napisał(a) weldon » 15.02.2012 20:11
Tomasz W napisał(a):Ciekawa jest też historia kapitana Raginisa....
Raginis to ciut insza bajka, niż Wyklęci
Ale, jak tak szeroko wspominać, to ja sobie pozwolę przypomnieć
rotmistrza Pileckiego, Porowskiego, zamordowanego w lutym 1953 (trzeba przyznać ówczesnej władzy, że nie była taka zła - humanitarnie zwolniła oskarżonego z opłat sądowych i kosztów procesu przed wykonaniem wyroku

), mjra Zygmunta Szendzielarza - Łupaszkę, dowódcę wileńskiej AK, którego rocznica zamordowania minęła kilka dni temu - 8 lutego, jak również to, że dziś mija 71 rocznica pierwszego zrzutu Cichociemnych na tereny okupowanej Polski
No i Pilcha bym przypomniał.
Pilch był OK. W przeciwieństwie do braci Bielskich, których historię można obejrzeć w filmie fantastycznym, pod tytułem "Opór" ... Nie polecam
PS akurat kilka dni temu fotografowałem dom, w którym Pilecki dał się aresztować przed wywózką do Auschwitz.