Podróż na "koniec świata" i po odpust zupełny do Ś

Idąc dalej dochodzimy do "niedokończonych kaplic"Miał być to panteon królewski .Ale z siedmiu kaplic nagrobnych tylko jedna jest zajęta przez króla Duarte,który właśnie zainicjował tą budowlę.Obok niego spoczywa jego żona Leonora.Pozostali członkowie rodziny spoczywają w "Kaplicy Fundatora"/ zdjęcia powyżej/Własciwie nie mogę napisać,że wchodzimy do świata baśni ,bo przed chwilą w nim byliśmy .Panteon wznosi się strzeliscie do góry pod kopułę stworzoną przez cudowne niebo .Sklepienia nigdy tu nie było i jest to najdziwniejsza budowla,poniewaz budowało ją pięciu królów,Może mieli inne wydatki jak odktrywanie innych lądów?,a może budowanie innych klasztorów:jak w Belem i Tomar?

Wchodzimy z portalu o wysokości 15 m do panteonu.

wychodzimy z krainy baśni

Zwiedziliśmy już ,kościoły,zamki:,spcerowaliśmy po miastach i miasteczkach ,pozostała nam Lizbona ,Obidosz.Miasteczko z targiem niewolnikow,no i "koniec świata"z pięknym zachodem słońca-widocznie nie zasłużyłam sobie, aby go zobaczyć,tak to jest jak nie ma przy tobie wiernych czterech kółek No i nareszcie spacery 25 km plażą na samym końcu poł. Portugali.Spacer do miasteczka w Hiszpanii i świadomość,że możemy ,ale już nie chcemy zwiedzać Gibraltaru czy Sewilli.tylko wspominać to co zobaczyliśmy kąpać się i wygrzewać sie w słoneczku.










No i wreszcie wizytówka Lizbony Belem

Nastrojowych i radosnych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz samych szczęśliwych zdarzeń
w nadchodzącym Nowym Roku życzy,Petris-Marysia...

życzę wszystkim- którzy oglądają zdjęcia z naszej podróży po Portugali,może nimi i ja zachęcę Was-,abyście wybrali się w podróż o której marzycie,może to być Portugalia i nie tylko ta którą pokazałam,ale jest bardzo dużo ciekawych miejsc ,które warto zobaczyć.

petris napisał(a): życzę wszystkim- którzy oglądają zdjęcia z naszej podróży po Portugali,może nimi i ja zachęcę Was-,abyście wybrali się w podróż o której marzycie,może to być Portugalia

Mnie zachęcać nie trzeba.
Z wielką przyjemnością nadgoniłem Twoją relację. Może uda mi się kiedyś do Portugalii powrócić...

Wiele Dobrego, Marysiu,
Wojtek

Witam ,cieszę się,że już wyzdrowiałeś i jesteś tak aktywny na FORUM,że nie nadążam czytać Twoich relacji i ogladać zdjęć.Mam jeszcze trochę górali na forum ,którzy mają też super zdjęcia i opowieści i od lat jestem ich wielbicielką a tu po prostu doba ma tylko 24 godziny
Zastanawiałam się czy dalej oglądać i wspominać Portugalję, czy się nie znudziła ale tak jest ponuro u nas ,że jeszcze muszę wrócić do słońca i słoneczych zdjęć.Dziękuje wszystkim kibicom moich przeglądanek,no i do dzieła.
Jeszcze trochę Lizbony ,no i południe- wybrzeże fotogeniczne, ,"koniec świata" no i moja 25 km. plaża.

Wchodzimy do Klasztoru Hieronimitów.

petris napisał(a):Zastanawiałam się czy dalej oglądać i wspominać Portugalję, czy się nie znudziła

Jeszcze się u Ciebie nie odzywałem, choć śledzę tę wędrówkę od początku z należytą uwagą.

Ale na Twoją groźbę czy dalej pokazywać Portugalię ... muszę stanowczo powiedzieć ...

tak - oczywiście pokazywać.

Nie, nie znudziła się !

Pozdrawiam.

Trochę zdjęć z wnętrza klasztoru.


















Kościół Hieronimitów jest panteonem dynastii Avis spoczywa tu pieciu królów,siedem królowych, siedemnascioro infantów.Jest mnóstwo obiektów do fotografowania .Leży wsród portugalskich króli smiertelnik Vasco da Gama.i sarkofag Luisa de Camoes portugalskiego Homera,ktorego ciało spoczywa w zbiorowej mogile ofiar epidemii dżumy.