Turcja w maju z 3-latką - dokąd?

Najprawdopodobniej urlop będziemy mieli od 1 maja (2 tygodnie)więc wtedy chyba Turcja jest idealna, nie będzie jeszcze za gorąco, ale woda w morzu już będzie dobra i cieplejsza niż np na Krecie, czy Rodos lub innych greckich wyspach.
Pytanie do bywalców i znawców Turcji - który region wybrać na pierwszą wizytę w tym kraju ? Uwzględniając oczywiście dziecię 3 letnie ?
Zależy nam na spokojnej miejscowości, gdzie będzie piaszczysta (nie żwirowa) plaża, i ewentualnie na jakiejś fajnej okolicy, aby można było troche poprzemieszczać się samochodem i cokolwiek jednak zobaczyć (mówię tu o naprawdę bliskiej oklicy typu do 100-150 km)
Na innych forach odradzano mi oczywiście Turcję ze względu na dziecko, ale oficjalne uprzedzam że nie boję się żadnych problemów żołądkowych itp, ponieważ dziecko mam pół-syryjskie i jest mocno zaprawione w takiej kuchni W 2010 byliśmy zresztą miesiąc w Syrii i to był dla niej raj kulinarny
Tak wiec czekam na podpowiedzi, gdzie wybrać się do Turcji, do końca weekendu powinnam podjąć niestety decyzję, żeby się załapać na promocję kilku biur..

Zdecydowanie riviera turecka (od Antalyi do Alanii). Dlaczego? Bo piaszczyste plaże. W Turcji byłem w Side i zdecydowanie mogę Ci polecić tę miejscowość. Jest czysto, a autochtoni są mili.

corrina napisał(a):Pytanie do bywalców i znawców Turcji - który region wybrać na pierwszą wizytę w tym kraju ? Uwzględniając oczywiście dziecię 3 letnie ?

http://turcjawsandalach.pl/content/%C3%B6l%C3%BCdeniz

corrina napisał(a):Na innych forach odradzano mi oczywiście Turcję ze względu na dziecko, ale oficjalne uprzedzam że nie boję się żadnych problemów żołądkowych itp, ponieważ dziecko mam pół-syryjskie i jest mocno zaprawione w takiej kuchni W 2010 byliśmy zresztą miesiąc w Syrii i to był dla niej raj kulinarny

Tak z ciekawości zapytam - jakie potrawy z kuchni syryjskiej zajadało 2 letnie dziecko

moondek napisał(a):Zdecydowanie riviera turecka (od Antalyi do Alanii). Dlaczego? Bo piaszczyste plaże. W Turcji byłem w Side i zdecydowanie mogę Ci polecić tę miejscowość. Jest czysto, a autochtoni są mili.

Popieram.
W zeszłym roku byliśmy w pierwszym tygodniu maja. Temp od 22 do prawie 40 stopni w Pamukkale.

Byliśmy w Okurcalar w hotelu Meryan.
Do Side ok. 30 km.

Absolutnie polecam miejsce i termin. Ceny znacznie niższe niż w sezonie

Janusz Bajcer napisał(a):

corrina napisał(a):Pytanie do bywalców i znawców Turcji - który region wybrać na pierwszą wizytę w tym kraju ? Uwzględniając oczywiście dziecię 3 letnie ?

http://turcjawsandalach.pl/content/%C3%B6l%C3%BCdeniz

corrina napisał(a):Na innych forach odradzano mi oczywiście Turcję ze względu na dziecko, ale oficjalne uprzedzam że nie boję się żadnych problemów żołądkowych itp, ponieważ dziecko mam pół-syryjskie i jest mocno zaprawione w takiej kuchni W 2010 byliśmy zresztą miesiąc w Syrii i to był dla niej raj kulinarny

Tak z ciekawości zapytam - jakie potrawy z kuchni syryjskiej zajadało 2 letnie dziecko

Dzięki za linka, poczytam


Ona wtedy miała 13 miesięcy Jadła absolutnie wszystko. Od duszonch mięs z warzywami (bamia czyli okra, papryka, bakłażan, cukinia), po wszystkie hummusy, baba ganough (pasta z bakłazana), lizała wszystko co tylko dotykało choćby czosnku (tłuczek od moździeża), po kebaby (takie z mielonego mięsa a nie to co w polsce nazywa się kebabem). Pizzę arabską czyli sfeeha (z mielonym mięsem i pomidorami oraz natką). Piła litrami domowy jogurt. Naprawdę jadła już wtedy wszystko to co my.
Teraz (2,5) hitem są oliwki marynowane po arabsku, czyli z dużą ilością cytryny i ostrej papryki. Dalej liże wszystko co z czosnkiem.

Dzięki za odpowiedź w sprawie menu dziecka jestem w szoku

http://www.oceniacz.pl/hotel/4814/ibero ... den/opinie

Byłem w zeszłym roku wtedy z 3,5 letnią córką. Jednym słowem: Rewelacja. Świetny ośrodek, bardzo czysto. Dziecko jadło i piło co chciało. Fajne miejsce dla rodzin z dziecmi.

Gorąco polecam.

Tak z ciekawości zapytam - jakie potrawy z kuchni syryjskiej zajadało 2 letnie dziecko

prawdopodobnie w Syrii też są dwuletnie dzieci, które coś jedzą ... ;@)

Krystof napisał(a):

Tak z ciekawości zapytam - jakie potrawy z kuchni syryjskiej zajadało 2 letnie dziecko

prawdopodobnie w Syrii też są dwuletnie dzieci, które coś jedzą ... ;@)

Zapewne - tylko zależy co

Ja mając dwa latka jadem kaszkę i zupkę, moje dzieci też - widocznie czasy i gusta kulinarne się zmieniają

No skoro nasz "DżejBi" dał Ci linka do swojego hotelu, to i ja nie będę groszy...
http://www.holidaycheck.pl/hotel-Inform ... 30954.html

Kochani, dzięki za rekomendacje

Co do menu dziecka, to o ile nie ma żadnych przeciwskazań ani alergii, to nie ma powodu aby się ociągać i jechać na samych kaszkach Po ukończeniu roku w teorii można już wszystko. Nasze dziecko zresztą jest skazane niejako na dobre jedzenie bo rodziców ma wielkich miłośników kuchni śródziemnomorsko-bliskowschodniej

moondek napisał(a):No skoro nasz "DżejBi" dał Ci linka do swojego hotelu, to i ja nie będę groszy...
http://www.holidaycheck.pl/hotel-Inform ... 30954.html

Mój hotel był w Kemer - ale go nie polecam, natomiast miasteczko tak

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=26128

Krystof napisał(a):

Tak z ciekawości zapytam - jakie potrawy z kuchni syryjskiej zajadało 2 letnie dziecko

prawdopodobnie w Syrii też są dwuletnie dzieci, które coś jedzą ... ;@)

No właśnie, jedzą dużo i normalnie, tzn żadnych tam gerberków i innych słoiczków, bo w SYrii jest z tym duży problem, a te co są, można nabyc głownie w aptekach i za chore pieniądze (drożej niż w Polsce).
Ja oczywiście wzięłam jakiś zapas ale symboliczny, myśląc, ze na miejscu się kupi. Był to błąd taktyczny, w wyniku którego córka przeszła ekspresową adaptację do jedzenia "normalnego" i akurat uważam że tam jej to b.dobrze zrobiło, bo wszystkie produkty były lokalne, świerze itp.
Jedyne zło, które jedzą dzieci syryjskie juz od najmłodszych lat w strasznych ilościach,to oczywiście słodycze. Ciężko bylo tłumaczyć wszystkim, żeby młodej nie dawali czekoladek itp bo jeszcze nie zna ich smaku i moją wolą jest aby długo nie poznała (no,akurat tak długo znów to nie, bo jako dwulatka już jadała okazyjnie czekoladę 70%)

Janusz Bajcer napisał(a):

moondek napisał(a):No skoro nasz "DżejBi" dał Ci linka do swojego hotelu, to i ja nie będę groszy...
http://www.holidaycheck.pl/hotel-Inform ... 30954.html

Mój hotel był w Kemer - ale go nie polecam, natomiast miasteczko tak

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=26128

Sorki że nie wycinam wszystkiego ale coś mi się nie udało
A chcialam tylko o linku zbiorczym, że jest super i na pewno go przestudiuję , a razem z nim wszystkie zawarte równiez.

Sama pytałam swojego czasu coś o Turcję (i przy okazji przeczytałam sobie wtedy z ciekawości Turecki Szlak Turecki AD 2009 - genialny temat i wiadomości!!) bo mąż do Syrii pojechał samochodem (ja z młodą sie nie zdecydowałyśmy, więc doleciałyśmy). O, wiem, pytałam chyba coś o trasę przez Turcję i właśnie w super wątku Piotrka B znalazłam sporo pomocnych info dla męża

Ja absolutnie polecam Oludeniz i ten hotel http://www.oceniacz.pl/hotel/60/sun-city/opinie. Moim zdaniem dla rodzin z dziećmi idealny, położony w bajecznym ogrodzie z mini placem zabaw i brodzikiem. Plaża publiczna piękna, szeroka, żwirkowo-piaskowa, spacerkiem z hotelu do 10 min. Wieczorem można spacerować promenadą wzdłuż morza aż do samej słynnej laguny i obserwować np. lądujących paralotniarzy.
Byliśmy tam w zeszłym roku w pierwszym tygodniu maja, ruch jeszcze niewielki, plaża praktycznie pusta, ludzi w hotelu stosunkowo niewiele. Jedynym minusem przynajmniej jak dla mnie jest jeszcze zbyt zimne morze w tym terminie. Może w innych regionach, miastach Turcji jest inaczej ale ja nie kąpałam się ani razu i z tego co pamiętam inni plażowicze też nie. Ale opalać można się spokojnie.