Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar, Ivan Dolac i My - czerwiec 2013

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 03.07.2013 10:27

Byliście na haju? :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Ciągle mam nadzieję, że ktoś dojedzie do mojej zatoki i powie, że pięknie i z lżejszym sercem mi się pojedzie...i nic :D
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 03.07.2013 11:13

No tak, lekki, ale odczuwalny ....

A która to Twoja zatoka ?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.07.2013 11:17

jackuc napisał(a):Ciągle Fabia :twisted: ? Dacie radę
Szuter do Dubovicy jest taki sobie, ale jedzie się na tyle wolno, że easy. Jest kilka bardziej stromych podjazdów więc ostrożnie z gazem, żeby koła nie buksowały rozrzucając kamienie. Są oczywiście i dziury i kamienie. Standard.

Ciągle Fabiak, ciągle :D
Moim autkiem (nissanem micrą) raczej nie pojedziemy, bo się nie zmieścimy z całym campingowym majdanem. Trochę szkoda, bo przynajmniej klima by była...

Myślę, że z tym szutrem do Dubovicy, jakby co (gdyby w tym roku padło na Hvar ;)), damy radę! :D


Czytam ciągle o Twoim wędkowaniu i przypomina mi się nasz pierwszy raz w Chorwacji (w 2006 roku). Mój mąż też wziął wędkę i też niczego nie złowił ;) (Przepraszam, jeśli za szybko wyciągnęłam wnioski, że Ci się nie udało, bo przecież jeszcze do końca wyjazdu możesz coś złapać ;) :D)
Te chorwackie rybki wyjątkowo sprytne są :twisted:
Trzeba chyba wypłynąć w morze i zarzucić sieci...

Fajnie się relacja rozwija :)

:papa:
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 03.07.2013 11:32

ooo marzy mi się, marzy, pięknie tu

Hvar jeszcze ciągle przed nami....

czekam na c.d.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 03.07.2013 11:53

maslinka napisał(a):Ciągle Fabiak, ciągle :D
Moim autkiem (nissanem micrą) raczej nie pojedziemy, bo się nie zmieścimy z całym campingowym majdanem. Trochę szkoda, bo przynajmniej klima by była...

No tak brak klimy to duża niedogodność i tylko Was podziwiać, że tyle zwiedzając po drodze wytrzymujecie. No tak Micra chyba ciut mała. Nie wiem jak się nią jedzie w trasie, ja ogólnie raczej preferuję większe samochody :mrgreen:

maslinka napisał(a):Myślę, że z tym szutrem do Dubovicy, jakby co (gdyby w tym roku padło na Hvar ;)), damy radę! :D

Fabią nie będziecie mieć najmniejszych problemów. W Twoich relacjach wydaje mi się, że jeździliście o wiele gorszymi drogami o ile pamiętam …
No to kiedy relacja :?: :smo: :smo: :smo:

maslinka napisał(a):Czytam ciągle o Twoim wędkowaniu i przypomina mi się nasz pierwszy raz w Chorwacji (w 2006 roku). Mój mąż też wziął wędkę i też niczego nie złowił ;) (Przepraszam, jeśli za szybko wyciągnęłam wnioski, że Ci się nie udało, bo przecież jeszcze do końca wyjazdu możesz coś złapać ;) :D)
Te chorwackie rybki wyjątkowo sprytne są :twisted:
Trzeba chyba wypłynąć w morze i zarzucić sieci...

Hahaha na szczęście nic nie złapałem w przenośnym znaczeniu tego słowa…. :twisted:
Nie, do końca nic nie złowiłem, a ryby są naprawdę mega sprytne. Wziąłem raz bułkę do wody, zanurkowałem i ją tak rozrzuciłem, pchnąłem w stronę dna. Za moment było kilkadziesiąt ryb i niektóre nieco mniejsze tylko niż niewielki karpik na święta…

Naprawdę są sprytne.

Tak, rano jak chodziłem z wędką to widziałem jak gość parę domów dalej, miejscowy wracał motorówką z sieciami i sporo miał tych ryb.
A nasz gospodarz mówił, że trzeba robić specjalne pasty z sardynek itp. aby był zapach.
Ponadto w ogrodzie miał specjalną klatkę, ale w końcu nie udało się wypłynąć i jej zatopić. Ciekawy byłem co uda się złapać.

Acha podobno ryby tam dobrze biorą na mięso z jeżowca… ale ja oprócz komarów i much nie zabijam żadnego zwierzaka bez potrzeby. Śmieję, się do żony, że jak będziemy starzy i się wyprowadzimy na wieś to kurki i prosiaczki jakie będę hodował zdechną ze starości …. :lol: :lol: :lol:

No tak chciałem złowić coś i zrobić rybkę na grillu, no ale cóż, były sprytniejsze.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 03.07.2013 12:12

jackuc napisał(a):No tak, lekki, ale odczuwalny ....

A która to Twoja zatoka ?

Zatoka Rapak :D
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 03.07.2013 12:29

Nie byłem i szczerze Ci powiem, że nie kojarzę nazwy :?:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 03.07.2013 15:22

Sobota 22.06.2013

Dzisiaj znowu obrażony na ryby wybieram jogging. Żona idzie na naszą plażę, tą bliższą a ja dopływam tam moim okrętem. Pływamy razem, opalając się na wodzie. Przed powrotem do domu, wczesnym popołudniem nasila się wiatr i robią się coraz większe fale. Próbuję wrócić na swój „parking”, wiosłuję, wiosłuję i kibel. Prawie stoję w miejscu… dobijam jakoś do brzegu i wychodzę w połowie drogi z pontonem z wody. Nie dało się płynąć, wróciłem na nogach a ponton został zaparkowany pod drzewkiem w ogrodzie.
Po południu mamy napięty plan bo chcemy objechać Pitve, Vrsnik, Vrbanj, Dol, Selcę, Velo Grabje, Brusje (tutaj stop na zbiór lawendy), miasto Hvar i Zarace …

Ruszamy…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Svirce niestety źle skręcam (mój błąd ustawienia trasy w navi) i omijamy Vrbanji i Dol….

No nic trudno. Za Starim Gradem skręcam w „starą drogę”. To również obowiązkowy punkt pobytu na wyspie. Piękna widokowa droga z odrobinką adrenalinki.

Po prawej wijąca się w górę nasza droga

Obrazek

Stari Grad
Obrazek

Obrazek

Obrazek

w tyle Brac

Obrazek

Obrazek

Podziwiamy widoki jednocześnie szukając dookoła lawendy. Rośnie jej sporo, ale dostęp nie jest najłatwiejszy. Mam nadzieję, że wolno rosnące krzaki nie są pod ochroną. Wogóle myślałem, że lawenda inaczej rośnie. Co się naszukaliśmy małych odczepów, ciężka sprawa z tą rośliną ...

Po drodze…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I nasza lawenda…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i drzewko do kolekcji zdjęć z drzewkami

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piękna droga, naprawdę ją polecam

Jedziemy dalej i dojeżdżamy do Hvar. Omijam niestety twierdzę Napoleon i wpadamy do miasta. Już czuję pod pachą, że to nie nasza bajka.
Parkuję po drugiej stronie zatoczki i udajemy się pieszo do portu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dużo ludzi, część leży rozłożona na chodnikach przy wodzie, komercja pełną gębą.

Obrazek

Transport psa

Obrazek

i takie tam klimaty …

Obrazek

Miasto ładne, nie powiem, ale to nasza jedyna tam wizyta … Więcej nie piszę na temat samego miasta bo jest to już w tylu relacjach, że nie ma sensu.
Powiem tylko, że lody pod baldachimem droższe oczywiście niż w ID a do tego niedobre…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jesteśmy jeszcze trochę, obserwujemy wodolot, który za moment ma odpłynąć na Korcule i powoli się zwijamy.

Obrazek

Twierdzę odpuszczamy, zatem przyznaję, bez bicia, że nasz pobyt na wyspie jest niezaliczony….
W Hvarze spędzamy prawie dwie godziny i tyle nam chyba wystarczy.

Obrazek


Następny punkt dzisiejszego programu to Uvala Zarace.

Zjazd z głównej drogi bardzo nieprzyjemny. Stromo i bardzo wąsko. Mijanka z samochodem z naprzeciwka co najmniej trudna (ręczny i hamulce na Hvar to podstawa…)
Na końcu drogi skręcamy w prawo. Ledwo się mijam z Niemcem wycofującym samochód. Sporo aut, parkujemy na chwilę.
Widoki zapierają dech w piersiach. Warto tu było wpaść.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem druga strona i „ząb” z restauracją. Piękne miejsce, samochód zostawiamy na parkingu restauracji, na szczęście nikt nas nie przegania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracając żona znowu milczy, droga pod górę jest baaardzo nieprzyjemna….

Vis

Obrazek

i „prawy ząb” z drogi

Obrazek

Kierujemy się na Stari Grad, czas na większe Zakupy w Tomim.
Ale na chwilkę stajemy jeszcze przy plaży w Dubovicy. Wydaje mi się, że droga na dół jest chyba zamknięta bramką z siatki. Zresztą nie wiem czy to możliwe w ogóle zjechać na dół po tej drodze. Sporo samochodów parkuje na górze, przy drodze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze widok na szutrową „straszną” drogę ze Sv. Nedjeli

Obrazek

Dobijamy do Tomiego i kupujemy sporo bardzo dobrych soków jabłkowych w kartonach oraz trochę piwa na prezenty…
Potem siedzimy przed sklepem na murku i podziwiamy piękne barwy światła przy zachodzącym słońcu…

Obrazek

Obrazek

A pogoda wciąż powolutku się pogarsza, pojawiają się coraz większe chmury…

Po powrocie Ivo mówi, że dopiero we wtorek ma padać, no nic pożyjemy, zobaczymy. Wstępnie myślimy aby może jutro wybrać się na Sv. Nikolę ?

PS. Na gorąco inny temat z FORUM odnośnie remontów…

CDN.
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 03.07.2013 15:51

Ta informacja o remoncie trochę zmienia plany, ale będę śledził temat na bieżąco, może do września się wyrobią.


:papa:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 03.07.2013 16:01

Od razu powiem, że jakbym miał jechać jeszcze raz to niezależnie od remontów bym płynął z / do Splitu ze Starego Gradu...
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 03.07.2013 17:03

A dlaczego jeśli można wiedzieć?
Ze Splitu bliżej ale też pewnie droższy prom.

8)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.07.2013 18:39

Mam problem z jednym zdjęciem - czy tylko ja?

Pozdrawiam
Załączniki:
zielono.jpg
kaz32420
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 781
Dołączył(a): 21.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaz32420 » 03.07.2013 18:45

to ceny promu ,,,,,,,,,,,, no to ja mam większy problem bo wyjazd 8,07 2013 i która wybrać przeprawę jak droga D116 jest zamykana
Załączniki:
2 (2).jpg
2 (1).jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.07.2013 19:18

Jacek S napisał(a):Mam problem z jednym zdjęciem - czy tylko ja?

Jacku, nie wiem, które to zdjęcie (za mało widać), ale wszystkie fotki na tej stronie u mnie wyglądają normalnie.

P.S. Przejrzałam całą relację - jest ok.
Niedzwiad
zbanowany
Posty: 1419
Dołączył(a): 07.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Niedzwiad » 03.07.2013 19:48

ARTUR_KOLNICA napisał(a):A dlaczego jeśli można wiedzieć?
Ze Splitu bliżej ale też pewnie droższy prom.

8)



No właśnie? Czemu Split lepszy? Bo tak sobie myślę żeby z Makarskiej popłynąć dla odmiany na Brać. W mniejszych miastach flota gorsza czy co :D :D ???? :?: :?: :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Hvar, Ivan Dolac i My - czerwiec 2013 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone