napisał(a) Monika72 » 03.12.2012 19:00
Przez Peljasec przejeżdżaliśmy, w celu znalezienia polecanych ostryg (oczywiście polceanych przez forumowiczów

), ostrygi były znakomite, mule też-przy nas na miejscu wyciągane z siaty i doskonale podane

Ale sam półwysep jakoś mnie nie zachwycił... No może nie miał jak, skoro jechaliśmy w tę i z powrotem, po głównej drodze...A na takim Mljecie, to nawet główna droga był a cudowna

Na Hvarze juz mniej, bo trzeba bardziej kontrolować tylną część ciała, a nie skupiać się na widokach

Pierwszy raz życiu było mi niefajnie mimo ze nie mam lęku wysokości...Właściwie o Peljasecu nic nie wiem, gdzie tam jest najciekawiej, jaki rejon?
Zaintrygował mnie Vis, zaraz poszperam...
Szukam czegoś "bezludnego", o co raczej trudno pod koniec sierpnia...
Zerknęłam na polecany wypoczynek w latarni morskiej ( z innego wątku) na jakiejś wyjątkowo wyludnionej wyspie...Ale cholera-nie mam sponsora

Ceny dość słone...
Nosi mnie okrutnie...Na Pagu byłam dwa razy, w sumie chyba udało mi się zwiedzić cały, a tam plażyszcza dośc tłoczne, choć kusi rybak i jego żarcie, w drodze na Św, Ducha

No nie wiem, mam mętlik...Może drugi raz Mljet- bo tam cisza i spokój, a może jednak coś nowego...Trzeba pomarzyć i potem w życie wcielić...Zwłaszcza, jak się spojrzy za okno...brrrrr....