Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač w koronie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2020 15:07

31 lipca (piątek): Kajakowanie z Velej Grški

Przed nami kolejny upalny dzień i kolejna (dziesiąta już i niestety przedostatnia) wycieczka kajakowa.

Dziś będziemy eksplorować południowe wybrzeże Brača. Dojeżdżamy do Milnej:

2020-07-31-10h41m34.JPG


i odbijamy na uvalę Osibovą. Później skręcamy w lewo i jedziemy w kierunku Velej Maslinovej, która wkrótce się wyłania:

2020-07-31-10h49m53.JPG


To obok tych koszy widzieliśmy delfiny :hearts::

2020-07-31-10h51m33.JPG


Próbujemy znowu je wypatrzeć, ale się nie udaje...

Przed nami Mala Maslinova, z której wtedy startowaliśmy:

2020-07-31-10h51m55.JPG


Tym razem pojedziemy dalej, całkiem wygodnym szutrem:

2020-07-31-10h56m32.JPG

2020-07-31-10h56m35.JPG


Podziwiając zatoczki pod nami:

2020-07-31-10h55m21.JPG


Srednji Turski Bok i Donji Turski Bok, w których to uvalach będziemy "za chwilę":

2020-07-31-10h56m22.JPG


Widać kolejną hodowlę ryb:

2020-07-31-10h57m50.JPG


Po chwili odsłania się nam Vela Grška:

2020-07-31-10h59m55.JPG


z piękną plażą:

2020-07-31-11h00m35.JPG

2020-07-31-11h02m30.JPG


Na skałkach siedzą dwie osoby (zapewne przypłynęły tu z zacumowanych w pobliżu jachtów), ale nie będziemy im przeszkadzać. Tylko zwodujemy kajak.

Małż parkuje Maździaka:

2020-07-31-11h02m33.JPG


a ja obczajam ścieżkę prowadzącą do plaży. Jest mały kawałek do przejścia, ale damy radę! Ciekawe miejsce, na drzewach rosną kamienie 8O:

2020-07-31-11h04m04.JPG


Teraz pogorszy się jakość zdjęć, bo reszta będzie robiona "podwodnym aparatem". Dojście do zatoczki:

2020-07-31-11h13m18.JPG


Plaża jest ładna i całkiem duża:

2020-07-31-11h16m43.JPG

2020-07-31-11h17m08.JPG

2020-07-31-11h17m34.JPG


Minus to baaardzo zimna woda. Normalnie wykręca... Prawdopodobnie wpływa tu podziemny strumień. Widać, jak słodka woda miesza się ze słoną.

Ruszamy:

2020-07-31-11h23m34.JPG


Piękne miejsce do plażowania, tylko ta lodowata woda...:

2020-07-31-11h23m51.JPG


Po lewej mijamy charakterystyczną kamienną kućę:

2020-07-31-11h25m42.JPG


Przed nami, na wodzie, całe stada galebów 8O:

2020-07-31-11h26m47.JPG


Obsiadły też prawie wszystkie skałki:

2020-07-31-11h28m28.JPG


Jest to zapewne spowodowane bliskością hodowli ryb. Chcąc, nie chcąc, płoszymy mewy:

2020-07-31-11h29m50.JPG


Zapamiętujemy charakterystyczny punkt z trzema masztami:

2020-07-31-11h33m14.JPG


Przyda nam się to w drodze powrotnej ;)

Skręcamy do pierwszej uvali - Gornji Turski Bok:

2020-07-31-11h36m25.JPG


Tutaj też jest mnóstwo galebów:

2020-07-31-11h37m49.JPG


Na szczęście siedzą na skałach. Oszczędziły plażę, która wygląda na czystą i bardzo przyjemną :):

2020-07-31-11h38m42.JPG

2020-07-31-11h39m11.JPG


Niestety, z bliska okazuje się niezbyt wygodna ze względu na spore nachylenie.

2020-07-31-12h01m25.JPG


Zostajemy tu chwilę, bo Dzielny Flaming chce popływać ;):

2020-07-31-12h03m58.JPG


ale narzekamy, że nam niewygodnie... Dzisiaj w ogóle jesteśmy w marudnym nastroju i trudno będzie nam znaleźć plażę idealną ;)

Obserwujemy płynący kuter i krążące wokół niego galeby:

2020-07-31-12h04m19.JPG


oraz podziwiamy, nierozwinięte jeszcze, ukwiały końskie:

2020-07-31-12h02m28.JPG


Po czym zbieramy się w dalszą drogę, ciekawi, jakie skarby kryją się w tej części wybrzeża :)

Na koniec odcinka - mapka dotychczasowej trasy, która nie jest szczególnie imponująca ;):

Vela Grska (Custom).png


Ale to dopiero początek! Dzisiejsze kajakowanie będzie chyba najdłuższym w tym sezonie 8O
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 01.11.2020 15:17

Fleming jakiś niekompletny. :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2020 19:34

Bravik napisał(a):Fleming jakiś niekompletny. :mrgreen:

Zdążyliśmy już opróżnić jego zawartość :oczko_usmiech:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 01.11.2020 19:58

Bardzo malownicze plaże, na dodatek z naturalnym cieniem. :) Szkoda, że woda była zimna.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 01.11.2020 20:50

Fajne te nierozwinięte ukwiały :) .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2020 22:23

Mikromir napisał(a):Bardzo malownicze plaże, na dodatek z naturalnym cieniem. :) Szkoda, że woda była zimna.

Zgadza się - cienia nie brakowało, ale dla nas to akurat nie jest zaleta ;) Zawsze smażymy się w słońcu 8)

Nefer napisał(a):Fajne te nierozwinięte ukwiały :) .

Fajne kulki 8) Wydają się być miłe w dotyku, ale chyba lepiej ich nie dotykać ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.11.2020 10:15

Niesamowite ilości ptaków 8O Musiały robić niezły szum jak startowały przepłoszone :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.11.2020 16:49

Kapitańska Baba napisał(a):Niesamowite ilości ptaków 8O Musiały robić niezły szum jak startowały przepłoszone :wink:

Trochę się obawialiśmy, że na nas narobią :oczko_usmiech:
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 02.11.2020 17:20

Małe, ukryte w zatoczkach plażyczki , bardzo :hearts:
Aż chciałoby się teraz ukryć w jednej z nich :P
Ponoć warto bimini zainstalować na kajaku przy takiej ilości ptactwa :oczko_usmiech:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 06.11.2020 10:36

Aga, jak tam zdrowie, bo od kilku dni się nie odzywasz....
:papa:
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 179
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 06.11.2020 13:14

piekara114 napisał(a):Aga, jak tam zdrowie, bo od kilku dni się nie odzywasz....
:papa:


Mam nadzieję, ze wszystko ok 8O :!:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.11.2020 17:41

Habanero napisał(a):Małe, ukryte w zatoczkach plażyczki , bardzo :hearts:
Aż chciałoby się teraz ukryć w jednej z nich :P

Ale bym się teraz w takiej ukryła :oczko_usmiech:

piekara114 napisał(a):Aga, jak tam zdrowie, bo od kilku dni się nie odzywasz....
:papa:

agus78 napisał(a):Mam nadzieję, ze wszystko ok 8O :!:

Hej Dziewczyny! Dzięki za troskę :smo:

Tak, wszystko ok, chociaż słaba jestem nadal...
Od wtorku wróciłam do pracy i to jest powód mojej nieobecności. Zdalne nauczanie to jest masakra. Pracuję dużo więcej niż normalnie :roll:

Jutro postaram się wrzucić odcinek :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.11.2020 16:31

31 lipca (piątek): Kajakowanie z Velej Grški - część druga i ostatnia

Wypływamy z uvali Gornji Turski Bok:

2020-07-31-12h11m47.JPG


Przed nami (znowu) stada galebów i niesamowity ruch na wodzie:

2020-07-31-12h12m51.JPG


Nawet prom się przypałętał:

2020-07-31-12h16m09.JPG


Linia brzegowa w tym miejscu jest niedostępna, za to okolica obfituje w małe groty:

2020-07-31-12h15m41.JPG


a wody - w jeżowce:

2020-07-31-12h15m47.JPG


Wpływamy do kolejnej zatoczki (Srednji Turski Bok), ale skałki w niej są już zajęte przez naturystów. Nie będziemy powiększać "tłoku", płyniemy dalej.

Kolejna uvala to Donji Turski Bok. Plaża wygląda bardzo obiecująco:

2020-07-31-12h26m49.JPG


Obok są też wygodne półki skalne:

2020-07-31-12h27m27.JPG


Pusto i dużo naturalnego cienia:

2020-07-31-12h27m32.JPG


Rzucamy kotwicę i wiosła ;):

2020-07-31-12h45m26.JPG


Nie przeszkadza nam jachcik, ale kręcimy nosem na kolor wody:

2020-07-31-12h45m19.JPG


Jest zielona, mętna, nie całkiem przezroczysta, jakby zamulona :roll: Zdajemy sobie sprawę, że to nie oznacza, że Jadran jest w tym miejscu brudny. To z pewnością kwestia obecności dużej liczby "żyjątek", dlatego pewnie w tych okolicach zlokalizowane są hodowle ryb.

Mimo tej świadomości jakoś nie mamy ochoty się tu kąpać. Nieźle się rozbestwiliśmy :oczko_usmiech:

Obserwujemy trochę życie podwodne, ale tylko to przy brzegu ;):

2020-07-31-12h31m30.JPG

2020-07-31-12h33m01.JPG


Znowu odwiedza mnie motylek. Najpierw siada na chustce:

2020-07-31-12h46m36.JPG


a później na okularach:

2020-07-31-12h46m54.JPG


Trudno się go pozbyć ;) Kiedy odlatuje, my też znikamy.

Wpada nam do głowy szalony pomysł, żeby popłynąć do uvali Lučice, w której byliśmy w dniu, kiedy widzieliśmy delfiny :D Po drodze będzie też szansa na ponowne ich zobaczenie 8)

Płyniemy obok hodowli ryb przy wejściu do uvali Mala Maslinova, ale niestety, po dupinach nie ma dzisiaj śladu :( A może są gdzieś pod nami, tylko się nie pokazują...

Praktycznie nie robię zdjęć, bo mamy kawałek do przepłynięcia i cały czas oboje wiosłujemy. Jednak tutaj nie mogłam się powstrzymać:

2020-07-31-13h00m49.JPG


Czarna mewa goni białą mewę.
Z czym ci się to kojarzy?


Pamiętacie zespół Kury i ich hit "Szatan" :?: :mrgreen::



Uwielbiałam to! :lol: Nic nie szkodzi, że oba galeby, które widzieliśmy, były białe ;)

Po ponad pół godzinie wiosłowania wreszcie jest - uvala Lučice:

2020-07-31-13h31m17.JPG


I nasza ulubiona półka skalna, ta sama, co ostatnio :mrgreen::

2020-07-31-13h33m17.JPG

2020-07-31-13h33m46.JPG


W zatoce jest dość tłoczno:

2020-07-31-13h47m34.JPG


A jednak bardzo lubimy to miejsce, bo "nasz" kawałek skałki zapewnia nam dużo prywatności. A przy okazji mamy trochę atrakcji, np. takie widoki:

2020-07-31-13h51m54.JPG


Czasem pojawi się jakiś natręt ;):

2020-07-31-13h49m27.JPG


W szczelinach między skałami rośnie motar:

2020-07-31-13h47m57.JPG


który przypomina mi o pysznej kolacji przyrządzonej przez Jelicę :D

Pod wodą "podglądamy" rybki z paskiem na ogonku (tak je nazywamy ;)):

2020-07-31-14h52m26.JPG


i wątrobę czy inne podroby:

2020-07-31-14h50m37.JPG


Chyba Longtom określił tak kiedyś to niezbyt przyjemnie wyglądające "coś".

Czas, jak zwykle, biegnie zbyt szybko... Po 16:00 postanawiamy płynąć z powrotem.

2020-07-31-16h06m21.JPG


Tym bardziej, że mamy baaardzo daleko :roll: W dodatku nadciągają cumulusy, jak mówią słowa podlinkowanej piosenki zespołu Kury ;)

2020-07-31-16h23m16.JPG


Tak naprawdę nie są to cumulusy, a bardziej złowróżbne chmury. Cumulonimbusy :?: Nie znam się na chmurach, ale to chyba one, bo słyszymy też grzmoty 8O No to pięknie! Trzeba było płynąć tak daleko?! :evil:

W głębi wyspy jest już całkiem ciemno, chociaż zdjęcia tego nie oddają:

2020-07-31-16h35m57.JPG


Zresztą nie ma czasu na ich robienie, trzeba ostro wiosłować! :roll: Najszybciej, jak się da, mijamy kolejne zatoczki. Widać już maszty:

2020-07-31-16h45m52.JPG


To charakterystyczne miejsce zapamiętaliśmy dobrze, żeby wiedzieć, że tutaj mamy skręcić do uvali Vela Grška, z której rano wyruszyliśmy.

Znowu płoszymy galeby:

2020-07-31-16h46m45.JPG


Przed nami ostatnia prosta. Grzmoty słychać coraz bliżej :evil: Mijamy jacht zacumowany w zatoczce i szczęśliwie dopływamy do plaży :):

2020-07-31-16h50m51.JPG


Wyciągamy kajak i rzucamy wiosła wraz z całym "dobytkiem":

2020-07-31-16h59m24.JPG


Ufff! Już nam się robiło gorąco... Musimy na chwilę usiąść na plaży i odpocząć :) Ludzie na jachcie widocznym na zdjęciu machają do nas i biją nam brawo :mrgreen: Czujemy się zwycięzcami ;), a może raczej fuksiarzami :wink:

Nie po raz pierwszy mamy takie przygody, a najdziwniejsze jest to, że również nie po raz ostatni (w tym sezonie 8O), chociaż jest to przedostatnia wycieczka kajakowa :oczko_usmiech:

W każdym razie ten rejs był z pewnością najdłuższy. Trasa ledwo mieści się obrazku ;):

Najdłuższa wycieczka (Custom).png


Kolorami oznaczyłam poszczególne etapy wycieczki. Mniej więcej policzyliśmy z Małżem odległości i w jedną stronę wyszło nam jakieś 5 km, a w drugą - 4. (Z powrotem płynęliśmy już bez zawijania do zatoczek.) W sumie 9 km, czyli całkiem nieźle :mrgreen:

To oczywiście nie koniec tego ciekawego dnia. W następnym odcinku też będzie się działo ;)
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 07.11.2020 17:20

Wow 8O
Tyle kilometrów kajakiem 8O 8O
Dobrze ,że zdążyliście przed burzą :papa:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1913
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 07.11.2020 18:37

Niezłe machanie wiosłami. Bicepsy macie wyrobione, żadna koronka wam nie podskoczy ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Brač w koronie - strona 37
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone