Dawigs napisał(a):Dziękuję za świetną relację. Miło było zobaczyć miejsca, w których byliśmy i poznać te do których nie dotarliśmy.
Dawigs napisał(a):Moją zacznę chyba początkiem przyszłego tygodnia. Jest już prawie ukończona ale wybieramy się do końca tygodnia na mały wypad (u nas teraz ferie zimowe).
Pozdrawiam.
Będę na pewno w relacji, jeśli nie aktywnym uczestnikiem to na pewno uważnie śledzącym
megidh napisał(a):Dzięki za ciekawą i dostarczającą sporo informacji relację - nie relację.
To zaszczyt przeczytać od Ciebie takie słowa
i rzeczywiście nie miało być relacji, ale coś na jej wzór dzięki fajnym forumowiczom powstało.Dziękuję tutaj wszystkim za słowa zachęty do pisania, bez hejtu forumowego.
megidh napisał(a):Ponieważ też mi chodzi po głowie taki przedsezonowy wyjazd do Turcji, to z ciekawości zapytam jeszcze, z jakiego BP polecieliście i jaki był koszt tej imprezy. Przejrzałam jeszcze raz Twoje wpisy, szukając takich informacji, ale nie znalazłam. Jeśli jednak napisałeś na ten temat, to napisz na której stronie relacji.
Jest w poście o Hotelu klik, Rainbow, 1481zł/os, UAI
piekara114 napisał(a):Dzięki za pokazanie ogromnej ilości miejsc, trudno uwierzyć, że w tydzień tyle zobaczyliście, jak sobie porównam z moim tygodniowym alkiem...to jednak nic nie widzieliśmy....
chętnie zobaczę Rivę Turecką pokazaną Twoim okiem piekara114 napisał(a):Piszesz wcześniej całą relacjęDawigs napisał(a):Moją zacznę chyba początkiem przyszłego tygodnia. Jest już prawie ukończona ale wybieramy się do końca tygodnia na mały wypad (u nas teraz ferie zimowe).![]()
i wrzucasz fragmentami? Ja przygotowuję tylko wstęp, a potem na bieżąco, no i spisuję wcześniej jakieś myśli jak mi przyjdą do głowy...
Ja piszę relacje z marszu... tzn inaczej niż kiedyś, może 2x zrobiłem to w wordzie, bo zdarza się tu fatal error (nie mylić z General...); w tej dołożyłem sporo linków, które najczęściej wcześniej sobie zapisywałem w zakładkach.

.png)
..png)
.png)
.png)
, nie tylko na nogi miejsca więcej ( chociaż leciałem klasą turystyczną ) , odniosłem wrażenie , że turbulencje ( są normalną rzeczą przy tak długich lotach ) w tych kolosach są znacznie mniej dotkliwe dla pasażerów ( niemal nieodczuwalne )