Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pisak - kto był i pamięta?

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 19.10.2013 21:14

....Niestety pokolenie wyścigu szczurów, wybujałych ambicji, ściany, której nie mogą pokonać, możliwości, których nie mogą skonsumować, bo nie maja wystarczających znajomości, a są mądrzejsi, lecz niekiedy jednak głupsi, ale do tego się nie przyznają, niespłaconych kredytów, fejsa, cyber agresji, prostej zazdrości, itp., itd. - ----- całe kłębowisko aktualnej rzeczywistości i ciągła frustracja której najprostszą formą jest co ? A oczywiście agresja.
....................................
Ale wracając, do tematu, ja bym Panowie, tak tego nie oceniał.......Każdy ma swoja filozofię i swoje obrazki w głowie zwane wymarzonym miejscem na wakacje ….. Po prostu, to nie te klimaty, które kolega docenia…….. Co do samego Pisaka, to uważam, że i ten ma rację, co się zachwyca i pada na kolana. I ten, co mówi pass, never ….. Prawdę mówiąc, Maciek nie napisał nic obiektywnie nieprawdziwego......... Wioska jest specyficzna, jeżeli chodzi o topografię położenia, można powiedzieć, jedna z trudniejszych w HR,...... Każdy, kto tam był wie, że poruszanie się autem jest tam fatalne. Dojazd/wyjazd, wstawianie, manewry, to zawsze kombinacje i lekki stresik. (ktoś jednak powie, pryszcz, wielki mi problemy, ale innego to będzie męczyć i psuć mu wakacje). ….. Całkowicie rozumiem, że dla kogoś wioska może być klaustrofobiczna, trudna i męcząca na dłuższą metę z powodu swojego zawieszenia na skałach, gór prawie na plecach i ciągłego góra-dół……..Region riv Omiś, ogólnie cały trochę – powiedzmy – niedoczesany…..Słyszałem wiele opinii ludzi co wracali z Korczuli, z południa i zatrzymywali się tranzytowo, że cyt. „...ale tu syf „ Nie ruszało mnie to w ogóle, byłem tu i tam. …..Generalnie, miejsce raczej dla koneserów doceniających właśnie to położenie, te widoki, te stromizny, tą antykomercyjność i dla tego poświecą aleje palmową, wymuskane, łatwe środowisko, chodniczki, trawniczki, deptaczki, promenady, itp….Jak się tego zapragnie, można w brykę, 10 km i masz ....... ,Ponadto miejsce dla nie bojących się lekkich wyzwań i wysiłku, lubiących się trochę zmęczyć odpoczywając, choćby poprez robienie tych 500 schodów/dzień :D …….Reasumując, miejscówa typowa dla fanów doceniających to nietuzinkowe położenie, ponadto spokój , niekomercyjność, a przede wszystkim widoki i całą ta scenerię …….Piszę to, jako wielbiciel Pisaka…., kiedy to z 10 lat temu zatrzymaliśmy się na podjeździe, spojrzeliśmy w dół, ujrzeliśmy wieżę kościółka wielkości zapałki, błękit morza i Biokovo w tle….i po prostu daliśmy nura autem w dół……Ale rozumiem i pozdrawiam fanów i antyfanów i niech tak zostanie ….hej. .
pawelh
Cromaniak
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelh » 20.10.2013 09:08

Krystof napisał(a):następnu stękacz :@(
dlatego do Chorwacji przestałem jeździć - nie chcę się stresować polskim stękactwem

najlepiej, żeby ci ktoś zaproponował apartament na (płaskiej i piaszczystej) plaży za 30 euro za dobę i żeby ci laski driny donosiły, co?

trzeba było najpierw doczytać - oszczędziłoby ci to wielu rozczarowań, a nam nieprzyjemnej lektury

Co prawda bez lasek i drinków i nie w Cro,ale reszta do zrobienia :lol:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 20.10.2013 09:25

:mrgreen: wiem
maciek1234
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciek1234 » 21.10.2013 12:10

Krystof napisał(a):następnu stękacz :@(
dlatego do Chorwacji przestałem jeździć - nie chcę się stresować polskim stękactwem

najlepiej, żeby ci ktoś zaproponował apartament na (płaskiej i piaszczystej) plaży za 30 euro za dobę i żeby ci laski driny donosiły, co?

trzeba było najpierw doczytać - oszczędziłoby ci to wielu rozczarowań, a nam nieprzyjemnej lektury


Facet o czym ty mówisz ? Czy ja coś pisałem o laskach i drinach ? Widać od razu twój poziom i to, że nie przeczytałeś i nie zrozumiałeś tego co napisałem.
I może trochę grzeczniej, każdy w necie ma odwagę trochę komuś naubliżać a w rzeczywistości to uszy po sobie i ogonek podkulony.

Ja tu na nic nie 'stękam'. Chorwacja piękny kraj.
A forum jest chyba po to żeby zamieszczać swoje opinie.
Rozumiem, że ten wątek powstał po to żeby "słodzić" jaki to piękny jest Pisak. A ja uważam, że to beznadziejna miejscowość i mam nadzieję, że jeżeli ktoś tam ma zamiar się wybrać to będzie przygotowany na to, że się rozczaruje.
maciek1234
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciek1234 » 21.10.2013 12:21

AdamSz napisał(a):....Niestety pokolenie wyścigu szczurów, wybujałych ambicji, ściany, której nie mogą pokonać, możliwości, których nie mogą skonsumować, bo nie maja wystarczających znajomości, a są mądrzejsi, lecz niekiedy jednak głupsi, ale do tego się nie przyznają, niespłaconych kredytów, fejsa, cyber agresji, prostej zazdrości, itp., itd. - ----- całe kłębowisko aktualnej rzeczywistości i ciągła frustracja której najprostszą formą jest co ? A oczywiście agresja.
....................................
Ale wracając, do tematu, ja bym Panowie, tak tego nie oceniał.......Każdy ma swoja filozofię i swoje obrazki w głowie zwane wymarzonym miejscem na wakacje ….. Po prostu, to nie te klimaty, które kolega docenia…….. Co do samego Pisaka, to uważam, że i ten ma rację, co się zachwyca i pada na kolana. I ten, co mówi pass, never ….. Prawdę mówiąc, Maciek nie napisał nic obiektywnie nieprawdziwego......... Wioska jest specyficzna, jeżeli chodzi o topografię położenia, można powiedzieć, jedna z trudniejszych w HR,...... Każdy, kto tam był wie, że poruszanie się autem jest tam fatalne. Dojazd/wyjazd, wstawianie, manewry, to zawsze kombinacje i lekki stresik. (ktoś jednak powie, pryszcz, wielki mi problemy, ale innego to będzie męczyć i psuć mu wakacje). ….. Całkowicie rozumiem, że dla kogoś wioska może być klaustrofobiczna, trudna i męcząca na dłuższą metę z powodu swojego zawieszenia na skałach, gór prawie na plecach i ciągłego góra-dół……..Region riv Omiś, ogólnie cały trochę – powiedzmy – niedoczesany…..Słyszałem wiele opinii ludzi co wracali z Korczuli, z południa i zatrzymywali się tranzytowo, że cyt. „...ale tu syf „ Nie ruszało mnie to w ogóle, byłem tu i tam. …..Generalnie, miejsce raczej dla koneserów doceniających właśnie to położenie, te widoki, te stromizny, tą antykomercyjność i dla tego poświecą aleje palmową, wymuskane, łatwe środowisko, chodniczki, trawniczki, deptaczki, promenady, itp….Jak się tego zapragnie, można w brykę, 10 km i masz ....... ,Ponadto miejsce dla nie bojących się lekkich wyzwań i wysiłku, lubiących się trochę zmęczyć odpoczywając, choćby poprez robienie tych 500 schodów/dzień :D …….Reasumując, miejscówa typowa dla fanów doceniających to nietuzinkowe położenie, ponadto spokój , niekomercyjność, a przede wszystkim widoki i całą ta scenerię …….Piszę to, jako wielbiciel Pisaka…., kiedy to z 10 lat temu zatrzymaliśmy się na podjeździe, spojrzeliśmy w dół, ujrzeliśmy wieżę kościółka wielkości zapałki, błękit morza i Biokovo w tle….i po prostu daliśmy nura autem w dół……Ale rozumiem i pozdrawiam fanów i antyfanów i niech tak zostanie ….hej. .



No i dobrze, "że włożyłem kij w mrowisko" o taki wpis na forum chodzi, ktoś kto go przeczyta ma pełny obraz i sam podejmie decyzję czy Pisak to moje ulubione miejsce w Chorwacji czy nie. Wie czego może się tam spodziewać i oczekiwać. Niestety poprzednie wpisy wprowadzały w błąd i nie dawały wyobrażenia o Pisaku.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 21.10.2013 13:17

maciek1234 napisał(a):Facet o czym ty mówisz ? Czy ja coś pisałem o laskach i drinach ? Widać od razu twój poziom i to, że nie przeczytałeś i nie zrozumiałeś tego co napisałem.
I może trochę grzeczniej, każdy w necie ma odwagę trochę komuś naubliżać a w rzeczywistości to uszy po sobie i ogonek podkulony.

Ja tu na nic nie 'stękam'. Chorwacja piękny kraj.
A forum jest chyba po to żeby zamieszczać swoje opinie.
Rozumiem, że ten wątek powstał po to żeby "słodzić" jaki to piękny jest Pisak. A ja uważam, że to beznadziejna miejscowość i mam nadzieję, że jeżeli ktoś tam ma zamiar się wybrać to będzie przygotowany na to, że się rozczaruje.


A ja ci poradzę - nie napinaj się tak, bo ci żyłka pęknie :roll:

I nie byłem wcale niegrzeczny - a jeśli byłem - przepraszam :papa:
Zobacz - w moim poście są uśmiechy i różne tam takie - wcale nie miałem zamiaru cię obrazić - nawet "pan" pisałem! A i uczulałem, że są i gorsi :wink:

Tak, tak - dobrze rozumiesz, że ten wątek powstał poniekąd po to, by słodzić, bo Pisak to fajne miejsce. Ale tak na prawdę powstał po to, by dopytać.
A o niedogodnościach Pisaka można i trzeba pisać, ale bez zbędnych hiperboli - czy na prawdę uważasz, że tam się nie da jeździć autem (ciekawe, kto dowozi zaopatrzenie)? I że dzieci wpadają tam co rusz w przepaści? I schodki na plażę są tak uciążliwe, że w ogóle na plażę dojść się nie da?
Jak długo byłeś w Pisaku? Po ilu dniach oceniasz jego walory?

I najważniejsze - każdy tu pisał rzetelnie o Pisaku - nie widziałem postów, że tam jest fajna promenada, zjazd z Jadranki prosty i przyjemny, a wybrzeże, jak na Costa del Sol - szerokie i piaszczyste... Tak więc nie przypisuj sobie misji dziejowej mówiącego prawdę - po prostu przeczytaj poprzednie strony :papa:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 21.10.2013 13:20

moja opinia, jakby co :wink:

PISAK- NIE MIASTO
- wjazd stromy i kręty, ale można wytrzymać/ myślałem, że będzie gorzej
- Pisak to nie miasto/ brak rynku, zabytków/ czegokolwiek
- jest kościółek, wepchnięty pomiędzy domy (wydaje mi się, ze nie da się go obejść dookoła???)
- Pisak leży na górkach - trudna komunikacja - strome i kręte uliczki, brak miejsc parkingowych
- 1 sklep (bez czytnika kart, droższy od tych w "miastach"),
- 1 pseudowarzywniak, gdzie waga służy za miejsce, gdzie sie odkłada zakupy, a nie waży,, gdzie ceny pani podaje z kapelusza (oczywiście na swoją korzyść dośc znacznie),
- za kantor robi mąż warzywniaczki i (chyba) właściciel sklepu - po prostu cinkciarz
- 3 knajpy (zdecydowanie drogie)/ w jednej pizza - 1 rodzaj, dobra, 35 kn
podsumowanie - Pisak to miejsce, którego nie potrafię porównać z żadnym innym/ nie wiem, komu można go polecić (może osobom szukającym spokoju? ale takie osoby lubią sobie pospacerować, a w Pisaku, nie ma gdzie!)
PISAK - CZAS WOLNY
- knajpy - opis powyżej
- morze - opis poniżej
- spacery - beznadziejnie! (mam na myśli subiektywny ogląd ojca 3-letniej córki) - "ścieżkę" opisała już Mama Kapiszonka (ukłony), wiec się nie powtarzam// "po mieście" spaceruje się kiepsko - albo: uliczkami, po których jeżdżą samochody, albo (tam, gdzie jechać się nie da) dróżkami pomiędzy domami - stromo i ciasno i, co najważniejsze, nie ma po co - bo, jeszcze raz, W PISAKU NIC NIE MA (akcentuję to, bo nie spotkałem się do tj pory w Kro z takim miejscem, gdzie NIC NIE MA)
PISAK - MORZE I PLAŻA
- no po prostu petarda (subiektywnie!) - nam, widok morza, zrekompensował wszelkie niedogodności
- "morze w mieście" - mieszkający w Pisak-centar mają płaską plażę, ograniczoną pływającymi kiełbaskami
- "ludzie z apartamentów za miastem" mają gorzej - muszą schodzić stromymi zejściami kilkadziesiat metrów do swoich małych zatoczek ... ah, ale cóz to za zatoczki
- zejście z 3-latka nie sprawiało kłopotu - mocno za rękę i do przodu (raczej w dół)
- czas zejścia/ wejścia - ok. 5 minut
- mieliśmy do wyboru 2 plaże "pod domem" - wybraliśmy tę z bezpieczniejszym zejściem (sądzę, ze gdyby ktoś odpadł ze ścieżki schodząc na tę drugą plażę, to mógłby się nawet zabić - taka karma :roll: )
- plaże kamieniste, woda bez jeżowców - my chodziliśmy po plaży bez obuwia - da się, a wiadomo, że zdrowo :wink:
- morze bardzo czyste, przezroczyste, bogate w faunę i florę do bólu (ah, jakiez to cuda Węgrzy i Czesi wyciagali z wody - ja, niestety, nie mogłem nurkować - zapalenie ucha od 2. dnia pobytu)
PISAK - KOMUNIKACJA
- pisałem już o niedogodnościach spacerowo-samochodowych
- jeśli ktoś chce pojeździć z Pisaka chorwackim PKS-em, musi wdrapać się na Jadrankę (ok 40 min pod górę, ok 7-10 st. pochyłu) i łapać autobus - rzeczywiście "łapać", bo autobusy się na przystankach nie zatrzymują (próbowałem wielokrotnie, ponieważ, jako pacjent, odwiedziłem bolnicę w Splicie 3-krotnie - nie, nie pojechałem autem, bo stało przez tydzień w warsztacie!)
- no a z mapy oczywiście wynika, że Pisak leży bardzo fajnie obok wszystkiego, co warto zobaczyć
PISAK - DELFINY
- owszem, były przez 2 dni, popisywały się akrobacjami ok. 80 m od brzegu - niezapomniane wrażenia
PISAK - APP. U JOSKA DJEREKA (czyt. Dżereka)
- rewelacja - lepiej niż na zdjęciu
- czysto, ładnie, gustownie
- lawenda suszona poupychana, gdzie się da
- rodzina bezszelestna - Joska (ok. 25 lat!) widziałem tylko 2 razy - skasował eurasy i pokazał plażę / przed wyjazdem, na dowidzenia
Marek73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 28.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek73 » 21.10.2013 16:08

Każdy ma swój gust i swoje oczekiwania. Szkoda się denerwować.
Osobiście pojadę do Pisaka w drugiej połowie sierpnia przyszłego roku i sam się przekonam :papa:
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 21.10.2013 16:39

Wyglądasz bojowo z avatarka, wiec będziesz ....Zaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!! :D.... Ale nie wmuszam, pisz ,,,pozdr....ps chyba, że coś estetycznie nie przypasi, np. brak promenady palmowej :D : i parę chałup w budowie..... :wink:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 21.10.2013 17:29

no i motorkiem na pewno się zmieścisz w wąskiej uliczce! ;@)))
pawelh
Cromaniak
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelh » 21.10.2013 18:26

W Pisaku byłem w 2009r i chciałem wrócić,ale był problem z noclegem(bez rezerwacji)więc padło na Mimice.Pierwszym razem na nocleg trafiłem z marszu i w super cenie,ale drugim było kiepsko tzn nic w rozsądnej cenie a odniosłem wrażenie zmowy cenowej.Pisak to miejscowość dla ceniących ciszę i spokój to po pierwsze a po drugie spokój i ciszę :wink:
Marek73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 28.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek73 » 21.10.2013 18:41

Spoko Panowie, wiem na co się piszę i dobrze mi z tym :D
Zanim się dogadałem z gospodarzem zdążyłem wyczytać i "wyoglądać" o Pisaku wszystko co się dało, więc to wybór z premedytacją. Chcę trochę posmakować tych stromizm, widoków i wieczornego lenistwa.

Na dojazd jestem przygotowany po obejrzeniu tego filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=RnKFeyyMqg8

Ponieważ plaże nie są za wielkie więc zimową porą nabędę drogą kupna jakiś pontonik (oficjalnie żonie jacht zafunduję) i też dam sobie radę.
Jedyne co mnie zastanawia to jak z tym pontonikiem zejść na dół oraz jak karmią w tych dwóch konobach. Ale zgodnie z zasadą "pojadę i sam zobaczę" też się na zapas nie martwię. W roku 2013 nie mogłem sobie pozwolić choćby na parę dni urlopu, więc w przyszłym będę się ze wszystkiego cieszył jak małpa blaszką :D

Co nie zmienia faktu, że jestem Wam bardzo wdzięczny za te informacje o Pisaku, które dzięki Wam tutaj wyczytałem :papa:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 21.10.2013 18:59

możesz podjechać z pontonikiem do przystani i tam go zwodować, tudzież z miejskiej (płaskiej) plaży i dopłynąć sobie na swoja plażę... nie masz już problemu ze zniesieniem... ale masz problem z wniesieniem na górę :roll:
Marek73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 28.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek73 » 22.10.2013 07:41

Krzyśku - bardzo bym chciał taki ponton, którym trzeba aż do portu zjeżdżać, ale niestety będzie to "jacht" bardzo przybrzeżny w postaci jakiegoś prostego dmuchańca :D
Gospodarz ma łódź więc w ostateczności przekupię chłopa jakimś specjałem abym mógł tego swojego "byka" razem z jego łódką do jednej boi przywiązać.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 22.10.2013 07:47

No, tak to mniej więcej wygląda, jak na tym youtubie...Szału nie ma, oczywiście gorzej się wyjeżdża, bo może ktoś wyskoczyć zza węgła, a Ty dziobem w górę :roll: Na filmiku nie ma ostatniego odcinka, jakieś 200 m ze skrętem w lewo do portu....Tam, to jest dopiero akcja, ale nie trzeba tam zjeżdżać, chyba że dla sportu :D ....Z tym pływadłem strzał w 10. Poznaje się zakamarki niewidoczne ze strony lądu. Tak, jak Krzysztof mówi, duży sprzęt najlepiej zwodować na płaskim, czyli np w Lokvie i dopłynąć do bazy, a mniejszy na miejscu, znosząc po kawałku, lub zjechać sobie do portu. Jest okazja :D . Trzeba pokombinować, nie ma problemu. W Pisaku ciągła praca, praca, łażenie, znoszenie, wnoszenie :D ......uwaga praktyczna - - - można zastanowić się nad zmianą czasowego schematu pobytu, czyli zwiedzanie okolicy w dzień, a wieczorem na miejscu i miejscowe kontemplacje w porcie, konobie i na spacerkach w tych wszystkich zakamarkach...Czyli odwrotnie niż wiekszość, co na wieczór wyjeżdża do miast, aby dać się ponieść tłumowi ....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pisak - kto był i pamięta? - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone