.png "Koneser")
El Gouna ( po arabsku Al-Dżuna - laguna) to typowo turystyczny kurort położony jakieś 25 km na północ od Hurghady. Wybudowano go na wielu poprzedzielanych kanałami wysepkach.
Na statek, którym płyniemy do El Gouny okrętujemy się w jednej z licznych hurghadzkich marin.
Na statku tłoku nie ma. Rozsiadamy się wygodnie na górnym pokładzie, smarujemy filtrami, bo słoneczko zaczyna się nam dobierać do skóry i podziwiamy widoki za burtą.
W pewnym momencie wychylam się przez reling i widzę taki obrazek
Nie było to na szczęście przygotowywanie naszego obiadu, tylko jak się okazało później, krojenie przynęty na zaplanowane w drodze powrotnej wędkowanie.
Do celu dopływamy po ok. 2 godzinach pokładowego leniuchowania. Przesiadamy się do wodnej taksówki i pływamy po kanałach między wyspami.
Potem idziemy do akwarium.
Wracamy na statek - załoga serwuje nam obiad i napoje.W drodze powrotnej zatrzymujemy się jeszcze na wędkowanie
i snurkowanie
Do hotelu wracamy późnym popołudniem.
**********************************************
I to by było na tyle w temacie mojego "rozwodu".
Nie będę się silił na jakieś przydługie podsumowania.Powiem tylko,ze Egipt trzeba i warto odwiedzić.Czy jeszcze tam pojadę? Nie wiem.Być może,ale na pewno nie za rok i nie za dwa lata.
A podsumowaniem naszego pobytu w kraju faraonów może być to zdjęcie
Dziękuję za uwagę
.png "Moderator globalny")
.png "Cromaniak")
.png "Podróżnik")
