Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska pętla

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 17.01.2012 23:17

DZIEŃ SIÓDMY

No dobra, Zlatni Rat nie był jakoś wyjątkowo zatłoczony, ale też bez przesady - nie jest to oaza spokoju ani nawet plaża kameralna. Kolejnego dnia zamierzamy odwiedzić jakąś naprawdę spokojną zatoczkę. W końcu to z ich wyjątkowo dużej liczby słynie Hvar.

Decydujemy się zostać po stronie północnej. Daleko nie pojedziemy, zaledwie kilka kilometrów od Jelsy, za Vrboską, leży wioska Basina, a dokładniej zatoczka Rosohotnica. Czytałem o niej pochlebne opinie, sprawdzimy. Niektórzy też twierdzą, że to nie jest miejscowość, tylko zatoka. Nieistotne. Ważniejsze - jak do niej trafić. Proszę, oto mapka:
35.1.jpg

Jak się okazuje, Basina to niewielka, bardzo spokojna miejscowość, z dość dużą liczbą kwater w domach położonych tuż nad morzem. Dla ceniących spokój - ale tylko dla nich :) - niezła propozycja. Jest ponoć otwierany w sezonie mały sklepik i jakiś bufet czy restauracja. Tych zdobyczy cywilizacji nie stwierdziliśmy, ale też nie szukaliśmy. Ostatni, krótki odcinek drogi dojazdowej dość kręty i stromy, ale do końca asfaltowy. Zostawiamy auto przy jakimś domu, miejsc parkingowych tu raczej brakuje. Rozglądamy się chwilę, czy nikt nas nie przepędzi, zbieramy plażowy majdan i ruszamy do zatoczki Rosohotnica. Do wyboru są miejscami nieco strome skałki z paroma, chyba utworzonymi sztucznie, wygodnymi półkami oraz dwie maleńkie plażyczki wysypane żwirkiem. Są zupełnie puste, tam idziemy najpierw. Ładnie tutaj i bardzo spokojnie.
35.2.jpg

35.3.jpg

35.4.jpg

35.5.jpg

35.6.jpg

35.7.jpg

35.8.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 15:51 przez Krzychooo, łącznie edytowano 3 razy
pela_rgonia
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 61
Dołączył(a): 05.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pela_rgonia » 17.01.2012 23:36

Jeśli gdzieś był raj, to na Hvarze w naprawdę Modrym/Mudrim Dolacu. Cudne zdjęcia. Kolor wody wprost nierealny. Szkoda, że mój małżonek nie chciał się ruszyć na inne plaże niż te w zasięgu 5 minut pieszo od hotelu w Starim Gradzie.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 18.01.2012 00:00

Raj...i nic więcej nie mówię bo słowa są zbędne.
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 18.01.2012 01:05

pela_rgonia napisał(a):Jeśli gdzieś był raj, to na Hvarze w naprawdę Modrym/Mudrim Dolacu. Cudne zdjęcia. Kolor wody wprost nierealny. Szkoda, że mój małżonek nie chciał się ruszyć na inne plaże niż te w zasięgu 5 minut pieszo od hotelu w Starim Gradzie.


Za chwilkę pokażę parę rys na obliczu tego raju... A małżonka musisz zmienić (w sensie wychować, nie wymienić ;)). Mieć pod nosem tyle fajnych zatoczek i nie skorzystać? Grzech! ;).

Aldonka napisał(a):Raj...i nic więcej nie mówię bo słowa są zbędne.


Może i zbędne, ale i tak dzięki za komentarz :D.
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 18.01.2012 01:10

Jako że bezczynnie leżeć na plaży długo nie potrafię, ruszam na spacer z aparatem do następnej zatoczki o nazwie Lučina, położonej jakieś 800m na wschód od Rosohotnicy.
35.9.jpg

Po drodze ciekawe skałki, wśród których ukrywają się liczne kolorowe (białe, rude, czarne) hmm... minerały (?).
35.10.jpg

35.11.jpg

Niestety, im dalej od zabudowań, tym więcej śmieci. Kilka butów, stary parasol, opona samochodowa, puszki... Ech, średnio się to komponuje z pięknymi widokami na Jadran, Brač, Biokovo czy bujne sosnowe lasy rosnące wokół Basiny. Kilkusetmetrowa droga przypominać zaczyna szlak górski - parę razy trzeba zeskoczyć, by znów za chwilę wspiąć się parę metrów w górę. W butach do pływania niezbyt to wygodne :).

Kompletne odludzie. Koncerty niezmordowanych cykad, zapach ziół, kamienne murki łączone bez zaprawy... Nigdy tego na plaży nie próbowałem, ale myślę sobie, że w takich okolicznościach przyrody mógłbym się nawet pozbyć resztek garderoby ;).
35.12.jpg

35.13.jpg

35.14.jpg

35.15.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 15:56 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 18.01.2012 01:13

Wreszcie jest i zatoczka. Po drugiej stronie fajne półki skalne, woda ma bardzo intensywny kolor. I kiedy już sobie myślę, że właśnie odkryłem świetną, bardzo ładną i superspokojną zatoczkę, dostrzegam, że "plaża" w głębi stanowi... dzikie wysypisko śmieci. Normalnie kilkanaście worków i trochę śmieci walających się luzem. Smutny widok, czar nieco prysł. Zdjęć nie robiłem, po co się znęcać... Wolę zapamiętać takie widoki.
35.16.jpg

Pora wracać do dziewczyn.
35.17.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2014 15:57 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 18.01.2012 09:13

Pięknie o odludnie ..... cały Hvar który zatoczkami stoi :D

Płynąć żaglówką wzdłuż wybrzeża widac sporo takich zatoczek , puste czasem z samotnymi domkami tuz przy morzu ... miodzio
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 18.01.2012 10:01

Niestety, nie potrafimy (mówię tu o ludziach ogólnie) szanować tego co natura dała nam najpiękniejszego. Jeden śmieć tu, jeden tam, przecież jeden nie zrobi różnicy...tylko tych jednych jest wiele. I potem mamy takie widoki. Straszne to, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten co te śmieci tam rzuca lubi się takimi rzeczami otaczać, lubi leżeć na plaży wśród śmieci. Nie rozumiem.

Nie wiem czy to nie po części zasługa aparatu, filtra, Twoich umiejętności fotograficznych, ale mimo wszystko woda ma tam niesamowity kolor.
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 18.01.2012 11:09

piękne zdjęcia... odkrywałeś może też jakieś odludne zatoczki w południowej części Hvaru, bo mam zamiar w tym roku tam trochę poszperać... może byś coś doradził. Interesuje mnie właśnie dziki odludny Hvar i tego będę szukał w lipcu :D :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.01.2012 14:17

Widzę, że "rude minerały" są charakterystyczne dla tamtych okolic :) Widzieliśmy je na plaży w Mudrim Dolcu.

Kolory przepiękne - modrości, lazury, turkusy; aż chce się wskoczyć :D
pela_rgonia
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 61
Dołączył(a): 05.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pela_rgonia » 18.01.2012 14:47

Te rude minerały w szczelinach wapienia to kalcyt. Podobne można spotkać na Dolnym Śląsku w Wojcieszowie koło Jeleniej Góry.
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 18.01.2012 21:27

armar napisał(a):Pięknie o odludnie ..... cały Hvar który zatoczkami stoi :D

Płynąć żaglówką wzdłuż wybrzeża widac sporo takich zatoczek , puste czasem z samotnymi domkami tuz przy morzu ... miodzio


O tak, z żaglówką (czy choćby pontonem wyposażonym w silnik) to dopiero możliwości. Sporo pięknych zatoczek dostępnych jest tylko od strony morza. Wtedy dopiero byłby raj :)

mariusz_77 napisał(a):odkrywałeś może też jakieś odludne zatoczki w południowej części Hvaru, bo mam zamiar w tym roku tam trochę poszperać... może byś coś doradził. Interesuje mnie właśnie dziki odludny Hvar i tego będę szukał w lipcu :D :D


Myślę, że bez problemu znajdziesz, czego szukasz. Parę zatoczek jeszcze pokażę, więc zaglądaj tu :). Sporo zatoczek pokazała w swojej relacji Maslinka (poszukaj na forum relacji "Szutrowym szlakiem przez wyspy").
A jeśli miałbym coś radzić, to żebyś nie lekceważył północnej strony wyspy ;). To zaledwie kawałeczek przez tunel Pitve, a szukając dzikiego Hvaru, musisz zajrzeć na półwysep Kabal.

maslinka napisał(a):Widzę, że "rude minerały" są charakterystyczne dla tamtych okolic :) Widzieliśmy je na plaży w Mudrim Dolcu.

Kolory przepiękne - modrości, lazury, turkusy; aż chce się wskoczyć :D


No tak, w końcu to rzut beretem :). Oj, wskoczyłoby się, wskoczyło w ciepły Jadran. Już połowa stycznia, dnia przybywa, można powoli się przymierzać do kolejnych wakacji 8)

pela_rgonia napisał(a):Te rude minerały w szczelinach wapienia to kalcyt. Podobne można spotkać na Dolnym Śląsku w Wojcieszowie koło Jeleniej Góry.


O, dzięki! Nie znam się kompletnie na minerałach, nawet próbowałem szukać w sieci, co to za "kamyki" ;). Dzięki za pomoc!
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 18.01.2012 22:23

Aldonka napisał(a):Jeden śmieć tu, jeden tam, przecież jeden nie zrobi różnicy...tylko tych jednych jest wiele. I potem mamy takie widoki. Straszne to, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten co te śmieci tam rzuca lubi się takimi rzeczami otaczać, lubi leżeć na plaży wśród śmieci. Nie rozumiem.


Wiesz, też się nad tym zastanawiałem. Wydaje mi się, że to jednak częściowo chorwackie grzechy. Czy któryś z turystów taszczyłby nad Jadran samochodową oponę albo jakieś śmieci wielkogabarytowe (typu lodówka)? Inna sprawa to odludne, dostępne tylko od strony morza zatoczki. Kiedyś Paweł (kulka53) pokazywał kompletnie zasyfioną, pięknie położoną zatoczkę koło Lovište na Pelješcu (nie mogę znaleźć zdjęcia) - ta wyglądała podobnie. Tutaj można by chyba podejrzewać właścicieli jachtów... Wpływają do pustej zatoczki (czasem też na noc), nie ma świadków, no to worki ze śmieciami na plażę i płyniemy dalej, delektując się nieskażonym pięknem Chorwacji...


Aldonka napisał(a):Nie wiem czy to nie po części zasługa aparatu, filtra, Twoich umiejętności fotograficznych, ale mimo wszystko woda ma tam niesamowity kolor.


Umiejętności to raczej nie :). Aparat - chyba też nieszczególnie, Fuji HS10 to taka większa cyfrówka. Woda naprawdę ma tam wyjątkowo intensywny kolor, ale w jego wydobyciu pomaga nakręcony na obiektyw filtr polaryzacyjny (ogranicza odbijanie światła od powierzchni wody).
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 19.01.2012 00:49

Fajna relacja :D O brudnej zatoczce nic nie wiedziałam. A szkoda , myśmy mieszkali w Rosohotnicy w sierpniu. O tutaj:
Obrazek
Czekam na dalszą część. W tym roku także pojedziemy na Hvar 8)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.01.2012 09:45

Krzychooo napisał(a):Kiedyś Paweł (kulka53) pokazywał kompletnie zasyfioną, pięknie położoną zatoczkę koło Lovište na Pelješcu (nie mogę znaleźć zdjęcia) - ta wyglądała podobnie. Tutaj można by chyba podejrzewać właścicieli jachtów... Wpływają do pustej zatoczki (czasem też na noc), nie ma świadków, no to worki ze śmieciami na plażę i płyniemy dalej, delektując się nieskażonym pięknem Chorwacji...


Rzeczywiście, tak było...
Mógłbym poszukać tych fotek w naszej relacji, ale szkoda byłoby zakłócać piękno tego co pokazałeś....

Trochę po odludnych zatoczkach się pokręciliśmy, chociaż może dlatego były odludne, że nie był to sezon, ale na szczęście tak zagospodarowanych miejsc dużo nie było. Bo jednak co innego pojedyncze butelki, kawałki styropianu czy inne plastiki wyrzucane na brzeg przez morze, a co innego celowo podrzucane odpady. Pamiętam jeszcze północne wybrzeże Korculi, "przedmieścia" Prigradicy, gdzie w mini zatoczce zbierały się śmieci z całej chyba okolicy a właścicielom okolicznych domów jakby wcale to nie przeszkadzało :? .

Sami śpimy na dziko i zawsze nasze zgromadzone śmieci zabieramy ze sobą we worku i wyrzucamy do napotkanego w dalszej drodze ogólnodostępnego śmietnika. Jestem przekonany, też z własnych obserwacji, że gro osób tak spędzających wakacje zachowuje się podobnie.

Krzychooo napisał(a):Nigdy tego na plaży nie próbowałem, ale myślę sobie, że w takich okolicznościach przyrody mógłbym się nawet pozbyć resztek garderoby :wink: .

A ja myślę, że wszystko przed Tobą (Wami) :D :cool:

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska pętla - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone