napisał(a) maniust » 10.11.2015 21:36
W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomość, który co pewien czas mówi
głośno :
- O k..wa!
Pasażerowie zwracają mu uwagę, ale on nie reaguje, tylko
powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i
grozi, że jesli nie przestanie, to zawiezie go na policję. Na to facet nachyla
się, mówi kierowcy kilka słów na ucho. Kierowca pobladł gwałtownie i mówi:
- O k..wa! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodziła wczoraj
bliźniaki i dała im na imię Lech i Jarosław.
- O k..wa! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasażerowie.
---------------------------------------------------------------------
Jedzie Ziobro samochodem i jeb , potrącił dwóch pieszych na przejściu.
Przychodzi do sędziego i się pyta, co z tym zrobimy.
Sędzia się zastanowił i odpowiada:
-myślę, że ten, który głową zaje..... w przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki 8 lat za próbę ucieczki.