Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Historia do 1960

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5864
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 29.09.2014 09:27

weldon napisał(a):U mnie wówczas też trochę zamieszania było, bo Bolesław z bratem się kiepsko dogadywali, ale później Bolesław całkiem zjednoczenia dokonał.
Zresztą Łokietek mu w tym pomagał.

Ale też nie można zapomnieć o tym, że Bolesław II był szwagrem Wacława II (mężem Wacławowej siostry imieniem Kunegunda) i w pewnym okresie wspierał Wacława przeciwko Łokietkowi. Później jednak zmienił kurs, nie uznając Wacława jako króla Polski i odsyłając Kunegundę do Pragi.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.09.2014 10:09

Polityka.

Dzięki temu, w przeciwieństwie do Łokietka, zachował swój tron, a Mazowsze odrębność na wiele lat :)
Gdyby Polska była silna, to mając zabezpieczenie ze strony Litwinów oraz oparcie w Koronie nie musiałby wchodzić w alianse z Czechami.
Zresztą szybko, kiedy poczuł się pewniej, znów zaczął wspierać Władka, co zresztą miało swoje konsekwencje w najeździe Czechów.

Siemowit też musiał się nakręcić, żeby nie dać się wciągnąć w rozwijający się konflikt między Polska a Krzyżakami.
Chyba zresztą z powodzeniem, skoro proces między nimi odbył się w Warszawie. Swoją drogą Warszawa musiała się niezwykle szybko wówczas rozwijać, skoro w kilkadziesiąt lat po założeniu już mogła stać się areną takiego wydarzenia.

Jeszcze trochę i byśmy przyłaczyli do siebie Koronę ;)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.09.2014 12:08

Dziś mija 75 rocznica podpisania kapitulacji Twierdzy Modlin dowodzonej przez generała Wiktora Thomme.

Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.10.2014 08:21

„Warszawskie dzieci pójdziemy w bój,
za każdy kamień twój stolico damy krew”


1 października 1983 roku harcerz – powstaniec doc. dr Jerzy Świderski – lekarz kardiolog, w czasie powstania 14-letni łącznik „Lubicz” w batalionie „Gustaw” AK, odsłonił na murach Starego Miasta Pomnik Małego Powstańca Jerzego Jarnuszkiewicza.

806b0806001f5ce050f7a038.jpg
arkona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1302
Dołączył(a): 18.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) arkona » 01.10.2014 08:49

Weldon pewnie jak oglądasz wiadomości z Afryki i widzisz małych chłopców z kałachami to przeżywasz podobne emocje?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.10.2014 09:02

A ty takie wnioski wyciągasz sam, czy wyczytałeś w którejś z tych durnowatych książek, którymi się zaczytujesz?
arkona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1302
Dołączył(a): 18.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) arkona » 01.10.2014 09:50

Do wyciągnięcia takich wniosków to nie trzeba wiedzy tajemnej.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.10.2014 11:09

To może już lepiej więcej czytaj, niż sam kombinuj ;)
arkona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1302
Dołączył(a): 18.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) arkona » 01.10.2014 11:20

Jak zwykle zamiast odpowiedzi wycieczki osobiste. Do Twojego poziomu zniżać się nie będę bo i tak mnie doświadczeniem pobijesz.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2014 07:38

Ostatni rozkaz.

Obrazek











****

Nie, nie kojarzy mi się to ani z kobietami w hidżabach latającymi z kałachami po pustyni, ani ze smokiem wawelskim, ani ufoludkami, ani niczym innym, co może komuś wpaść do głowy - po prostu w dniach od 2 do 6 października 1939 rozegrała się bitwa pod Kockiem.

Była to ostatnia bitwa kampanii wrześniowej stoczona przez regularne wojsko, pomiędzy oddziałami polskiej Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” gen. Kleeberga a niemieckimi oddziałami XIV Korpusu Zmotoryzowanego gen. von Wietersheima.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13519
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 02.10.2014 08:45

220 lat temu w Bydgoszczy

Po starciu pod Łabiszynem, w nocy z 28 na 29 września 1794, zakończonym zwycięstwem Polaków
pod dowództwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, oddziały pruskie dowodzone przez pułkownika
Johanna Friedricha Székely, wycofały się za Brdę, urządzając swój sztab w Bydgoszczy.

Generał Rymkiewicz, który został wysłany za wycofującym się nieprzyjacielem, zaatakował tylną straż pruską
i opanował górujące nad Bydgoszczą wzgórza, leżące na południe od miasta. Szekely zajął stanowisko
na lewym brzegu Brdy za miastem.

Nocą, z 1 na 2 października 1794 roku, przybył pod Bydgoszcz Dąbrowski. Cztery bataliony piechoty
polskiej uderzyły na miasto.

Szekely ruszył na pomoc pruskiej załodze miasta, lecz nie zdołał utrzymać pozycji. Pułkownik wojsk
pruskich został raniony kulą armatnią, gdy czoło jego kolumny przekraczało most na Brdzie
i w następstwie tego zmarł. Reszta jego oddziału wycofała się w kierunku Świecia.

Zdobycie Bydgoszczy w ostatnim okresie Insurekcji kościuszkowskiej spowodowało poważne
zaniepokojenie w pruskim naczelnym dowództwie.

Obrazek
Miedzioryt nieznanego autora przedstawiający bitwę o Most Gdański w Bydgoszczy 2 X 1794 r.
pomiędzy wojskiem gen. H. Dąbrowskiego i pruskimi huzarami płk Szekelego


Obrazek
Tablica pamiątkowa w Bydgoszczy poświęcona gen. Janowi Henrykowi Dąbrowskiemu.

Z tego miejsca w 1794 roku dowodził wojskiem polskim w walce z Prusakami o wyzwolenie Bydgoszczy
wielki patriota i bohater generał Jan Henryk Dąbrowski.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2014 16:52

Urodzony w Berlinie, pochowany w królewskiej trumnie w Warszawie ...

Nie pytał - działał.

Obrazek

Jan Nowak-Jeziorański.

Setna rocznica urodzin.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.10.2014 17:39

Nie żyje Włodzimierz Chojnacki, pilot słynnego Dywizjonu Myśliwskiego Warszawskiego im. Tadeusza Kościuszki. Miał 100 lat.

Chojnacki służył w Dywizjonie 303 już po Bitwie o Anglię (1941-42). Do boju nie został wysłany, gdyż przebywał na szkoleniu z brytyjskimi pilotami. Latając w RAF-ie pilotował samoloty Supermarine Spitfire Mk. Vb i Vc. Za udział w rajdzie na francuski port Dieppe w sierpniu 1942 roku (Operation Jubilee) został odznaczony Krzyżem Walecznych przez prezydenta RP na uchodźstwie Władysława Raczkiewicza. Po wojnie w 1946 roku wyemigrował do Australii.

Włodzimierz Chojnacki pilotował aż 25 typów samolotów, w których spędził w powietrzu ponad 3 tysiące godzin.

Obrazek
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5864
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 03.10.2014 09:39

weldon napisał(a):po prostu w dniach od 2 do 6 października 1939 rozegrała się bitwa pod Kockiem.

Warto odwiedzić Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków w Woli Gułowskiej, bardzo ciekawa ekspozycja - byłem, widziałem, polecam. :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2014 17:14

Dziś 75. rocznica rozstrzelania obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.

5 października 1939 r., po procesie uznanym później za zbrodnię sądową, Niemcy rozstrzelali 38 obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Pocztowcy z założenia mieli bronić się około sześciu godzin, wytrwali kilkanaście – do momentu, gdy Niemcy podpalili placówkę.

Obrazek

Według najnowszych ustaleń dokonanych przez historyka IPN Jana Daniluka, w sumie w walce – od kul, ognia i innych obrażeń, zginęło ośmioro obrońców: tożsamości dwóch z nich – ofiar pożaru, nie udało się ustalić. Niedługo po kapitulacji, na skutek odniesionych ran, zmarło pięć kolejnych dorosłych osób oraz 11-letnia wychowanica pocztowego dozorcy. Dzięki ucieczkom wojnę przeżyło pięciu obrońców poczty.

Straty po stronie niemieckiej nie są znane, choć – ze źródeł, do których dotarł Daniluk, wynika, że w akcji mogło zginąć oraz odnieść rany w sumie 35 osób.

Obrazek

Jeszcze we wrześniu 1939 r. 38 obrońców poczty, którzy przeżyli wrześniowy szturm i nie zdołali zbiec, stanęło przed niemieckim sądem wojennym, który - wbrew międzynarodowym konwencjom i lokalnemu prawu, skazał ich na śmierć za „działalność partyzancką”. 5 października hitlerowcy rozstrzelali skazanych. Ciała pochowano w nieoznaczonym miejscu - przez długie lata wiadomo było tylko, że znajdowało się ono w pobliżu ówczesnego gdańskiego lotniska.

W 1991 r. w czasie prac budowlanych na gdańskim osiedlu Zaspa, natrafiono na zbiorową mogiłę, w której - jak się okazało po badaniach antropologicznych, pochowano rozstrzelanych pocztowców. 4 kwietnia 1993 r. dokonano ich powtórnego pochówku na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone