Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 10:03

Roxi napisał(a):W sam raz na świąteczne przejedzenie :)
Braki w relacji nadrobione i jakoś tak cieplej się zrobiło od tego białego i niebieskiego koloru.

Na przejedzenie to bardziej parokilometrowa rundka truchtem po okolicy :lol:
Ciepełka i słońca w tej relacji z pewnością nie brakuje, a do bieli i błękitu dołączy, choć w mniejszej nieco ilości, także czerwień :)

jacky z DG napisał(a):Swoją relacją wypełniłeś niegdysiejsze marzenie Carnivalki...
może kiedyś tutaj jeszcze powróci ?

Szkoda, że już tu nie zagląda :? :roll:
Kiedyś jej relacja z Grecji była dla mnie inspiracją i celem który chciałem zrealizować, potem przeczytałem opowieść turecką (tę ze stratą karty pamięci do aparatu :? ) i ten rejon bardzo chodzi mi po głowie.

jacky z DG napisał(a):a czy możesz uchylić rąbka tajemnicy jakiego to kraju plany Wasze się tyczą?
bo chyba nie ma szans zamienić "szkodziny" na <<amfibię>> ?
wszak nie wszędzie dopływają promy...
cuś mnie swędzi, że myślami sięgacie Maroka ?
mylę się bardzo ?
pozdrawiam prawie że Noworocznie...

Nie, Maroko zdecydowanie w planach na najbliższe lata nie jest :)
Jak na razie na pewno ten przyszły rok przeznaczamy na Włochy i Grecję (najprawdopodobniej znów głównie Cyklady)
Co będzie potem, trudno powiedzieć, w każdym razie pewnie jeszcze tak szybko z Grecji nie zrezygnujemy :cool: a i południe Włoch z Rzymem byśmy chcieli zaliczyć. Później może przyjdzie czas na Turcję (może z Cyprem :roll: ), a może potem na półwysep Iberyjski. I ładnych parę lat z głowy :wink: .

Amfibia też w planach nie jest :wink: , natomiast nowe auto jak najbardziej. No ale zanosi się na to że i kolejny rok trzeba będzie objeździć Felą :roll: i jeszcze trochę poodkładać...
No a potem zbierać na paliwo :wink:

Ale jak widzę Święta się przydały na poczytanie tego i owego :)
Fajnie że jesteście :idea: :D

Pozdrawiam
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13771
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.12.2012 10:11

kulka53 napisał(a):Jak na razie na pewno ten przyszły rok przeznaczamy na Włochy i Grecję (najprawdopodobniej znów głównie Cyklady)


hej, hej :)

Wiecie już mniej więcej, jaki jest dokładny plan na Włochy?

Ja już "swój" wakacyjny PRAWIE mam ;)

Już nawet jedną kwaterkę zarezerwowałem :mrgreen: :mrgreen:

:papa:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 27.12.2012 10:46

kulka53 napisał(a):Specjalnie dla Longtoma (i może innych zaglądających tu kajakowiczów :) ) - wirtualna kajakowa wycieczka wokół Milos :D


To jest okrutne :!: takie linki zamieszczać :!: 8O
Od wczoraj jesteśmy chorzy na kajakowy Milos :o :!:
Cudo :!:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 27.12.2012 12:49

longtom napisał(a):
kulka53 napisał(a):Specjalnie dla Longtoma (i może innych zaglądających tu kajakowiczów :) ) - wirtualna kajakowa wycieczka wokół Milos :D


To jest okrutne :!: takie linki zamieszczać :!: 8O
Od wczoraj jesteśmy chorzy na kajakowy Milos :o :!:
Cudo :!:


Ja na Waszym miejscu też bym zachorowała a nawet oszalałabym na punkcie Cyklad (pozostałym wyspom też atrakcji nie brakuje) a szczególnie Milos. :wink: Jeśli coś działa na moją wyobraźnię to właśnie zdjęcia. Do tego jeszcze wiedząc, że ktoś (tzn my) dojechał na Cyklady i wrócił do domu skodą felicją już bym nie wytrzymała bez planowania urlopu właśnie na Cykladach. :D :D :D
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 27.12.2012 13:21

kulka53 napisał(a):Co będzie potem, trudno powiedzieć, w każdym razie pewnie jeszcze tak szybko z Grecji nie zrezygnujemy :cool: a i południe Włoch z Rzymem byśmy chcieli zaliczyć. Później może przyjdzie czas na Turcję (może z Cyprem :roll: ), a może potem na półwysep Iberyjski. I ładnych parę lat z głowy :wink: .


Faktycznie, parę lat z głowy. Jeśli będziecie eksplorować południe Włoch i Turcję tak wnikliwie jak Grecję, to do Hiszpanii dotrzecie na emeryturze ;).

Pozdrawiam :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 13:50

tony montana napisał(a):Wiecie już mniej więcej, jaki jest dokładny plan na Włochy?

Ja już "swój" wakacyjny PRAWIE mam ;)

Już nawet jedną kwaterkę zarezerwowałem :mrgreen: :mrgreen:

Zapobiegliwy jesteś :cool:
W sumie to kiedyś też rezerwowaliśmy, ale zwykle wtedy, gdy po raz kolejny mieliśmy jechać w to samo, znane już miejsce, które nam odpowiadało, nad naszym morzem albo w Tatrach. Nie jest takie złe wiedzieć kiedy, którędy, dokąd :) .
Co do Twoich planów na 2013 to śledzę, śledzę... przyda się nam na być może kolejny rok :idea:

Tym razem jak pisałem, w maju i aż (albo tylko :? ) 2 tygodnie.
Na początek, głównie to na co zabrakło czasu poprzednio, myślę przyjrzeć się Padwie i Rawennie, ale może coś jeszcze w tych okolicach. Potem będzie San Marino, San Leo i Verucchio , a potem chcielibyśmy zwiedzić 3 regiony - Umbrię (tę najdokładniej - Perugia, Asyż, Gubbio, Spello, Spoleto, Todi, Orvieto) Marche (Urbino, Macerata, Ascoli Piceno) i Abruzję (Teramo, L'Aquila, Manoppello). Tak dokładnie to wgłębię się w temat (trasę i konkretne miejsca) po zakończeniu niniejszej cykladzkiej relacji :wink: , czyli myślę z początkiem marca :roll: . W zwiedzanie miast chciałbym wpleść też coś na wybrzeżu :) no i koniecznie przynajmniej jedną, a może i 2 górskie wycieczki :) - te mam już w miarę opracowane. Na więcej pewnie nie starczy czasu, ale gdyby.... to może będziemy wracać przez Toskanię bo tam jeszcze parę miejsc byśmy chętnie zobaczyli, jak Pitigliano i Massa Maritima na przykład.
A potem się okaże, że i tak plan sobie, a życie sobie :lol:

Krzychooo napisał(a):Faktycznie, parę lat z głowy. Jeśli będziecie eksplorować południe Włoch i Turcję tak wnikliwie jak Grecję, to do Hiszpanii dotrzecie na emeryturze ;).

:D
Raczej wątpię by było to dużo mniej dokładnie :lol: , ale na pewno łatwiej - żaden z tych krajów nie ma tylu takich fajnych małych wysepek :) .

Jak wiek emerytalny będzie się co chwilę przesuwał w górę, to może się tej Iberii nie doczekamy :? , ale jak się nam już uda kiedyś na nią przejść :wink: , to z pewnością tempo zwiedzania trochę się poprawi :) .

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 13:57

17 września, poniedziałek

Tym razem noc była krótka... zmęczeni po wczorajszej „przeprawie” przez Ateny poszliśmy spać późno, a tu trzeba było wstać bardzo wcześnie :roll: . Raz, że miejsce takie średnio odpowiednie, w sumie domy były wokół i to całkiem niedaleko, dwa, że czekała nas kolejna przeprawa na kolejną wyspę :) . Z przedwyjazdowej analizy połączeń promowych wywnioskowałem, że z Rafiny bardzo łatwo można dostać się na 3 Cyklady – Andros, Tinos i Mykonos, połączenia były dość częste, bo 2-3 razy dziennie, zarówno rano jak i po południu, obsługiwało je w sumie kilku przewoźników, cena była również do przełknięcia. Tak więc wyspy te pozostawiliśmy sobie tak na wszelki wypadek, gdyby wcześniejszy plan się nie powiódł albo z czegoś byśmy zrezygnowali. No i właśnie teraz nadszedł czas by z tego wszelkiego wypadku skorzystać :cool: .

