Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Postnapisał(a) jan_s1 » 01.06.2010 16:14

Każdy, jak chce może sobie zmienić Jarka na Bronka, więc o co to całe halo? :lol:
Fajny wierszyk. :wink:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Postnapisał(a) janniko » 01.06.2010 16:27

Lew zebrał wszystkie zwierzaki, odchrząknął i zaczyna przemówienie:
- Zebraliśmy się tutaj..
wtem żaba, siedząca okrakiem na pniu, swoim skrzeczącym, niczym pani Senyszyn, głosem przedrzeźnia króla:
- ziebraliźmy się tutaj..
Lew łypną groźnie okiem, odchrząknął głośniej i znów zaczyna:
- Zebraliśmy się tutaj..
a żaba znów swoim żabim skrzekiem:
- ziebraliźmy się tutaj..
Na to Lew mruknął groźnie, jak to lew, rzucił zabójcze spojrzenie żabie, potrząsnął grzywą i znów zaczyny:
- Zebraliśmy się tutaj.. !!!!
No a żaba, jak to żaba, znów się przedrzeźnia:
- ziebraliźmy się tutaj..
Na to lew wkurwiony na maxa ryknął gromko:
- Wszystkie zielone, paskudne, z wyłupiastymi oczami won stąd!!!
A żaba na to:
Krokodyl, słyszysz, wypierdalaj!!!
:lool:
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Postnapisał(a) Jolanda » 01.06.2010 20:02

David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i spytała "Mogę popływać z Tobą łodzią?". Powiedziałem: "Pewnie, że możesz". Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław". I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać. Rozumiesz? Nie umiała pływać!!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem... i podeszła super-blondyna, z ... no wiesz... z taaakim biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław". Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać!!
Parę dni później, w znanym już nam barze, Dave znowu spotyka Johna. Tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię: "Jasne, że możesz". Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: "Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu". Ona ściągnęła figi... Dave! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja... ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!!
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Postnapisał(a) Jolanda » 01.06.2010 20:10

Typowy macho poślubił typową piękną damulkę i tuż po ślubie wyłożył następujące zasady życia:
- Będę w domu, kiedy zechcę, jeśli zechcę i o której zechcę i zapomnij o jakimkolwiek narzekaniu na to. Obiad ma być naszykowany na stole, chyba że powiem, że nie będę jadł w domu. Będę jeździł na polowania, na ryby, będę chodził na jednego do baru i grał w karty z kolegami kiedy tylko będę chciał i nie masz prawa mi tego zabraniać. To moje zasady. Jakieś komentarze?
Jego młoda żona na to:
- Nie, to mi pasuje. Ale zapamietaj sobie, że tutaj zawsze o siódmej będzie seks, czy będziesz, czy nie





Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta.
Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to:
- Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani.
- Kto tak powiedział?
- Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani.
Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:
- Co, i mój mąż ci tak powiedział?
- Nie, ogrodnik!
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Postnapisał(a) AdamSz » 01.06.2010 20:11

W lesie ogłoszono pobór do wojska. Panika. Wszystkie zwierzaki stoją w kolejce do komisji poborowej i myslą jakby się wymigać.
- Wchodzi zając. Za chwilę wychodzi, ucieszony i krzyczy. odroczyli, odroczyli !
- Niedzwiedź, tuż przed wejściem. Zając, jak to zrobiłeś ?
- Patrz misiu, nie mam przednich zębów, bez zębów nie biorą.
- Na to misiek bierze kamień, trach, krew się leje, zęby wybite. Wchodzi.
- Za chwilę wychodzi. Zając się pyta. I jak, odroczyli ?
- A misiu. Odroczyli, na platfusa.
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Postnapisał(a) Jolanda » 01.06.2010 20:15

Studenci biologii mają zdać ostatni egzamin z rozpoznawania narządów. Wchodą na salę egzaminacyjną, na stole przed egzaminatorami stoi pudełko z otworem. Studenci mają za zadanie włożyć rękę do otworu, wymacać jakiś narząd i powiedzieć jak się nazywa. Wchodzi pierwszy student, wymacuje serce, mówi, że to serce i dostaje piątkę. Wchodzi drugi student, wymacuje nerkę. Myśli, myśli, mówi, że to nerka i dostaje piątkę. Wchodzi trzeci student. Maca długo i po długim zastanowieniu mówi, że wymacał kiełbasę. Egzaminatorzy nie mogą uwierzyć, proszą, by wyjął to coś z pudełka i pokazał. Student wyjmuje kiełbasę. Gdy student wychodzi jeden egzaminator pyta drugiego:
- Panie docencie, w takim razie, czym wczoraj zagryzaliśmy wódkę?






Idzie czerwony kapturek przez las i spotyka wilka.Wilk się cieszy i mówi:-wreszcie cię pocałuję czerwony kapturku tam gdzie cię jeszcze nikt nie pocałował!!
-HaHa,chyba w koszyk
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Postnapisał(a) AdamSz » 01.06.2010 20:24

Studenci cd.

Tramwaj. Stoi młody człowiek, bladziutki, chudziutki, na ręku liche paltko.
Babcia na siedzącym, trochę zmieszana, mówi:
- Proszę pana, pan tak marnie wygląda, może by pan usiadł na moim miejscu.
- Nie proszę pani, w zasadzie czuje się dobrze. A tak wyglądam, bo jestem studentem medycyny i mam średnią - cztery i pół.
- To może chociaż położy pan to paltko.
- Jakie platko ? To jest mój kolega, on ma średnią - pięć. :)
turan
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 18.09.2004

Postnapisał(a) turan » 01.06.2010 21:44

ZAJEC napisał(a):LEPIEJ....
Lepiej boso wejść w psie gówno
Pod sufitem mieć nierówno
Pod kościołem być staruszką
I z teściową dzielić łóżko
Mieć skrofuły pod ogonem
Alzheimera z Parkinsonem
Z krematorium dostać paczkę
Nic nie jedząc miewać sraczkę
Budzić śmiech wyrazem gęby
Stracić na raz wszystkie zęby
Lepiej czuć do siebie wstręta
Niż mieć Jarka Prezydenta


Było głosowanie i szlaban.
Zastosowałem sie do woli większości głosujących i moderatora.
Ale widać nie wszystkich obowiazuje regulamin...
To nie pierwsze naruszenie nowych regół, ale pierwsze tak bezczelne i prymitywne.

Skoro toto powyżej jest śmieszne i zgodne z obowiazujacym regulaminem forum, no to "jadziem, panie Zielonka", jak mawiał mój profesor...:

No to se pojechałeś
Rysio


Przepraszam, że nie do rymu i bez "psiego g...a"
Jacynty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 578
Dołączył(a): 13.03.2005

Postnapisał(a) Jacynty » 01.06.2010 22:16

Dowcip, żart, kawał - krótka forma humorystyczna, służąca rozśmieszeniu słuchacza.


Jak się do tego ma Twoje rozwlekłe pisanie kolego turan? :?
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3718
Dołączył(a): 06.04.2006

Postnapisał(a) mirko » 02.06.2010 05:16

Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Postnapisał(a) Rysio » 02.06.2010 09:48

anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Postnapisał(a) anakin » 02.06.2010 10:09

- Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku?
- Takiego że jak płacze, to jej łzy po plecach ciekną!
:wink:
- Dlaczego już nie ma balów przebierańców w Wąchocku?
- Bo raz córka sołtysa przebrała się za akumulator i ją całą noc ładowali...
:wink:

- Jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian?
- 3 m.
- A jaką rozpiętość skrzydeł ma bocian jak leci nad Wąchockiem?
- 1,5 m, bo jednym skrzydłem zakrywa sobie oczy.
:wink:
- Pies sołtysa jest świetnie wyszkolony
- jak sołtys mówi "Burek chodź!" albo "nie chodź!", to Burek idzie albo nie idzie.
:wink:
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) Torac » 02.06.2010 12:17

Rysio napisał(a):http://www.milanos.pl/vid-10830-Co-zobaczyl-ten-kot---rozwiazanie-zagadki.html


Jak przyjdzie ochota to i pies kota wyłomota :wink:
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Postnapisał(a) VOID » 02.06.2010 13:57

Post z forum informatycznego !!! List od uzytkowniczki : -Dzien dobry.Chce skopiowac film na dyskietke, gdy dam kopiuj pojawia mi sie komunikat, ze na dysku "A" nie ma wystarczajaco miejsca. Potem daje "skopiuj skrót" i wtedy mi sie film miesci na dyskietce. Problem jednak powstaje, gdy chce go uruchomic na innym komputerze, dlatego, ze pojawia mi sie komunikat "skrót nie zostal znaleziony", równoczesnie na moim komputerze ten film normalnie uruchamiam. Co z tym moge zrobic? Odpowiedz informatyka : -Droga uzytkowniczko, do swojej torebki nie zmiesci Pani swojego futra. karteczka z tym, ze futro ma pani w szafie, do torebki sie jednak zmiesci. Tak, wiec dopóki jest Pani w domu a przeczyta Pani karteczke z torebki, ze futro jest w szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie. Gorzej, gdy, bedac u przyjaciólki wyciagnie Pani karteczke z torebki i przeczyta, ze w szafie ma Pani futro. W szafie u przyjaciólki moze Pani dlugo szukac, ale tego futra tam Pani na pewno nie znajdzie. Jeszcze podpowiedz : Torebka = dyskietka, Futro = film, Karteczka = skrót, Dom = komputer, mol w szafie = wirus komputerowy, Sasiad w szafie = hacker
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 03.06.2010 09:28

Jedzie wypasiony Mercedes na pruszkowskich numerach. W
środku czterech łysych, w bagażniku biznesmen. Gość w bagażniku trzęsie się ze strachu, aż popuścił trochę w spodnie. Nagle samochód zatrzymuje się, otwiera się klapa bagażnika i facetowi ukazuje się policjant. Biznesmen zbolałym głosem:
- O Boże! Jak się cieszę, że pana widzę!
- Z czego się, kur*a, cieszysz?! Posuń się!

Wśród przyczyn zawierania związków małżeńskich miłość zajmuje drugie
miejsce - po głupocie i przed alkoholem.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone