Gdzie pojechać na wyspie KRK?

napisał(a) **mrprooper** » 10.07.2006 13:00

Witam. W czwartek planuję wyjazd na wyspę KRK. Gdzie radzicie się zakwteroć (wyjazd w ciemno). Chodzi mi o znośne wrunki mieszkaniowe, bliskośc morza, ciszę i spokój. Pozdrawiam.

napisał(a) **matej.** » 11.07.2006 16:05

Byliśmy ostatnie dwa tygodnie czerwca. Nocowaliśmy w miejscowości Krk. Do morza od naszej kwatery było jakies 300 metrów. Plaża wybetonowana w morzu jakis metr idziesz po kamieniach potem piasek.
Bylismy też w Baśce i Vbrniku, w tym ostatanim plaża nam sie nie podobała duże kamienie ciezko wchodzic i wychodzic i wogóle piasku, samo piasteczko piekne. W baśce plaza mimo kamieni piekna ze wzgledu na widoki. Wybór jest duży, powodzenia

napisał(a) **woka** » 11.07.2006 17:33

matej. napisał(a):Plaża wybetonowana w morzu jakis metr idziesz po kamieniach potem piasek.

W którym to miejscu, ....bo jakoś nie mogę sobie skojarzyć ?? Może był przypływ i zalało deptak ......

napisał(a) **woka** » 11.07.2006 17:37

matej. napisał(a): W baśce plaza mimo kamieni piekna ze wzgledu na widoki.

Faktycznie ..... to nie kamienie ale głazy. !!!
ps. pisz dokładnie, jeszcze ktos uwierzy w to co piszesz i bedzie później klnął. Nawet nie pytam sie w której to Basce, ponieważ w żadnej nie ma plaży z kamieniami, jest lecz żwirkowa. To ........... robi wielką różnicę. :lol:

napisał(a) **toudee** » 12.07.2006 08:17

matej napisał (-a):

Vbrniku, w tym ostatanim plaża nam sie nie podobała duże kamienie ciezko wchodzic i wychodzic i wogóle piasku

E, tam - nie jest tak źle wszystko zależy od tego na której plaży byliście.
Chyba nie na tych
http://www.mojachorwacja.boo.pl/zgribnica.jpg
http://www.mojachorwacja.boo.pl/kozica.jpg

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 12.07.2006 09:29

Ciszę i spokój znajdziesz w Šilo, ewentualnie w Klimnie. W Šilo bywamy albo na przełomie sierpnia i września, albo w połowie czerwca, stąd moja opinia o ciszy i spokoju. W tym czasie również Vrbnik jest spokojny. W lipcu nigdy tam nie byłem, nie znam więc warunków panujących w pełni sezonu. Ciszy i spokoju - nawet w czerwcu i wrześniu - na pewno nie spotkasz w Krku czy w Bašce. To są kurorty na miarę Makarskiej, czy Dubrownika. Ceniący sobie ciszę te miejscowości zwiedzają (bo to obowiązkowe), ale tam nie odpoczywają.

napisał(a) **mich** » 12.07.2006 13:47

pewnie wielu sie zgodzi (rownie wielu - nie, bo taki urok tego forum) ze najspokojniejszym miejscem na krku jest miejscowosc stara baska. mała mieścinka z jedną czy dwoma knajpkami, zawieszona na skalach na wysokim brzegu morza, z malutkimi plazami z drobnymi kamyczkami i niewielka ilościa ludzi na nich - takie są moje obserwacje z drugiej połowy lipca zeszlego roku.

napisał(a) **zmrol** » 12.07.2006 14:28

Ja polecam Malinska tez ładna miejscowość plaże betonowe lub żwirowe. Miasteczko tez ładne pare sklepów sie znajdzie i knajpek. Co prawda nie ma takiego uroku jak w Basce czy Krk ale mnie sie tam podobało. Możesz obejrzec sobie zdjęcia w galeri Forumowiczów.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 12.07.2006 14:41

ze najspokojniejszym miejscem na krku jest miejscowosc stara baska.

Zgadzam się w 100%. Wąska droga - akurat na jeden samochód - skutecznie ogranicza motoryzację w samej wsi. Podobno dawniej miejscowość pozbawiona była bieżącej wody, co jeszcze bardziej ograniczało ilość letników. Ale widoki z drogi dojazdowej, kilka kilometrów przed Starą Bašką, są nieporównywalne z żadnymi innymi na Krku.

napisał(a) **matej.** » 12.07.2006 17:36

woka napisał(a):
matej. napisał(a):Plaża wybetonowana w morzu jakis metr idziesz po kamieniach potem piasek.

W którym to miejscu, ....bo jakoś nie mogę sobie skojarzyć ?? Może był przypływ i zalało deptak ......

w miescowości Krk na plazy przy wypozyczalni rowerów wodnych.
forum/album_pic.php?pic_id=1661
No tak zabrakło przecinka po "plaża wybetonowana" i może sens zdanie traciło.

napisał(a) **matej.** » 12.07.2006 17:52

E, tam - nie jest tak źle wszystko zależy od tego na której plaży byliście.
Chyba nie na tych
http://www.mojachorwacja.boo.pl/zgribnica.jpg
http://www.mojachorwacja.boo.pl/kozica.jpg[/quote]
No niestety trafiliśmy na ta z pierwszego zdjecia. Bylismy tam tylko jeden dzien i nie szukalismy innej.

napisał(a) **woka** » 12.07.2006 21:23

mich napisał(a):pewnie wielu sie zgodzi (rownie wielu - nie, bo taki urok tego forum) ze najspokojniejszym miejscem na krku jest miejscowosc stara baska. mała mieścinka z jedną czy dwoma knajpkami, zawieszona na skalach na wysokim brzegu morza, z malutkimi plazami z drobnymi kamyczkami i niewielka ilościa ludzi na nich - takie są moje obserwacje z drugiej połowy lipca zeszlego roku.

Można w zasadzie się zgodzić pod warunkiem, że masz na myśli popularne miejscowości na KRK-u.

napisał(a) **woka** » 12.07.2006 21:28

wiech napisał(a):
ze najspokojniejszym miejscem na krku jest miejscowosc stara baska.

Zgadzam się w 100%. Wąska droga - akurat na jeden samochód - skutecznie ogranicza motoryzację w samej wsi. Podobno dawniej miejscowość pozbawiona była bieżącej wody, co jeszcze bardziej ograniczało ilość letników. Ale widoki z drogi dojazdowej, kilka kilometrów przed Starą Bašką, są nieporównywalne z żadnymi innymi na Krku.

Z ta wodą to znowu nie takie odległe czasy. Dokładnie nie wiem ale około 4-5 lat temu to wodę pitną dowożono jeszcze beczkowozami. Auta - stare gruchoty z lat chyba miedzywojennych jechały nie szybciej jak 5-10 km/h , dosłownie.

napisał(a) **mich** » 13.07.2006 13:36

zmrol napisał(a):Ja Możesz obejrzec sobie zdjęcia w galeri Forumowiczów.

ha, zmrolu, obejżalem twoje zdjęcia z poczuciem pewnej nostalgii gdyż rok temu bylismy w vatacici pod malinską w lipcu. w tej kafejce z zielonym daszkiem przy deptaku pijaliśmy kawke...a z pomostu pokazywalem synkowi rybki, byl tam taki domek dla labędzi gdzie podpływało duzo ryb po jedzenie w wodzie. a tu jeszcze miesiąc do wyjazdu..pozdrawiam:)

napisał(a) **zmrol** » 13.07.2006 15:37

Ehhhh ja juz po wszystkim. Szkoda ze to tak szybko zleciało. Pomost był ale zamiast łabędzi były kaczuszki. Córce sie bardzo podobały. Zresztą narazie wszystkie zwierzaki jej sie podobaja. A w tej kafejce tesz byliśmy. Ale stołowaliśmy sie w innej tej z białym daszkiem. Tak nawiasem pisząc dobre tam było żarełko.