Film, opinie, recenzje i inne

Dzisiaj zobaczony Hobbit hmm? do dnia dzisiejszego w porównaniach nie przekonuje mnie ta cała otoczka (magia) Tolkiena. Tak samo patrząc na Harrego również nie jest czymś rewelacyjnym - brakuje mi tego czegoś w tych wszystkich filmach na podstawie książek etc.

Oczywiście przez weekend także zobaczyłem "Czas na miłość" i tutaj dla mnie film godny uwagi w szczególności na zachowaną wielowątkowość i sam scenariusz. Dawno nie oglądałem tak dobrego dramatu romantycznego.

Anai napisał(a):...
Przypomnij sobie Gimliego z LoTR - dla mnie to uosobienie krasnoluda,
natomiast te z Hobbita, to jakieś nienaturalne karykatury, a pojawiają się na samym wstępie .

Bo tak jest w książce szanowna pani...

Zbyszko666 napisał(a):Oczywiście przez weekend także zobaczyłem "Czas na miłość" i tutaj dla mnie film godny uwagi w szczególności na zachowaną wielowątkowość i sam scenariusz. Dawno nie oglądałem tak dobrego dramatu romantycznego.

Mnie też się podobał
Natomiast mój małżonek wyszedł z kina dosyć znudzony... Dla mnie to była bardziej komedia niż romans. Dobry angielski humor.

Dziś na Jedynce obejrzałam Wojnę domową. Bardzo dobre (znowu angielskie!) kino Nawet Jessica Biel dała radę

maslinka napisał(a):

Zbyszko666 napisał(a):Oczywiście przez weekend także zobaczyłem "Czas na miłość" i tutaj dla mnie film godny uwagi w szczególności na zachowaną wielowątkowość i sam scenariusz. Dawno nie oglądałem tak dobrego dramatu romantycznego.

Mnie też się podobał
Natomiast mój małżonek wyszedł z kina dosyć znudzony... Dla mnie to była bardziej komedia niż romans. Dobry angielski humor.

Dziś na Jedynce obejrzałam Wojnę domową. Bardzo dobre (znowu angielskie!) kino Nawet Jessica Biel dała radę

Najlepiej radę to dał Firth

A zapomniałem jeszcze dodać, kto nie wiedział filmu The Call - to jak najbardziej do polecenia trzymający do samego końca w napięciu Thriller z Halle Berry.

jara napisał(a):Najlepiej radę to dał Firth

On zwykle daje radę

romuald22 napisał(a):Byłaś w kinie na ostatnim Hobbicie i wyszłaś???
Czy trailery spowodowały niechęć do filmu?

Echh... Czytaj ze zrozumieniem
Nie byłam na ostatnim
Napisałam wręcz, że się na niego nie wybieram, bo przedostatni mnie nie urzekł...
Dlaczego mnie nie urzekł też napisałam

romuald22 napisał(a):

Anai napisał(a):...
Przypomnij sobie Gimliego z LoTR - dla mnie to uosobienie krasnoluda,
natomiast te z Hobbita, to jakieś nienaturalne karykatury, a pojawiają się na samym wstępie .

Bo tak jest w książce szanowna pani...

A łyżka na to: niemożliwe

Wiem co było w książce.
Nie przeszkadza mi scena z krasnoludami, a ich karykaturalny wygląd :/
Wzmianka o tym, że scena jest na wstępie miała zobrazować, że zraziłam się już na samym początku i jaki był tego powód...
Prościej nie umiem...
Coś jeszcze wytłumaczyć?

Jeźdźca znikąd se obejrzałam - zabawny nie powiem, choć zaczyna mnie już nieco drażnić ta taka nieco gejowska maniera u Dżonego...
Za pierwszym razem w Piratach było to nawet śmieszne, ale jeśli powtarza się w kolejnym filmie zaczyna ciut nudzić
Oglądanie natomiast wersji z dubbingiem to był błąd, duży błąd...

Filmowy wieczór sobie wczoraj zrobiłem i postanowiłem wybrać coś z Waszych ostatnich propozycji.
Na pierwszym seansie było to:

MRK napisał(a):Dzisiaj obejrzałem to -------> LABIRYNT (Prisoners). Powiem szczerze, że już dawno nie było mi dane oglądać tak świetnego thrillera! Wszystko w tym filmie było świetne. Nie jestem fanem Hugh Jackmana, ale rola prima sort. Jake Gyllenhaal równie rewelacyjnie. Film trwa 2,5h, ale wciąga jak diabli i o upływającym czasie można zapomnieć. Polecam!

Nic dodać, nic ująć.

Później w programie był wspomniany przez Anai The Call
Także rewelacyjna sensacja. W obu filmach mamy motyw porwania. O ile w pierwszym, akcja rozwija się wolniej, w trochę mrocznym klimacie małego miasteczka, to fabuła "The Call" od początku jest na wysokich obrotach. Mamy tam 180 minut pod wysokim napięciem, z zakończeniem ... hmm.

Anai napisał(a):...
Nie przeszkadza mi scena z krasnoludami, a ich karykaturalny wygląd :/

Nie wiem co jest karykaturalnego w wyglądzie krasnoludów z obydwu części Hobbita?
I jak powinny wyglądać niekarykaturalnie?
Ale, że mogłaby to być dyskusja z cyklu: o wyższości świąt lub który obraz ładniejszy to jeśli

Anai napisał(a):Coś jeszcze wytłumaczyć?

Nie

Echhh...

walp napisał(a):Później w programie był wspomniany przez Anai The Call
Także rewelacyjna sensacja. W obu filmach mamy motyw porwania. O ile w pierwszym, akcja rozwija się wolniej, w trochę mrocznym klimacie małego miasteczka, to fabuła "The Call" od początku jest na wysokich obrotach. Mamy tam 180 minut pod wysokim napięciem, z zakończeniem ... hmm.

Dzisiaj obejrzałem The Call. Przez 80% czasu, film zaliczyłbym do jak najbardziej udanych, przez kolejne 19% z udanego stacza się na nieudany...ostatnie 1% ratuje film, bo gdyby te 19% zamieniło się w 20%, to bym się wybitnie wkurzył, że ktoś tak idiotycznie położył tak fajny pomysł. Tyle napiszę, bo pewno jeszcze inni będą oglądać.

Po thrillerku włączyłem komedię... Z tymi ciężko, bo wielokrotnie jak w opisie jest komedia, to często jest to dramat...dla oglądającego:). Obejrzałem dzisiaj to ---------> MILLEROWIE....i tyle:). Obejrzeć można, pozycja byłaby może i mocna, ale niektóre sceny były trochę żenujące. Jak ktoś szuka lekkiego filmu - może być...a stwierdziłem, że włączę coś lekkiego, bo już pojutrze, w sumie jutro, będę się mierzył z tym:

Wczorajszy wieczór przy "Imagine" Andrzeja Jakimowskiego. Jest to historia charyzmatycznego instruktora niewidomych, który przybywa do ośrodka w Lizbonie, by uczyć pacjentów orientacji w przestrzeni.
Kapitalny !

Dzisiaj o 22.20 w TVP 1 "Papillon"

Ten film oglądałem w połowie lat 80-tych jako nastolatek i zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Pewnie dzisiaj trochę trąca myszką, ale obejrzę.

W TVN7 o 23.15 "Historia przemocy" z Viggo Mortensenem.

Mocne kino.

walp napisał(a):Filmowy wieczór sobie wczoraj zrobiłem i postanowiłem wybrać coś z Waszych ostatnich propozycji.

jak lubisz takie filmy jak The Call czy LABIRYNT-Prisoners to śmiało mogę polecić (jeśli nie oglądałeś) Zodiak świetnie się ogląda choć dla mnie mógłby być te 30min krótszy, mimo kilku ciut trochę przydługich momentów to w sumie czas przy nim szybko leci

barti75 napisał(a):jak lubisz takie filmy jak The Call czy LABIRYNT-Prisoners to śmiało mogę polecić (jeśli nie oglądałeś) Zodiak świetnie się ogląda choć dla mnie mógłby być te 30min krótszy, mimo kilku ciut trochę przydługich momentów to w sumie czas przy nim szybko leci

Zgadzam się, "Zodiak" bardzo dobry. W końcu to Fincher

Muszę zobaczyć "Labirynt", podejrzewam, że mi się spodoba