Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Maslinka na Long Island ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1268
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 20.10.2018 14:42

Se zrymuje... Czytam i się zachwycam :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.10.2018 15:10

30 lipca (poniedziałek): Mauzoleum Niegosza

Za wstęp do Mauzoeum kasują 3 euro. Niby niedużo, ale też nie ma tu wiele do oglądania...

Wejścia pilnują dwa ogromne posągi czarnogórskich kobiet:

2018-07-30-13h35m40.JPG


Wewnątrz znajduje się ważący 28 ton pomnik Piotra II Petrowicia-Niegosza wykonany z granitu:

2018-07-30-13h23m14.JPG


oraz mała krypta ze skromnym sarkofagiem:

2018-07-30-13h24m39.JPG


Przychodzi się tu przede wszystkim po widoki. Przynajmniej ja miałam taki plan. Dopiero jak przejdzie się przez mauzoleum, dociera się do okrągłego punktu widokowego, z którego rozciąga się pogled na Bokę Kotorską.

2018-07-30-13h26m14.JPG


Niestety, z tym jest dzisiaj problem :( Trafiła nam się słaba widoczność:

2018-07-30-13h28m01.JPG


Jeśli się wpatrzycie, da się zobaczyć Zatokę, ale nie jest to widok, na który liczyłam:

2018-07-30-13h30m21.JPG


Natomiast dobrze widać Štirovnik :

2018-07-30-13h27m21.JPG


i drogę, którą niedawno z takim trudem pokonywaliśmy:

2018-07-30-13h27m24.JPG


Mauzoleum widziane z punktu widokowego:

2018-07-30-13h28m20.JPG


Mimo słabej widoczności humory dopisują:

2018-07-30-13h29m11.JPG


Zresztą w tę stronę jest całkiem ładny widok:

2018-07-30-13h30m25.JPG


Jeszcze raz budynek Mauzoleum od tyłu:

2018-07-30-13h32m39.JPG


i ostatni rzut oka na punkt widokowy:

2018-07-30-13h33m36.JPG

2018-07-30-13h33m43.JPG


No cóż, spodziewałam się rewelacji, a było przyzwoicie. Mimo wszystko - warto odwiedzić to miejsce. Przy lepszej widoczności musi być cudnie!

Popatrzmy teraz na bliższe widoki, np. na auta zaparkowane wzdłuż drogi prowadzącej do Mauzoleum:

2018-07-30-13h41m34.JPG


Ostatnie spojrzenie za siebie:

2018-07-30-13h44m23.JPG


i powoli zaczynamy schodzić:

2018-07-30-13h41m40.JPG


Jeszcze przystanek przy kopczykach:

2018-07-30-13h45m19.JPG


Muszę dołożyć swój kamyczek :D:

2018-07-30-13h46m11.JPG


Wchodzimy do tunelu:

2018-07-30-13h47m50.JPG


Ostatnie schody:

2018-07-30-13h52m30.JPG


Zaraz pojedziemy tą drogą:

2018-07-30-13h50m46.JPG


Bardzo malowniczą i zakręconą. Małż niestety nie może w pełni jej podziwiać, ale ja pstrykam:

2018-07-30-14h04m10.JPG


Zatrzymujemy się na chwilę w pięknym otoczeniu, z widokiem na Štirovnik:

2018-07-30-14h14m44.JPG


obok ładnego hotelu położonego w samym sercu Parku Narodowego Lovćen:

2018-07-30-14h26m16.JPG


Zjadamy kupione rano w Kotorze buły z czekoladą i idziemy zobaczyć pobliski orczyk ;):

2018-07-30-14h26m06.JPG


Nagle słyszę jakiś hałas w krzakach. Obawiam się, że to żmija (może nawet poskok) :? Mimo tego bardzo ostrożnie podchodzę bliżej i co widzę? Dwie walczące ze sobą jaszczurki 8O:

2018-07-30-14h25m27.JPG


Jedna trzyma drugą za ogon i szamocząc się, ciągle zmieniają pozycje:

2018-07-30-14h25m35.JPG


Nie wiem już, czy to walka, czy raczej zabawa...

Zapasy jaszczurek trwają bardzo długo. W końcu Małż mówi, że może lepiej, jak pójdziemy, bo nie wiadomo, jak i kiedy się to skończy :roll: Mam nadzieję, że finał nie był krwawy...

Piękną drogą powoli zjeżdżamy w stronę Cetinje:

2018-07-30-14h31m37.JPG

2018-07-30-14h32m27.JPG


Ale o tym już w następnym odcinku :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.10.2018 17:21

Hercklekot napisał(a):Se zrymuje... Czytam i się zachwycam :D

Cieszę się :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.10.2018 17:45

Ale zielone to jaszczurki 8O
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.10.2018 21:49

piekara114 napisał(a):Ale zielone to jaszczurki 8O

Dużo bardziej niż te chorwackie :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.10.2018 22:49

Widoki z góry cudne.
Ale te jaszczurki jeszcze bardziej :hearts:
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 20.10.2018 23:27

Potwierdzam: widoki super a Twoja elegancja wśród nich jest rewelacyjna :o
Dodam jeszcze, że Dugi Otok bardzo przypadł mi do gustu w Twojej relacji :D :D miałam kiedyś na niego chętkę... (i na Vis oczywiście też) ale na razie mamy małą przerwę od Cro.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.10.2018 12:07

Katerina napisał(a):Ale te jaszczurki jeszcze bardziej :hearts:

Trochę się o nie bałam i nawet pomyślałam o tym, żeby je rozdzielić..., ale Małż powiedział, żebym się nie wygłupiała. Może one rzeczywiście tak się bawiły 8)

trinity napisał(a):Potwierdzam: widoki super a Twoja elegancja wśród nich jest rewelacyjna :o

Dziękuję :smo:

trinity napisał(a):Dodam jeszcze, że Dugi Otok bardzo przypadł mi do gustu w Twojej relacji :D :D miałam kiedyś na niego chętkę... (i na Vis oczywiście też) ale na razie mamy małą przerwę od Cro.

Jeśli wrócicie do Cro, polecam obie wyspy :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.10.2018 13:18

30 lipca (poniedziałek): Cetinje i droga na wybrzeże

To będzie niestety deszczowy odcinek :( Kiedy przyjeżdżamy do Cetinje, już bardzo się chmurzy. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się co nieco zobaczyć.

Przy wjeździe do miasta uderzają nas czerwone napisy na budynkach:

2018-07-30-14h50m22.JPG


Brakuje tylko jugosławiańskiej gwiazdy... Niestety, nie odszyfrowałam znaczenia tego tekstu, chociaż próbowałam. Niektóre bukwy są dość niewyraźne i nie wiem, o które z nich chodzi...

Cetinje (po polsku: Cetynia) do 1918 roku było stolicą kraju, a zgodnie z Konstytucją Czarnogóry z 1992 roku, ze względu na duże znaczenie dla państwowości i kultury, nosi honorowy tytuł Stolicy Czarnogóry (Prijestolnica Crne Gore).

Podczas parkowania nasz wzrok przyciąga charakterystyczny posąg, więc w pierwszej kolejności idziemy w jego stronę:

2018-07-30-14h53m28.JPG


To pomnik Wróżki z Lovćen (Lovćenska vila) z 1939 roku:

2018-07-30-14h53m41.JPG


Upamiętnia utonięcie statku z czarnogórskimi emigrantami wracającymi z Ameryki w 1915 roku.

2018-07-30-14h54m01.JPG


Za pomnikiem stoi Cerkiew Wołoska:

2018-07-30-14h54m35.JPG


Wołoscy pasterze wybudowali tu świątynię około 1450 roku, zanim jeszcze powstała sama miejscowość. Cerkiew została spalona podczas jednego z tureckich najazdów. Obecna jednonawowa budowla pochodzi z 1864 roku, a wewnątrz znajduje się ponoć piękny ikonostas. Niestety, kościół jest zamknięty.

Przed wejściem do cerkwi znajduje się średniowieczny stećak z przełomu XIV i XV wieku:

2018-07-30-14h55m06.JPG


Docieramy na miły zacieniony plac, przy którym mieszczą się kawiarnie:

2018-07-30-14h59m33.JPG


oraz pomnik Gojko Kruški - legendarnego uczestnika walk narodowo-wyzwoleńczych, bohatera narodowego byłej Jugosławii i jak widać, obecnej Czarnogóry:

2018-07-30-15h01m19.JPG


Wchodzimy do pobliskiej księgarni, w której Małż kupuje kolejny tom ("Policja") przygód dzielnego komisarza Harry'ego Hole (kryminały Jo Nesbo), tym razem po serbsku ;) Na szczęście nie cyrylicą. Dwa poprzednie, kupione w zeszłym roku w Sarajewie, ma również w tym języku. Twierdzi, że nie robi mu to większej różnicy - chorwacki czy serbski... Szczerze podziwiam :D

Jesteśmy teraz na przyjemnym deptaku:

2018-07-30-15h04m37.JPG


i pewnie zobaczylibyśmy w Cetinje dużo więcej, gdyby nie spadły na nas wielkie krople deszczu. Czym prędzej rzucamy się do ucieczki, czyli pędzimy w stronę samochodu ;)

Niestety, przez tę ulewę nie udaje się nam zwiedzić Monasteru Narodzenia Matki Bożej. Trudno, jedziemy szukać słońca na wybrzeżu :)

Deszcz na chwilę odpuszcza i cieszymy się jazdą taką piękną drogą:

2018-07-30-15h20m00.JPG

2018-07-30-15h28m27.JPG


Nad morzem jednak dość ponuro:

2018-07-30-15h31m22.JPG


Znad gór nadciągają czarne chmury:

2018-07-30-15h31m52.JPG


W ostatnim momencie pstrykam zdjęcia Budvie:

2018-07-30-15h32m13.JPG

2018-07-30-15h32m19.JPG


i zaczyna się ulewa :roll: Ciężko jedzie się w takich warunkach, więc bardzo zwalniamy:

2018-07-30-15h41m35.JPG


Najgorsze, że nie wiemy, co w takiej sytuacji ze sobą zrobić. Wygląda na to, że właściwa burza jest aktualnie gdzieś nad Boką Kotorską, a przynajmniej w tamtą stronę. Postanawiamy więc nie wracać "do domu" (postój w Budvie w tym momencie też jest bez sensu), tylko jechać w przeciwnym kierunku, w stronę Baru.

Po kilkunastu kilometrach ulewa nie jest już tak okropna, ale wciąż pada. Tuż za Budvą buduje się dużo hoteli:

2018-07-30-15h49m43.JPG


Ludzie gwałtownie ewakuują się z plaż:

2018-07-30-15h51m53.JPG


przez co tworzą się gigantyczne korki :roll::

2018-07-30-15h52m18.JPG


Nietypowe zdjęcie wyspy sv. Stefan:

2018-07-30-15h58m47.JPG

2018-07-30-15h58m50.JPG


Zazwyczaj jest to typowa widokówka - błękitne niebo i lazury Jadranu.

Zbliżamy się do miejscowości Petrovac na Moru:

2018-07-30-16h10m10.JPG


Postanawiamy się tu zatrzymać i przeczekać deszcz w jakiejś restauracji, bo już zdążyliśmy porządnie zgłodnieć. Najpierw jednak stajemy przed problemem znalezienia miejsca parkingowego... Ostatecznie musimy się zdecydować na płatny parking ze szlabanem obok jednego z hoteli.

Trafiamy, trochę na ślepo, do konoby Sunce. Widok mamy na zalewany deszczem taras:

2018-07-30-16h29m02.JPG


Na szczęście my nie mokniemy. Restauracja ma bardzo rozsądne ceny. Decydujemy się na brancina/lubina z ziemniakami i blitvą. Jestem bardzo podekscytowana ;):

2018-07-30-16h46m10.JPG


Niestety, smak ryby nie powala. Danie jest zaledwie poprawne. Być może jesteśmy rozpieszczeni dalmatyńskim sposobem przygotowania ryby na grillu. Tutaj brakuje mi tego charakterystycznego smaku i pysznej oliwy.

W każdym razie jesteśmy najedzeni (i w miarę zadowoleni), a deszcz przestaje padać :) Ruszamy więc na spacer po Petrovcu, ale o tym w następnej odsłonie relacji 8)
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 21.10.2018 21:38

Przepiękny mieliście ten dzień, mimo deszczu i przygód na drodze. Uwielbiam właśnie taką formę wakacyjnego wypoczynku.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 22.10.2018 08:59

Nadrobiłem zaległości. Ale piękne widoki tam, na wysokości!
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 22.10.2018 09:08

Widoki naprawdę fajne, nie wiedziałem że tak tez deszcz pada latem? ;) hihihi
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.10.2018 09:28

Jestem na bieżąco , bo już jutro przenosimy się do Kotoru . Wczoraj z Gjirokastry przegonił nas taki sam niespodziewany deszcz , trwał na tyle długo , żeby zjeść pyszny obiadek :D potem zamienił się w mrzawkę , ale w Sarandzie nikt o deszczu nie słyszał . Pływanie w morzu w drugiej połowie października to czysta przyjemność :D

Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.10.2018 15:51

Igłą pinii napisał(a):Przepiękny mieliście ten dzień, mimo deszczu i przygód na drodze. Uwielbiam właśnie taką formę wakacyjnego wypoczynku.

To nie koniec dnia 8) Mamy jeszcze przed sobą spacer po Petrovcu, a w drodze powrotnej... Budvę :D

Marsallah napisał(a):Nadrobiłem zaległości. Ale piękne widoki tam, na wysokości!

Z góry jakoś wszystko lepiej wygląda ;)

tony montana napisał(a):Widoki naprawdę fajne, nie wiedziałem że tak tez deszcz pada latem? ;) hihihi

Ja też nie wiedziałam :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.10.2018 17:12

piotrf napisał(a):Jestem na bieżąco , bo już jutro przenosimy się do Kotoru . Wczoraj z Gjirokastry przegonił nas taki sam niespodziewany deszcz , trwał na tyle długo , żeby zjeść pyszny obiadek :D potem zamienił się w mrzawkę , ale w Sarandzie nikt o deszczu nie słyszał . Pływanie w morzu w drugiej połowie października to czysta przyjemność :D

W takim razie trzymam kciuki za pogodę w Kotorze :D
I przyjemnego pływania 8) Jesienne taplanie się w Jadranie musi być fajne!

Czekam na Twoją relację po powrocie :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Maslinka na Long Island ;) - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone