Hvar,Rosohotnica-gdzie to dokładnie jest????

Hej
Mam mały problem ze zlokalizowaniem zatoczki Rosohotnica. Znalazłam Basinę itd wiem oczywiście mniej więcej ale na żadnej mapie nie ma dokładnie zaznaczonej Rosohotnicy Tak jakby ta nazwa oficjalnie nie funkcjonowała. Nie chcę zostawiać takich rzeczy na wyjazd i potem szukać od zatoczki do zatoczki.
Byłabym wdzięczna za jakąś mapę na internetowych nie znalazłam.

Na żadnej mapie (ani w necie - nawet na mapach nautycznych, ani na mapach papierowych, które mam) nie mogę znaleźć, ale.. kiedy patrzysz na którąkolwiek.. na większosći z nich oznaczona jest jako u. Basina; jak widać, u.Basina składa się z jakby z kilku zatok i jedna z nich, moim zdaniem ta najwęższa i najgłębiej "wbita" w ląd to Rosohotnica pomiędzy u.Basina a u. Lučina vala. Ale skłamałabym twierdząc, że jestem pewna na 100%. Tych zatok i zatoczek jest tak wiele, że żadna chyba nie mapa nie względnia absolutnie wszystkich nazw... byłoby zbyt gęsto... po prostu nie do ogranięcia

O kurcze Bo ja do Willi Rosa jadę w sierpniu. A na ich stronie jest info, że Rosohotnica jest pomiędzy Jelsą a Vroboską
Ze zdjęć , które dostałam od nieocenionego mkm wynika, że jest to rzeczywiście wąska i dłuuuga zatoczka.
A czy do Basiny dotrę jakąś większą drogą ze Stari Gradu?

heca7 napisał(a):O kurcze Bo ja do Willi Rosa jadę w sierpniu. A na ich stronie jest info, że Rosohotnica jest pomiędzy Jelsą a Vroboską
Ze zdjęć , które dostałam od nieocenionego mkm wynika, że jest to rzeczywiście wąska i dłuuuga zatoczka.
A czy do Basiny dotrę jakąś większą drogą ze Stari Gradu?

Oj, chyba nieuważnie przeczytałaś.. właśnie przeglądam stronę w/w willi i ja widzę tam info "w połowie drogi pomiędzy St.Gradem a Jelsą".. Vrboska w kontekście 20 minutowego spaceru w tekście się pojawia
Teraz przypomniało mi się, że jest na wyspie jeszcze jedna Rosohotnica.. tez na północnej stronie, ale znacznie dalej : na odcinku Poljica - Gdinj (okolica u.Pokrivenik)..
Skoro jednak wymieniłeś nazwę obiektu, to teraz sprawa jasna.. Jest to miejsce, o którym pisałam w poprzednim poście.

Pomiędzy Jelsa a Vrboską jest Vitarnja; tam zatoczki nie mają nazw.

Basina czy Rosohotnica to z dojazdem przysłowiowy "jeden pies". Z głównej drogi (odcinek St.Grad - Jelsa)jest zjazd na Basinę (na wysokosci Vrbanja, ale naturalnie w przeciwną stronę, na północ) ; żadnych ekstremów. Mój mąż twierdzi nawet, że tam do samego końca jest już teraz aflat (ja przyznam, nie kojarzę).
A o czym pisał mkm, nie mam pojęcia... nie czytałam.
Pozdrawiam

Dzięki
Rzeczywiście się pomyliłam. Chodziło o Stari Grad, czyli jeszcze większy rozrzut
Teraz na pewno będzie nam łatwiej.

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):A o czym pisał mkm, nie mam pojęcia... nie czytałam.
Pozdrawiam

Pisał , że Rosohotnica to bardzo dobry wybór ... mąż ma 100 procentową rację z asfaltem .

heca7 napisał(a):Dzięki
Rzeczywiście się pomyliłam. Chodziło o Stari Grad, czyli jeszcze większy rozrzut
Teraz na pewno będzie nam łatwiej.

Z głównej drogi odbijasz na Basinę , Mudri Dolac ... 3 km dalej , na skrzyżowaniu odbijasz w prawo na Basinę ... 0.5 km dalej , odbijasz w prawo... i jedziesz aż do do zatoki Mala Basina ... jeszcze tylko raz w prawo i jesteś pod Villą Rosa Tam już będzie czekal na Ciebie , długowłosy pan w średnim wieku... bardzo troszczący się o swoich gości

Dzięki wielkie za odzew
Uff , uspokoiłam się. Teraz tylko odliczam dni do wyjazdu

Na stronie www.maps.google.pl ładnie pokazuje tą miejscowość.

Rosohotnica strasznie zaniedbana. Zastałem małe wysypisko śmieci i zapach ryb. Chyba miejscowi tam skrobią ryby.
Do plażowania z małymi dziećmi się nie nadaje. Fragmenty kamyczka na brzegu to za mało. W wodzie duże kamienie obrośnięte glonami, że wchodząc nawet w butach można nogę skręcić. Zupełnie nie nadaje się do osób nie umiejących pływać. Woda lodowata. Doznałem takiej chyba tylko w Cetinie, więc długo w niej się nie posiedzi. Na foto śliczna, w realu rozczarowała mnie zupełnie.

Dayana napisał(a):Na stronie http://www.maps.google.pl ładnie pokazuje tą miejscowość.

Niestety...tylko na zdjęciach ładnie wygląda ale to nie jest dobry wybór...lepiej zmienić kierunek !

Dodam, iż sama miejscowość Mala Basina nie jest zła. Gdy ktoś szuka ciszy to strzał w dziesiątkę. Skałki, na których można się wylegiwać, cykady... jednak temperatura wody i brak zejść do wody dla osób nie umiejących pływać to spory minus.
Sam dojazd nie jest tragiczny. Co prawda doga prawie jednokierunkowa, wąska - na poboczach murki (nieustępliwi, wiecznie spieszący się swoimi rupciami Chorwaci trochę stwarzają zagrożenie dla lakieru), niewidoczne zakręty, miejsca na mijanki ale nie ma wielkich nachyleń jak to jest np na rivierze omiskiej. Bez nerwów, wszystko do opanowania.

Basina to nie jest miejscowość, ani nawet wioska. To jest zatoka, w której wybudowano domy weekendowe. Co do drogi dojazdowej: to droga pomiędzy polami i gajami oliwnymi.. stąd kamienne murki... nie może być szersza. Zresztą nie ma takiej potrzeby. Tam nie ma stałych mieszkańców. Do naszej wioski wiedzie nie lepsza droga, choć wioska zamieszkała jest przez cały rok.... a droga ma nawet status "wojewódzkiej"....

pasażer napisał(a):Rosohotnica strasznie zaniedbana. Zastałem małe wysypisko śmieci i zapach ryb. Chyba miejscowi tam skrobią ryby.
Do plażowania z małymi dziećmi się nie nadaje. Fragmenty kamyczka na brzegu to za mało. W wodzie duże kamienie obrośnięte glonami, że wchodząc nawet w butach można nogę skręcić. Zupełnie nie nadaje się do osób nie umiejących pływać. Woda lodowata. Doznałem takiej chyba tylko w Cetinie, więc długo w niej się nie posiedzi. Na foto śliczna, w realu rozczarowała mnie zupełnie.

Co się z tą piękną Rosohotnicą podziało W moim odczuciu jest jedną z najpiękniejszych na Hvarze ... woda kryształ , bogate życie podwodne , super skałki do skakania i plażowania , dziki naturalny wschodni brzeg zatoki ... a żwirek , mało mnie interesuje na szczęście
Moja rada : nie wchodż więcej do zatoki od strony żwirku , tylko od skał ... a zmienisz zdanie o zatoce

mkm,
woda kryształ zgadza się - na nabrzeżu takiej nie ma,
życie podwodne zgadza się,
skałki do plażowania sam również wolę, a przy Rosohotnicy są super,
niestety były ze mną osoby dopiero uczące się pływać i brakuje tam łagodnych-bezpiecznych zejść do wody ... no i temperatura wody hmmm.... naprawdę lodownia!
a śmieci i niemiły zapach - na moje to sprawka miejscowych rybaków - foto tego nie zrobiłem, bo co tu fotografować...
Pozdrav