Wieczorne zdjęcia zawsze przypadają mi do gustu. W Kotorze za każdym razem byłem w ciągu dnia, natomiast spędziłem noc w centrum Herceg Novi pomimo mojego sposobu na darmowe noclegi.
Pozdrawiam,'
Wojtek
Franz napisał(a):Wieczorne zdjęcia zawsze przypadają mi do gustu. W Kotorze za każdym razem byłem w ciągu dnia, natomiast spędziłem noc w centrum Herceg Novi pomimo mojego sposobu na darmowe noclegi.
marze_na napisał(a):maslinka napisał(a):Nie wiem, jak jest z wypożyczaniem samochodów w Czarnogórze
Bezproblemowo. Szwagier przetestował .
marze_na napisał(a):maslinka napisał(a):Mam nadzieję, że podobał Wam się nocny Kotor
Bardzo .
Dlaczego nie podwinął pod siebie ogona
Interseal. napisał(a):Hej!
Bardzo ładny jest wieczorny Kotor.
Piszesz że gwarny, ale na zdjęciach tego nie widać (no może na tym jednym).
Interseal. napisał(a):W góry jutro? Oczywiście "starą" drogą do Cetinje?
beatabm napisał(a):Czy nam się podobał?????
Jest cudowny!!!!! Przepiękne te Twoje zdjecia i naprawdę doskonale oddają klimat
beatabm napisał(a):Dlaczego nie podwinął pod siebie ogona
Przecież on jest u siebie, niech turyści uwazają
Nefer napisał(a):Podobał, podobał ..., ale teraz czekam już na obiecane góry .
Interseal. napisał(a):Bardzo ładny jest wieczorny Kotor.
Piszesz że gwarny, ale na zdjęciach tego nie widać (no może na tym jednym).
Bardzo klimatyczne bywa zwiedzanie śródziemnomorskich miasteczek wieczorem, a nawet lepiej w nocy.
Oprócz świateł są wtedy jeszcze różne dźwięki, których wcześniej nie słychać.
travel napisał(a):Kotor by night jest najpiękniejszy i najbardziej autentyczny
Na drugim miejscu Hvar a na trzecim niestety Dubrownik bo komercja zeżarła jego ducha
mysza73 napisał(a):Miałam tu troszkę zaległości , ale już nadrobiłam
Magda O. napisał(a):Wciąż wspominam zeszłoroczne wakacje, które dla mnie były jak dotąd najlepsze z najlepszych. Wieczorny Rovinj to było niezapomniane przeżycie... a potem przeniesienie się do zupełnie innego świata i odkrycie Žuljany... tamte wakacje były wyjątkowe właśnie z tego powodu, że połączyłam dwa zupełnie różne sposoby spędzania wakacji: cudowny gwar Istrii ( na krótko) a potem wspaniały i wciąż dziki Pelješac. W sumie to można powiedzieć że i Wy trochę tak spędziliście wakacje, tylko że na odwrót: najpierw fajny, spokojny Dugi Otok a potem zupełnie inna Czarnogóra
Powrót do Nasze relacje z podróży