Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mottom » 30.09.2009 14:43

Jest to przypowieść o czterech osobach nazywających się Każdy, Ktoś, Nikt i Ktokolwiek.

Mieli oni do wykonania ważne zadanie i Każdy był pewny, że Ktoś to zrobi. W zasadzie zadanie to mógł wykonać Ktokolwiek, więc Nikt tego nie zrobił.

Ktoś zdenerwował się z tego powodu, ponieważ było to przecież zadanie Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek może to zrobić, ale Nikt nie zdawał sobie sprawy, że Każdy postanowił tego nie robić. Skończyło się na tym, że Każdy winił Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co w końcu mógł przecież zrobić Ktokolwiek!
radziu1974
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 284
Dołączył(a): 18.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) radziu1974 » 30.09.2009 16:40

Byłem dziś w ZUSie
O, Jezusie!
Pół dnia tam byłem.
Cud, że przeżyłem.

- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji
W kodzie pocztowym nie mamy spacji.
- Skąd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?
- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.

Wiec wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

- A tutaj, o, w słowie "składkę"
Ogonek wyszedł poza kratkę.
Mamy komputer (mądra maszyna),
Tego ogonka nie przetrzyma.
Był tu przedwczoraj taki klient,
Wstawił ogonek, a za chwilę
Komputer wysiadł
I do dzisiaj
Znaleźć nie można trzech milionów.
I komu to potrzebne, komu?

Wiec wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

- O, tu jest błąd! Fundusz wypadkowy
Mamy od wczoraj całkiem nowy.
Wzrosło o dwa przecinek trzy.
Musi Pan zmienić, przykro mi.

- Lecz kiedy byłem tu poprzednio
Wisiała kartka, tam, przede mną,
że wypadkowy po staremu
a teraz zmiana, no i czemu?

- Kartka na ścianie, że tak powiem,
jest dokumentem nieurzędowym.
A składka wzrosła, to jest fakt.
Musi Pan zmienić, nie, czy tak?

Wiec wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

Po wypełnieniu sześciokrotnym
postanowiłem być bezrobotnym.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 01.10.2009 06:34

Dziewięćdziesiąt osób zachorowało na świńską grypę i wszyscy chcą nosić maseczki ochronne.
Milion osób zachorowało na AIDS, a dalej nikt nie chce założyć prezerwatywy.



W samolocie lecącym do Rio de Janeiro rozlega się przez głośnik:
- Czy wśród pasażerów jest lekarz? Jeden z pasażerów wstaje i idzie do kabiny pilota. Po chwili z głośnika słychać głos lekarza:
- Czy wśród pasażerów jest pilot?



- Czemu się z nią pokłóciłeś?
- Poprosiła, żebym zgadł, ile ma lat.
- No i?
- Zgadł
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.10.2009 06:40

Rozmawiają dwa dzieciaki w wózkach:
- Ty powiedz mi czy jesteś zadowolony ze swojej mamy?
- Hmm wiesz nawet tak tylko pod górke troszke zwalnia.

-------------------------------------------------------------------------------
Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu:
Krowa.
Pije wodę, daje mleko.
Hmmm.
Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu.
Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 01.10.2009 08:10

Kobieta wstydzi się 5 razy:
Pierwszy raz kiedy robi to pierwszy raz.
Drugi raz kiedy pierwszy raz ze swoim mężem.
Trzeci raz gdy pierwszy raz nie ze swoim mężem.
Czwarty raz gdy pierwszy raz bierze za to pieniądze.
Piąty raz gdy pierwszy raz za to płaci.



Kiedy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne. Kiedy kobieta mówi świństewka do mężczyzny, to kosztuje to 10,98zl/min. z VAT!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.10.2009 12:21

Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: "Agencja towarzyska u sióstr Urszulanek".
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- czego chciał?
- n... no... skorzystać z, z, z U-U-usług...
- płaci TU 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- witam pana.
- witam, chciałem...
- tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. Na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
OK, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał.
Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a TU mała tabliczka z napisem:
"właśnie zostałeś wy....y przez siostry urszulanki"
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mottom » 01.10.2009 15:22

Znane, ale tak trudno im się oprzeć…


Czerwone wino jest dobre dla zdrowia, a zdrowie jest potrzebne, żeby
pić wódkę.

- Tato, ty masz taki brzuch od piwa?! -Nie, synku, DLA piwa.

Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty? Śpi w nocy to i się
jej zbiera...

Pinokio oszczędzał na wypalarkę do drewna. Od dawna marzył o
tatuażu.

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiejstrony, mleko w
sumie też nie..

Japońska korporacja Seiko zdecydowała się naprawić zegar na Wieży
Mariackiej Teraz bawi nas 16 melodiami i można z nim nurkować na
głębokość 300 metrów.

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się
załatwić je za jednym zamachem...

Ja to mam takiego pecha, że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to
trafia mnie w stopę...

Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce, byle było
smaczne.

Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz zprzyjęcia trzeźwy,
głodny i wkurzony.

Nie mam problemu z alkoholem, mogę go pić zawsze.

Nie jestem leniwy. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Cały wieczór graliśmy z kumplem w pokera kartami do Tarota.
Przegrałem. Miałem fulla nawiedzone domy na wilkołaki a kumpel
karetę martwych ludzi...

Lepszy cellulitis w garści, niż silikon w telewizji.

Mózg jest zadziwiającym organem. Zaczyna już funkcjonować sekundy po
tym jak obudzisz się rano i działa nieprzerwanie aż do chwili gdy
znajdziesz się w pracy.

Zastanawiałem się: jak zmieniłoby się moje życiegdybym urodził się
o jeden dzień wcześniej. I wiecie do jakiego wniosku doszedłem?
Zadałbym to pytanie wczoraj.

Syn do ojca: - Tato, ile ty już lat służysz u mamy?

Powiedziałem wódce stanowcze "NIE", ale ona nie chce mnie
słuchać...

Jaka jest różnica pomiędzy Afrodytą a rządem?
- Afrodyta powstała z morskiej piany, a rząd z bałwanów.

Mężczyźni są najsilniejszymi stworzeniami na świecie. Mogą
przetrwać niezliczoną ilość czasu mając do dyspozycji tylko piwo
i baterie do pilota.
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 01.10.2009 15:31

cytat mojej rozmowy z mamą (ogólnie rzadko mi z tego powodu do smiechu-mama ma poczatki alchajmera,ale czasem smiech to naklepsze lekarstwo)

- (ja)mamo wychodzę.....idę z psem
-(mama) dobrze...dobrze....idź.....a psa bierzesz?

:wink:
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 01.10.2009 20:46

Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu, jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza ze ma 15zl. Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu. Następnego dnia idzie ten sam facet ulica i widzi długą kolejkę taksówek, a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zl. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zl za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zl. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zl za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręcze za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się. Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zl. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50zl za kurs ale pod warunkiem ze ruszy pan powoli i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy... :lol:
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 01.10.2009 20:55

W klubie golfowym ktoś w przerwie czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś gość zabił swoją żonę kijem golfowym...
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno niewypowiedziana pytanie.
W końcu jeden z golfiarzy nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
- Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował?

........................................................................................
o blondynkach

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.

Blondynka leci do Paryża.
Podchodzi stewardesa i mówi: Poproszę bilet
Blondynka daje a stewardesa:
- Pani siedzi w 2 rzędzie a ma pani bilet na 8
Blondynka odpowiada: - Ale ja tu zostaje!!
Po kilku minutach rozmowy stewardesa idzie do pilota i mówi:
- Idź do tej pani i powiedz jej, żeby usiadła w 8 rzędzie!
Pilot podchodzi do blondynki i szepta jej coś. Ta szybko pakuje się i przechodzi do 8 rzędu.
Zdziwiona stewardesa pyta pilota: - Co jej powiedziałeś?
- Powiedziałem,że pierwsze siedem rzędów leci do Londynu, a od ósmego - do Paryża.


W samolocie odzywa się blondynka i mówi:
- Ci ludzie z powietrza wyglądają jak malutkie mrówki.
Na to facet z tyłu się odzywa : Bo to są mrówki - my jeszcze nie lecimy.


Blondynka leci samolotem, podchodzi do niej stewardessa i pyta:
- Napije się pani czegoś?
Blondynka odpowiada:
-Tak, poproszę orange juice, może być jabłkowy.


Stoi blondynka przy kasie PKP i pyta kasjerki:
- Ile trwa podróż z Wrocławia do Warszawy?
- Sprawdzę .... chwileczkę ...
- Dziękuję bardzo
................................................................................

o policjantach

W pewnym mieście ogłoszono nabór do policji. Ponieważ zgłosiło się tylko trzech kandydatów zamiast egzaminu przeprowadzono rozmowy kwalifikacyjne.
Wchodzi kandydat i komisja pyta:
- Co to jest? Jest najczęściej koloru czarnego lub brązowego, jest zrobione ze skóry i można w tym chodzić?
Kandydat po chwili namysłu pyta czy może zadać pytanie pomocnicze. Komisja się zgadza więc pyta:
- Czy to ma sznurowadła?
Po potwierdzeniu odpowiada.
- To są buty.
Oczywiście zostaje przyjęty.
Z drugim kandydatem sytuacja jest dokładnie taka sama i też zostaje przyjęty. Natomiast komisja postanowiła zmienić pytanie słusznie podejrzewając, że pierwszy kandydat wszystko opowiedział ostatniemu. Wobec tego rozmowa wygląda tak:
- Co to jest? Wisi na ścianie, pokazuje godzinę i robi tik, tak, tik, tak.
Kandydat również sugeruje pytanie pomocnicze. Po uzyskaniu zgody pyta:
- Czy to ma sznurowadła?
Gdy komisja zaprzecza po chwili namysłu tryumfująco odpowiada:
- To są sandały.

Puk,puk.
- Kto tam?
- Policja.
- A czego chcecie?
- Porozmawiać.
- A ilu was jest?
- Dwóch
- To sobie porozmawiajcie ze sobą!

Wchodzi policjant do księgarni, a właściciel pyta:
- Co, zaczęło padać panie władzo?

Policjant w cukierni do sprzedawcy:
- Poproszę tort czekoladowy.
- Na ile części mam go podzielić na sześć czy dwanaście? - pyta sprzedawca.
-Na dwanaście. (Po chwili namysłu)- nie, na sześć, dwunastu mogę nie zjeść.

Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki. Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!

Policjant chwali się interwencją na ulicy:
- Napadło na mnie trzech bandytów!
Przełożony z zaciekawieniem pyta jak sobie poradził?
- Bez problemów: pierwszemu kopniakiem złamałem nogę, drugi po uderzeniu pałką stracił przytomność, a trzeciemu po ciosie pięścią wszystkie kredki z tornistra wypadły.

P.S. Dobrze, że na forum nie ma żadnych policjantów...

...............................................................................
baca

Podchodzi turysta do Bacy i pyta:
-Baco dużo te owce piją wody?
Baca na to:
- Biołe dużo
- A czarne??
- A czorne tyż
- Baco, dużo dają wełny te owce??
- Czorne dużo
- A białe??
- Biołe tyż
- Baco a czemu tak rozdzielasz te owce na "biołe i czorne"?
Baca na to:
- No bo biołe są moje
- A czarne??
- A czorne tyż

Baca chciał pojechać do Krakowa. Zatrzymał przejeżdżającego mercedesa, usiadł na siedzeniu i pyta się kierowcy:
- Co to za kółecko mocie na przodzie?"
Kierowca:
- A to baco jest celownik. Idzie sobie pieszy poboczem, biorę go na celownik, daję gazu i po kliencie.
Baca:
- To panocku moze zapolujemy? O, na tą starą babe nie będzie trudno.
Kierowca:
- Baco, nie ma żadnej przyjemności z takiego łatwego polowania.
Baca:
- To moze na tego chłopa na rowerze?
Kierowca:
- W dni nieparzyste poluję tylko na pieszych.
Jadą dalej. Kierowca zauważył młodego zdrowego chłopaka, więc mówi do bacy:
- Ten się nada - kieruje samochód na pieszego, dodaje gazu i w ostatniej chwili skręca, omijając chłopaka.
Jadą dalej , a po chwili baca mówi:
- Kiepski ten wasz celownik, jakbym drzwi nie otworzył to by nom uszedł.

Turysta zabłądził w górach. Spotyka bacę niosącego owieczkę.
- Gdzie jest Dolina Kościeliska? - pyta.
- Potrzymajcie ponocku owiecke.
Turysta bierze owieczkę... Baca rozkłada ręce i mówi:
- Pojęcia ni mom.

Do Białki Tatrzańskiej przyjechała ekipa telewizyjna nagrać reportaż o antykoncepcji wśród górali. Wchodzą do pierwszej chałupy:
- Pochwalony! Ile macie Państwo dzieci?
- Dwanaście - odpowiada gaździna.
- A to dziękujemy.
Idą do drugiej chałupy.
- Pochwalony! Ile Państwo macie dzieci?
- Cosik... czternoście.
- A to dziękujemy.
W następnych chałupach ekipa dowiedziała się, że wszędzie jest podobnie...
- Oj chłopaki, nie zrobimy tu dzisiaj reportażu, wracamy do Warszawy, tylko w tej chałupie ostatniej poprosimy o wodę bo gorąco.
Pukają do ostatniej chałupy. Otwiera gaździna - kobieta ogromna... 190 cm wzrostu. Ekipa dostała wody i już miała wychodzić, ale jeden z operatorów z rozpędu zapytał:
- Przepraszam Panią, przy okazji zapytam, ile macie dzieci?
- Dwoje - odpowiada gaździna.
Ekipa szybko rozłożyła sprzęt i zaczęli nagrywać wywiad.
- Proszę nam powiedzieć, jakich środków antykoncepcyjnych Państwo używacie skoro macie tylko dwoje dzieci?
- No jak tu wom powiedzieć... - mówi Gażdzina -No wicie, jo jestem wysoka baba, a mój stary o głowę mniejsy, a lubimy kochać się na stojący. Stary wchodzi na gorcek obrócony do góry nogami i tak się kochomy, kochomy... a jak łobace, ze stary mo ocy montne, to mu ten gorcek nogom wykopuję i jus!

Baca chciał się zapisać do partii. Przychodzi do komitetu i sekretarz mówi:
- Baco, najpierw musisz mi odpowiedzieć na kilka pytań.
Pokazuje mu zdjęcie Lenina i pyta:
- Baco, wiecie kto to jest?
Baca patrzy i mówi:
- Nie wiem.
Sekretarz pokazuje mu zdjęcie Marksa i pyta:
- Baco, a tego znacie?
Baca patrzy i mówi:
- Nie znom.
Na to sekretarz mówi:
- Baco, wy chcecie do partii a takich wielkich ludzi nie znacie?
Baca wyjmuje portfel, otwiera i pyta sekretarza:
- Panocku, a tych znocie?
Sekretarz patrzy na zdjęcia i mówi:
- Nie znam.
- No widzicie sekretarzu, wy mocie swoich znajomych, a jo mom swoich!

...............................................................................

Stara babuleńka przechodzi przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Widząc to policjant krzyczy do niej:
- Na zebry babciu, na zebry!!!
Babcia na to mu odpowiada:
- Sam idź na żebry, draniu jeden... Ja mam rentę!!! :twisted:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.10.2009 06:36

pasażer napisał(a):P.S. Dobrze, że na forum nie ma żadnych policjantów...


Z tego co kojarzę to są/jest.

----------------------------------------------------------------------------------

Blondynka rozbiła samochód. Przechodzący mężczyzna chcąc zażartować mówi do niej:
- Proszę dmuchnąć w rurę wydechową to się wyprostuje.
Ta dmucha, dmucha, męczy się...nic
Za chwilę przechodzi druga blondynka i mówi:
-Ale ty głupia... zamknij drzwi!
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 02.10.2009 06:38

Kolega opowiada koledze:
- Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu
środek na rozwolnienie.
- Zażyłeś ten środek?
- Zażyłem.
- I co, kaszlesz?
- Nie mam odwagi...



Siedzi pijany facet w barze zapatrzony w wiatrak. W pewnej chwili pijak
zwraca się do barmana:
- Patrz człowieku, jak ten czas zap*****la!



Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek?
Panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki.




Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego strapienia...
Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez...
Czasem, kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie widzi twojego uśmiechu...
Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej radości...
Ale weź tylko pierdnij...



Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem żona krząta się
po mieszkaniu i słyszy, że z toalety dochodzą jakieś postękiwania. Myśli
sobie
- Zrobię mężowi kawał i zgaszę światło". Jak pomyślała, tak zrobiła...
Nagle z toalety słychać przeraźliwy krzyk:
- O Boże! Ratunku!
Wystraszona żona otwiera drzwi i zapala światło. Mąż z ulgą:
- Uffff! A już myślałem, że mi oczy pękły!
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 02.10.2009 11:47

To tak w związku z ostatnimi godzinami w pracy:

Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy:
- Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!!
Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera i:
- Ło Jezu, Jezu, Jezu!
Turysta: Baco! Baco co wam się stało?!
Baca: Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!!
T: A może komuś w waszej rodzinie?
B: Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!
T: No to co tak lamentujecie?
B: Ło Jezu, jak mi się robić nie chce!
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 02.10.2009 11:52

Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
- U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
- Ku... ku... ku***a, jest wpół do czwartej rano.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 02.10.2009 11:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone