arkona napisał(a):Straty ludzkie i materialne ponieśli znikome, a teraz porównaj je do naszych i kto lepiej na tej wojnie wyszedł?
Czechosłowacja straciła 345 000 zabitych i zamordowanych, to jest nic
Tyle nie zginęło Czechów i Słowaków przez 100 wcześniejszych lat
Z tych 345 000 zaledwie 10% to polegli żołnierze, reszta to zamordowani cywile.
Liczba ta nie uwzględnia ok. 190–199 tys. Niemców sudeckich, którzy zginęli podczas wojny
Razem to jest już przeszło pół miliona
Do tego 6 lat życia w warunkach terroru,
gdzie za opowiedziane dowcipy w gospodzie wysyłano do koncentraćnich taborów,
gdzie Niemcy nie ukrywali, że Czesi to słowiańscy podludzie i nimi pomiatali,
gdzie na 3 Czechów przypadał 1 Niemiec, głównie miejscowy Niemiec sudecki, w 90% bardziej hitlerowski od Hitlera,
znający perfekt język czeski, co bardzo utrudniało ruch oporu
Dolicz do tego utratę Rusi Zakarpackiej,
wysiedlenie 3 milionów Niemców, co zrujnowało gospodarkę Czech na pograniczu czesko-niemieckim, narzucenie komunizmu, co cofnęło Czechy do poziomu Portugalii, a przed II wojną byli na poziomie Niemiec
To są znikome straty
arkona napisał(a):Polityka polega na tym by nawet mając tak nieprzychylne okoliczności zachować jak najwięcej tkanki biologicznej narodu przy życiu i jak najwięcej dóbr materialnych by można było czekać na lepsze okoliczności by swoją sytuację poprawić.
Czyli tłumacząc to na normalny język, trzeba być pachołkiem bandyty i wykonywać jego rozkazy, może bandyta nas odstrzeli na sam koniec, a do tego czasu da nam część łupów do zabawy

Czesi może i byli tchórzami, bali się Hitlera, w 1938 i 1939 spasowali. Byli przerażeni okrucieństwem hitlerowców, ich "przelicznikiem" - -- 1 zabity Niemiec = minimum 10 zamordowanych Czechów.
W 1942 Niemcy wyrżnęli w pień całą wioskę Lidice, gdzie nie było ani jednego partyzanta, od tak, żeby zastraszyć.
Z powodu ogromnej liczby Niemców w porównaniu do ludności okupowanej ruch oporu był tam taki jak u nas w Wielkopolsce. Ale tam nikt o zdrowych zmysłach nie twierdzi, że Czesi mieli w 1938 przyjąć żądania Adolfa, a potem pomóc Niemcom podbijać inne kraje. Taki osobnik byłby odstawiony do zakładu zamkniętego w kaftanie i uznany za niepoczytalnego
A w Polsce podobni osobnicy piszą książki i twierdzą, że odkryli prawdę

Czechom hitlerowcy nie oferowali volkslisty, mieli żyć jako podludzie do końca wojny. A po zwycięstwie Rzeszy mieli być zlikwidowani albo wysłani do Rosji jako niewolnicy.
Kilka % kolaborantów miało być zniemczonych
Ostatnio edytowano 29.08.2014 21:46 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz