W sumie jestem turystką co zostawia kase w Chorwacji i to nie małą, bo obiado-kolacje jadamy na tzw. mieście. jednak mam przyzwyczajenie do swoich płatek śniadaniowych, których w CRO nie uwidziałam
No wygłup stulecia z tym jedzonkiem.... szkoda
chyba napisze do ambasady

.png)
.png)
.png)

.png)