Wiosenna Istria (1-5 maja 2013)

zdj mnie powaliły walcze aby w tym roku ruszyc na Istrie koncem sierpnia ale mąż sie upiera ze to niezbyt dobry czas na Istrie-wiatry i niepewna pogoda

agabe napisał(a):zdj mnie powaliły walcze aby w tym roku ruszyc na Istrie koncem sierpnia ale mąż sie upiera ze to niezbyt dobry czas na Istrie-wiatry i niepewna pogoda

Walcz uparcie do końca, Istria warta grzechu nawet końcem sierpnia

PS Małe pytanie: dlaczego "ą" i "ż" tylko w "mąż"

eystrasalt napisał(a):Otóż na wakacje polecałbym jednak Dalmację. Z drugiej strony Istria jest oddalona od południowej Polski o przysłowiowy rzut beretem i można się na nią wybrać praktycznie z dnia na dzień.

Ech, tylko niektórzy to muszą najpierw "przekopać się" przez całą Polskę, żeby dotrzeć do tego punktu rzutu beretem . Nic to, na nasze pierwsze chorwackie wakacje wybraliśmy Istrię z bazą właśnie w Rovinj, dlatego też uważnie śledzę Twoją relację. A Dalmacja to może będzie następnym razem... pod warunkiem, że nam się Chorwacja spodoba

Witam wszystkich. Bardzo mi miło, że zaglądacie do mojej relacji. Z powodów rodzinnych (szczęśliwych, ale bardzo absorbujących) nie mam zbyt dużo czasu na pisanie i wklejanie zdjęć. Najpóźniej w poniedziałek będzie ciąg dalszy.

Pozdrawiam

Janusz Bajcer napisał(a):

PS Małe pytanie: dlaczego "ą" i "ż" tylko w "mąż"

Bo o męża trzeba dbać i szanować

krutom napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

PS Małe pytanie: dlaczego "ą" i "ż" tylko w "mąż"

Bo o męża trzeba dbać i szanować

agabe napisał(a):zdj mnie powaliły walcze aby w tym roku ruszyc na Istrie koncem sierpnia ale mąż sie upiera ze to niezbyt dobry czas na Istrie-wiatry i niepewna pogoda

Osobiście, lepsza pogodę (tzn. totalny upał, ani chmurki przez dwa tygodnie) miałam na Istrii w drugiej połowie sierpnia niż na przełomie czerwca i lipca (jeden dzień w połowie pochmurny i jeden w połowie deszczowy).... Choć jednak wolę wczesne lato ze względu na wszechobecną, cieszącą oczy soczystą zieleń. Pod koniec wakacji, zwłaszcza po lecie takim jak ubiegłoroczne, jednak trochę sucho i bardziej szaro....

Ech, tylko niektórzy to muszą najpierw "przekopać się" przez całą Polskę, żeby dotrzeć do tego punktu rzutu beretem . Nic to, na nasze pierwsze chorwackie wakacje wybraliśmy Istrię z bazą właśnie w Rovinj, dlatego też uważnie śledzę Twoją relację. A Dalmacja to może będzie następnym razem... pod warunkiem, że nam się Chorwacja spodoba

Na pewno się spodoba!
Ja z nad jednego morza jeżdżę nad drugie i dziwią się tylko ci, co nigdy w Cro nie byli...

Ja w zeszłym roku na Istrii byłam od 6 do 13 września i pogoda była cudna. Cały tydzień ciepło. Ostatniego wieczora była lekka burza i następnego dnia 2 godzinki popadało ale później znów słonecznie, więc polecam wyjazd na Istrię po sezonie

krutom napisał(a):

eystrasalt napisał(a):... Marzenko, prowadź na Roc, a potem na Hum!


cdn.

I co, dała radę czy wywiodła w pole?

Pozdrawiam

Spisała się na medal

Napisałem wyżej, że 4 maja 2013 miał być dniem odpoczynku od samochodu, ale tak się zmęczyłem tym odpoczynkiem, że nie mogąc usiedzieć w miejscu, wybrałem się... samochodem do Rocu i Humu (a może Roca i Huma ). Zanim tam jednak trafiłem, "zwiedziłem" północną, plażowo-sportową część Umagu (a może Umaga ). Dopiero wieczorem okazało się, jak bardzo zmęczyło mnie to "plażowanie": "redneck" to jedno z określeń, które przyszło mi wtedy do głowy. Zapomniałem, że majowe słońce to jednak Słońce


Pod stopami i za plecami miałem wprawdzie betonową plażę, ale widok całkiem, całkiem



Kamienne głazy urozmaicają linię brzegową



Prawie wszędzie było tak pusto



Albo jeszcze puściej...



W tym samym czasie w Krakowie na Brackiej padał deszcz









Ostatnie cztery zdjęcia zostały zrobione na terenie Stella Maris Resort



Umag tenisem stoi






Na ostatnim zdjęciu z Rovinja była mewa. Tę serię z Umagu też zakończy przedstawiciel(ka) lokalnej fauny...

Nieopodal miejsca, gdzie po raz pierwszy (mam nadzieję, że nie ostatni) w tym roku zamoczyłem stopy w Adriatyku, natknąłem się na jeszcze jeden ciekawy obiekt, tym razem architektoniczny:


Hotel Beograd dziś i...



...wczoraj (zdjęcie poniższej pocztówki z 1957 roku pochodzi ze strony http://www.delcampe.net



Skojarzenie z "Lśnieniem" S. Kubricka nie do końca uzasadnione, ale jakoś tak mi się nasunęło


cdn.

agsz97 napisał(a):Ech, tylko niektórzy to muszą najpierw "przekopać się" przez całą Polskę, żeby dotrzeć do tego punktu rzutu beretem (...)

Racja, jednak, nawet jeśli odległość wymaga drugiego rzutu beretem, warto

Wapienne skały na brzegu- mój ubiegłoroczny zachwyt.
Przesiedziałam na nich niejeden wieczór w rejonie Umagu i chyba będę trochę rozczarowana jeśli nie znajdę takich w tym roku...

anka.gd napisał(a):Wapienne skały na brzegu- mój ubiegłoroczny zachwyt.
Przesiedziałam na nich niejeden wieczór w rejonie Umagu i chyba będę trochę rozczarowana jeśli nie znajdę takich w tym roku...

Nie pamiętam lub nie wiem, dokąd się wybierasz w tym roku, tzn. wspominałaś Dalmację, ale chyba nie podawałaś miejscowości. W każdym razie skał nie powinno zabraknąć i to całkiem wysokich