Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sebula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 09.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) sebula » 08.12.2018 23:54

Proszę bardzo :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.12.2018 00:14

Długa droga na Vis - cz. 4 - ostatnia


Ten drugi już dzień w Chorwacji był dziwny, trochę abstrakcyjny i...mało wakacyjny :roll:
Wtedy myślałam, że zmarnowany i...co ja Wam pokażę 8O , ale ...może ktoś znajdzie przynajmniej jakieś praktyczne aspekty podróżowania w Cro :oczko_usmiech:

Właściwie ten dzień zaczął się...zanim poszliśmy spać :lol:, bo gdy wróciliśmy z jachtu Kapitaństwa musiała być jakaś wczesnoporanna godzina, choć było całkiem ciemno (wiadomo - wrzesień).
I o tej wczesnej godzinie postanowiliśmy usiąść na tarasie i przyjrzeć się nocnemu Šibenikowi w oddali :roll:

I tu nastąpiła mała katastrofa, gdyż Małż pozwolił sobie strącić ze stołu szklankę :roll:

Wyobraźcie sobie - uśpiona marina i część mieszkalna tego zadoopia, martwa cisza, bo nawet cykady spały i nagle brzęk tuczonego szkła, który niesie się po wodzie aż do šibenickiej starówki 8O

Zamarliśmy, ale minęło kilkanadziesiąt sekund...i nic. Eeeee..., to na szczęście - żeby wakacje się udały - mówię i padamy spać.


Po kilku godzinach snu budzi mnie - tak jak rok wcześniej - tupot białych mew... :oops: :roll:
Gdzie ja jestem...?

Otwieram jedno oko...

IMG_20180901_085140.jpg


... a tu jakaś grupa hipisów przy stole :oczko_usmiech: i ...Gospa od Pjesme (lub: Gospa od Glazbe, jak kto woli) :mrgreen:

Nasz forumowicz piotrf nazwał tę instalację artystyczną " Matka Boska Rockowa czuwająca nad Ostatnią Imprezą 8) Określenie trafne, o ile gospodarze, czy też goście używają tego sprzętu do słuchania rocka, a nie..na przykład dalmatyńskich klap... :roll: :D

Skojarzenie Jezusa z hipisem przypomina mi - "No, tak, jesteśmy w Šibeniku, a jedziemy zaraz na hippy Vis :lol:

Gdyby ktoś nie zgadzał się z tym skojarzeniem, to wyjaśniam - Jezus był jednym z pierwszych hipisów, bo...
- buntował się przeciwko zastanemu ładowi? Buntował i chciał zmieniać świat :lol:
- był idealistą? wierzył w wyższe ideały? Wierzył.
- miewał wizje w ekstazie? Miewał :wink:
- używał używek? Wino pił :roll:
- miał długie włosy ? Miał 8)
- żył w komunie? No, tak, trzynastoosobowej, a w porywach bardziej licznej :D
Gdyby było mało tych argumentów, to polecam film "Jesus Christ Superstar" :mrgreen:




Budzę Małża, a ten...zamiast skupić się na szybkim wymarszu przeżywa stłuczoną szklankę :oczko_usmiech:

Idziemy rozliczyć się z gospodynią - zgodnie z umową mamy zapłacić za dwie noce, czyli 80 EUR :(

Na wzmiankę o stłuczonej szklance starsza pani macha lekceważąco ręką i...oddaje mi 20 ojro 8O
Tacy fajni jesteście, Poljaki super - słyszymy :oczko_usmiech:

W ostatecznym rozrachunku zrobiliśmy dobry deal... 60 euro za wygodny apartman z pogledem (i jedną szklankę :lol: ) Szkoda,że nie spotkamy już tych miłych ludzi, bo na pewno tu nigdy nie wrócimy. Chyba :idea: żeby...wyczarterować łódź w marinie Mandalina :la:

Żegnamy gospodarzy i kotory na specjalnie zrobionej dla nich platformie :)

IMG_20180901_100321 — kopia.jpg


Mijamy zabunkrowane ulice...

IMG_20180901_101304 — kopia.jpg

IMG_20180901_101358 — kopia.jpg


Pogoda i klimat miejsca nastrajają mnie nostalgicznie...mimo,że tupot mew powoli mija, skutki wczorajszego pofolgowania sobie dają się we znaki :roll:

Jest taki kawałek niejakiego Świetlickiego:

"Szalenie delikatny jestem na kacu
To taki stan kiedy byle reklama zmusza do płaczu
"

:mrgreen: No, bo sami powiedzcie - ani tu lazurów spodziewanych, ani architektury pięknej... :(

Muszę koniecznie podnieść sobie poziom serotoniny :mrgreen:

Musimy dotrzeć do Splitu przed 15-tą, żeby złapać prom na Vis. Jest jeszcze sporo czasu - jakieś 5 h i... zaczyna się tropikalna ulewa..
A mijamy właśnie jedno z šibenickich centrów handlowych o nazwie Dalmare...

IMG_20180901_102234 — kopia.jpg


Mały shopping na pewno wzmoże produkcję serotoniny :oczko_usmiech:

Przypominam Małżowi, że musimy wymienić euro na kuny w banku i zakupić kilka rzeczy, które są nam niezbędne, a zapomnieliśmy ich spakować, lub nie zdążyliśmy nabyć przed wyjazdem. Jest okazja.

Jest sobota rano, a w banku kolejka na kilkanaście osób... 8O Bierzemy numerek z automatu i czekamy...jakieś pół godziny.
Następnie staję się posiadaczką kilku banknotów 1000 kunowych - pierwszy raz mam takie w rękach, gdyż nigdy wcześniej nie wymieniałam pieniędzy w chorwackich bankach, tylko płaciłam kartą, albo pozyskiwałam cash z bankomatu - doraźnie, więc nie były to takie kwoty :lol:

IMG_20180901_102734_2 — kopia.jpg


Jegomość na tysiąckunówce to Ante Starčević - chorwacki polityk, publicysta i pisarz z XIX wieku, wielki przeciwnik monarchii austro - węgierskiej.

Kasa jest, więc mogę zaszaleć w drogerii sieci dm - będącej odpowiednikiem Rossmana. Bardzo dobrze zaopatrzonej we wszystkie wiodące marki znane nam z polskich sklepów tego typu.

Jest nawet nasza rodzima Ziaja - druga i trzecia półka od dołu...

IMG_20180901_102716 — kopia.jpg


Rozpiera mnie duma lokalnej patriotki :lol: , wszak marka Ziaja pochodzi z Sopotu :P

Kolejny polski akcent... :D 8)

IMG_20180901_113758 — kopia.jpg


Dlaczego tak się ekscytuję? :wink: Bo to pierwszy raz, kiedy jesteśmy w centrum handlowym w Cro :oczko_usmiech: Ever. Zazwyczaj mieliśmy do czynienia ze sklepikami w małych miejscowościach, straganami i targowiskami, stąd moje zaciekawienie i obserwacja. :D

Na wystawie sklepu papierniczego kaczki - znane nam od dwóch lat pamiątki z Cro, oraz z relacji maslinki, która kolekcjonuje je tak, jak ja moje chorwackie laleczki :lol:

IMG_20180901_111025 — kopia.jpg


Jedna z kaczek tak mnie fascynuje, że postanawiam ją kupić...

W papierniczym...pandemonium 8O Tłum matek z dziećmi, przymierzanie tornistrów, zakup zeszytów i innych artykułów...Faktycznie, mamy pierwszy września, czas do szkoły :oczko_usmiech:

Kupuję kaczkę i jednego strusia :lol: , bo flamingi są już "demode" :lol:...

IMG_20180901_111726 — kopia.jpg


...i uciekam stamtąd szybko, szczęśliwa, że zaczynam wakacje, a temat szkoły zacznie się dla mnie za miesiąc :D 8)

C.H. Dalmare nie należy do szczególnie dobrze zaopatrzonych, nie udaje nam się kupić wszystkiego, czego chcemy...

Pora na śniadanie - wszak jest już południe :D

Jak pierwszy posiłek tych wakacji w knajpie, to tylko na zewnątrz i koniecznie z pogledem. Jedziemy na rivę w Šibeniku. Parkujemy na wielkim parkingu płatnym, bo doświadczenie nauczyło nas, że tu cięzko znaleźć miejsce w centrum bez narażania się na mandat...
Kilka lat wcześniej zaparkowaliśmy nieopodal tego miejsca...

IMG_20180901_134520 — kopia.jpg


...pewni, że dobrze odczytaliśmy nakazy i zakazy na wszelkich tabliczkach informacyjnych, a po godzinie powitał nas mandacik na około 300Kn.

A swoją drogą, zobaczcie jak ci Chorwaci parkują 8O Totalny luz blues, a mandatów za szybami tym razem nie widziałam :evil:

W drodze na starówkę łapie nas intensywny "shower", oberwanie chmury przy jednoczesnej tropikalnej temperaturze..

IMG_20180901_122348 — kopia.jpg

IMG_20180901_122422 — kopia.jpg


...więc darujemy sobie poszukiwania klimatycznej knajpki w starych uliczkach i dopadamy pierwszej lepszej konoby na nabrzeżu.

Zamawiamy nasz tradycyjny "zestaw startowy" w Cro - pierwszy posiłek po roku to zazwyczaj sałatka z ośmiornicy i kalmary z blitvą. Zazwyczaj były też frytki, ale w tym roku po raz pierwszy udało mi się przeżyć urlop w Cro bez ani jednej porcji tychże :lol: :boss:

Problem w tym, że czekamy na nasze dania...około 50 minut 8O . A prom na Vis ze Splitu nie poczeka :evil:

IMG_20180901_130725 — kopia.jpg


Wraz z tym posiłkiem odpalamy licznik pokazujący "współczynnik ukonobienia" - termin ukuty w dziale "Ile kosztuje urlop w Chorwacji" :mrgreen: Określa on stosunek posiłków jedzonych w konobach do ilości dni pobytu, czy jakoś tak :oczko_usmiech:

W tym roku nasz współczynnik będzie dość wysoki - a to z powodu nieustannej potrzeby doładowywania przeze mnie telefonu z jedynym aparatem :roll: :mrgreen:

Jemy w pośpiechu i biegniemy do samochodu.
Zdążyło się przez ten czas wypadać.
Tu chciałabym zaznaczyć, że to był jeden z dwóch lekko deszczowych dni, które spotkały nas na tych wakacjach :)

IMG_20180901_134242 — kopia.jpg


Prujemy do Splitu...

Po drodze..."powidoki" :lol:

IMG_20180901_144245 — kopia.jpg

IMG_20180901_144255 — kopia.jpg


Do pewnego momentu była nadzieja, że zdążymy, ale potem utknęliśmy w potwornym korku na drodze dojazdowej na trajekt i nagle zrobiła się 15-ta :cry:

Małż postanawia umyć samochód - żeby spożytkować podarowany nam w Splicie czas :roll:

Zatrzymujemy się w tej Samoobslužnej Autoproanicy i za przysłowiowe "rupie" robimy Skodzinę na bóstwo :D

IMG_20180901_150255 — kopia.jpg


Ale zanim to nastąpiło ratuję to piękne stworzenie przed zatopieniem...

IMG_20180901_145812 — kopia.jpg


O której następny prom?

Teraz muszę dokonać "samoubiczowania", zanim zajrzy tu kolega Marsallah, z którym wymieniliśmy kilka zdań na temat rozkładu odpraw promów na Vis i to na krótko przed naszym wyjazdem...Nie mam pojęcia dlaczego miałam przekonanie, że kolejny prom odchodzi o 18 tej... :roll:

Piszę sms do Ojdany z Komiży, informując, że spóźniliśmy się na ten o 15-tej, więc przyjedziemy promem o 18 tej...

"Nie macie auta?" - pyta Ojdana - " Ten o 18 tej to...katamaran, samochodowy jest o...21-szej" :lool: :lool: :lool:

Nie wiem, jak ma to mężowi powiedzieć 8O Ale mówię w końcu...

Jestem wściekła i rozczarowana, bo od lat płyniemy tym o 21-szej - w kompletnych ciemnościach. A chciałoby się widoki w słońcu pooglądać przez te 2,5 godziny... :evil: Tylko raz nam się to udało - za pierwszym razem na Visie w 2014 i było pięknie, zwłaszcza,że towarzyszyła nam wtedy na pokładzie orkiestra Opisałam to TU


Zrezygnowani, jedziemy dokończyć zakupy w ogromnym centrum handlowym :mrgreen: przy drodze na wlocie do centrum Splitu - The Mall of Split.

Tu Małż postanawia...otworzyć swoje biuro w kawiarni na ostatnim piętrze :lol: Rozkłada się z laptopem i mówi,że nie ma nerwów na zakupy, może chodzić bez spodni, on teraz popracuje :oczko_usmiech: Zostawiam go na takim tarasie :nice:

IMG_20180901_150255_2 — kopia.jpg

IMG_20180901_161139 — kopia.jpg


I idę zwiedzić galerię :D

IMG_20180901_152636_1 — kopia.jpg

IMG_20180901_153043 — kopia.jpg


Oczywiście, czuję się tu jak w domu :mrgreen: i trafiam na fajne wyprzedaże na koniec sezonu letniego 8)

Potem wjazd do centrum Splitu, aprowizacja w Konzumie, zakup biletów na prom i ustawienie auta w kolejce na ostatnim możliwym pirsie..

IMG_20180901_203611.jpg

IMG_20180901_185122 — kopia.jpg

IMG_20180901_185142 — kopia.jpg


Mamy około półtorej godziny do odprawy. Jesteśmy tak zmęczeni chodzeniem po galeriach handlowych, że nie decydujemy się na spacer do Rivy. Zasiadamy w knajpie przy kasach gdzie kupuje się bilety do Włoch :wink: :coool:...

IMG_20180901_191006 — kopia.jpg

IMG_20180901_193720.jpg


...gdzie przyglądamy się podróżnym i barmanowi, który ma fantastyczną maszynę do obierania cytrusów 8)

Przychodzi sms od Zdzisława (Abakus68) Informuje, że dotarli wraz z żoną na Brač, rozlokowali się w miejscówce i już piją wino na tarasie :roll: :lol:

Wyjechali dobę po nas z Polski i już są na miejscu - rozpakowani, a my??? :mrgreen: Wycieramy się w tej portowej spelunie :roll: :oczko_usmiech:

Chwilę potem wiadomość od beatabm - ci też są już w domu - w Polsce, a my zaledwie z Šibenika przedostaliśmy się do Splitu, gdzie wciąż koczujemy :wink:



Czas się zaokrętować..Idziemy do samochodu...

IMG_20180901_203233.jpg


Petar Hektorović właśnie przybił do pirsu :D

IMG_20180901_203440.jpg

IMG_20180901_203539.jpg


Paszcza morskiego smoka otwiera się...

IMG_20180901_204108.jpg


Najpierw wychodzą piesi, potem wyjeżdżają auta...z dwóch poziomów.

IMG_20180901_204124.jpg

IMG_20180901_204353.jpg


To jest zawsze fascynujący moment - przecież to największy prom kursujący między chorwackimi wyspami 8)

Nie tylko my jesteśmy zafascynowani :wink: Wiecie co to jest "trainspotting" ??? :oczko_usmiech:

To zjawisko, czy tez hobby na Wyspach Brytyjskich polegające na codziennym wypatrywaniu pociągów na stacjach, czy węzłach kolejowych, robieniu notatek w celu porównania czasu przybycia na dana stację, spisywanie składu pociągów, numerów lokomotyw i innych bezużytecznych faktów :lol:

Tu mamy przykład "ferryspottingu" - lokalsi ze Splitu przychodzą obejrzeć odprawę, stoją na polerach, robią zdjęcia... Absolutnie nie byli to podróżni, ani ludzie oczekujący , aby odebrać kogoś z promu :lol: 8) Tylko zdjęcie marnej jakości wyszło :(

IMG_20180901_204955.jpg


Nie widać końca wyjeżdżających z Petara aut 8O Jesteśmy lekko porażeni - jakie tłumy będą na Visie :o

Jednak odczuwamy lekką ulgę, bo po wjeździe na pokład wszystkich aut, w tym naszej Skody, jest nas tylko tyle...

IMG_20180901_205815.jpg


Nie ma też problemu z zajęciem dobrych miejsc...Rozsiadamy się wygodnie z puszeczkami Laško pivo :D

IMG_20180901_210048.jpg


I po chwili odpływamy...

IMG_20180901_211153_1.jpg


Mimo zmęczenia i ciemności wokół przeprawa nie dłuży nam się :D
Przyglądamy się nielicznym pasażerom zajętym swoimi smartfonami :lol:

IMG_20180901_212507.jpg


Albo przeglądaniem katalogu z łodziami żaglowymi - pan ten trwał w tej pozycji przez bite dwie godziny, co piętnaście minut przerzucając powoli stronę :D

IMG_20180901_222555.jpg


Gdy dopływamy do Visu widzimy rozbłyskujące niebo - burza - ale jak to w Cro - bez grzmotów, tylko co chwilę zza chmur pojawia się świetlista obwódka.

Przy takich efektach świetlnych zjeżdżamy z promu i jedziemy nową drogą z Visu do Komiży.

Na Serpentinie spektakl jest jeszcze bardziej spektakularny :oczko_usmiech: -
całe niebo nad miasteczkiem widzianym z góry pulsowało elektrycznym światłem :hearts: Niestety, po każdej próbie zrobienia zdjęcia zostawały...powidoki :oczko_usmiech:

Parkujemy na parkingu opisanym przeze mnie w poprzednich relacjach, turlamy się z bagażami po bruku czyniąc wielki raban, i docieramy do ulicy Ribarskiej i ...naszego drugiego domu :D

Spodziewamy się, że powita nas tajemnicza Ojdana, ale jest tylko znana nam już córka Vanji - Nera.
Ojdana ma dojechać nazajutrz.

Jesteśmy bardzo wzruszeni - kochana, chora Vanja pamiętała o naszym zamówieniu sprzed roku - solonych kaparach... :hearts: Zrobiła je sama, do tego dorzuciła buteleczkę domaćej orahovicy, a Nera upiekła orzechowe ciasto 8)

IMG_20180902_003727.jpg


Preparuję szybką kolację - pršut z kaparami i wino od Kapitańskiej Baby. Na deser ciasto Nery. Pychota.

IMG_20180902_004802.jpg


Oczywiście spożywamy to na balkonie obserwując burzę - jest gorąco i nie pada, cudownie :D Nareszcie w domu :hearts:

IMG_20180902_010735.jpg


Laku noć :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 09.12.2018 00:40

Ależ się w tym Sibeniku guzdraliście! No kto to widział ;) Za karę rejs w pomroczności :evil:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.12.2018 11:47

Katerina Tobie tupią mewy po jednej kolacji na jachcie a my tak przez całe dwa tygodnie 8O
Ps. chyba relacje z Piccoli powinnam zatytułować: rejs w pomroczności :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

W dzień płynie się ....zwyczajnie. Powiem Ci że dla mnie najwspanialszym uczuciem jest zanurzać się w mrok - kiedy nic nie widzisz, wyostrzają sie zmysły i zaczynasz czuć i słyszeć wodę, wiatr i wszystko wokół. Bardzo tęsknie za nocną żeglugą - niestety w Cro nie za bardzo możliwą :cry: - no chyba że przy dobrej pogodzie wyciąć na Vis - wtedy jest szansa na noc pod gwiazdami :hearts:

Jak Ty to zrobiłaś że nasz cyc po podróży był ZIMNY???? 8O 8O 8O
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.12.2018 13:38

Katerina napisał(a):Na wystawie sklepu papierniczego kaczki - znane nam od dwóch lat pamiątki z Cro, oraz z relacji maslinki, która kolekcjonuje je tak, jak ja moje chorwackie laleczki :lol:

Kolekcjonuje to za dużo powiedziane ;) Chciałabym, ale mam dopiero dwie :lol: W tym roku nigdzie nie mogłam ich znaleźć (Dugi Otok nie oferował takiego asortymentu :roll:) Teraz wiem, że należało pojechać do Szybenika :P

Nie zdążyć na prom o 15:00 to jest sztuka! :mrgreen: :oczko_usmiech:

Wasza kolacja wygląda bardzo apetycznie! A zjedzona w takich okolicznościach musiała smakować wyjątkowo :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 09.12.2018 16:28

Katerina napisał(a):......Musimy dotrzeć do Splitu przed 15-tą, żeby złapać prom na Vis. Jest jeszcze sporo czasu - jakieś 5 h .....
.....Następnie staję się posiadaczką kilku banknotów 1000 kunowych - pierwszy raz mam takie w rękach.....
.....Kasa jest, więc mogę zaszaleć w drogerii sieci dm - będącej odpowiednikiem Rossmana....
.....to pierwszy raz, kiedy jesteśmy w centrum handlowym .....

Jak ja bym miała tyle kasy w rękach to też bym straciła poczucie czasu :mrgreen: :smo:

Katerina napisał(a):I idę zwiedzić galerię :D....Oczywiście, czuję się tu jak w domu :mrgreen: i trafiam na fajne wyprzedaże na koniec sezonu letniego 8)

No nie znowu galeria :?: :?: :D

Katerina napisał(a):Potem wjazd do centrum Splitu, aprowizacja w Konzumie, zakup biletów na prom i ustawienie auta w kolejce na ostatnim możliwym pirsie..

10.09 z ostatniego pirsu odpływał prom na Brač , a z pierwszego na Vis 8O

Katerina napisał(a):Preparuję szybką kolację - pršut z kaparami i wino od Kapitańskiej Baby. Na deser ciasto Nery. Pychota.

Mmmm.....mniam :hearts:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.12.2018 18:56

Dobrze,że dotarliście już na Ten Vis :D
:roll:
Chciałem odnieść się do Twej teorii :roll:

Katerina napisał(a): Jezus był jednym z pierwszych hipisów, bo...
- buntował się przeciwko zastanemu ładowi? Buntował i chciał zmieniać świat :lol:
- był idealistą? wierzył w wyższe ideały? Wierzył.
- miewał wizje w ekstazie? Miewał :wink:
- używał używek? Wino pił :roll:
- miał długie włosy ? Miał 8)
- żył w komunie? No, tak, trzynastoosobowej, a w porywach bardziej licznej :D


Zgadza się to prawda... 8)
Kiedyś,będąc jeszcze w szkole średniej dyskutowałem o tym z moim katechetą,który do tej pory jest moim przyjacielem...
Wtedy przyznał mi rację,a nawet za moją namową wysłuchał całego albumu pt.
"Master of Puppets"...
Dodam jeszcze,że Jezus żył przecież w "nieformalnym" związku z Marią Magdaleną...
Nie wiem ile w
Tym było fizyczności,a ile metafizyki,ale myślę,że Tych dwoje ludzi trafiło na siebie,bo obydwoje mieli podobny światopogląd,nie lubili zakłamania i hipokryzji...
Dzisiaj jakby taka para sie pojawiła,to pierwszy
Kler,by ich ukrzyżował...
:idea: :roll: :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 09.12.2018 21:33

Katerina napisał(a):

Idziemy rozliczyć się z gospodynią - zgodnie z umową mamy zapłacić za dwie noce, czyli 80 EUR :(

Na wzmiankę o stłuczonej szklance starsza pani macha lekceważąco ręką i...oddaje mi 20 ojro 8O
Tacy fajni jesteście, Poljaki super - słyszymy :oczko_usmiech:

W ostatecznym rozrachunku zrobiliśmy dobry deal... 60 euro za wygodny apartman z pogledem (i jedną szklankę :lol: )


A może gospodyni miała swoją ukrytą korzyść z tego, że szklanka się stłukła :mrgreen: i dlatego dostaliście "rabat". Moja siostra zawsze mówi, że jeżeli dostanie od kogoś jakąś mało gustowną ceramikę lub szkło to postara się, żeby prezent "przypadkowo się potłukł" :mrgreen: Stąd moje dziwne skojarzenie :wink: .

Katerina napisał(a):Jedna z kaczek tak mnie fascynuje, że postanawiam ją kupić...

I idę zwiedzić galerię :D

Oczywiście, czuję się tu jak w domu :mrgreen: i trafiam na fajne wyprzedaże na koniec sezonu letniego 8)


W Zadarze miałam okazję zwiedzić galerię City Galleria. Jest tam dużo pawilonów odmiennych od znanych "sieciówek", ale za to było Pepco, więc poczułam się bardzo swojsko :lol: .
A kaczkę już poznałam :D :wink:.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 10.12.2018 01:29

A ja taką kaczkę znalazłam na plaży w pobliżu naszego kempingu na Brać. Nie byłam świadoma jej popularności i tam została 8O
Może i mam ją uwiecznioną na fotce, muszę przeszukać kartę pamięci.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.12.2018 11:33

gusia-s
Ależ się w tym Sibeniku guzdraliście! No kto to widział ;) Za karę rejs w pomroczności

Guzdraliśmy, ale całkiem owocnie :lol: Musiałabyś zobaczyć moją kurteczkę z wyprzedaży w Mall of Split 8) :oczko_usmiech:


beatabm
Powiem Ci że dla mnie najwspanialszym uczuciem jest zanurzać się w mrok - kiedy nic nie widzisz, wyostrzają sie zmysły i zaczynasz czuć i słyszeć wodę, wiatr i wszystko wokół. Bardzo tęsknie za nocną żeglugą - niestety w Cro nie za bardzo możliwą :cry: - no chyba że przy dobrej pogodzie wyciąć na Vis - wtedy jest szansa na noc pod gwiazdami

M
Chyba właśnie czegoś takiego doświadczyłam podczas pewnego rejsu w tym roku :oops: Masz racę - choć zmysły lekko Cycem stępione, to jednak wyostrzone :wink: I te gwiazdy... :hearts: :hearts:


maslinka
Nie zdążyć na prom o 15:00 to jest sztuka! :mrgreen: :oczko_usmiech:

Zwłaszcza z Szybenika :lol: :lol: Rzut beretem :roll:
Wasza kolacja wygląda bardzo apetycznie! A zjedzona w takich okolicznościach musiała smakować wyjątkowo :D

Grę robią te kapary...u soli. Żadnego octu :evil: Te Vanjove są wyjątkowe, smakują trochę jak...orzeszki, coś jakby pistacje :D


travel
Jak ja bym miała tyle kasy w rękach to też bym straciła poczucie czasu :mrgreen: :smo:

Jak dobrze, że ktoś mnie rozumie 8) :lol:
10.09 z ostatniego pirsu odpływał prom na Brač , a z pierwszego na Vis 8O

Tak, ale po dwóch przeciwnych stronach - my też w tym roku stamtąd odpływaliśmy na Brač, ale prom stał bliżej latarni morskiej....Chociaż, spojrzałam na zdjęcie...zobacz, to chyba jednak inny pirs :roll:

IMG_20180911_191728.jpg





tomekkulach
Chciałem odnieść się do Twej teorii :roll:
Dodam jeszcze,że Jezus żył przecież w "nieformalnym" związku z Marią Magdaleną...

Są takie przypuszczenia :wink:
nie lubili zakłamania i hipokryzji...

Dla mnie mentalność hippisowska polega głównie na ukochaniu wolności, tolerancji i pokojowym nastawieniu (no i te włosy :)) 8) . Sex, drugs and rock'an'roll przypisywane często temu ruchowi były drugorzędne :papa:


pomorzanka zachodnia
A może gospodyni miała swoją ukrytą korzyść z tego, że szklanka się stłukła :mrgreen: i dlatego dostaliście "rabat". Moja siostra zawsze mówi, że jeżeli dostanie od kogoś jakąś mało gustowną ceramikę lub szkło to postara się, żeby prezent "przypadkowo się potłukł"

Oj, to chyba musiałaby dawać wiele rabatów, bo tych szklanek miała 20 :lol: :oczko_usmiech:
A kaczkę już poznałam

Kaczka zostanie przedstawiona wszystkim w kolejnym odcinku :D


gusia-s
A ja taką kaczkę znalazłam na plaży w pobliżu naszego kempingu na Brać. Nie byłam świadoma jej popularności i tam została 8O

Jeszcze się nadarzy okazja, są też podróby :oczko_usmiech: A te akurat są kaczkami o zakamuflowanej opcji niemieckiej :lol: (Udają pamiątki z Chorwacji, a produkowane w Niemczech)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 10.12.2018 11:51

Do poprzedniej Twojej relacji zasiadłem jak zbieraliście się do wyjazdu. Teraz jestem tuż po przyjeździe. Jest duży postęp ;)

Przy takiej pogodzie jak za oknem forumowe relacje najlepiej się czyta. A Twoje to już szczególnie ;)
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 10.12.2018 13:08

Katerina napisał(a):travel
10.09 z ostatniego pirsu odpływał prom na Brač , a z pierwszego na Vis 8O

Tak, ale po dwóch przeciwnych stronach - my też w tym roku stamtąd odpływaliśmy na Brač, ale prom stał bliżej latarni morskiej....Chociaż, spojrzałam na zdjęcie...zobacz, to chyba jednak inny pirs :roll:


Myślałam,że nasz pirs był ostatni , a okazuje się ,że za nim są jeszcze 2 i Ty płynęłaś z tego ostatniego :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.12.2018 22:14

mchrob napisał(a):Do poprzedniej Twojej relacji zasiadłem jak zbieraliście się do wyjazdu. Teraz jestem tuż po przyjeździe. Jest duży postęp ;)

Przy takiej pogodzie jak za oknem forumowe relacje najlepiej się czyta. A Twoje to już szczególnie ;)


Witaj i dzięki za miłe słowo :papa:


travel
Myślałam,że nasz pirs był ostatni , a okazuje się ,że za nim są jeszcze 2 i Ty płynęłaś z tego ostatniego

:mrgreen: Tam jest zawsze taki kocioł, że nigdy nie pamiętam z którego odpłynęłam. Jedynie ten na Vis - ostatni - nie może się pomylić :lol:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.12.2018 22:26

Wybacz proszę, Katerinka, że ja dopiero teraz tutaj docieram... Ostatnio na forum nie mam czasu, więc mam braki w czytaniu relacji, a o pisaniu swojej, to nawet nie wspomnę :oops: :oops:
Dzisiaj zerknęłam na "Nasze relacje z podróży" i oczywiście musiałam te kilka Twoich stron przeczytać "na raz". Cieszę się, że piszesz relację. Odniosłam wrażenie, że w tym roku bardzo mało ich na "naszym" forum, więc Twoją przeczytam i pooglądam z wielką przyjemnością :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.12.2018 01:16

Katerina napisał(a):Kaczka zostanie przedstawiona wszystkim w kolejnym odcinku


Będzie nam niezmiernie miło :D


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone