HVAR - Jaką miejscowośc polecacie?

Czy mogę prosi o wasze typy jaką miejscowośc wybrac?
Myślę, że wolę południe wyspy od strony otwartego morza, niewielka miejscowosc z zacisznymi zatoczkami (nie chcę korzystac z głownych plaz), chociaz z 1 sklep i knajpka by się przydala
W zeszłym roku byliśmy w Molunacie i tam nam się podobało.
Generalnie cisza, i ustronne małe plażyczki tylko dla nas.
Wyjazd przełom sierpnia i wrzesnia, myslę ze w ciemno, ale jesli ktos ma ciekawe namiary na apartament dla 2 osob to chętnie przyjmę. Warunek to taras z widokiem na morze

Liczę serdecznie na wasze komentarze.

Na południowym brzegu nie ma miasteczek (nie licząc samego Hvaru); tam są tylko osiedla apartamentowców i wioski.

Dopisane:
Zajrzyjcie tu - w połowie pierwszej strony pisałam o tym, jak dobierać miejsce pobytu na wyspie

Może i Klub miłośników wyspy Hvar będzie pomocny
Pozdrawiam

Na forum znajdziesz mnóstwo informacji z których wyczytasz gdzie moglabyś się wybrać. Wszystko zależy również od tego co lubisz i preferujesz? Od kilku lat spędzałam wakacje właśnie na Hvarze i jego południowym wybrzeżu..., tuż za tunelem Pitve. Kameralnie, cicho, przytulnie i spokojnie.
Hvar jest przepiękny.
Ok.. 285 dni słońca w roku; o ile dobrze pamiętam miejscowe rozmowy. Zatoczki z małymi miastami Vrboską, Jelsą, Starim Gradem, Sucurajem, no i oczywiście nieco większym Hvarem. Częściowo wyspa jest surowa, nieprzystępna no i w zasadzie mało zaludniona; o wiele więcej przynajmniej w sezonie jest tam turystów. Często również zaobserwujesz podczas spacerów właśnie na południowym wybrzeżu wydeptane przez kozy ścieżki. Winnice, figi, oliwki, limonki, cyprysy, palmy, agawy i oczywiście olbrzymie połacie lawendy. Podobno klimat na wyspie jest szczególnie polecany dla osób chorych na astmę. Mnóstwo bardzo dobrych win, czerwone - prożec, b. słodki, plavac, czy białe - otok, bogdanuśa oraz rożowe zlatan. Codziennie możesz serwować sobie wycieczki degustacyjne do rejonu winnic, w pobliżu którego właśnie mieszkaliśmy, czyli Sveta Nedelija.
Gorąco Ci polecam właśnie południowe wybrzeże.

Pozwolimy sobie na odrobinę prywaty, ale w dobrej wierze
Z opisu jaki zamieściliście wynika, że we Vrboskiej może Wam się podobać... Małe, malownicze miasteczko rybackie (zabytkowy kościół-twierdza, malutkie muzeum rybołówstwa), zazwyczaj bardzo spokojne, kilka knajpek i sklepów, kantor, poczta. Idealne dla tych którzy nie przepadają za kurortami... a jeśli się za taką atmosferą zatęskni, to zawsze można zrobić wypad do pobliskiej nieco większej Jelsy - samochodem, statkiem lub spacerem wzdłuż zatoki. Mamy we Vrboskiej swoją ukochaną zatoczkę o nazwie Maslinica i ulubione cyple. Staramy się zazwyczaj znaleźć swój własny kawałek skały i... prawie zawsze się udaje
Znamy zagorzałych miłośników Vrboskiej, ale oczywiście są i przeciwnicy - musicie sami zdecydować Pozdrawiamy!

majeczka napisał(a):Na forum znajdziesz mnóstwo informacji z których wyczytasz gdzie moglabyś się wybrać. Wszystko zależy również od tego co lubisz i preferujesz? Od kilku lat spędzałam wakacje właśnie na Hvarze i jego południowym wybrzeżu..., tuż za tunelem Pitve. Kameralnie, cicho, przytulnie i spokojnie.
Hvar jest przepiękny.
Ok.. 285 dni słońca w roku; o ile dobrze pamiętam miejscowe rozmowy. Zatoczki z małymi miastami Vrboską, Jelsą, Starim Gradem, Sucurajem, no i oczywiście nieco większym Hvarem. Częściowo wyspa jest surowa, nieprzystępna no i w zasadzie mało zaludniona; o wiele więcej przynajmniej w sezonie jest tam turystów. Często również zaobserwujesz podczas spacerów właśnie na południowym wybrzeżu wydeptane przez kozy ścieżki. Winnice, figi, oliwki, limonki, cyprysy, palmy, agawy i oczywiście olbrzymie połacie lawendy. Podobno klimat na wyspie jest szczególnie polecany dla osób chorych na astmę. Mnóstwo bardzo dobrych win, czerwone - prożec, b. słodki, plavac, czy białe - otok, bogdanuśa oraz rożowe zlatan. Codziennie możesz serwować sobie wycieczki degustacyjne do rejonu winnic, w pobliżu którego właśnie mieszkaliśmy, czyli Sveta Nedelija.
Gorąco Ci polecam właśnie południowe wybrzeże.

Już sobie ostrze zęby ...

Pozdrav

mkm , no cóż Ty to już prawdopodobnie będziesz mieć specjalne preferencje... Ale może również przejmiesz po nas kartę stałego klienta....? Scedujemy ją na Ciebie, jeden wypad na Korculę i wszystko będzie okey...

majeczko , wypad na Korculę będzie , tylko nie wiem dokładnie kiedy ... w sierpniu zerknę tam na pewno , ale z Vidovej Góry Załatwię też u Ediego w Splitskiej , następną kartę dla Ciebie . Obiecuję
Na dobranoc jeszcze raz Jasna

Jadę na południe wyspy, chyba że po drodze coś mnie zauroczy i nie dojadę
Rozumiem że te kilka małych miejscowości zdążę obejrzeć i wybrać jedną. Czy ostatni tydzień sierpnia to bezpieczny okres, żeby jechać w ciemno?

[quote="Katarzyna Głydziak Bojić"]Na południowym brzegu nie ma miasteczek (nie licząc samego Hvaru); tam są tylko osiedla apartamentowców i wioski...

Witam,
Czy to znaczy, że w Jagodnej albo Zavali są apartamentowce czy też są to wioski.
Pzdr.

kamila_i_marcin napisał(a):Jadę na południe wyspy, chyba że po drodze coś mnie zauroczy i nie dojadę
Rozumiem że te kilka małych miejscowości zdążę obejrzeć i wybrać jedną. Czy ostatni tydzień sierpnia to bezpieczny okres, żeby jechać w ciemno?

Myślę, że można w ciemno. Zawsze się coś znajdzie.
Pozdrawiam

miraculus napisał(a):Witam,
Czy to znaczy, że w Jagodnej albo Zavali są apartamentowce czy też są to wioski.

O co dokładnie chodzi? Jeśli pytasz, czy są to stare osiedla (i stare wioski z całą charakterystyczną dla nich infrastrukturą), to odpowiedź brzmi nie. Zavala i Jagodna to miejsca, które "wyrosły" jako odpowiedź na potrzeby turyzmu; raczej nie są zamieszkałe na stałe. To miejsca, w których pobudowano "vikendice" i domy z myślą o wynajmowaniu (choć nie wyglada to jak np. na Pagu, gdzie w wioskach czy tego typu osiedlach stoją ogromne apartamentowce i wszystkie są takie same; aż tak to nie, choćzabudowa jest raczej gęstawa). Sv. Nedjelja to jedyna wioska w dosłownym tego słowa znaczeniu - jest podzielona na dwie części: starą - położoną ponad drogą i nową - przy nabrzeżu (ta nie różni się od Zavali - czyli same nowe domy budowane z myślą o wynajmowaniu).
Niegdyś południowa część wyspy (nie licząc Hvaru) była rolnicza i jedyną wioską na poludniowej stronie była sv.Nedjelja; cała reszta osad miała charakter "tymczasowy" (czyli ludzie budowali domy, do których przenosili się na okres letni i w których pomieszkiwali w okresie prac polowych w winnichach, gajach oliwnych itp. ponieważ niegdyś przemieszczanie się nie było łatwe ze względu na brak dróg).

Dopisane: Tym nie mniej jednak na południowym brzegu są osiedla
mniej fajne fajne i jeszcze fajniejsze.
Ja polecam Bojanić(a) Bad i Jagodną, bo nie są aż tak "gęste" (w sensie zabudowy) jak Ivan Dolac czy Zavala.
Pozdrawiam

Zdecydowanie zgadzam się z Kasią, a tak nawiasem mówiąc po co Ci apartamentowce? Jedź w ciemno, ostatni tydzień sierpnia to naprawdę bezpieczny okres...

Już kiedyś polecałem. Jadę tam drugi raz 21.06-06.07
Do morza jest 30m, możesz sobie popijać drinka i patrzeć na kamienistą plażę. Służę szczegółami.

http://www.irming.hr

jkowal napisał(a):Już kiedyś polecałem. Jadę tam drugi raz 21.06-06.07
Do morza jest 30m, możesz sobie popijać drinka i patrzeć na kamienistą plażę. Służę szczegółami.

http://www.irming.hr

potwierdzam, byłem na początku października 2007
bardzo sympatyczne miejsce

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

kamila_i_marcin napisał(a):Jadę na południe wyspy, chyba że po drodze coś mnie zauroczy i nie dojadę
Rozumiem że te kilka małych miejscowości zdążę obejrzeć i wybrać jedną. Czy ostatni tydzień sierpnia to bezpieczny okres, żeby jechać w ciemno?

Myślę, że można w ciemno. Zawsze się coś znajdzie.
Pozdrawiam

miraculus napisał(a):Witam,
Czy to znaczy, że w Jagodnej albo Zavali są apartamentowce czy też są to wioski.

O co dokładnie chodzi? Jeśli pytasz, czy są to stare osiedla (i stare wioski z całą charakterystyczną dla nich infrastrukturą), to odpowiedź brzmi nie. Zavala i Jagodna to miejsca, które "wyrosły" jako odpowiedź na potrzeby turyzmu; raczej nie są zamieszkałe na stałe. To miejsca, w których pobudowano "vikendice" i domy z myślą o wynajmowaniu (choć nie wyglada to jak np. na Pagu, gdzie w wioskach czy tego typu osiedlach stoją ogromne apartamentowce i wszystkie są takie same; aż tak to nie, choćzabudowa jest raczej gęstawa). Sv. Nedjelja to jedyna wioska w dosłownym tego słowa znaczeniu - jest podzielona na dwie części: starą - położoną ponad drogą i nową - przy nabrzeżu (ta nie różni się od Zavali - czyli same nowe domy budowane z myślą o wynajmowaniu).
Niegdyś południowa część wyspy (nie licząc Hvaru) była rolnicza i jedyną wioską na poludniowej stronie była sv.Nedjelja; cała reszta osad miała charakter "tymczasowy" (czyli ludzie budowali domy, do których przenosili się na okres letni i w których pomieszkiwali w okresie prac polowych w winnichach, gajach oliwnych itp. ponieważ niegdyś przemieszczanie się nie było łatwe ze względu na brak dróg).

Dopisane: Tym nie mniej jednak na południowym brzegu są osiedla
mniej fajne fajne i jeszcze fajniejsze.
Ja polecam Bojanić(a) Bad i Jagodną, bo nie są aż tak "gęste" (w sensie zabudowy) jak Ivan Dolac czy Zavala.
Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Jedziemy w ciemno pod koniec czerwca. Zaczynamy szukać za tunelem na prawo i lewo od Zavali. Czy w pobliżu Hvaru jest coś w klimatach typowo chorwackich?

miraculus napisał(a):Dzięki za odpowiedź. Jedziemy w ciemno pod koniec czerwca. Zaczynamy szukać za tunelem na prawo i lewo od Zavali. Czy w pobliżu Hvaru jest coś w klimatach typowo chorwackich?

W pobliżu Hvaru, a za tunelem to się wzajemnie wyklucza. Albo albo. Za tunelem Pitve droga kończy się w Sv.Nedjelji...
Do Hvaru jedzie się drogą przez St.Grad. To podział absolutny póki co...(co prawda w tym roku zrobiono drogę szutrową Sv.Nedjlelja - Dubovica ze wzdlędu na nowe winnice...ale nie jest to droga do użytku w ruchu drogowym....poza tym tam nie ma nic prócz winnic, bo wybrzeże wysokie - klify; osady zaczynają się dopiero od Dubovicy, ale tam biegnie już nowa droga St.Grad - Hvar).
Za Zavalą w lewo to tylko jeszcze Gromin Dolac i koniec drogi. By dostać się do dalej położnych zatok trzeba jechać dogą główną Jelsa - Sućuraj i zjeżdzać w wiochy i w zatoki (nie wszędzie asfalt); ale w tych zatokach to raczej trudno coś w ciemno znaleźć, bo nie są one zamieszakałe- gospodarze mieszkają w innych częściach wyspy lub na lądzie i bez rezerwacji raczej trudno, bo nie przebywają na miejscu.

Co masz na myśli pisząc "chorwackie klimaty"? O dalmatyńskie klimaty będzie znacznie łatwiej. W moim pojęciu tego szukać można we wioskach tylko na wzgórzach, daleko od morza (niegdyś wsie budowane były na wzgórzach; na wybrzeży ludzie tylko trzymali łodki i budowali domki na potrzeby rybackie; osiedla zeszły do morza tylko nową zabudową lata 60- 70 - te dopiero w celach turystycznych....), lub w miasteczkach (miejski dalmatyński klimat), ale wtedy, by się wykąpać trzeba się pofatygować gdzieś dalej...
Za tunelem Pitve wtedy tylko sv.Nedjlelja (stara część u podnórza wzgórz); a dalej fantastyczne Pitve (przed tunelem), wzdłuż starej drogi do Hvaru Brusje czy V.Grablje (ale jakoś mam przeczucie, że to Cię jednak nie bardzo interesuje, bo o kilka dobrych km oddalone od wybrzeża).
Pozdrawiam