Rzecz jasna brałem pod uwagę jedynie Andros i Tinos. Ta pierwsza, słabo zaludniona, górzysta, zasobna w wodę duża, bo druga co do wielkości Cyklada wydawała się odpowiednia bo i pozwiedzać byłoby co i puste plaże nietrudno pewnie znaleźć. Druga, również nie przepełniona, również górzysta, także bogata w źródła ale dużo mniejsza wydawała się jeszcze bardziej odpowiednia. Trzecia, Mykonos., mało atrakcyjna krajobrazowo, uboga w wodę, niezwykle popularna, zatłoczona, z bogatym życiem nocnym, przemysłem turystycznym, będąca mekką dla homosexualistów 8O :?... no cóż... zalet jak dla nas właściwie nie miała :roll: :wink: ale to właśnie na nią mieliśmy zamiar się wybrać. Dlaczego? Powodów „za” w zasadzie znaleźliśmy kilka (kilka dni wcześniej :wink: ). Pierwszy – to już tak niewiele dalej, że różnica w koszcie promu nie ma większego znaczenia. Drugi – podobno piękna, pełna uroku stolica wyspy. Trzeci – ciągle szukamy pustek i ciszy... może czas na chwilową odmianę i sprawdzimy jak jest w greckim tłumie i greckiej komercji? :wink: , zresztą liczyliśmy, że w drugiej połowie września jedno i drugie nie przytłoczy nas aż tak bardzo :roll: . I wreszcie powód czwarty, najważniejszy, o którym Małgosia wyczytała w przewodniku a ja bez oporów dałem się przekonać – wyspa Delos :cool: , na którą z Mykonos dostać się najłatwiej.

Już przed 7 rano czasu lokalnego (czyli 6 naszego, wg którego wciąż funkcjonujemy) zajeżdżamy na parking przy przystani w Rafinie. Świta, nie tylko nie ma jeszcze słońca, ale dopiero rozjaśniło się co nieco. Jednak nie jest sennie, nic z tych rzeczy 8O , na nabrzeżu stoi kilka promów, wszędzie kręcą się ludzie, co chwilę zajeżdżają jakieś większe lub mniejsze pojazdy, także tiry. To trochę nas zaskoczyło... ale jeszcze bardziej zaskoczyło co innego – nie funkcjonuje tu schemat że każdy przewoźnik ma swoją budkę z biletami, swój rozkład, nic z tych rzeczy. W rządku niskich budyneczków, jedna obok drugiej są agencje (pewnie z kilkanaście ich było) sprzedające bilety na wszystkie odpływające stąd promy :roll: 8O . Podchodzę do pierwszej lepszej i pytam o prom na Mykonos, ile kosztuje. Odpowiedź jest bardziej niż satysfakcjonująca – kosztowałoby to zaledwie 80 euro (25+25+30) 8O , a jednocześnie zdumiewająca bowiem po informacjach z internetu spodziewałem się przynajmniej 30 euro więcej. To nie koniec niespodzianek :wink: , popłyniemy promem Ekaterini P linii o których istnieniu nie miałem pojęcia :wink: - Fast Ferries, natomiast dwie z tych linii o których wiedziałem albo nie istnieją albo nie pływają albo w ogóle nie wiem co :lol: . W każdym razie nasz prom ma w planie odpłynąć o 7.25, a chyba 15 min później odpłynie drugi, w tę samą trasę 8O . Kompletnie jest to dla nas niezrozumiałe... powodu nie wymyślimy więc nie ma co sobie tym zaprzątać głowy :) . Uradowany z niskiej ceny zakupionych biletów wracam do auta i Małgosi – za chwilę płyniemy na MYKONOS 8O :D .

Nic jeszcze dziś nie jedliśmy :? , wczoraj też nie bardzo nam to wyszło a teraz ani czasu ani dogodnego miejsca na śniadanie nie ma. Zjemy na promie... pakujemy więc różne rzeczy z naszych zapasów do torby i tak przygotowani wjeżdżamy na pokład czerwono-białej Ekaterini. To duża jednostka, ale znacznie jednak mniejsza od tych, którymi płynęliśmy na i z Milos. Przynajmniej wnętrze ma mało skomplikowane :) , po prostu jedna wielka przestrzeń dostępna dla wszystkich typów pojazdów. Obsługa wkłada za wycieraczkę kartkę z nazwą wyspy i ustawia nas w kąciku... zaraz odpływamy :idea: .

Obrazek

Na promie jest bardzo pusto. Wędrujemy na samą górę, na odkryty pokład, tam spokojnie napełnimy nasze żołądki domowymi zapasami :) . Wypływamy punktualnie, przed nami około 4 godziny rejsu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13771
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.12.2012 14:00

kulka53 napisał(a):Co do Twoich planów na 2013 to śledzę, śledzę... przyda się nam na być może kolejny rok :idea:


No, one sie już nieco bardziej skrystalizowały :)

Na początek 11 dni w Nardo 8O :boss:
(i stamtąd wycieczki oczywiście)

A co dalej .... to jeszcze nie wiem .... :)

kulka53 napisał(a):Tym razem jak pisałem, w maju i aż (albo tylko :? ) 2 tygodnie.
Na początek, głównie to na co zabrakło czasu poprzednio, myślę przyjrzeć się Padwie i Rawennie, ale może coś jeszcze w tych okolicach. Potem będzie San Marino, San Leo i Verucchio , a potem chcielibyśmy zwiedzić 3 regiony - Umbrię (tę najdokładniej - Perugia, Asyż, Gubbio, Spello, Spoleto, Todi, Orvieto) Marche (Urbino, Macerata, Ascoli Piceno) i Abruzję (Teramo, L'Aquila, Manoppello). .


Bardzo, baaaardzo fajny plan - nawet jeśli to "tylko zarys" ;)
Rawenna, oba "San-y", Verucchio, Urbino - byłem i oczywiście polecam

Mówią też, że Arezzo i Jesi warto ...

Aż do Abruzji zamierzacie dojechać? WOW - to już jest kawałek dalej ... :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 14:04

Niestety, nie wszystko jest tak jak byśmy sobie życzyli :? , nie do końca idealna jest pogoda. W miarę upływu czasu pojawiło się sporo chmur, sprawiając, że czuliśmy się trochę jak w górach :wink: , zalegały one tylko nad wyspami spowijając ich wyższe partie pewnie już od 300-400 m n.p.m. Jako że obie mijane wyspy, Andros i Tinos są mocno górzyste ( najwyższy szczyt Andros ma około 1000 m, a Tinos ponad 700), za wiele zobaczyć się nie dało :roll: .

Z Gavrio, portu wyspy Andros, no i z samej wyspy nie mamy żadnego zdjęcia. Z Tinos obeszliśmy się łagodniej :wink: i kilka jest :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

My odpływamy, kolejny prom zaraz przypłynie :roll: . Nie mogliśmy tego zrozumieć :?

Obrazek

Obrazek

Tinos i Mykonos dzieli bardzo niewielka odległość, niestety, nad naszym celem też zebrały się ciemne chmury :?

Obrazek

Obrazek

Mykonos jest jedną z mniejszych Cyklad, jej powierzchnia to 85 km2 (połowa tego co Milos , 1/3 powierzchni Wrocławia, 1/5 największej Cyklady - Naxos a 1/10 Kefallonii). Podobno mieszka tu na stałe około 10 tys ludzi (2x tyle co na Milos, tyle samo co na Naxos i Andros i 3,5 raza mniej niż na Kefallonii), jednak bardziej istotny jest fakt, że jest to najczęściej odwiedzana wyspa Morza Egejskiego i co roku dociera tu około milion :idea: turystów. Z tego co widać z promu wyspa jest pozbawiona jakichkolwiek wolnych przestrzeni... stopień jej zabudowania wprawia nas w przerażenie i pewien rodzaj frustracji z powodu dokonanego wyboru 8O .

Obrazek

Jak również stopień zabudowania leżakami tutejszych plaż :wink: .

Obrazek

Ostatecznie dobiła mnie wielkość cumujących na nabrzeżu statków :lol:

Obrazek

Miasto Mykonos też nie jest małe :roll: .

Obrazek

Skoro już tu przypłynęliśmy, dzielnie trzeba będzie stawić czoła tym niepokojącym co tu ukrywać zjawiskom i faktom :cool:

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 18:20

tony montana napisał(a):Nardo

Punkt wypadowy chyba całkiem wporzo :cool: , ale jak chciałem jakieś fotki stamtąd pooglądać to mi same kółka na tle googlowej mapy wyskoczyły :wink: . I trochę jakichś porszaków :cool:

tony montana napisał(a):Bardzo, baaaardzo fajny plan - nawet jeśli to "tylko zarys" ;)
Rawenna, oba "San-y", Verucchio, Urbino - byłem i oczywiście polecam

Mówią też, że Arezzo i Jesi warto ...

Aż do Abruzji zamierzacie dojechać? WOW - to już jest kawałek dalej ... :)

Mam nadzieję że to co wymieniłem uda się zrealizować, ewentualnie coś jeszcze dodać.
Jesi zapamiętam, a w Arezzo to już byliśmy :cool: , rzeczywiście warto.

Abruzja to głównie ze względu na tamtejsze pagórki :wink: , ale rzecz jasna nie tylko. Mam nadzieję, że w pierwszej połowie maja nie utkniemy gdzieś tam nieco wyżej w jakiej zaspie :roll: :wink:

Jeszcze kawałek dalej to byśmy na Gargano wylądowali :lol: . Ale to już zostawimy na kolejny raz...
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 27.12.2012 21:37

kulka53 napisał(a):Skoro już tu przypłynęliśmy, dzielnie trzeba będzie stawić czoła tym niepokojącym co tu ukrywać zjawiskom i faktom :cool:


A jakoś Wam nie współczuję... :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2012 11:11

DarCro napisał(a):
kulka53 napisał(a):Skoro już tu przypłynęliśmy, dzielnie trzeba będzie stawić czoła tym niepokojącym co tu ukrywać zjawiskom i faktom :cool:


A jakoś Wam nie współczuję... :D

Wcale się nie dziwię, głupocie ludzkiej nie ma co współczuć :wink:
W końcu zafundowaliśmy sobie to wszystko na własne życzenie :roll: :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.12.2012 11:16

Mam wrażenie, że on raczej chciałby również popełnić taki błąd, a nie się cieszy z waszego nieszczęścia :D
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 28.12.2012 11:45

weldon napisał(a):Mam wrażenie, że on raczej chciałby również popełnić taki błąd, a nie się cieszy z waszego nieszczęścia :D


Jesteś bardzo wyrozumiały dla naszego pomysłu :wink: . Mamy pewne usprawiedliwienie, chęć odwiedzenia Delos była tak silna, że nie zadziałał nam instynkt samozachowawczy i zdecydowaliśmy się na desant na Mykonos.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2012 11:53

17 września, poniedziałek c.d.

Koło południa było, gdy oponami naszego pojazdu dotknęliśmy mykonoskiego lądu :) . Prom dopłynął do nowego portu, położonego jakiś kilometr, może trochę więcej od starego, w samej już stolicy wyspy. Zresztą, wszystkie promy tam cumują, stary port służy wyłącznie małym jednostkom, jakimś wycieczkowcom. Jak zwykle w takich momentach dajemy się ponieść fali pojazdów :wink: , po prostu jedziemy przed siebie...

To był kolejny szok, chyba jeden z największych tego dnia i w ogóle na tej wyspie. Poczuliśmy się mniej więcej jak w środku sezonu nad polskim wybrzeżem... no, może nie do końca, u nas nie jeździ tyle najrozmaitszych quadów i skuterów 8O . Wypożyczalnia za wypożyczalnią, pojazdy stojące rządkami tuż przy asfalcie wąziutkiej głównej uliczki, wyjeżdżające zewsząd w oczekiwanych i zupełnie nieoczekiwanych momentach... jakiś obłęd :idea: . Wszystkie uliczki, zakamarki, szczelnie obstawione zaparkowanymi samochodami (rzecz jasna mimo poustawianych na poboczach zakazów :wink: ). Trzeba by gdzieś tu stanąć, mamy do załatwienia w stolicy kilka spraw... ale zupełnie nie ma gdzie :? , przejechałem w ten sposób na jej drugą stronę. No dobra, wracamy, może się uda... no i się udało :) .

Pierwsze wrażenie było beznadziejne. Ten ruch, straszny tłum wokół, tu sezon trwa chyba cały rok :roll: , w każdym razie we wrześniu jest tu bez porównania nie tylko z Chorwacją w tym samym okresie, ale też z każdym innym miejscem w Grecji w jakim byliśmy. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie koszmaru jaki musi dziać się tu w środku sezonu...

Kilka ujęć Mykonos z uliczki przelotowej z południa na północ miasta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedyne co było pocieszające i pozytywne to fakt, że zaczęła się poprawiać pogoda. Chmury zaczęły zanikać, pojawiło się słońce, w końcu zapanowała prawdziwie cykladzka pogoda :) .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 289
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone