Rozwód po ośmiu latach szczęśliwego pożycia ...

AnetaA napisał(a):Żółwiki rozumiem też brały udział w "quadowaniu"?

A czy możesz podzielić się wrażeniami z kairskich ulic-też totalna wolna amerykanka jak w Tunezji? Ja byłam przerażona (jeśli jest gdzieś w relacji, to odszukam, bo może przeoczyłam)

Żółwiki były jedną z atrakcji mini-zoo w beduińskiej wiosce.
A o jeżdżeniu po Kairze kilka słów było tutaj

No tego nie przegapiłam Bardziej to może odczucia innych niż Twoje My poruszaliśmy się głównie taksówkami i zawsze (prawie) był to horror-widocznie taki styl jazdy to ichnia cecha narodowa

Anetko - podzielam w pełni odczucia Rafała Myślę,że nie zdecydowałbym się na jazdę samochodem po Kairze ...

wojan napisał(a):Anetko - podzielam w pełni odczucia Rafała Myślę,że nie zdecydowałbym się na jazdę samochodem po Kairze ...

Ja też nie no chyba że zdezelowanym poldkiem albo fiacikiem dużym lub małym, który to po tym rajdzie pójdzie w odstawkę (niekoniecznie na plażę )

Wojan, dziękuję za wirtualną wycieczkę po Egipcie.
Pozdrawiam.

Jacek 206 napisał(a):Wojan, dziękuję za wirtualną wycieczkę po Egipcie.
Pozdrawiam.

Bardzo proszę,a ze swojej strony dziękuję za zainteresowanie ...
Pozdrav.

Endrju, tak pięknie to wszystko opisałeś i obfotografowałeś, że w 100 % wczuliśmy się w klimat Egiptu. Mimo, że dzisiaj we Wrocku upał, dodatkowo włączyliśmy "farelkę" i byliśmy tam razem z Wami
Zaoszczędziliśmy w ten sposób trochę kasy, którą wydamy za rok w CRO.
Pozdravki
Nata i Sławek

Slapciu wyłącz tą farelkę,bo tyle za prąd wybulisz,że o przyszłorocznej Chorwacji możesz zapomnieć ...
Wielkie dzięki za "bycie" z nami.
Pozdrawiamy serdecznie

wojan,

Tyż dzięki za relację ... teraz śledzę jeszcze twórczość LRoberta, ale powiem szczerze, że o ile sam hotel przypadł mi do gustu, to ta cała reszta już dużo mniej , włączając w to te wszystkie miejsca, które zwiedzaliście ... po pierwsze primo, lubię jak jest sporo zieleni, a tam widzę piach piachem pogania, nawet w okolicach Nilu, że o temperaturach nie wspomnę ... po drugie primo, lubię jak jest w miarę czysto i schludnie, a tam widzę syf i malaria, że w porównianiu z tym bułgarski nieład i niechlujność jawią się niczym szwajcarski perfekcjonizm ... jazda po Kairze to myślę w tym wszystkim najmniejszy problem, ale suma sumarum, na tą chwilę Egipt spada na naszej 'liście marzeń' na dalszą pozycję, bo okazuje się, że nie jest aż tak fajny jak myślałem ...

Jeszcze raz dzięki za 'otworzenie nam oczu' swą relacją ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP Egipt jest fajny tylko taki trochę inny i specyficzny Trzeba się też przestawić na inny sposób podróżowania i spedzania czasu.

PAPciu powtórzę się po raz kolejny - Egipt mimo tych wszystkich minusów, które wymieniłeś warto i trzeba zobaczyć.Tak że mimo wszystko gdzieś tam go na końcu swojej podróżniczej listy miej
Pozdrav.

oooo i ja dołączam do podziękowań D Bardzo sympatycznie się z Wami oglądało egipskie zakamarki
A swoją drogą ciekawe, czy w przyszłym roku Wasz rozwód nadal będzie trwał?

pozdrawiam

Cieszę się Madziu,że Ci się podobało
A co do rozwodu - to mi jakoś tak tęskno,że z większą niz zwykle uwagą oglądam i czytam tegoroczne crorelacje ... Chociaż tyle ...
Pozdravki.

Dzięki wielkie za tą egzotyczną relację
Zgadzam się z tym , że Egipt warto zobaczyc
Pozdrawiam

piotrf napisał(a):Dzięki wielkie za tą egzotyczną relację

Proszę bardzo
Pozdrawiam prawie krajana