napisał(a) Miłosz_S » 12.09.2012 22:14
Muzyczna składanka:
Spotyka się dwóch muzyków
-wydałeś ostatnio płytę? - pyta jeden
-tak, a skąd wiesz?
-kupiłem
-a, to ty ją kupiłeś?!
.................................................................................
Siedzi Janko Muzykant na wzgórku nad Wisłą i wzdycha:
- Echhh... Bach umarł.
Po chwili:
- Echhh... Beethoven nie żyje.
I jeszcze po chwili:
- Kurde i ja się coś źle czuję.
...............................................................................
U jednego muzyka była ostra impreza - parapetówka. Nazajutrz kolega, które nie był na imprezie, pyta:
- No i jak?
- Super! Słuchaj, jakie Zenek ma mieszkanie, okna, drzwi, dywany - kurcze, nawet sedes ma złoty.
- Eeeno, nie chrzań - jak to złoty?
- No mówię Ci, chcesz to idziemy do niego i Ci pokażę.
Poszli. Dzwonią do drzwi - otwiera żona.
- Dz'dobry, jest Zenek?
- Śpi.
- Bo ja chciałem tylko koledze pokazać ten złoty sedes...
- Zeneeeek, wstaaawaj, przyszedł ten, co Ci wczoraj narobił do waltorni.
.....................................................................................
Przychodzi gitarzysta do perkusisty po koncercie i mówi:
-Ty chyba całkiem głuchy jesteś!
Na co perkusista:
-Sam jesteś głupi.
...............................................................................
Lekarz do jazzmana:
- Niestety zostały panu tylko 2 miesiące życia..
Jazzman:
- O Jezu, za co ja przeżyję te 2 miesiące?!