Film, opinie, recenzje i inne

napisał(a) **MRK** » 21.01.2014 12:51

Ale że zmeczylas, to jestem pod wrażeniem :-)

.

Czy tylko ja widziałem Nimfomanke? Jakieś opinie? Ktoś był?... Bom ciekaw :-)

napisał(a) **Paulka** » 22.01.2014 08:54

MRK napisał(a):
Czy tylko ja widziałem Nimfomanke? Jakieś opinie? Ktoś był?... Bom ciekaw

Nie miałam jeszcze okazji zobaczyć dlatego liczyłam, że coś więcej napiszesz.
Oglądałam wczoraj "Lęk wysokości" Bartka Konopki. Takie samo mroczne oko kamery jak w "Sali samobójców". Aż sprawdziłam, kto jest autorem zdjęć. Mimo, iż Stroiński i Dorociński tworzą naprawdę niezły duet to ten ciemny obraz nie ułatwia odbioru.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 22.01.2014 09:08

kaszubskiexpress napisał(a): idę na "Wilka" do kina, coś później napiszę.

Film trochę przydługi.

Mocno przesadzony.

Epizodyczna rola tego gościa.....
Obrazek

...zasługuje na najwyższą ocenę.

Spodziewałem się odrobinę więcej, ale obraz można uznać za interesujący moim zdaniem.

Jeśli za 2-3 lata będę miał do wyboru "Wilka z...." i ......
Obrazek

Wybiorę Gordona Gekko.

:hut:

napisał(a) **jara** » 22.01.2014 09:19

MRK napisał(a):Czy tylko ja widziałem Nimfomanke? Jakieś opinie? Ktoś był?... Bom ciekaw

Ja widziałem jedną, ale to było jeszcze na studiach :smo:

napisał(a) **Anai** » 22.01.2014 09:27

romuald22 napisał(a):
Anai napisał(a): Ja Incepcję raz oglądałam ale jakoś tak nieuważnie, i trochę mi żal - muszę powtórzyć...

Przy tym filmie trzeba być wyjątkowo czujnym...

Złośliwiec...

Wypadałoby być chociaż na tyle, żeby wiedzieć o czym jest :lool:

MRK napisał(a):Wczoraj obejrzałem to ---------> DISCONNECT.

Jeżeli komuś podobała się polska szmira o tytule "Sala samobójców", to powinien obejrzeć powyższy film i zobaczyć, jak można o pewnych tematach opowiedzieć. Nie jest to do końca ten sam temat, ale można podciągnąć. "Disconnect" wgniata "Salę samobójców" w ziemie i dobija szpadlem.

Prawda

W filmłebowej skali - dla mnie 8/10

napisał(a) **Paulka** » 24.01.2014 09:16

romuald22 napisał(a):
maslinka napisał(a):...
Przymierzam się też do innego filmu z Leosiem na "in" - do Incepcji. Coś czuję, że warto

Warto Aga, warto...
Oglądniesz raz i drugi raz znów będziesz chciała.
Tak dla pewności

Z ociąganiem, bo to nie mój ulubiony gatunek. Właściwie namówiona przez syna, obejrzałam i nie żałuję.
Akcja do połowy filmu rozwija się nieźle. Potem mogący z lekka zniechęcić chaos, ale za to pomysły scenograficzne zaciekawiają. I Hans Zimmer, który sprawia, że nawet napisy końcowe muszą wybrzmieć.

PS. Wracając do Nimfomanki. Ponoć jest łagodniejsza niż Antychryst, ale w Krakowie zdejmowanie są niektóre seanse w kinach.

Więc pewnie prędko nie obejrzę.

napisał(a) **romuald22** » 25.01.2014 10:47

Nadrobiłem ostatnio kilka zaległości.
Pierwsza to "Życie Pi". Znakomite zdjęcia i tygrys w szalupie który wygląda jak prawdziwy. Zakończenie filmu dające do myślenia czy na prawdę historia którą oglądaliśmy nie wyglądała inaczej?

Druga -"Drogówka". Historia wrobionego w morderstwo policjanta okraszona wulgaryzmem i obleśnymi scenami. Odnoszę wrażenie, że Smarzowski ma jakąś psychopatyczną misję pokazania Polakom jak na prawdę wygląda nasz kraj ("Pod Mocnym Aniołem" jeszcze nie widziałem). Nawet jeśli jest w tym trochę prawdy to po co tym tak epatować?

Anai napisał(a):
romuald22 napisał(a):
Anai napisał(a): Ja Incepcję raz oglądałam ale jakoś tak nieuważnie, i trochę mi żal - muszę powtórzyć...

Przy tym filmie trzeba być wyjątkowo czujnym...
Złośliwiec... ...

W mojej wypowiedzi nie było nawet cienia złośliwości. Wręcz odwrotną intencję miałem biorąc pod uwagę naszą rozbieżność spojrzeń na wygląd Tolkienowskich krasnoludów

.
"Incepcja" to ciekawy ale i trudny film. Bo trzeba być czujnym czy to pierwszy sen, drugi, czy może drugi sen ale w tym pierwszym śnie.

napisał(a) **Paulka** » 26.01.2014 13:17

Krzychooo napisał(a):Obejrzałem ostatnio film"Obława" (reż. Marcin Krzyształowicz).

Hmm, niełatwe kino. Kto szuka rozrywki, powinien wybrać inny film. To bardzo dosłowny, wręcz naturalistyczny obraz życia w partyzantce. Żadnych chłopców malowanych, żadnego śpiewania "Wojenko, wojenko" i romantycznego "janosikowania". Właśnie nuda, samotność, brak kobiet, głód, rutyna, ból, okrucieństwo. Tuż po seansie pomyślałem, że film taki sobie, że faktycznie reżyser przeholował, powtarzając niektóre sekwencje, stosując długie ujęcia, natrętnie posługując się retrospekcją. Tyle że obraz ma jakąś ukrytą moc, jest bardzo sugestywny, naprawdę nie pozostawia obojętnym. Kilka obrazów wbija się w pamięć tak, że trudno o nich zapomnieć. Kiedy nazajutrz wybrałem się do Lasu Wolskiego na kopiec Piłsudskiego (wiadomo, 11 listopada), rozglądałem się, szukając partyzanckich szałasów .

Przesłanie filmu jest niełatwe jak historia II wojny światowej. Nie ma tu oczywistości, o wiele decyzji bohaterów można by się pokłócić. Zdrada, którą trochę rozumiemy. Heroizm, który czasem trudno zrozumieć. Dylematy moralne, wybór między rodziną a sprawą. W sumie dobry film.

Nie chcąc już nic więcej dokładać wybrałam tę wypowiedź, która jest najbardziej zbliżona do mojej oceny.

kaszubskiexpress napisał(a):
Epizodyczna rola tego gościa.....

Tego gościa przypomniałam sobie w "Małe jest piękne".

napisał(a) **maslinka** » 26.01.2014 13:31

romuald22 napisał(a):"Incepcja" to ciekawy ale i trudny film. Bo trzeba być czujnym czy to pierwszy sen, drugi, czy może drugi sen ale w tym pierwszym śnie.

Bardzo zakręcony... Pomysł oryginalny. Podobał mi się i chętnie zobaczę ponownie

Na pewno umknęły mi jakieś szczegóły i smaczki

Ja też ostatnio nadrabiałam filmowe zaległości. Oprócz Incepcji (i ponownie Infiltracji) zobaczyłam polecane przez Anai Połączenie. Trzyma za gardło od początku do końca! Chociaż koniec o mały włos nie otarł się o groteskę

Tak czy inaczej - polecam

Oprócz tego oglądałam jeszcze World War Z. Fajne efekty specjalne, poza tym - niespecjalny....

A na Niepamięci z Tomkiem Cruisem zasnęłam

Chyba nie dla mnie takie udziwnione Sci-Fi

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **Kiepura** » 26.01.2014 20:18

Zostałem dziś zniewolony i obejrzałem film "Zniewolony"

Jak ktoś lubi odczuwać ból świata i oraz ekspiację w związku z tym, że urodził się biały to polecam. Nie wyjdzie zawiedziony.
Jak ktoś lubi pospać w kinie to odradzam. Za dużo hałasu.
Tym, którzy lubią oglądnąć dobre kino traktujące o ciężkim problemie odradzam.

Straszliwa chała.

Pomijam już przedstawienie problemu. Biali to tylko i wyłącznie sadyści, gwałciciele, alkoholicy w najlepszym przypadku poczciwi tchórze. Czarni dzielą się na bohatera głównego i gwałcone kobiety. Innych w zasadzie nie ma. I ta tania dydaktyka w wykonaniu Brada Pitta :roll:

Wszystko w tym filmie jest słabe, akcja typu nuda, zdjęcia, gra aktorska (jedyna rola na poziomie wyższym niż spotykany w filmach klasy b to Michael Fassbender w roli Eppsa), emocje. Nie ma nic co by przyciągało uwagę.

No, nie przesadziłem. Są dwie sceny wywołujące większe emocje. Pierwsza z palącym się listem i druga z napisami końcowymi.

napisał(a) **maslinka** » 28.01.2014 23:34

Właśnie obejrzałam Labirynt.
Trzymający w napięciu, niepokojący, mroczny... Kawał dobrego kina! Polecam

napisał(a) **rodaivuk** » 29.01.2014 09:42

Wczoraj wpadł mi w oko przypadkiem film "Tragedia na przełęczy Diatłowa". Na Canal plus. Film taki na raz ale można popatrzeć. Końcówka trochę przekombinowana ale może być

Film oparty na kanwie prawdziwych, bardzo ciekawych i nierozwiązanych do dziś tajemniczych wydarzeń na Uralu.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 29.01.2014 09:45

Wczoraj wieczorem kolejny raz obejrzałem "Nietykalnych".

Takich filmów się już nie robi.

:hut:

Teraz oglądam "Cesarza"

Przyzwoity, ale nie oszołamia.
:hut:

napisał(a) **jacekcic** » 29.01.2014 18:19

rodaivuk napisał(a):Wczoraj wpadł mi w oko przypadkiem film "Tragedia na przełęczy Diatłowa". Na Canal plus. Film taki na raz ale można popatrzeć. Końcówka trochę przekombinowana ale może być Film oparty na kanwie prawdziwych, bardzo ciekawych i nierozwiązanych do dziś tajemniczych wydarzeń na Uralu.

Rzeczywiście film do pewnego momentu oglądało się całkiem fajnie i przyjemnie. Natomiast od momentu wejścia do bunkra film stracił dla mnie cały swój klimat. O ile tunel czasoprzestrzenny mogłem jeszcze strawić, ale te latające stwory bardziej mnie śmieszyły niż przerażały. Oczekiwałem czegoś więcej. Dla mnie w skali 1- 5 film na 3+.

napisał(a) **rodaivuk** » 29.01.2014 18:23

jacekcic napisał(a):
rodaivuk napisał(a):Wczoraj wpadł mi w oko przypadkiem film "Tragedia na przełęczy Diatłowa". Na Canal plus. Film taki na raz ale można popatrzeć. Końcówka trochę przekombinowana ale może być Film oparty na kanwie prawdziwych, bardzo ciekawych i nierozwiązanych do dziś tajemniczych wydarzeń na Uralu.

Rzeczywiście film do pewnego momentu oglądało się całkiem fajnie i przyjemnie. Natomiast od momentu wejścia do bunkra film stracił dla mnie cały swój klimat. O ile tunel czasoprzestrzenny mogłem jeszcze strawić, ale te latające stwory bardziej mnie śmieszyły niż przerażały. Oczekiwałem czegoś więcej. Dla mnie w skali 1- 5 film na 3+.

Technicznie słabe ale pomysł ze spotkaniem samych siebie nawet niekiepski