Moje miasto

napisał(a) **maslinka** » 01.05.2011 19:47

Fatamorgana napisał(a):
maslinka napisał(a):Historyczne już zdjęciu Rynku podczas remontu:

Wczoraj po raz pierwszy od kilku lat miałem okazję pospacerować po Waszym rynku.
Fajnie. Tylko dziadek/babinka z preclami gdzieś zniknęli...tak samo jak budki z saturatorem.

Hej Fata!
Ależ budki z preclami są, dwie. W piątek byłam na rynku i nawet jadłam precla

Jedna jest koło Hemigwaya (knajpka w rogu, obok remontowanej fontanny Neptuna), a druga po przeciwległej stronie rynku, pod arkadami.
Jeśli byłeś wieczorem, to może nie znalazłeś ich już, bo na noc chyba się zwijają.

A my na odmianę byliśmy dzisiaj u Was, w Rybniku

:

Sklepy w Focusie niestety zamknięte :wink:

, ale kino czynne

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 02.05.2011 13:30

maciek1956 napisał(a):Nie jest to moje miasto, ale jedno z ulubionych, z wieloma wspomnieniami.

Zdjęcie z roku 1951 lub 1957--niewyraźny podpis

Czuję się mieszkańcem Trójmiasta, ale to właśnie Sopot ma szczególne miejsce w moim serduchu.
Fantastyczne zdjęcie.

napisał(a) **kulka53** » 05.05.2011 17:36

Taki myślę sympatyczny zwyczaj do zaobserwowania na jednym z mostów Ostrowa Tumskiego

napisał(a) **Vjetar** » 05.05.2011 17:38

kulka53 napisał(a):Taki myślę sympatyczny zwyczaj do zaobserwowania na jednym z mostów Ostrowa Tumskiego

...i utrapienie dla właściciela mostu :wink:

(Mariusz coś tak wspominał)

napisał(a) **weldon** » 05.05.2011 17:55

kulka53 napisał(a):Taki myślę sympatyczny zwyczaj do zaobserwowania na jednym z mostów Ostrowa Tumskiego

Dość popularny zwyczaj ... Pewnie Roxi też coś o tym napisze.

A Mariusz pewnie wspomni o, mz kretyńskim, zwyczaju przylepiania gumy do żucia
na balustradzie jednego z mostów w Wenecji

napisał(a) **kulka53** » 06.05.2011 17:52

Jacek S napisał(a):...i utrapienie dla właściciela mostu

Właściciel (czyli chyba miasto :roll:

) specjalnie nie protestuje.... na kłódki powoli zaczyna na moście brakować miejsca :lol:

, choć pewne obciążenie dla konstrukcji pewnie to stanowi :roll:

weldon napisał(a):mz kretyńskim, zwyczaju przylepiania gumy do żucia
na balustradzie jednego z mostów w Wenecji

Mz też

A to inny zwyczaj z mojego miasta.... wiosenne rozgrzebywanie

napisał(a) **mariusz-w** » 06.05.2011 18:28

kulka53 napisał(a):Taki myślę sympatyczny zwyczaj .......

Zwyczaj jak zwyczaj ... ale zdjęcie ładne/dobre !

weldon napisał(a):A Mariusz pewnie wspomni o, mz kretyńskim, zwyczaju przylepiania gumy do żucia
na balustradzie jednego z mostów w Wenecji

O kłódkach na moście w Brunico i związanych z tym problemach faktycznie wspominałem.
O gumie do żucia nie napiszę ... raz, że nie używam tej używki, dwa drażni mnie nawet używanie jej w mojej obecności ... a więc "po trzy" i w Wenecji jej śladów nie szukałem.

Ale mosty i mostki jeszcze pokażę !

Ten kretyński jak słusznie nazwałeś zwyczaj, dotyczy także Werony i domu Julii.

Pozdrawiam.

napisał(a) **weldon** » 06.05.2011 18:38

Wydaje mi się, że to na tym moście tak było.

Zostawiliśmy przy przystani promowej autobus, a sami, nogami, polecieliśmy do tramwaju wodnego,
którym przepłynęliśmy, chyba, do Sestiere San Marco.
Za wcześnie wysiedliśmy, a dalej, już nogami popychaliśmy na San Marco.

Mówiłem już, że kupiłem sobie przewodnik po Wenecji?

Jeszcze go nie przeglądałem, ale wygląda fajnie. Idę poczytać. Pewnie porównam

:D:D

napisał(a) **mariusz-w** » 06.05.2011 18:46

weldon napisał(a):Wydaje mi się, że to na tym moście tak było.

Ten to końcówka Mostu Wolności , po ... nie chodziliśmy, tylko przepływaliśmy parę razy pod ... i może całe szczęście !

weldon napisał(a):Mówiłem już, że kupiłem sobie przewodnik po Wenecji?

Nie ... ciekaw jestem jaki !

:lol:

napisał(a) **weldon** » 06.05.2011 18:50

NG: Wenecja - Historia. Mity. Tajemnice.

My strasznie lubimy książki i grzebiemy w takich koszach z przecenionymi,
a tam, często, nie tylko, że taniej, ale fajne perełki można znaleźć.

Kilka kolekcji już uzbierałem z tych koszy

napisał(a) **mariusz-w** » 06.05.2011 19:04

weldon napisał(a):
Kilka kolekcji już uzbierałem z tych koszy

U nas takich koszy nie ma !

napisał(a) **a to ja** » 07.05.2011 13:28

Weldon
Będziesz dziś na Podzamczu?
Bo znając Ciebie (a, to dobre :lol:

) nie może Cię tam zabraknąć :wink:

napisał(a) **weldon** » 07.05.2011 14:25

Dzięki za pamięć. Tak planuję.
Zobaczę, czy mi się uda dziewczyny namówić, bo Kaśka ma szkołę i dziś i jutro.

Tyle, że pogoda zaczyna się psuć trochę

Ciekawe, jak Parada i Dzień Szwedzki się udały, bo zamiast w Warszawie,
to wylądowałem z rana w Kampinosie i tak mnie wciągnął spacer, że dopiero wróciłem.

napisał(a) **jan_s1** » 07.05.2011 16:40

weldon napisał(a):... wylądowałem z rana w Kampinosie ...

No to pokaż, jak ten Kampinos wygląda.

napisał(a) **weldon** » 07.05.2011 16:51

jan_s1 napisał(a):
weldon napisał(a):... wylądowałem z rana w Kampinosie ...

No to pokaż, jak ten Kampinos wygląda.

Słońca nie ma, a ja bardziej tak martyrologicznie, śladów przeszłości szukam
i zagadki różne rozwiązuje bardziej, niż spacery krajobrazowe uskuteczniam.

Na przykład śladami ostatniej szarży polskich ułanów chodziłem dziś.

Nic ciekawego