napisał(a) zebra--34 » 04.12.2009 08:14
Wracając z Splitu.
Ponieważ w planie mieliśmy rafting Cetiną, postanowiliśmy urozmaicić sobie drogę powrotną.
Wjechaliśmy w głąb lądu i bocznymi, wąskimi drogami przejechaliśmy wzdłuż Cetiny. Co chwilę pojawiały się przepiękne widoki na głęboki wąwóz przez który przepływała rzeka. Droga była wąska i kręta, miejscami przypominała (jak się później okaże) drogę na górę św. Jurka.
Niektóre zdjęcia robione z samochodu podczas jazdy.
Kilka fotek z końcowego etapu.
Wyjeżdżając z Splitu mieliśmy lekko zachmurzone niebo, kilkadziesiąt minut później na niebie pojawiły się ciemne chmury.
73
Widok na dolinę Cetiny. Jest to jej końcowy bieg
74
75
Zjeżdżaliśmy z tej góry serpentynami, miejscami było niebezpiecznie, droga nie najlepszej jakości, brak pobocza, urwisko,
widać na zdj. 78
Mapka
76
Przejechaliśmy kilka kilometrów w głąb i przekroczyliśmy rzekę. Na mapce nie ma tej drogi ale gps poradził sobie wyśmienicie
Wracaliśmy drugą stroną, droga widoczną na zdjęciu.
77
78
Wypogodziło się, znikły burzowe chmury, dzieciaki pstrykały fotki błękitnego nieba jakby go dawno nie widzialy
79
80
81
Droga zjazdowa widoczna z drugiej strony rzeki. Tam zostały zrobione zdjęcia 74 - 77
82
Sobie również zrobiły fotki
83
84
W następnym odcinku kilka zdjęć z Biokowa i góry św. Jurka.
Może jakiś filmik z wjazdu.