Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Podziurkowanych było najwięcej











Ale też były płaskie



No i zupełnie nietypowe

Stromo... trzeba uważać













Fotografia zajmuje, ale i wymaga poświęceń























Jeszcze trochę ażurowych dziurko-siateczek

Fajnie, ale robi się coraz później a my wciąż nie wiemy, gdzie będziemy dziś spać...Okolice Faraklo, pełne wrzynających się w morze skał i zatoczek pomiędzy nimi wbrew pozorom nie było zbyt dogodne. Nawet najciekawsza z tutejszych plaż – Panagias Pigadeli nie zrobiła na nas zbyt korzystnego wrażenia... choćby dlatego, że było na niej kilka osób . Ale nie tylko... gdziekolwiek byśmy stanęli, podłoże było bardzo pyliste i krzątając się wokół auta wszystko byśmy sobie zabrudzili – nie mówiąc już o sobie. Tu też było trochę ciekawych skałek .















Były też kwiaty...





Niesamowite, jak z takiego podłoża może wyrosnąć taka roślina





Pora zrobiła się już naprawdę późna, dochodziła 18 i jeszcze parę chwil a zrobiłoby się ciemno. Tzn ciemno i tak by się zrobiło , ale wolelibyśmy już w tym momencie jeść coś dobrego po morskiej kąpieli . Dlatego nie zwlekając dłużej pojechaliśmy prosto na plażę Aliki .

Plaża Aliki? Tak, to będzie tam, w okolicy tego wielkiego, słonego, wyschniętego jeziora . Znów 3 kilometry szutru, a po drodze takie widoki:









No i proszę ,jest plaża Aliki

W jedną stronę – ciągnie się niemal jak okiem sięgnąć



I w drugą – prawie tak samo daleko



Trójka Greków kończyła właśnie swój plażowy dzień... zapewne nie spodziewali się już nikogo o tej porze . Odjeżdżając pożyczyli nam smacznego , bo właśnie byliśmy w trakcie konsumpcji naszej obiadokolacji. A gdy zjedliśmy, posprzątaliśmy, gdy zapadł już zupełny zmrok , poszliśmy popływać w ciepłej, cieplejszej niż powietrze, płytkiej wodzie zatoki Aliki...

To był bardzo długi, dość męczący, ale bardzo udany dzień

Mapka na dziś:



A – plaża Evgatis
B – Thanos
C – Mirina
D – Panagia Kakkaviotissa
E – Thermia
F – prawie przylądek Mourtzouflos
G – bezdrogowskazowe Atsiki
H – Faraklo
I – plaża Aliki

c.d.n.

kulka53 napisał(a):Oprócz dziurek były tu i wypukłości

I jak tu przejść obojętnie.

Podoba mi się
I do tego można z aparatem poszaleć.

Te dziurkowane fajne, wypustkowe zresztą też.

Dziurki..wgłębienia..wypukłości..a do tego jeszcze morze..
Jednym słowem bardzo fajne fotki

frape napisał(a):

kulka53 napisał(a):Okolica jest bardzo ładna, a w wielu miejscach widać efekt prehistorycznej działalności wulkanów.

zupełnie to różne od Wezuwiusz czy Etny - może dlatego, że "świeże"

"Obu tych gór jeszcze nie widzieliśmy, a z wulkanicznymi skałami zetknęliśmy się na Milos - i te były podobne. Może to racja, włoskie wulkany wciąż działają "
No to będziecie mieć niedługo u nas okazję - na razie Vezuvio

frape napisał(a):

kulka53 napisał(a): ale w sandałkach po skałach nie bardzo

nooo po skałach to fakt niezbyt się chodzi, ale na 2550m można

"Ale nam wystarczy Campo Imperatore "
nooo myśmy weszli na Santa Margeritta w sandałach a to miał być tylko spacerek za widokam osiolkiem-giro-d-italia-czyli-z-koleja-za-pan-brat-t43825-30.html#p1290149

kulka53 napisał(a):Mam zaległości w Waszej relacji, wczoraj trochę pozaglądałem i jest bardzo ciekawie, z wielu względów , tak więc jak tylko znajdę czas, nadrobię z przyjemnością

Akurat tych okolic Grecji nie znam, z tym większą przyjemnością tu zaglądam

Kwiaty rosnące na kamieniach i piasku . . . natura czasem drwi z naszych wyobrażeń
Oglądając Twoje zdjęcia przypomniałem sobie widok żonkila , który wyrósł na pogorzelisku . . . jak feniks z popiołu


Pozdrawiam
Piotr

longtom napisał(a):I jak tu przejść obojętnie.

Podoba mi się
I do tego można z aparatem poszaleć.

Te dziurkowane fajne, wypustkowe zresztą też.

Przypuszczamy, że warto byłoby tam pojechać i poszukać jeszcze innych wypustek... o, takich jak TE

weldon napisał(a):Te dziurawe to zdaje się, że Mojżesz załatwił

A mi się wydawało, że to Eol z Hefajstosem

ajdadi napisał(a):Jednym słowem bardzo fajne fotki

Dzięki
Witamy wśród Czytelników

frape napisał(a):Akurat tych okolic Grecji nie znam, z tym większą przyjemnością tu zaglądam

Akurat na Limnos moglibyście sobie kiedyś podskoczyć
To jedna z niewielu greckich wysp na których widzieliśmy kilkanaście camperów (głównie bułgarskich). Brak stromizn i dużo łatwo dostępnych plaż to dobre warunki dla nich jak sądzę

piotrf napisał(a):Kwiaty rosnące na kamieniach i piasku . . . natura czasem drwi z naszych wyobrażeń

Niby człowiek o tym wszystkim wie... ale widząc na własne oczy można być zaskoczonym. Jak dodać do tego jeszcze potwornie palące przez tyle letnich dni słońce i silne wiatry - tym bardziej można podziwiać naturę, która stworzyła takie cuda i dała siłę do przetrwania w takich warunkach...

Pozdrawiam

Czytam,czytam i to od dłuższego już czasu...
Pozdrawiam

Fantastyczne kształty
A i pora dnia na fotografowanie idealna

pozdr

kulka53 napisał(a):(...) połączymy to z odwiedzeniem miejsca, o którym nigdy wcześniej nie słyszeliśmy, a które zafascynowało zwłaszcza Małgosię na tyle, że koniecznie chciała się tam znaleźć. Nie protestowałem (...)

I całe szczęście, że nie protestowałeś, a Małgosi dziękuję za Faraklo (zapisane!). I jak tu nie kochać kobiet

ajdadi napisał(a):Czytam,czytam i to od dłuższego już czasu...
Pozdrawiam

W takim razie dzięki za ujawnienie
Grecki bakcyl złapany?

janusz.w. napisał(a):Fantastyczne kształty
A i pora dnia na fotografowanie idealna

Na to pierwsze nie mieliśmy wpływu, tu rządziła Natura
Na drugie już większy, ale wyszło to przypadkiem.

eystrasalt napisał(a):I całe szczęście, że nie protestowałeś, a Małgosi dziękuję za Faraklo (zapisane!). I jak tu nie kochać kobiet

Spróbowałbym zaprotestować
Żartuję... mnie też ciągnie w takie miejsca, gdzie jest szansa, że będzie coś ciekawego. Czasem jest, czasem nie ma - ale warto się o tym przekonać na własne oczy
Ale, ale , skoro Faraklo zapisane, znaczy, że wybierasz się na Limnos?

Pozdrawiam

kulka53 napisał(a):

ajdadi napisał(a):Czytam,czytam i to od dłuższego już czasu...
Pozdrawiam

W takim razie dzięki za ujawnienie
Grecki bakcyl złapany?

Oczywiście,że tak tylko w o wiele mniejszym stopniu niż w Waszych relacjach
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy

kulka53 napisał(a):

Krokodyl się wygrzewa

kulka53 napisał(a):

No z szyszunią z Ajsejdż mi się skojarzyło

kulka53 napisał(a):

Żółwik się opala.