Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 09:35

ajdadi napisał(a):Wschody słońca...zachody słońca...

kaszubskiexpress napisał(a):Czerwone krzesełko

Czyli dla każdego coś miłego :wink: :lol:
Ciepłe kolory mają tę moc przyciągania... :cool:

Dzięki :idea:

:papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 12.03.2014 11:59

kaszubskiexpress napisał(a):Czerwone krzesełko fajne.
:hut:

I zaprasza zmęczonych relacją aby przysiedli na trochę przed dłuuuugim powrotem do domu :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 12:06

27 września, piątek

Jak późno poszliśmy spać, tak wcześnie wstaliśmy :? . Było jeszcze całkiem ciemno, ledwo różowiejący świt dopiero zaczynał rozświetlać wschodnie, bezchmurne niebo. No cóż, pewnie będziemy dziś zasypiać w ciągu dnia :roll: . Pozbieraliśmy się natychmiast, w takim desperackim miejscu do spania, po prostu w polu około 100 m od głównej drogi nie mieliśmy zamiaru ani ochoty zostawać ani chwili dłużej niż było to niezbędne.

Tym razem przypilnowaliśmy by nie wpakować się do Larisy, kawałek przed nią odbiliśmy na pobliską autostradę. Pierwsza opłata tuż przed wąwozem Tembi, druga – zaraz za nim. Pośrodku widać że prace przy budowie autostrady od poprzedniego roku trochę posunęły się naprzód, ale bardzo niewiele. Zjazd tuż przed kolejnymi bramkami na Paralię Skotinas mamy już opracowany, potem kilkanaście km m.in. przez Leptokarię i postanawiamy zatrzymać się na spokojne śniadanie na takich dobrze znanych łąkach-nieużytkach naprzeciwko masywu Olimpu. Kiedyś spędziliśmy tu noc, tuż nad brzegiem klifu stromo opadającego na piaszczysto-kamienistą plażę, dziś nacieszymy oczy ostatnimi widokami na Morze Egejskie, no i oczywiście na sam Olimp :) .

Tym razem gdzieś tam, w górach, zauważyliśmy nikłą smużkę dymu, chyba jakiś niewielki pożar. A parę chwil później po raz pierwszy w życiu mieliśmy okazję obserwować akcję gaśniczą w wykonaniu śmigłowców 8O , nieświadomie znaleźliśmy się bowiem w najbliższym, czy może raczej najbardziej dogodnym (bo niezabudowanym) terenie, w którym można zaopatrywać się w łatwo dostępny środek gaśniczy – czyli morską wodę.

Pierwszy z nich miał podczepiony wielki kosz, który zanurzał w morzu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Poleciał gdzieś tam...

Obrazek

O, jeszcze go widać :)

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 12:06

Przyleciał jeszcze raz, i drugi... a gdy przyleciał po raz trzeci zrobił coś, czego nie za bardzo zrozumieliśmy. Zanurzył kosz w morzu, podleciał nad ląd, zniżył się na łąkę tak by kosz niemal dotknął ziemi i... wypuścił całą jego zawartość robiąc mini-powódź 8O :roll: :? .

Obrazek

Obrazek

A potem odleciał w kierunku Salonik. Jako że nad górami wciąż widać było nieco dymu, stwierdziliśmy, że chyba to była jakaś awaria i musiał wrócić do bazy.

Obrazek

Obrazek

Musicie uwierzyć na słowo... na zdjęciach dymu właściwie nie widać :roll:

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 12:07

Nie minęło więcej niż 5 minut gdy nadleciał śmigłowiec nr 2 8O . Ten to był już naprawdę fachowy :idea:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze troszeczkę go widać :)

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 12:08

Parę minut i był z powrotem. Tym razem chyba postanowił porządnie nas wystraszyć 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze raz....

Obrazek

Tu widać troszkę tego dymu :roll: (nad zielonym wzgórzem na pierwszym planie)

Obrazek

Obrazek

Po śniadaniu poszedłem wyrzucić śmieci do pobliskiego kosza. Inwencja w wykorzystaniu przebitej dętki rowerowej – rewelacja :lol:

Obrazek

I pewnie akcja ratownicza trwała jeszcze trochę, ale my musieliśmy ruszać w dalszą drogę. Dzięki temu, że wczoraj jechaliśmy do późna w nocy, dziś mieliśmy około 2 godzin zapasu w stosunku do poprzedniego roku :) , no ale nie chcieliśmy ich stracić. Pożegnaliśmy zatem na ponad pół roku wspaniałe, ciepłe, bardzo nam łaskawe tego roku greckie morze i ruszyliśmy na zimną Północ. Wracamy na autostradę... jest taki rozjazd którym można dojechać do Dionu, gdy tam się wjedzie, można mijając Katerini bezpłatnie przejechać całkiem spory kawałek drogi. Tym razem pojawiła się informacja że zjazd Eginio jest zamknięty, dlatego opuściliśmy znów autostradę kawałek wcześniej (Nea Agathoupolis), ale tak naprawdę ten wcześniejszy zjazd jest nawet dogodniejszy. Jeszcze parę litrów benzyny gdzieś po drodze, godzinka jazdy i sporo przed południem niestety opuszczamy Grecję :( .

Macedonia – bez historii. Na bramkach płacimy denarami, jest jak zwykle pusto, dziurawo i tym razem nie tak gorąco jak rok temu. Mniej więcej w połowie jazdy przez ten nieduży kraj pogarsza się pogoda, słońce chowa się za cienkimi chmurami.

Kolejne przejście i kolejna bardzo sprawna przeprawa, ale o dziwo serbscy pogranicznicy polecają nam otwarcie bagażnika i boxa. Bardzo duży kawałek autostrady powstał zaraz za granicą, jedzie się już szybko i wygodnie. Jak zawsze na chwilę zajeżdżamy do Vranje po benzynkę... niestety, teraz widzimy już wyraźnie że uszkodzony termostat powoduje zawyżone spalanie o około litr :? i dość szybko ubywa jej w baku – ale wymienionych denarów na pewno wystarczy, a nawet jeszcze zostanie na przyszły rok.. Długie godziny jazdy zwykłą drogą i potem autostradą tym razem są jeszcze mniej przyjemne niż zwykle, co prawda nie ma upału dzięki czemu możemy mieć zamknięte szyby, ale za to po pierwsze pogoda jest dość smętna, na niebie wiszą ciemne chmury z których popaduje deszcz, a po drugie ruch jest zadziwiająco duży. Czas mija a my robimy się coraz bardziej głodni :roll: , mijane molochowate i zatłoczone parkingi zdecydowanie nie zachęcają do zatrzymania się.... i gdy już straciliśmy prawie nadzieję na jakieś fajne miejsce, okazuje się, że nie będzie tak źle :) . Zajeżdżam na ogromny parking, którego infrastruktura pozostała na etapie nigdy nie dokończonych betonowych klocków, w związku z czym jest pusto i spokojnie :) , dla nas w sam raz. Temperatura co prawda nie zachęca (było 14 stopni i lekki wiatr), ale umyć się przecież trzeba :roll: . Na szczęście obiad jeszcze się ugotował, tym razem nasza dwulitrowa butla została dość niedbale nabita :evil: i od paru dni gaz się z niej wydobywający palił się coraz niklejszym płomyczkiem.

Najedzeni :) mijamy Belgrad już tradycyjnie obwodnicą. Może to trochę dalej, ale przynajmniej mniejsza szansa na jakieś korki. Zapadł już zmrok, ale tu nie ma gdzie zabłądzić, zresztą, jakby co – mamy przecież nawigację :cool: .

Postanowiliśmy, że dziś dojedziemy przynajmniej do granicy, tak by spać już na Węgrzech. I tak się właśnie stało. Bak do pełna na OMV w Suboticy, chwilka na granicy, tu bratanki nie wygłupiają się w poszukiwaniach kontrabandy, otwieram tylko box i bagażnik. Parę km za Tompą, ale jeszcze przed północą zatrzymuję się na nieczynnej stacji benzynowej. Co prawda tuż przy dość ruchliwej nawet nocą drodze, ale nie chce się nam szukać niczego lepszego o tej porze w nieznanych rejonach. Tym razem trzeba wydobyć śpiwory... temperatura to tylko 7 stopni :? . Siedzenia w dół i zapadamy w błogi sen :D .

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 12:08

28 września, sobota

Rrrrrrany jak zimno :lol: . Przez noc wypogodziło się i temperatura jeszcze spadła. No nie ukrywajmy, wstawanie przy 5 stopniach nie jest tym co lubimy najbardziej :? . Parę minut i już jedziemy dalej... namiot to dla nas zupełnie bezsensowny pomysł, strata czasu i energii na poszukiwane dogodnego miejsca, na jego codzienne rozkładanie i składanie.

Spory kawałek drogi przejechaliśmy zanim wyszło słońce i choć trochę podgrzało to lodowate powietrze. I dopiero wtedy zatrzymaliśmy się na śniadanie. Ostatnie podczas tej podróży :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na północ...

Obrazek

No i pojechaliśmy na tę północ. Piękna pogoda, sprzyjająca podróży temperatura, jadąc wspominaliśmy, snuliśmy plany na następny rok, było ogólnie bardzo przyjemnie. W Szekesfehervar wróciliśmy na dobrze znaną trasę no i kółko się już całkowicie zamknęło. Na dłużej zatrzymaliśmy się jeszcze raz, w okolicy Prerowa w Czechach, było już popołudnie i stwierdziliśmy że trzeba jeszcze zjeść ostatni obiad. No i około godziny 20 ostatecznie zakończyła się nasza kolejna WIELKA GRECKA WAKACYJNA PRZYGODA :idea:

Obrazek

---------------------------------------------------------------------------------------------

Dziękujemy Wam za towarzystwo w podróży, za obecność, za miłe słowa. Mamy nadzieję, że może kiedyś to co napisaliśmy i pokazaliśmy przyda się komuś z Was w planowaniu własnych wakacji :)

Pozdrawiamy

Małgosia i Paweł

:papa:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 12.03.2014 12:45

No i się skończyło. :( :( :(

Niby było wiadomo, że w końcu będziecie musieli wrócić do domu. Ale jednak przykrość. :(

Fajna przygoda z tym śmigłowcem.
Jeśli się pomyliłem to Jacek na pewno mnie poprawi. :)

Po tegorocznej Waszej wyprawie wiem jedno, wyspy greckie są piękne, ale Milos jest jedyny. :D

Już raz pisałem, ale powtórzę.
Bardzo jestem ciekaw Waszej wiosennej wyprawy.

Wielkie dzięki za to co było, już się cieszę na ciągi dalsze.

Tomek :)
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 12.03.2014 12:46

A ja dziękuję za kolejną wspaniałą opowieść :!:
Życzę udanej GRECKIEJ MAJÓWKI :!: :D

pozdr
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 12.03.2014 13:18

I ja dziękuję, że mogłam pomyszkować z Wami :P ,
jak kiedyś mnie wywieje w tamte strony, Wasze relacje posłużą mi jako świetny przewodnik :D ,

ciekawi mnie bardzo :oops: , co wymyśliliście na majówkę i na wakacje :wink: :papa: .
wawerek
Croentuzjasta
Posty: 205
Dołączył(a): 10.04.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) wawerek » 12.03.2014 13:37

No tak, to już koniec. Nie ma się jednak co smucić, bo za jakiś czas poczytamy o majówce;)
Ciekawe czy majówka jeszcze Skodą, czy już nowym autem...
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 12.03.2014 13:40

Ja też przyłączam się do podziękowań za kolejną świetną relację :!:
Jak zwykle daliście nam dużo do myślenia, jeśli chodzi o planowanie kolejnych wakacji. Szkoda, że już koniec :(, miałem nadzieję, że chociaż do końca marca razem z Wami powędrujemy, szybciej by zleciał czas do urlopu. W sumie to i tak Wam się dziwie, że mogliście skupić się na pisaniu relacji, kiedy następny wyjazd tuż, tuż. Już chyba zaczynacie nim żyć, zostało w końcu niewiele ponad półtora miesiąca.

Pozdrawiam Serdecznie
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.03.2014 13:51

longtom napisał(a):Fajna przygoda z tym śmigłowcem.
Jeśli się pomyliłem to Jacek na pewno mnie poprawi. :)


Nie ma co poprawiać - bardzo ciekawa maszyna


Za to ten pierwszy wygląda jak Ka-27
(Kamov - Кумертауское авиационное производственное предприятие)

:mrgreen:

Pozdrawiam
babeczka
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 14.10.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) babeczka » 12.03.2014 14:51

Bardzo dziękuje za wspólnie spędzone chwile :) Jesteście niezmiennie niezawodni. Do miłego zobaczenia :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże-I znów One...wyspy Grecji

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.03.2014 20:10

longtom napisał(a):Po tegorocznej Waszej wyprawie wiem jedno, wyspy greckie są piękne, ale Milos jest jedyny. :D

Już raz pisałem, ale powtórzę.
Bardzo jestem ciekaw Waszej wiosennej wyprawy.

Wielkie dzięki za to co było, już się cieszę na ciągi dalsze.

Zwykle to co pierwsze robi największe wrażenie i najbardziej pozostaje w pamięci :)
Chociaż u nas Kithira pierwsza nie była, a do tej pory kolana nas bolą... tak nas powaliła :lol:

Milos na pewno jest jedyny w swoim rodzaju ze względu na swą geologię. Chociaż w sumie.... Santorini czy Nissiros też :) .
Każda wyspa ma coś do zaoferowana, mniej lub więcej, mniej lub bardziej ciekawego. Nie żałujemy żadnej i myślę że Wy też nie będziecie :D
longtom napisał(a):Fajna przygoda z tym śmigłowcem.

Jacek S napisał(a):bardzo ciekawa maszyna

Dzięki, nie mieliśmy pojęcia :? że to takie amerykańskie cudo.
Na filmiku, bez zbiornika na wodę wygląda jeszcze dziwaczniej :) , ale ważne że się sprawdza.

janusz.w. napisał(a):A ja dziękuję za kolejną wspaniałą opowieść :!:
Życzę udanej GRECKIEJ MAJÓWKI :!: :D

Dzięki :)
Też mamy nadzieję, że się uda, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę :)
mysza73 napisał(a):I ja dziękuję, że mogłam pomyszkować z Wami :P ,
jak kiedyś mnie wywieje w tamte strony, Wasze relacje posłużą mi jako świetny przewodnik :D ,

ciekawi mnie bardzo :oops: , co wymyśliliście na majówkę i na wakacje :wink: :papa: .

Tony już wie :wink:
Aga, Włochy Włochami, góry górami, Chorwacja Chorwacją... ale grecki skok w bok naprawdę warto wykonać. Jak nie autem, to doświadczenie w lataniu już macie :cool:
wawerek napisał(a):No tak, to już koniec. Nie ma się jednak co smucić, bo za jakiś czas poczytamy o majówce;)
Ciekawe czy majówka jeszcze Skodą, czy już nowym autem...

Za każdym razem zastanawiamy się (zwłaszcza ja) czy rozpoczynać kolejną relację. To sporo czasu zajmuje i każdy kto pisał wie, że czasem dopada zniechęcenie. Ale taką krótką, z dwutygodniowego wypadu pewnie jeszcze popełnimy :wink: , ze 2 miesiące i po sprawie :)
Majówka niezmiennie Skodą. Na krócej, więc bez boxa.
Nowe auto niezmiennie w planach :)
KOL napisał(a):Ja też przyłączam się do podziękowań za kolejną świetną relację :!:
Jak zwykle daliście nam dużo do myślenia, jeśli chodzi o planowanie kolejnych wakacji. Szkoda, że już koniec :(, miałem nadzieję, że chociaż do końca marca razem z Wami powędrujemy, szybciej by zleciał czas do urlopu. W sumie to i tak Wam się dziwie, że mogliście skupić się na pisaniu relacji, kiedy następny wyjazd tuż, tuż. Już chyba zaczynacie nim żyć, zostało w końcu niewiele ponad półtora miesiąca.

Tak, teraz przygotowania nabiorą tempa. Już niedługo pierwsze zakupy, mięsko do słoiczków :) , wszystkie graty powyciągamy z szafy na światło dzienne, auto za 2 tyg pójdzie do kolejnego generalnego przeglądu.

W zamian za naszą pojawiła się kolejna cykladzka relacja... frakcja grecka na cro.pl nie znosi próżni :wink:

Wiem że Serifos Ci się najbardziej spodobała, jestem pewien że dobrze byście się tam czuli. Ale może coś jeszcze kiedyś wykorzystasz z naszych opisów, kto wie :)

babeczka napisał(a):Bardzo dziękuje za wspólnie spędzone chwile :) Jesteście niezmiennie niezawodni. Do miłego zobaczenia :papa:

Niezawodni? , może raczej staramy się być konsekwentni :)
Dziękujemy za miłe słowa, zapraszamy do nas za jakieś 2 miesiące :)

Pozdrawiamy :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 382
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone