Najkrótsza droga!

Witam!
W połowie lipca wybieramy się pierwszy raz do Chorwacji środkowej. Czy ktoś wie o dokładnej trasie samochodowej z Wrocławia? Czy można częściowo przez Niemcy?Jedziemy do okolic Splitu ( miejscowość rybacka Viscine) Dzięki!!!

Ja jedżę ze Szczecina, tylko przez Niemcy, Austrię i Słowenię. Najszybsza, choć nie najkrótsza. Z Wrocławia pewnie będzie podobnie - też macie "rzut beretem" do granicy, a potem autostrady, autostrady autostrady.
W zeszłym roku, koło Zadaru spotkałem ludzi z Wrocka, którzy pchali się przez Czechy a nawet, o ile dobrze pamiętam, Węgry. Klęli na czym świat stoi i deklarowali powrót przez Austrię i Niemcy właśnie.
Więc jeśli wyjdzie Wam tamtędy (w sensie Czechy, Węgry) nawet ze 200kmów krócej, to i tak dajcie sobie spokój. Nie warto zużywać nerw, czasu i jak policzyć, to też chyba benzyny.
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z cro.pl

gaduła napisał(a):Witam!
W połowie lipca wybieramy się pierwszy raz do Chorwacji środkowej. Czy ktoś wie o dokładnej trasie samochodowej z Wrocławia? Czy można częściowo przez Niemcy?Jedziemy do okolic Splitu ( miejscowość rybacka Viscine) Dzięki!!!

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=15276

Dwie wiadomości tej samej treści w przeciągu niecałych pół godziny.
Wrocławianie dawać, do dziesiatki juz niedaleko!


Rafał

kurcze zapętliłem się :
link prowadzi do posta w którym jest link który prowadzi do posta w którym
jest link który prowadzi do posta w którym...

Ja też wrocławiak i żeby nie było, zapytam również :
A czy na Istrię to przez niemcy lepiej, czy przez czechy?


Z tego co jechałem to Czechy nędzne drogi, Austrię (od Czech do
Wiednia) też jakąś półtorapasmówką pokonałem, czy przez Niemcy nie będzie aby wygodniej (bo że szybciej to nie sądzę)?

https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=15276&sid=4

Hej
Ja w zeszłym roku jechałem przez Wrocław ( chyba najbardziej zorane miasto w Polsce...). Z Wrocławia na przejście graniczne w Boboszowie. Potem na Svitavy, Brno, Mikulow ( przejście graniczne Cz-A ). Potem Wiedeń. Jeśli nie jechałeś to pamiętaj o tym żeby trzymać się zawsze prawego pasa. Nie miniesz zjazdu na Graz. Potem około 300km autostradą i będzie zjazd na Maribor, i jesteś praktycznie na przejściu Austria-Słowenia. Słowenia to około godzinki, no jak większy ruch to półtorej i jesteś w Chorwacji. Z przejścia kierujesz się na Zagrzeb, a potem tam gdzie sobie wcześniej zaplanujesz Droga jest niezła. Od Wiednia praktycznie przez cały czas autostrada. My wyjeżdżaliśmy z Bydgoszczy z soboty na niedzielę w nocy o godzinie 0.40. Na przejściu granicznym w Boboszowie byliśmy o 6.00. Jechaliśmy całkiem spokojnie 100-115. I to był strzał w dziesiątkę !
Pozdrawiam serdecznie.

fota napisał(a):Hej
Ja w zeszłym roku jechałem przez Wrocław ( chyba najbardziej zorane miasto w Polsce...). Z Wrocławia na przejście graniczne w Boboszowie. Potem na Svitavy, Brno, Mikulow ( przejście graniczne Cz-A ). Potem Wiedeń. Jeśli nie jechałeś to pamiętaj o tym żeby trzymać się zawsze prawego pasa. Nie miniesz zjazdu na Graz. Potem około 300km autostradą i będzie zjazd na Maribor, i jesteś praktycznie na przejściu Austria-Słowenia. Słowenia to około godzinki, no jak większy ruch to półtorej i jesteś w Chorwacji. Z przejścia kierujesz się na Zagrzeb, a potem tam gdzie sobie wcześniej zaplanujesz Droga jest niezła. Od Wiednia praktycznie przez cały czas autostrada. My wyjeżdżaliśmy z Bydgoszczy z soboty na niedzielę w nocy o godzinie 0.40. Na przejściu granicznym w Boboszowie byliśmy o 6.00. Jechaliśmy całkiem spokojnie 100-115. I to był strzał w dziesiątkę !
Pozdrawiam serdecznie.

Ja tam bym z Bydgoszczy jak najszybciej usiłował się wbic na niemieckie autostrady i potem już luz nad sam Adriatyk.
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl

fota napisał(a):Hej
Ja w zeszłym roku jechałem przez Wrocław ( chyba najbardziej zorane miasto w Polsce...). Z Wrocławia na przejście graniczne w Boboszowie. Potem na Svitavy, Brno, Mikulow ( przejście graniczne Cz-A ). Potem Wiedeń. Jeśli nie jechałeś to pamiętaj o tym żeby trzymać się zawsze prawego pasa. Nie miniesz zjazdu na Graz. Potem około 300km autostradą i będzie zjazd na Maribor, i jesteś praktycznie na przejściu Austria-Słowenia. Słowenia to około godzinki, no jak większy ruch to półtorej i jesteś w Chorwacji. Z przejścia kierujesz się na Zagrzeb, a potem tam gdzie sobie wcześniej zaplanujesz Droga jest niezła. Od Wiednia praktycznie przez cały czas autostrada. My wyjeżdżaliśmy z Bydgoszczy z soboty na niedzielę w nocy o godzinie 0.40. Na przejściu granicznym w Boboszowie byliśmy o 6.00. Jechaliśmy całkiem spokojnie 100-115. I to był strzał w dziesiątkę !
Pozdrawiam serdecznie.

Ja też polecam przeście graniczne w Boboszowie. Cicho, spokojnie bez korków.Dalej jadę tak: Cervena Voda-Mohelnice-Ołomuniec-Brno-Wiedeń-Graz-Maribor-Zagrzeb i dalej autostradą do celu/ w moim wypadku Sibenik/.
Pozdrav

Pomysł niezły, też o tym pomyślałem na początku, ale...ale mniej więcej tyle samo czasu zejdzie nam na dojechanie do Słubic co do Boboszowa. Po prostu ruch do granicy niemieckij jest dużo większy.
Pozdrówka.

fota napisał(a):Pomysł niezły, też o tym pomyślałem na początku, ale...ale mniej więcej tyle samo czasu zejdzie nam na dojechanie do Słubic co do Boboszowa. Po prostu ruch do granicy niemieckij jest dużo większy.
Pozdrówka.

A ja bym jednak sprawdził trasę przez Niemcy. Non top kolor autostrada, nad sam Adriatyk. No jak mi Matizem wyszło 19,5 h ciągłej jazdy dla 1673 kmów, to sam byłem w szoku.
Fakt, tak jakoś trafiłem, że po drodze ani jednego korka, no i ze Szczecina do Niemiec mam całe ... 5 kmów
A potem już, oprócz kawałka Słowenii, autostrady, autostrady, autostrady
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z cro.pl

Witam,
wybieram się z Wrocławia do Breli wyjazd w piątek wieczorem 27.07.2007. Mam pytanie czy ktoś jechał w tym terminie w zeszłym roku, znajoma postraszyła mnie korkami na autostradach w Cro, podobno zmarnowała 5 godz., zastanawiam się o jakiej porze powinienem być na granicy w Cro aby zdążyć przed "falą" na atostradzie ???.java:emoticon(':P')
Razz
Pozdrawiam

danzagster napisał(a):Witam,
wybieram się z Wrocławia do Breli wyjazd w piątek wieczorem 27.07.2007. Mam pytanie czy ktoś jechał w tym terminie w zeszłym roku, znajoma postraszyła mnie korkami na autostradach w Cro, podobno zmarnowała 5 godz., zastanawiam się o jakiej porze powinienem być na granicy w Cro aby zdążyć przed "falą" na atostradzie ???.java:emoticon(':P')
Razz
Pozdrawiam

Korki masz masz pewne, jak 2X2=4

FUX napisał(a):

danzagster napisał(a):Witam,
wybieram się z Wrocławia do Breli wyjazd w piątek wieczorem 27.07.2007. Mam pytanie czy ktoś jechał w tym terminie w zeszłym roku, znajoma postraszyła mnie korkami na autostradach w Cro, podobno zmarnowała 5 godz., zastanawiam się o jakiej porze powinienem być na granicy w Cro aby zdążyć przed "falą" na atostradzie ???.java:emoticon(':P')
Razz
Pozdrawiam

Korki masz masz pewne, jak 2X2=4

Od czterech lat jestem przed północą i nie stałem w korkach Tego roku znowu wyjazd 27.07

krzysio21 napisał(a):

FUX napisał(a):

danzagster napisał(a):Witam,
wybieram się z Wrocławia do Breli wyjazd w piątek wieczorem 27.07.2007. Mam pytanie czy ktoś jechał w tym terminie w zeszłym roku, znajoma postraszyła mnie korkami na autostradach w Cro, podobno zmarnowała 5 godz., zastanawiam się o jakiej porze powinienem być na granicy w Cro aby zdążyć przed "falą" na atostradzie ???.java:emoticon(':P')
Razz
Pozdrawiam

Korki masz masz pewne, jak 2X2=4

Od czterech lat jestem przed północą i nie stałem w korkach Tego roku znowu wyjazd 27.07

Czyli o północy wbijać się na autostradę w Cro ?????

Ja też będę celował na wjazd do Cro o północy.
Wyjazd w piątek 29.06.07