Po Euro 2012 pozostało ... ? No właśnie, komu, co? :)

slapol napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

slapol napisał(a):Może podzielić tą Polskę na 2 federacje, pewnie wtedy wszyscy będą szczęśliwi

Slapciu, ja się zapisuję do Twojej Federacji Optymistów

Ta druga, Federacja Malkontentów mnie nie interesuje

Geograficznie nie pasujesz Janusz ...ale zrobimy wyjątek

Geograficznie taki podział to nie wyjdzie
Nie wiem, może jakimś szlaczkiem, albo konikiem szachowym spróbować to wyznaczyć?

A, tak swoją drogą, to ciekawa koncepcja - nic nie robić, poczekać, aż to, co jest, się rozpadnie i wtedy ...
Ja to już gdzieś słyszałem ...

Koń, Kon ... Konowicz, Kononowicz ... Tak, Kononowicz to mówił.

I wtedy nic nie będzie ...


A nie.

Lato będzie ...:/


I Smuda ...


I PZPN ... Widzieliście ten transparent na Copa America?

***************************************************

Połowy dróg na Euro nie będzie?

http://www.wprost.pl/ar/251862/Polowy-d ... ie-bedzie/
-----------------------
pesymista od optymisty różni się tym, że jest lepiej poinformowany

takich mamy "rządnisiów" - komu jescze kwiatki

pozdrav.

adamk3 napisał(a):Połowy dróg na Euro nie będzie?

To przez lobby TIRówek.
Przy autostradach i trasach szybkiego ruchu nie zarobią

adamk3 napisał(a): pesymista od optymisty różni się tym, że jest lepiej poinformowany

Optymista powie, że lepiej móc jeździć choćby po połowie tych zaplanowanych, niż po tym, co było przedtem

weldon napisał(a):Optymista powie, że lepiej móc jeździć choćby po połowie tych zaplanowanych, niż po tym, co było przedtem

Raczej po tym czego nie było przedtem

weldon napisał(a):

adamk3 napisał(a):Połowy dróg na Euro nie będzie?

To przez lobby TIRówek.
Przy autostradach i trasach szybkiego ruchu nie zarobią

adamk3 napisał(a): pesymista od optymisty różni się tym, że jest lepiej poinformowany

Optymista powie, że lepiej móc jeździć choćby po połowie tych zaplanowanych, niż po tym, co było przedtem

Propaganda sukcesu



pozdrav.

adamk3 napisał(a):Propaganda sukcesu

Tracę, faktycznie, wiarę w możliwość zrobienia czegokolwiek u nas dobrze, jak klikam w twój link ...







A jeżeli chciałeś uzyskać to: Propaganda sukcesu to też:

Na tej stronie nie ma jeszcze artykułu. Możesz wyszukać ten tytuł w treści innych stron lub przeszukać powiązane logi.

weldon napisał(a):

adamk3 napisał(a):Propaganda sukcesu

Tracę, faktycznie, wiarę w możliwość zrobienia czegokolwiek u nas dobrze, jak klikam w twój link ...







A jeżeli chciałeś uzyskać to: Propaganda sukcesu to też:

Na tej stronie nie ma jeszcze artykułu. Możesz wyszukać ten tytuł w treści innych stron lub przeszukać powiązane logi.

Duży chłopiec i nie wie co to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Propaganda_sukcesu

Propaganda sukcesu - rodzaj propagandy wyolbrzymiający sukcesy ekipy rządzącej. Wszystkie problemy zostają zminimalizowane, a odpowiedzialność za nie zrzuca się na poprzednią ekipę, wrogie siły itp.

W pewnym stopniu propaganda sukcesu uprawiana jest przez wszystkich rządzących, lecz zwykle skuteczną przeciwwagą są dla niej wolne media, które nie tylko prezentują stanowisko odmienne od rządowego, ale zajmują się raczej porażkami niż sukcesami rządów.

pozdrav.

adamk3 napisał(a):

weldon napisał(a):

adamk3 napisał(a):Propaganda sukcesu

Tracę, faktycznie, wiarę w możliwość zrobienia czegokolwiek u nas dobrze, jak klikam w twój link ...







A jeżeli chciałeś uzyskać to: Propaganda sukcesu to też:

Na tej stronie nie ma jeszcze artykułu. Możesz wyszukać ten tytuł w treści innych stron lub przeszukać powiązane logi.

Duży chłopiec i nie wie co to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Propaganda_sukcesu

Propaganda sukcesu - rodzaj propagandy wyolbrzymiający sukcesy ekipy rządzącej. Wszystkie problemy zostają zminimalizowane, a odpowiedzialność za nie zrzuca się na poprzednią ekipę, wrogie siły itp.

W pewnym stopniu propaganda sukcesu uprawiana jest przez wszystkich rządzących, lecz zwykle skuteczną przeciwwagą są dla niej wolne media, które nie tylko prezentują stanowisko odmienne od rządowego, ale zajmują się raczej porażkami niż sukcesami rządów.

pozdrav.

I ja, niby, politykę sukcesu uprawiam???


Jak tak, to poszukaj sobie jeszcze definicji słowa defetyzm ...

Albo nie, ja ci napiszę:

Defetyzm - to brak wiary w zwycięstwo, zwątpienie we własne... siły... przewidywanie... porażki ...





Ech, i po co ja to piszę w ogóle?

Przecież i tak nic tego nie wyjdzie ..., przecież ja nie umiem takiego czegoś napisać.












Co ja tu w ogóle robię?










Pewnie jak tylko kliknę na wyślij, to po 3 minutach jakiś mod to usunie, bo takie beznadziejne to będzie...












Tak. Tak będzie na pewno, a jeżeli nie, to i tak nikt tego nie będzie czytał.












Nigdy nie umiałem nic zrobić dobrze od początku do końca :/











Nawet nie wiem jak zakończyć tę definicję ...














Idę do domu.


Wolę w ogóle nic nie robić ...

weldon nie popadaj w skrajność

wolałbyś mieć 1000 km bezpłatnych dróg ekspresowych czy 500 km płatnej autostrady ?

za pieniądze ze stadionu Narodowego w Warszawie pobudowano by Legię , rozbudowano by Polonię vel Grodzisk , może tez Hutnik by się ostał .

nikt nie sieje defetyzmu
po prostu mnie i jak widzę innych trochę mierzi bezsensowne wydawanie kasy

Sven napisał(a):1000 km bezpłatnych dróg ekspresowych czy 500 km płatnej autostrady ?

Będzie jedno i drugie

Sven napisał(a):...może tez Hutnik by się ostał

A co z Hutnikiem?
Fakt, że mają ździebko tereny rozkopane, ale, niedawno, robiłem im gadżety reklamowe
i nie były to gadżety pożegnalne.
W każdym razie - strzelnica działa
No i, wygląda na to, że im podjazd lepszy zrobią, bo już miejsce przygotowane na to mają.
Szeroko będzie.

W sumie, to jak pomyśle, że takie dwa stadiony, rocznie, zamiast do Warszawy czy Mazowsza idą do kieszeni jakichś urzędników w całym kraju, to stwierdzam, ze coś tam się i nam należy, więc niech budują ten kompleks zwany Stadionem Narodowym.

W sumie to obciach, żebyśmy byle koncert czy większa wystawę na lotnisku albo torze wyścigów konnych urządzali.

W sumie to śmieszne - najpierw są lamenty jaka to pipidówa ta Warszawa, jak nie ma sali widowiskowej, jak nie ma gdzie sportu uprawiać, a teraz jak już będzie gdzie, to będzie problem, bo pieniądze na to poszły.

No tak to już jest na tym świecie, że wszystko kosztuje, a u nas, akurat, jakoś tak się składa, że wszystko drogie: i robocizna i materiały ...

Za darmo to można ...



... w niedzielę na Stadion wejść

"Na otoczenie Stadionu Narodowego miały się składać: hala sportowo-widowiskowa, basen, hotel i centrum wystawiennicze. Niestety plany zaprojektowane przez pracownie Davos i JEMS trafiły do szuflady, a teren zostanie tylko uporządkowany na potrzeby mistrzostw."

za WSI 48


ale może kiedyś pobudują

Janusz :

"Według NIK do czerwca 2012 r. nie uda się oddać do użytku siedmiu odcinków autostrad o długości prawie 319 km, które rząd uznał za "kluczowe", oraz 85 km dróg ekspresowych, uznanych za "ważne". Są to trzy odcinki autostrady A1 (m.in. Toruń - Łódź oraz Łódź - Pyrzowice) oraz dwa odcinki autostrady A4 między Krakowem a granicą z Ukrainą. Natomiast Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ocenia, że do mistrzostw nie powstanie sześć odcinków "kluczowych" autostrad o łącznej długości 271 km oraz osiem odcinków "ważnych" dla Euro dróg ekspresowych o długości ponad 127 km. Przy tym, według dyrekcji drogowej, na pięciu odcinkach autostrad i pięciu odcinkach dróg ekspresowych podczas mistrzostw ma być tylko zapewniona przejezdność, czyli ich budowa nie będzie zakończona.

jasne że kiedyś zrobią

Brak tego bazaru ze slumsami w centrum miasta rekompensuje mi wszystko.

Jeżeli ktoś twierdzi, że milszy był mu widok straganów na koronie Dziesięciolecia, od tego, co jest teraz, to ...

Ale, nieważne - i co z tym Hutnikiem?

A Legii, to, zdaje się, wybudowaliśmy już jeden stadion? Po co im drugi?
No a, Polonii, to tak.

Jestem za

Sven napisał(a):"
Janusz : jasne że kiedyś zrobią

Dlatego jestem optymistą a gdyby nie Euro 2012, to było by jeszcze później

Janusz Bajcer napisał(a):

Sven napisał(a):"
Janusz : jasne że kiedyś zrobią

Dlatego jestem optymistą a gdyby nie Euro 2012, to było by jeszcze później

To co jest budowane i tak by było. Nie ma tu znaczenia Euro 2012 z prostego powodu, że kasa na to była przeznaczona niezależnie od tej imprezy. Gdybyśmy tego nie budowali to by ona przepadła