Jaki aparat - proszę o radę.

napisał(a) **marze_na** » 25.03.2015 20:42

weldon napisał(a):[color=#800000]
Kupowanie aparatu z możliwością wymiany obiektywów i brnięcie w szklarnię, żeby użyć go od czasu do czasu, a jeszcze zabierać na wakacje, to bezsens.

Są tacy którzy to lubią. Naprawdę.

Bea.ta napisał(a):Poczujesz sprzęt, dokupisz kolejny obiektyw - który wcale nie jest wrzodem na tyłku na wakacyjnych wyjazdach

Ot co

napisał(a) **weldon** » 25.03.2015 20:55

marze_na napisał(a):Są tacy którzy to lubią. Naprawdę.

To go namów, bo on tego nie chciał

Z drugiej strony po co mu szklarnia, żeby używać jej bardzo okazjonalnie?
Pewnie, że można, tylko po co?

napisał(a) **yooshky** » 25.03.2015 20:58

Bea.ta, Weldon. Małe kompakciki "pizdruty" (fajne słówko

) odpadają, jak na początku pisałem. To postanowione - albo hybryda albo lustro. Noszenie tego nie jest aż tak dużym problemem i tak od 10 lat noszę niedużą i nie za ciężką co prawda torbę z Z6, która kompletnie mi nie przeszkadza. Akumulatorki też mam zapasowe w torbie + ładowarka sieciowa + ładowarka samochodowa (nie wiem nawet po co skoro ten aparat prawie nie zużywa prądu, jeśli się nie używa za często zoom'u i lampy). Miałem "pizdruta" Casio (2000 rok, magiczne 1,3Mpx; nawet nie pamiętam modelu), taniego "pizdruta" Benq, fociłem służbowym Nikonem (2003 rok, nie pamiętam modelu, takim co się w połowie skręcał z wymienną optyką albo tylko z nakładką szerokokątną). Dopiero Minolta Dimage Z20 (2005r.) i Z6 (2006r.) mi na prawdę odpowiadała, choć jak dziś patrzę na foty w pomieszczeniach to widzę jeden szum.

W lustrach przeraża mnie koszt obiektywów (szczególnie, że puszka nie ma śrubokręta i obiektywy muszą być AF-S - z silniczkiem lub ostrzenie ręczne) i żonglerka nimi. Ale chyba jednak się skuszę na D5300. Doszedłem też do wniosku, że lepiej wziąć 2 obiektywy: 18-55 i 55-200 (18-200 kosztuje więcej niż aparat) zamknę się wtedy w 3,5k PLN, ewentualnie na razie 18-140 (3k PLN z puszką) a później dokupię drugi jak już się przekonam co mi jest najbardziej potrzebne. Kiedyś znacznie więcej fotografowałem, ale od kilku lat (~5-6) spasowałem, może wrócę jednak to tego co kiedyś lubiłem bo znów mnie to zaczyna ciągnąć.
Pobawiłem się D5300 troszkę i mi się spodobał. Nie jest za ciężki (body + szkło 18-200) dla faceta 180 cm, 100kg

. "Podnieca" mnie też GPS ponieważ taguję zdjęcia i kataloguję wg lokalizacji (mniej roboty nawet jak będzie nieprecyzyjny tuż po złapaniu fixa).

Napalałem się na mega zoom'y ale trochę pooglądałem i zmieniłem zdanie - przeciętna optyka, słabiutka matryca (szum i akwarela). Jedyne co mógłbym zaakceptować to Lumix DMC-FZ1000 (matryca 1"), który dość fajnie mi leży w dłoni).

napisał(a) **yooshky** » 25.03.2015 21:01

weldon napisał(a):[color=#800000]To go namów, bo on tego nie chciał

Nie chciałem, Weldon. Jak Boga kocham...
Ale ciągle dochodzę do pewnych wniosków.
Jesteś świadkiem ewolucji mojej myśli i poglądów

Pizdruta nie miało być od początku

Miała być torba! Może trochę lżejsza i bez dodatkowego szkliwa, ale torba, nie upychanie po kieszeniach kąpielówek.

napisał(a) **yzedef** » 25.03.2015 21:07

Obiektywy jak obiektywy ale lampa zewnętrzna to jest moc!, mając nawet ciemny słaby obiektyw z dobrą lampą możesz naprawdę dużo z niego wyciągnąć. Może mam marne doświadczenie ale zamiast 2 obiektywów tanich wolałbym jeden jednak z dobrym światłem i parametrami. Do swojego soniaka na początku dokupiłem stałkę 50 ze światłem 1,7 i to jest mój ulubiony obiektyw. Można przepiękne zdjęcia z takim czymś zrobić.

napisał(a) **Bea.ta** » 25.03.2015 21:07

yooshky - no i to mi się podoba

małe aparaciki są .... małe nic więcej

Owszem są takie wszystkomogące - ale jak zaczniemy temat to nas zima zastanie

W weekend zaliczyłam szybki mocny plener, część zdjęć robiona Canonem eosem M .... ale poczułam się normalnie jak przykręciłam 200mm do normalnego dorosłego eosa

Co do kosztu obiektywów - wiem coś o tym, ale da się pokombinować i być zadowolonym

napisał(a) **witia** » 25.03.2015 21:23

Mi się też podoba... jak to wszystko w końcu wyewoluowało

Chyba tylko raz się odezwałem, ale cały czas kibicowałem "lusterku"

napisał(a) **Bea.ta** » 25.03.2015 21:24

witia napisał(a):Mi się też podoba... jak to wszystko w końcu wyewoluowało
Chyba tylko raz się odezwałem, ale cały czas kibicowałem "lusterku"

no i nie ma jak siedzieć po cichu :roll:

masz swoje zdanie to je wyraź

bo potem np ja wychodzę na taką co się czepia

napisał(a) **yzedef** » 25.03.2015 21:36

Bea.ta napisał(a):
witia napisał(a):Mi się też podoba... jak to wszystko w końcu wyewoluowało
Chyba tylko raz się odezwałem, ale cały czas kibicowałem "lusterku"

no i nie ma jak siedzieć po cichu masz swoje zdanie to je wyraź
bo potem np ja wychodzę na taką co się czepia

Ale tu chyba nikt nie neguje lustra i nie wierzę że Bea.ta nie masz jakieś małej "małpeczki" albo nie cykasz fotek telefonem

. Przecież można mieć i to i to. Na pewno zdjęcia z lustra jak się je ogląda w pełnych rozmiarach (rozdzielczości) to są piękne, jednak i tak oglądamy je jako zmniejszone wersje z racji możliwości standardowego monitora w lapku. Proponuję kupić jakiś wypasiony aparacik wodoszczelny i będzie 2 w 1

napisał(a) **Bea.ta** » 25.03.2015 21:45

yzedef napisał(a):Ale tu chyba nikt nie neguje lustra i nie wierzę że Bea.ta nie masz jakieś małej "małpeczki" albo nie cykasz fotek telefonem . Przecież można mieć i to i to. Na pewno zdjęcia z lustra jak się je ogląda w pełnych rozmiarach (rozdzielczości) to są piękne, jednak i tak oglądamy je jako zmniejszone wersje z racji możliwości standardowego monitora w lapku. Proponuję kupić jakiś wypasiony aparacik wodoszczelny i będzie 2 w 1

nie no oczywiście, że nikt nie neguje :roll:

mam ze trzy powershoty w domu w tym dwa podwodne, mam eosa M ale jedyne zdjęcia, z których jestem zadowolona są robione starym ukochanym eosem 350D, używam na zmianę 50mm f 1,8 i 200mm eLeczka 2,8

bo do tych rzeczy, które robię zupełnie mi wystarczają a światło mają jak z bajki

komórka? do rozmawiania i smsowania

czasem zdjęcie na zasadzie dokumentu a nie artu do dalszego pokazywania

napisał(a) **weldon** » 25.03.2015 22:00

yooshky napisał(a):Ale ciągle dochodzę do pewnych wniosków.

Lepiej zrobisz, jak będziesz fotografował, zamiast roztrząsał

Każdy aparat jest dobry, pod warunkiem, ze go opanujesz i wykorzystasz.
Podoba ci się lustro, to wchodź w lustro, podoba evil, to wchodź w evila, a jak chcesz kompakta z dużym zakresem ogniskowych, to pewnie też ci będzie pasował, pod warunkiem, że go opanujesz do wakacji

Mz dla sezonowego pstrykania lepiej kupić coś mniej kłopotliwego i uniwersalnego, jakim jest UZet. Są takie z dużą matrycą, dające obraz porównywalny z lustrem entry level, ale jednak bezpieczniejsze, bo szczelniejsze, o większym zakresie ogniskowych.
Tutaj faktycznie najprostsza lampa da ci więcej pożytku, niż duża matryca z lustra, aczkolwiek pamiętaj, że w większości muzeów i kościołów używanie lampy jest zabronione.

Jeśli jednak stwierdzisz, że wolisz body, to najlepiej szukać takiego, jakie ma ktoś z twoich znajomych. Dużo łatwiej i prościej wymieniać się obiektywami, niż kupować wszystko, co ewentualnie ci się przyda. Albo może jakiś klub fotograficzny jest w pobliżu i się wciągniesz w coś takiego?
To fajna zabawa, w zasadzie bez względu na to, co posiadasz.

Lustro mz ma tę wadę, że większość obiektywów zaczyna się dość wąsko - odpowiednik 28 mm - więc pod tym względem przegrywa z 24 mm kompakta i to warto wiedzieć, bo o ile długą ogniskową zrekompensujesz kropem, to szerokiego kąta już nie. W wąskich uliczkach to mankament.

Z parametrów to bardziej staraj się wczytać w to, czego dany sprzęt nie posiada, a co może ci być potrzebne. Np. dźwięk silniczka autofocusa może zabić najlepszy obraz oferowany przez aparat i z super sprzętu wyjdzie ci nieme kino

napisał(a) **yooshky** » 25.03.2015 23:15

weldon napisał(a):Tutaj faktycznie najprostsza lampa da ci więcej pożytku, niż duża matryca z lustra, aczkolwiek pamiętaj, że w większości muzeów i kościołów używanie lampy jest zabronione.

Czyli w muzeach i kościołach bardziej przyda się duża matryca (potrzebuje mniej światła, mniej szumi bo jest mniejsze upakowanie pikseli, AF w lustrze lepiej sobie poradzi w słabym świetle).

weldon napisał(a):Lustro mz ma tę wadę, że większość obiektywów zaczyna się dość wąsko - odpowiednik 28 mm - więc pod tym względem przegrywa z 24 mm kompakta i to warto wiedzieć, bo o ile długą ogniskową zrekompensujesz kropem, to szerokiego kąta już nie. W wąskich uliczkach to mankament.

Tak by wychodziło. Większość zaczyna się od 18 mm co przy matrycy DX daje 27 mm dla FF.
Ale czy to aż tak duża różnica?
Sprawdźmy:

Kod: Zaznacz cały: 27 mm DX kąt 66' w poziomie, pole odl. 10 m - 13,1 x 8,8 m; odl. 2 m - 2,6 x 1,7 m. 24 mm 1/2.3" kąt 72' w poziomie, pole odl. 10 m - 14,4 x 10,7 m; odl. 2 m - 2,9 x 2,2 m. 24 mm 1/1.8" kąt 71' w poziomie, pole odl. 10 m - 14,3 x 10,6 m; odl. 2 m - ~ j.w. 24 mm 4/3" kąt 74' w poziomie, pole odl. 10 m - 15,0 x 11,3 m; odl. 2 m - 3,0 x 2,3 m) 24 mm 1" kąt 77' w poziomie, pole odl. 10 m - 16,0 x 12.0 m; odl. 2 m - 3,2 x 2,4 m)

Różnice są momentami spore. W "ciasnej ulicy" też duże ale nie jakieś straszne.
Tu już dla matrycy DX potrzebny drogi obiektyw od 16 mm - odpowiednik 24 mm dla pełnej klatki.

Mam nadzieję, że się nie walnąłem. Posłużyłem się troszkę uproszczeniami i zaokrągleniami zarówno dla wymiarów kątowych jak i liniowych. Jeśli są jakieś błędy to mnie poprawcie.

weldon napisał(a):Z parametrów to bardziej staraj się wczytać w to, czego dany sprzęt nie posiada, a co może ci być potrzebne. Np. dźwięk silniczka autofocusa może zabić najlepszy obraz oferowany przez aparat i z super sprzętu wyjdzie ci nieme kino [/color]

Obiektywy Nikon AS-F (wymagane dla D5xxx, D3xxx) posiadają silniki ultradźwiękowe SWM, praktycznie bezgłośne.

EDIT: Poprawiłem czytelność postu.

napisał(a) **witia** » 25.03.2015 23:26

Bea.ta napisał(a):
witia napisał(a):Mi się też podoba... jak to wszystko w końcu wyewoluowało
Chyba tylko raz się odezwałem, ale cały czas kibicowałem "lusterku"

no i nie ma jak siedzieć po cichu masz swoje zdanie to je wyraź
bo potem np ja wychodzę na taką co się czepia

Ależ ja wyraziłem swoje zdanie

Nawet więcej - byłem pierwszy, który koledze yooshky odpowiedział

Dokładnie 12 marca ok 11.50. I poleciłem Nikona D 3200

. Ale wtedy były troszkę inne priorytety i założenia finansowe

Potem już tylko podczytywałem :wink:

napisał(a) **yooshky** » 25.03.2015 23:30

witia napisał(a):Ależ ja wyraziłem swoje zdanie
Nawet więcej - byłem pierwszy, który koledze yooshky odpowiedział
Dokładnie 12 marca ok 11.50. I poleciłem Nikona D 3200 . Ale wtedy były troszkę inne priorytety i założenia finansowe
Potem już tylko podczytywałem

Wszystko się zgadza. Ale była z mojej strony niechęć do lustra, oczarowanie wielkimi zoomami

Nastała jednak ewolucja jeśli nie rewolucja

napisał(a) **Bea.ta** » 25.03.2015 23:35

witia napisał(a):Ależ ja wyraziłem swoje zdanie
Nawet więcej - byłem pierwszy, który koledze yooshky odpowiedział
Dokładnie 12 marca ok 11.50. I poleciłem Nikona D 3200 . Ale wtedy były troszkę inne priorytety i założenia finansowe
Potem już tylko podczytywałem

a to przepraszam

yooshky napisał(a):Wszystko się zgadza. Ale była z mojej strony niechęć do lustra, oczarowanie wielkimi zoomami
Nastała jednak ewolucja jeśli nie rewolucja

oj tam niechęć, pobawisz się to zobaczysz jak fajnie

osobiście wolę rewolucję bo wtedy widać efekt

a i jeszcze

w muzeach i kościołach przydaje się statyw, którego przeważnie nie wolno tam używać, lub cos na czym można unieruchomić sprzęt, do tego czas się przydaje (w połączeniu z przysłona) a nie wysokie ISO i masz zdjęcia cudne i nic Ci nie szumi