Sen o Dalmacji

CROberto napisał(a):Jolu długie i piękne masz sny....aż się człowiek zbudzić nie chce jedyne zmartwienie jakbyś lunatykowała

Pozdrawiam i życzę kolejnych kolorowych snów

ee,raczej szkoda że nie lunatykuję ,pewnie już dawno bym tam była
Dzięki CRObercie Twoje sny są równie piękne a nawet może i piękniejsze
Pozdrawiam serdecznie
Jola

Ps.jeszcze małe pytanko
odebrałeś pocztę ? jak tam wycieraczki?
podobały się

Wspaniała przygoda otoczona pięknym opisem i przyozdobiona wspaniałymi zdjęciami.
Niektóre z tych zdjęć to dosłownie te same miejsca. Nie, nie mówię o miejscowościach ale dokładnie w tych samych miejscach staliśmy robiąc zdjęcia

Jolanda przeczytałam Twoją relację z zapartym tchem planuję Rogoźnicę w przyszłym roku - możesz zdradzić na jakiej ulicy była wasza kwatera ? albo ewentualnie namiary na nią adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl będę wdzięczna.

kaeres napisał(a):Wspaniała przygoda otoczona pięknym opisem i przyozdobiona wspaniałymi zdjęciami.

jolanda napisał(a):Miło mi dziękuję

Niektóre z tych zdjęć to dosłownie te same miejsca. Nie, nie mówię o miejscowościach ale dokładnie w tych samych miejscach staliśmy robiąc zdjęcia





Dokładnie te same ,ale u Was widoczność jakby lepsza


Pozdrawiam serdecznie
Jola

Awcia napisał(a):Jolanda przeczytałam Twoją relację z zapartym tchem planuję Rogoźnicę w przyszłym roku - możesz zdradzić na jakiej ulicy była wasza kwatera ? albo ewentualnie namiary na nią adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl będę wdzięczna.

Dzięki za miłe słowa
co do kwaterki, poszło na maila
Pozdrawiam
Jola

Jolanda napisał(a):

Awcia napisał(a):Jolanda przeczytałam Twoją relację z zapartym tchem planuję Rogoźnicę w przyszłym roku - możesz zdradzić na jakiej ulicy była wasza kwatera ? albo ewentualnie namiary na nią adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl będę wdzięczna.

Dzięki za miłe słowa
co do kwaterki, poszło na maila
Pozdrawiam
Jola

Przepraszam, że męczę proszę wyślij raz jeszcze, nic nie dostałam Pozdrawiam

Fiu Fiu;))))))
Będe kropką nad i:)
Powinnam wpisać się tu jako pierwsza i bardzo żałuję , że mnie nie było ale po takim okresie ta relacja jest jak dzwon;)
No kochana latałaś z tym aparatem jak fryga;) Oczy me nie nadążały rejestrować;)
Przeraziłaś mnie na początku tą pogodą bo po tylu latach wyczekiwania to Wam natura zrobiła niezły zarcik Dobrze się unormowało;)
Chylimy czoła cieszymy się z Wami i gratulujemy świetnej relacji a zawsze było gadanie że nie napiszesz i tu się okazuje , że z Pani zdolniacha ponad miarę
Foteczki superowe;)
Pozdrawiamy;) i Buziaki:)

Muliness napisał(a):Powinnam wpisać się tu jako pierwsza i bardzo żałuję , że mnie nie było ale po takim okresie ta relacja jest jak dzwon;)

Witaj Olu
W sumie masz racje powinnaś była wpisać się tu jako pierwsza...
ale i tak dobrze że(bez bicia ) przyznałaś się do tego
doceniam również fakt iż przeczytałaś te moje wypociny ,
prowokatorko ty moja kochana, gdyby nie ty nie było by tej relacji
w sumie dobrze że mnie namówiłaś na tę całą bazgraninę;)
wszak pamięć ludzka ulotna jest
a tak klikam i wracam wspomnieniami ..
więc wielkie dzięki tobie się należą [/quote]

Muliness napisał(a):No kochana latałaś z tym aparatem jak fryga;) Oczy me nie nadążały rejestrować;)
Przeraziłaś mnie na początku tą pogodą bo po tylu latach wyczekiwania to Wam natura zrobiła niezły zarcik Dobrze się unormowało;)

I tu znowu moje małe odwołanie jako do matki uczycielki mojej bo gdyby nie ty to do dzisiaj aparatu w dłoni bym nie trzymała.. nie mówiąc już o fotkach
Dziękuję za miłe słowa
Pozdrawiam/y buziaczki przesyłam/y

Ps. Ciekawe kiedy dokończysz swoją relcję

Korzystając z okazji że moja koleżanka Ola postawiła kropkę nad "i"
postanowiłam opisać nasz drugi wyjazd do Cro


Już po wakacjach w 2012 r wiedzieliśmy że będzie to Chorwacja
i nasza ukochana Rogoźnica
natomiast jednego czego nie byliśmy pewni to .........kiedy ?

Ale czas leci i oto mamy koniec sierpnia 2013 r

....zaczynamy wakacje


Ku naszemu zaskoczeniu droga wydawała się jakby krótsza ,mniej męcząca ,tak więc w miarę szybko udało się nam dojechać do celu,
jedynie tuż za granicą HR utworzył się gigantyczny korek

....ludzie na CB mówili że od kilkunastu lat o tej porze roku jeżdżą do Chorwacji i takich korków jeszcze nie widzieli



...a my co... luzik ...pomni zeszłorocznej ulewy która towarzyszyła nam prawie że przez całą drogę :/

tym razem towarzyszyło nam słoneczko








Rogoźnica przyjęła nas słonecznie i bardzo serdecznie
Nasza Kochana Zvonka czekała już na nas z ciastem i kawą którą wspólnie wypiliśmy na "naszym" tarasie
podziwiając znany nam już widok



Mieliśmy zaplanowane całe dwa tygodnie ,przez co nasze plany były bardzo ambitne... miało być dużo zwiedzania ...
tyle że plany ,planami a życie pisze własne scenariusze ;/
ale nie uprzedzając faktów ....

Dzień pierwszy
Rogoźnica <3
Nie ma nic piękniejszego jak długi spacer wzdłuż Adriatyku mieniący się kolorami od lazuru począwszy ,skończywszy na błękitach
i ten cudowny zapach unoszący się w powietrzu, niemal prześladujący mnie przez długi czas oczekiwania na kolejny wyjazd
...ach jak dobrze wrócić tu ponownie

CDN ....

No Joluś
W tym roku dla mnie to tylko sen......więc ... będę tutaj

O, wracamy do Rogoźnicusi, super .
Zwłaszcza, że też byłam w sierpniu.
I w tym sierpniu też jakby będę .

Chętnie pooglądam ... Przed tegorocznym wyjazdem do Rogoznicy
A na jakiej ulicy mieliście apartament, bo my z tarasu będziemy mieli podobny widok?

Przeczytałem i się loguję.Dwa razy byłem w Rogoźnicy jednodniowe wypady z Slatine i chyba się skuszę.
Skręcałem przed rondem w prawo i wąską uliczką dojeżdżaliśmy do zatoczki z apartamentami.To chyba twoje rejony.

Również chętnie pooglądam tą Rogoznicę..

czy możecie podać namiar na kwatery adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl Dziękuję