Re: Na "molochu" też może być fajnie... Solaris koło Sibenik
7.09.2013 (sobota) – odcinek 11 – WYPOŻYCZAMY MOTORÓWKI!Budzimy się dziś wcześnie, bo koło 7 rano. Już nie możemy się doczekać dzisiejszego dnia. Właśnie na sobotę zarezerwowaliśmy motorówki. Pakujemy zatem wszystkie „manele” i przed godziną 9 idziemy do pirackiego statku, to koło niego można wynająć motorówkę.
Jesteśmy już koło statku
A oto nasze motorówki
Siadamy więc na pokład i płyniemy w morze

Zostawiamy za sobą Beach Resort Solaris
Pierwszy rzut oka na wyspę Zlarin
I na małą wysepkę Dvainka
Podpływamy bliżej Zlarina
Panoramka z tego miejsca
Po lewej widać Otok Drvenik, a po prawej Otok Zlarin
Chcemy okrążyć cały Zlarin, więc płyniemy dalej
Widok na otwarte morze – uwielbiam
Zabudowania na wyspie
Linia brzegowa
Jaskinia – szkoda, że do niej nie zajrzeliśmy
Widok na kolejne maleńkie wysepki w pobliżu
Zatrzymujemy się na chwilę, żeby ustalić z załogą z drugiej łódki, gdzie płyniemy dalej. Przy okazji wypiliśmy po piwku

Panorama z tego miejsca
W międzyczasie przepływa niedaleko maleńka łódeczka
Zdecydowaliśmy, że jeszcze kawałek popłyniemy i zatrzymamy się, żeby wejść do wody i trochę popływać. Tak też zrobiliśmy.
Wyskakujemy z motorówek – jedni dosłownie, inni tradycyjnie zeszli drabinką i już pływamy
Do tego momentu panicznie bałam się takich głębokości. Zdecydowałam jednak, że skoro już tu jestem i mam okazję popływać w takich okolicznościach, nie mogę tego zmarnować. Weszłam do wody i byłam z tego bardzo zadowolona. Po założeniu maski byłam w szoku – nie było widać dna! Nie wiem jaka to mogła być głębokość, ale myślałam, że tak blisko wyspy, dno będzie przynajmniej lekko widoczne. Im bliżej wyspy widać było w wodzie szybko opadające skały.
Dawid z Michałem weszli na wyspę
I znaleźli martwą ośmiornicę
Po krótkim relaksie pakujemy się znów na motorówę, ale gdzie dopłyniemy, pokażę w kolejnym odcinku…