Małe i duże bałkańskie podróże :-)

napisał(a) **darek1** » 05.02.2015 21:23

Interesuje mnie jak Wy organizujecie sobie wyjazdy. Według przewodnika czy na nosa.

napisał(a) **MarDomi** » 06.02.2015 00:05

kulka53 napisał(a):I szczerze, też się już nie mogę doczekać, a to jeszcze co najmniej 3 miesiące
Mamy trochę zaległego urlopu, więc jeśli inne okoliczności pozwolą, trochę "poszalejemy"

Jak zawsze wspaniale się z Wami podróżowało, choć tym razem wyjątkowo krótko. Pozostaje teraz tylko czekać do maja oraz na relację

Powodzenie w realizacji planów

napisał(a) **te kiero** » 06.02.2015 09:06

kulka53 napisał(a): Przy zachodzie słońca mogliśmy obserwować na niebie całkiem ładny spektakl

to mieliście tak dla osłody tego powrotu, piękna sceneria

kulka53 napisał(a):I to już KONIEC tych bardzo krótkich, ale w sumie udanych greckich wakacji na Samotrace.

Dziękujemy za uwagę...

… i polecamy się na przyszłość

Pozdrawiamy
Małgosia i Paweł

szkoda, że już koniec, ale chętnie wybiorę się z Wami ponownie, ciekawe gdzie tym razem :?:

napisał(a) **kulka53** » 06.02.2015 11:38

darek1 napisał(a):Interesuje mnie jak Wy organizujecie sobie wyjazdy. Według przewodnika czy na nosa.

Trochę tak, a trochę tak :lol:

Przewodnik to pierwszy etap wyboru ważnych i ciekawych miejsc, potem szperam trochę po internecie wyszukując co jeszcze ewentualnie można by interesującego dla nas znaleźć. W przypadku małych greckich wysp przewodnik nie jest niezbędny, wystarczy mapa i trochę czasu, a wtedy można wszystko bez większego problemu objechać i zobaczyć wszystko. Z doświadczenia już wiemy, że można tam jechać praktycznie bez żadnego przygotowania. Natomiast w przypadku lądu ograniczone ramy czasowe zmuszają nas do wyboru tego, co będzie dla nas odpowiednio ładne i ciekawe w danym regionie, czasem okazuje się że trafiliśmy w "10" a czasem (rzadko) że coś było jednak stratą czasu :roll:

.

MarDomi napisał(a):Jak zawsze wspaniale się z Wami podróżowało, choć tym razem wyjątkowo krótko. Pozostaje teraz tylko czekać do maja oraz na relację

Powodzenie w realizacji planów

Dzięki

Fakt, tym razem było krótko, dawno nie mieliśmy tak krótkiego urlopu :roll:

.
Ale dzięki temu w tym roku mamy go więcej :cool:

, to i możliwości większe

te kiero napisał(a):szkoda, że już koniec, ale chętnie wybiorę się z Wami ponownie, ciekawe gdzie tym razem

W planie Italia (południowa) i co nieco bardziej północnych regionów Europy.
A gdzie do Grecji, jeszcze się nie zastanawialiśmy, to będzie trochę zależało od tego czy pojedziemy tam na 2 czy na 3 tygodnie. Ale z pewnością jakieś wyspy będą :cool:

Pozdrawiam

napisał(a) **kulka53** » 08.02.2015 11:18

Jak zawsze na zakończenie relacji, jeszcze kilka słów podsumowania tej podróży

Podczas krótkich, wrześniowych wakacji na Samotrace przejechaliśmy niespełna 4000 km, z czego na samej wyspie zaledwie około 200 km. Całkowity koszt tygodniowego greckiego wypadu to koło 2500 zł, w tym:
- paliwo – ok. 1500 zł
- noclegi – 0 zł
- opłaty autostradowe i prom – ok. 800 zł
- jedzenie – ok. 200 zł

Podróż do Grecji jaka jest, wie każdy kto ją odbył... długa :roll:

. Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie nam wybrać się tam na zaledwie tydzień, nawet podróż dwutygodniowa, jaką zafundowaliśmy sobie 3 lata wcześniej wydawała mi się zbyt krótka, takie niezbędne minimum. A jednak.... :cool:

