 metrów w głąb miast i oszczędzamy połowę pieniędzy.

Zwiedzaliśmy: Sibenik, wodospady Krk, Trogir, Split, Dubrownik, całą Riviere Makarską, wjechaliśmy na Sv. Jure oraz płynęliśmy statkiem (Biba) na Brac i Hvar ( miasta: Jelsa i Bol). Gdyby ktoś miał jakieś pytania pisać. Mam pozaznaczane na mapach bezpłatne parkingi, większe supermarkety itp.

Hmm. Co jeszcze... Aa pogoda była nie do zniesienia. O ile jestem raczej odporny na różne warunki atmosferyczne (czy to zimno czy gorąco) przez te 2 tygodnie było zdecydowanie za ciepło. Od 12 do 15 nie dało się egzystować nawet na plaży pod parasolem. Pod koniec pobytu wszystkich bolała już głowa po godzinnym pobycie na słońcu. Klima w pokojach (nie byłem tego wielkim zwolennikiem) ale się naprawdę przydała.

Co do mentalności ludzi, to jednak widać że są bardzo zachłanni na pieniądze i jak to w życiu, raz trafi się na przemiłych ludzi a raz nie.

Piszcze co was interesuje to na świeżo odpowiem.
Pozdrawiam Artur.
krzycholu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 115
Dołączył(a): 04.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzycholu » 25.07.2009 16:34

Witam
Ciekawy opis , w sumie Cro w pigułce, super wrażenia przeplatają sie z tymi negatywnymi, oby tych drugich było jak najmniej :D
wusia
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wusia » 25.07.2009 16:58

To ja poproszę bezpłatne parkingi i ich namiary-Split,Trogir,Makarska i Dubrownik.Pozdrawiam
exit
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 93
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) exit » 25.07.2009 17:27

wusia napisał(a):To ja poproszę bezpłatne parkingi i ich namiary-Split,Trogir,Makarska i Dubrownik.Pozdrawiam


jak jedziecie przez HU i to uwazajcie na policje ,ktora czatuje na Polakow w Slowenii -ograniczenie do 50 km/h.

Ja wczoraj jak jechalem do HR zaliczylem 40 Euro mandatu bo jechalem 60-tką-(

pozdrawiam
exit
elektron88
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) elektron88 » 26.07.2009 13:20

Witam

TROGIR

Parkowałem tam gdzie jest zaznaczony punkt 007. Parkować na wschód od tego punktu (na zachód do niego do mostu zwodzonego odcholowują samochody). Parking oczywiście bezpłatny.
Generalnie parkować na wyspie – po przejeździe przez most zwodzony kierować się na wschód.

Obrazek


SPLIT
W Splicie parkowałem w punkcie "auto";. Najlepiej wjechać w jakąś jednokierunkową uliczkę i tam szukać miejsca. Trzeba się mocno nakręcić kierownicą żeby zaparkować (wąskie uliczk, bardzo mało miejsca).
UWAŻAĆ żeby nie wjechać w jakaś zbyt wąską uliczkę (niekoniecznie oznaczona znakami jako bez przelotu).
Nam przy wyjeździe udało się w taką wpakować. O mało co byśmy z tamtąd nie wyjechali. Po 40 minutach prób przejechania przez zakręt ponad 90 stopni, chyba na 20 razy mając po 1 centymetrze luzu z jednej i drugiej strony się w końcu się udało.

P.S przy okazji macie zaznaczoną toalete :D


Obrazek

MAKARSKA
W Makarskiej trzeba sobie wziąć kropelki na uspokojenie (o ile chce się tam pojechać wieczorem). Nie mam zaznaczonego waypoint ponieważ była to krótka wycieczka z Baski i nie brałem GPSa.
Parkowaliśmy na zachód od centrum Makarskiej. Żeby tam dojechać trzeba się najpierw kierować do centrum, przejechać jednokierunkową drogą wzdłuż portu i po minięciu boiska sportowego po prawej można parkować za free. Jak tam nie będzie miejsca należy jechać dalej i przejchać przez skrzyżowanie prosto. Obok cmentarza są miejsca do markowania.
Nie zdażyło się żeby tam nie było miejsca.
Miejsca parkingowe zaznaczone na czerwono


Obrazek


W Dubrowniku po 40 minutach szukania wolnego miejsca które byłoby sensownie blisko centrum daliśmy sobie spokój i zaparkowaliśmy na płatnym.
wusia
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wusia » 26.07.2009 18:29

Super! wielkie dzięki zawsze to troszkę zaoszczędzonych kun na ''wesołe trunki'' :oops: :P
elektron88
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) elektron88 » 26.07.2009 20:37

Dobre trunki to przydatna rzecz na wakacjach :D
Co do cen.
Piwo w knajpie 18 kun. W "happy hour" 10 kun - ale wtedy niezła kolejka do stolika.
Drinki w barze na plaże zczynały się od ok 40 kun.

Za to: piwko 2 litrowe Karlovacko 22 kuny. Rakija Travica (chyba) 1 litr 63 kuny.

Miłej zabawy.
jinxtar
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jinxtar » 26.07.2009 21:05

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów. :)

Mam proste pytanko:
Wybieram się z Połowicą do Chorwacji za tydzień (02.08.2009r.) i mam problem z decyzją, gdzie i na jakich zasadach lepiej jechać.
Mam możliwość jechać do Sv. Jakov i Filip-a do hotelu na 10 dni, z wyżywieniem ( 2 posiłki dziennie) koszt takiej imprezy to: 160 zł za 1 dzień od osoby, albo jechać w ciemno np. do Baśka Voda-y.

Transportujemy się sami :)

Sv. Jakov zapewnia nam święty spokój jeśli chodzi o szukanie noclegów i jedzenie, ale raczej nie powala swym urokiem (?), z kolei Baśka kusi nas swymi wdziękami.

Tu przejdę do sedna pytania.
Co Wy byście wybrali ??

I czy myślicie że koszt pobytu w Baśce może przynajmniej porównywalny.

A Ciebie elektron88-ie pytam jak myślisz czy znajdziemy jakiś nie byle jaki nocleg w cenie 10 - 15E/os. w tym jakże gorącym terminie??
dodka
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 24
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dodka » 28.07.2009 14:20

Ja tam bez wahania wybrałabym, wyjazd na własną rękę, bez uzależnienia od godzin posiłków i hotelowego towarzystwa. Tak więc polecam Baśka Voda. :D - moja całkiem subiektywna opinia

Jednak decyzja należy do Ciebie i tak naprawdę czego byś nie wybrał i tak będzie dobrze, jeśli będziecie mięli dobre nastawienie i nie dacie sobie popsuć zabawy jakimiś drobnymi duperelami.

Piszę to nie bez przyczyny- od tygodnia jestem w małej miejscowości na Makarskiej Rivierze- Zivogosce Porat i wiem jak tu jest pięknie. Najważniejsze, że w tych okolicach każdego dnia możesz zobaczyć inną miejscowość - a jest ich bez liku i każda inna i każda piękniejsza - tym bardziej ,że jedziesz własnym autem.

Ja z moją rodziną (mąż i 2 dzieci - 4 i 9 lat) w ciągu ostatniego tygodnia byliśmy w Breli, Makarskiej, Podgorze, Igrane, jutro wybieramy się do Baśki Vody - jest się czym zachwycać.

Pozdrawiam , życząc udanych wakacji
:D
jinxtar
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jinxtar » 28.07.2009 22:03

Dzięki za radę.

Znalazłem last minute w Makarskiej od 2.08! :)
Apartamenty w dzielnicy Zielenk-a.

Czy jechał ktoś z Oskarem i wykupywał opcje z wyżywieniem gdzieś w restauracji Daniela - warto ??

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Wróciłem dzisiaj z Baska Voda - pytajcie
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone