Podróże te małe i te duże :)

Pääkäyttäjä napisał(a):O, wspomnienia Choć my znad Gardy to mamy akurat deszczowe wspomnienia i woda w sierpniu miała temperaturę 20°C...

Nam akurat pogoda bardzo się udała chociaż niestety też momentami deszcz zagościł

khml napisał(a):Szybka relacja .... ale ten błękit na zdjęciach hmm....
Zachęcił mnie do odwiedzenia tego miejsca
Czekamy na kolejną

Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

NataliaSze napisał(a):

khml napisał(a):Szybka relacja .... ale ten błękit na zdjęciach hmm....
Zachęcił mnie do odwiedzenia tego miejsca
Czekamy na kolejną

Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Nie wiem, czy akurat o to chodzi ale z błękitem nad jeziorem jest pewien problem - jest najczęściej rano albo po deszczu/wietrznej pogodzie, potem nad jeziorem unosi się mgiełka i już nie jest tak bajkowo

Dzięki za podzielenie się wrażeniami i fotkami

Spędziłem południe w bardzo miły sposób - z Twoją relacją , odrabiając zaległości forumowe

NataliaSze napisał(a):Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Tu muszę zaprotestować - w tej relacji nie zauważyłem ani jednego nienadającego się do relacji zdjęcia
Dziękuję za ciekawą relację ( kolejną , która kusi do powrotu ) i czekam na Belgię


Pozdrawiam
Piotr

gusia-s napisał(a):Dzięki za podzielenie się wrażeniami i fotkami

Ja również dziękuję za czytanie mojej relacji

Pääkäyttäjä napisał(a):

NataliaSze napisał(a):

khml napisał(a):Szybka relacja .... ale ten błękit na zdjęciach hmm....
Zachęcił mnie do odwiedzenia tego miejsca
Czekamy na kolejną

Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Nie wiem, czy akurat o to chodzi ale z błękitem nad jeziorem jest pewien problem - jest najczęściej rano albo po deszczu/wietrznej pogodzie, potem nad jeziorem unosi się mgiełka i już nie jest tak bajkowo

Lub po edycji w Photoshopie

piotrf napisał(a):Spędziłem południe w bardzo miły sposób - z Twoją relacją , odrabiając zaległości forumowe

NataliaSze napisał(a):Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Tu muszę zaprotestować - w tej relacji nie zauważyłem ani jednego nienadającego się do relacji zdjęcia
Dziękuję za ciekawą relację ( kolejną , która kusi do powrotu ) i czekam na Belgię


Pozdrawiam
Piotr

Dziękuję bardzo, Pozdrawiam.

NataliaSze napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):

NataliaSze napisał(a):

khml napisał(a):Szybka relacja .... ale ten błękit na zdjęciach hmm....
Zachęcił mnie do odwiedzenia tego miejsca
Czekamy na kolejną

Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Nie wiem, czy akurat o to chodzi ale z błękitem nad jeziorem jest pewien problem - jest najczęściej rano albo po deszczu/wietrznej pogodzie, potem nad jeziorem unosi się mgiełka i już nie jest tak bajkowo

Lub po edycji w Photoshopie

No proszę .... a ja liczyłem na taki widok na żywo - codziennie, nie tylko rano lub po deszczu

khml napisał(a):

NataliaSze napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):

NataliaSze napisał(a):

khml napisał(a):Szybka relacja .... ale ten błękit na zdjęciach hmm....
Zachęcił mnie do odwiedzenia tego miejsca
Czekamy na kolejną

Nigdy nie robiłam wcześniej relacji I takich zdjęć które by się nadawały. Zawsze bardziej skupiałam się na zdjęciach albumowych Podczas kolejnego urlopu na pewno się to zmieni I przygotuję się odpowiednio do zrobienia relacji

Nie wiem, czy akurat o to chodzi ale z błękitem nad jeziorem jest pewien problem - jest najczęściej rano albo po deszczu/wietrznej pogodzie, potem nad jeziorem unosi się mgiełka i już nie jest tak bajkowo

Lub po edycji w Photoshopie

No proszę .... a ja liczyłem na taki widok na żywo - codziennie, nie tylko rano lub po deszczu

Ale widok bardzo od rzeczywistości nie odbiegał akurat

Kierunek Turnich - Koln Deutschland a stamtąd do Belgii
Do Blankenberge jechaliśmy z Kolonii w Niemczech razem z moimi rodzicami na ostatnie dwa tygodnie czerwca 2015.

Droga do wyglądała tak:



A tu moje ulubione miejsce Zawsze tu przychodzę gdy jestem u rodziców
Zamek Turnich i park wokoło




CDN....

Droga do Blankenberge przebiegła sprawnie, ale temperatura i deszcz nie zachęcały...
Dojechaliśmy w miarę szybko zameldowanie na kempingu, rozpakowywanie i zwiedzanie ośrodka...
Tyle uliczek pomiędzy domkami, że zgubić się można .
Idziemy na plażą. W linii prostej niby nie daleko, trzeba przejść przez most nad bardzo ruchliwą drogą. W kolejnych dniach na plażę jeździliśmy autem i parkowaliśmy wzdłuż drogi na bezpłatnym parkingu...



A potem cieszyć się szeroką piaszczystą plażą, chociaż pogoda nie zachęcała do plażowania, spacer musiał być.



Pogoda się pogarsza:


Zawiedzanie portu:


CDN....

CD...
Wycieczka do Brugii - Belgijskiej Wenecji... Było zimno i deszczowo, ale miasteczko bardzo ładne. Można było wykupić bilet i popłynąć w rejs kanałami Brugii, Klimatyczna starówka...





I to co kobiety lubią najbardziej





Mule musiały być obowiązkowo, rewelacyjnie przyrządzone



Po pysznym obiedzie czas wracać...

No rzeczywiście ciut jak w Wenecji i jedzenie odpowiednie

gusia-s napisał(a):No rzeczywiście ciut jak w Wenecji i jedzenie odpowiednie

Jedzenie rewelacyjne, a do Wenecji z tamtą daleko :):):)