.
Wybór wyspy był bardzo dobry. Trudno byłoby połączyć Samotrakę z czymś innym podczas dłuższych wakacji, tam po prostu trzeba wybrać się specjalnie, z pełną świadomością. Wiedzieliśmy, że nie ma na wyspie zbyt wielu ładnych plaż, że nie ma tam też wiele do zwiedzania. I tak właśnie miało być, leniwych kilka dni na greckiej wyspie... Nie wiedzieliśmy jednak, że Samotraka będzie aż tak sprzyjała naszemu wakacyjnemu stylowi

i to było zaskoczenie zdecydowanie bardzo pozytywne.
Przejechać pół Europy w deszczu po to by przez 5 dni pozwiedzać niezbyt spektakularną pod każdym względem wyspę.... może dla wielu wydać się to dziwne :wink:

, ale na zauroczenie Grecją w naszym przypadku póki co nie da się nic poradzić

napisał(a) **kmichal** » 08.02.2015 12:03

kulka53 napisał(a):le na zauroczenie Grecją w naszym przypadku póki co nie da się nic poradzić

... na to również liczę w sezonie A.D. 2015 ... :lol:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **ajdadi** » 09.02.2015 10:21

Super się czytało i oglądało kolejną relację....już nie mogę się doczekać kolejnej

Serdecznie pozdrawiam

napisał(a) **dangol** » 14.02.2015 22:04

Dziękuję za kolejną wspaniałą

podróż.
Fajnie, że dzięki Wam poznałam Samotrakę, bo osobiście zapewne nigdy tam nie dotrę, chociaż wyspa dla mnie też byłaby idealna na tygodniowe wakacje. Grzesiek jednak nie jest skłonny do działalności za kierownicą

tak daleko, na :roll:

tak krótko... Szczegółowość Waszej relacji na szczęście jest taka, że na ma wyspece "prawie" tam byłam

. Dzięki

napisał(a) **babeczka** » 18.02.2015 15:18

Piękna wycieczka w środku zimy. Dołączam się do podziękowań

Pozdrawiam

napisał(a) **KOL** » 13.04.2015 09:23

Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz doczytałem do końca Waszą relację, jakoś ostatnio nie ma czasu, a teraz kiedy nasz wyjazd się zbliża zacząłem znowu zaglądać na forum. Wyspa ciekawa, coś zupełnie innego od poprzednich, a to, że nie ma dużo do zwiedzania czasami jest właśnie zaletą, a nie wadą. Czytałem w drugim Waszym wątku, że już za niedługo jedziecie do Włoch, czyli Grecję wolicie jednak we wrześniu. My podobnie jak w poprzednich latach, wyjazd już pod koniec kwietnia.

Pozdrawiam

napisał(a) **kmichal** » 13.04.2015 10:01

KOL napisał(a):a teraz kiedy nasz wyjazd się zbliża zacząłem znowu zaglądać na forum.

KOL napisał(a):My podobnie jak w poprzednich latach, wyjazd już pod koniec kwietnia

... witam kolegę KOLa ...

... jak dobrze, że przynosisz tak miłe wieści ... dobrze, że jednak uda Wam się wyjechać ...

... no i znowu będzie fajna relacyjka ... czyżby wybór padł na Grecję ? ...
Pozdrawiam.

napisał(a) **KOL** » 13.04.2015 10:08

kmichal napisał(a): ... dobrze, że jednak uda Wam się wyjechać ... ... no i znowu będzie fajna relacyjka ... czyżby wybór padł na Grecję ? ...

Jakoś się jednak uda, z tym, że z uwagi na troszkę inny, bardziej rodzinny charakter wyjazdu, nasz urlop nie będzie zbytnio "odkrywczy", ponieważ w większości miejsc, które mamy zamiar odwiedzić, już byliśmy.
Wybór nie mógł być inny, Grecja przez Albanię i nie tylko, jak w tytule mojego wątku.

Pozdrawiam

napisał(a) **kmichal** » 13.04.2015 10:57

KOL napisał(a):Jakoś się jednak uda, z tym, że z uwagi na troszkę inny, bardziej rodzinny charakter wyjazdu, nasz urlop nie będzie zbytnio "odkrywczy", ponieważ w większości miejsc, które mamy zamiar odwiedzić, już byliśmy.
Wybór nie mógł być inny, Grecja przez Albanię i nie tylko, jak w tytule mojego wątku.

Pozdrawiam

... najważniejsze, że będą bałkańskie klimaty ... :mrgreen:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **kulka53** » 13.04.2015 20:05

KOL napisał(a):Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz doczytałem do końca Waszą relację, jakoś ostatnio nie ma czasu, a teraz kiedy nasz wyjazd się zbliża zacząłem znowu zaglądać na forum. Wyspa ciekawa, coś zupełnie innego od poprzednich, a to, że nie ma dużo do zwiedzania czasami jest właśnie zaletą, a nie wadą. Czytałem w drugim Waszym wątku, że już za niedługo jedziecie do Włoch, czyli Grecję wolicie jednak we wrześniu. My podobnie jak w poprzednich latach, wyjazd już pod koniec kwietnia.

Lepiej późno, niż wcale

Zastanawialiśmy się już co się z Tobą dzieje... ale tak to czasem jest że trzeba sobie od forum odpocząć, albo inne sprawy głowę zaprzątają...

Samotrakę dobrze wspominamy po tych paru miesiącach, to bardzo fajna wyspa (na taki krótki wypad), na której do pełni szczęścia brakuje jeszcze paru piaszczystych plaż. Nie wszędzie widocznie można mieć wszystko co najlepsze, ale i tak nie było przecież źle.

Czyli już niedługo wyruszacie :idea:

, super że po raz kolejny się udało. My tym razem trochę później, dokładnie o tydzień. Rzeczywiście, wybraliśmy Włochy, nie dlatego że wolimy wrześniową Grecję, a bardziej dlatego że wiosną i wczesnym latem nie mamy możliwości by wyjechać na dłużej niż 2 tygodnie. We wrześniu to już inna sprawa

Do majowych Włoch trochę się zraziliśmy, ale i Grecja w maju nie przekonała nas do siebie, tamten rok był pogodowo niezbyt udany. Tym razem wybieramy się bardziej na południe i nieco później, liczymy więc że nie spadnie na nas ni kropla dżdżu :wink:

Grecja jak zawsze będzie na deser :cool:

, bo przecież ...

kmichal napisał(a):... najważniejsze, że będą bałkańskie klimaty ... ...

Właśnie

Pozdrawiam

napisał(a) **stary_jac** » 28.04.2015 21:15

kulka53 napisał(a):Ruszamy. Wydruki nie są już nam właściwie potrzebne, tu nie ma mowy o pomyłce. Wąska asfaltówka kończy się po 2, może 3 kilometrach, po drodze minęliśmy jeszcze jakieś ostatnie, pojedyncze zabudowania, kościółki...

Jest tu miejsce piknikowe, są ławki, stoły, płynie rzecz jasna źródlana woda, no i jest mapka

My jednak tu nie zostaniemy . Czeka nas jeszcze niespełna sześciokilometrowy szutrowy podjazd z przewyższeniem około 500 metrowym do schroniska Tajgetos. Czy uda się nam tam dotrzeć, okaże się za jakiś czas... na razie uzbrojeni w cierpliwość wolniutko wtaczamy się coraz wyżej i wyżej.

Droga nie jest zła. Tak naprawdę jest całkiem przyzwoita, nie sprawia właściwie żadnych problemów. Wspominam rzecz jasna zeszły rok i rozmowę z Grześkiem (i Gosią - frape) podczas schodzenia ze Skolio. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że podczas dalszej podróży nie wystarczy nam czasu by znaleźć się w tym właśnie miejscu, do którego dotarliśmy teraz (chociaż tak przypuszczaliśmy ). Grzesiek wspominał wtedy, że także jakiś czas wcześniej próbowali dotrzeć do schroniska pod Tajgetem, ale końcowy odcinek drogi był tak kiepski, że odpuścili.

I rzeczywiście, gdy jakieś dwa kilometry od celu odbijamy w prawo jakość drogi wyraźnie spada . Jednak nie na tyle, by nieco odciążona Skoda nie dała rady wjechać . Podskakując na wystających kamieniach i rzężąc na jedynce, w ostrych zakrętach stromo podjeżdżamy coraz wyżej. Teraz już wiemy, jesteśmy właściwie pewni, że dziś zdobędziemy tę górę...

A oto miejsce do którego dążyliśmy, zamknięte schronisko pod łańcuchem gór Tajget.

Nieee, nie zostawiłem samochodu w tym miejscu. Wcisnąłem się pod rozłożystą sosnę w taki sposób, by zapewniała mu cień przez większą część dzisiejszego dnia, kiedy będzie czekał aż wrócimy z góry .

Skoda i …. Łada Niva

Silnik się chłodzi... a toaletą samochodu zajmiemy się wieczorem

Oprócz schroniska nie ma tu właściwie nic. Rosną tu ładne, wielkie sosny i stoi tylko słup z kilkoma informacjami dokąd jeszcze można z tego miejsca dojść... sieć szlaków w Tajgecie nie jest szczególnie rozbudowana. Zapamiętałem tylko, że do najbliższego źródła jest około pół godziny drogi w dół.

Czy Szanowny kolega mógłby wskazać to miejsce na mapie , chodzi mi o miejsce gdzie zostawiliście samochód.
Piękne wyprawy, śliczne widoki i ta forma wypoczynku jaką uprawiacie jest niesamowita.