Film, opinie, recenzje i inne

napisał(a) **kemilia** » 18.01.2013 12:22

Przede wszystkim film ma świetnie dobrane role duetu-Cooper&Lawrence.Aktorzy przedstawiają historię miłości, utwierdzając nas w przekonaniu ile czasami trzeba przejść, żeby będąc zakochanym, kochając poczuć się w tym stanie naprawdę szczęśliwym i spełnionym.Niby banalna miłosna historyjka, ale moim zdaniem po mistrzowsku przedstawiona i poprowadzona, dzięki czemu film okazał się urokliwy.Znajdziemy tu momenty, w których można uśmiać się do łez- dzięki inteligentnie dobranym dowcipom.Ale występują także sceny, które sprawiają, ze zaczęłam głębiej się zastanawiać nad niby błahymi sprawami. Idealnie wymieszane uczucia radości i smutku, miłości i przygnębienia. Film wciągnął mnie, tak, że ani razu nie spojrzałam na zegarek:) Ja po prostu lubię takie filmy....

napisał(a) **Vjetar** » 18.01.2013 12:30

Ty już go widziałaś? Gdzie?

napisał(a) **kemilia** » 18.01.2013 12:32

W domu

Niestety nie stać mnie na kino, dziecka nie mam z kim zostawić, więc sama sobie uzupełniam prywatna wideotekę

Do kina chodzę tylko na Walentynki

napisał(a) **Raul73** » 18.01.2013 23:01

kemilia napisał(a):A ja polecam ten filmik....

Wybieram się na ten film, jak tylko wejdzie do polskich kin - czyli 8 lutego. Głównym argumenten w moim przypadku jest obecność Jennifer Lawrence, ale przyznaję, że treść też mnie zaciekawiła. Tym bardziej, że ma szanse na Oskary (Jennifer nawet bardzo dużą za rolę pierwszoplanową)...

Co do Jenny Lawrence - po świetnej roli w "Igrzyskach śmierci" pnie się błyskawicznie do góry! Właśnie dziś obejrzałem "Burning Plain" ("Granice miłości") z nią w jednej z głównych ról - kolejna kapitalna rola i świetny film (plus muzyka Hansa Zimmera

).

Oj, będzie z niej wielka gwiazda!

napisał(a) **weldon** » 19.01.2013 06:37

Histeria.

Londyn, rok 1880. Młody lekarz Mortimer Granville (Hugh Dancy) bezskutecznie próbuje przekonać przełożonych wdrażania w leczeniu nowinek medycznych. Wyrzucony z kolejnego szpitala za przesadne przywiązanie do higieny, znajduje zatrudnienie w gabinecie największego w mieście specjalisty od chorób kobiecych, doktora Roberta Dalrymple'a (Jonathan Pryce).

Komedie romantyczne to nie moja domena, ale tę obejrzałem z przyjemnością

Faktycznie sporo "pozytywnych wibracji" w tej zabawnej historii ... pewnej zabawki

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.01.2013 21:34

Bliskie spotkania trzeciego stopnia
idzie na polsat film
;0

napisał(a) **MRK** » 21.01.2013 00:03

kleeberg napisał(a):Godny polecenia film Hachiko: A Dog's Story,oparty jest na prawdziwych wydarzeniach.
Tzw.wyciskacz łez.

Obejrzałem... Moja żona nie dała rady do końca, ale Ona na każdym filmie o zwierzętach ma masakrę. W domu są dwa psy i znaleziony królik, ale jakby mogła, to miałaby całe zoo. Film fajny i fakt - ciężko utrzymać oczy suche. Historia niesamowita.

napisał(a) **MRK** » 21.01.2013 22:47

No to Panowie, Panie... jeśli ktoś oglądał, to z chęcią poznam opinie. Ja właśnie jestem po i jestem pod wrażeniem. Mogą razić niektóre dialogi, gra niektórych aktorów (redaktor naczelny Kuriera), ale scenariusz to już pierwsza klasa. Trzyma w napięciu jak diabli... popisałbym sobie jeszcze, ale nie chcę spoilować:).

A wszystko to ma ten film -----> Dla Ciebie i Ognia

Jest nadzieja dla polskiego kina!:)

ps. kręcone w Gdańsku. Można obejrzeć za darmo na Iplexie np. PO-LE-CAM!

napisał(a) **Anai** » 22.01.2013 00:30

Hmmm... a Django Tarantina widział już ktoś? Wydawać mogłoby się, że skoro western, to powinno się coś dziać, ale to wcale nie jest takie oczywiste...
Sama lubię filmy Tarantina, Kill Billa widziałam z fefnaście razy i pewnie nie raz jeszcze obejrzę, dzięki Beacie również Death Proof, mnie w zasadzie przekonywać nie trzeba ale nie chciałabym, żeby mi się TŻ w kinie wynudził - on nie lubi "gadanych" filmów

Wybór w pobliskim Heliosie niespecjalny, zastanawiam się między powyższym a Sępem...

napisał(a) **Bea.ta** » 22.01.2013 08:13

Anai napisał(a):Hmmm... a Django Tarantina widział już ktoś? Wydawać mogłoby się, że skoro western, to powinno się coś dziać, ale to wcale nie jest takie oczywiste...
Sama lubię filmy Tarantina, Kill Billa widziałam z fefnaście razy i pewnie nie raz jeszcze obejrzę, dzięki Beacie również Death Proof, mnie w zasadzie przekonywać nie trzeba ale nie chciałabym, żeby mi się TŻ w kinie wynudził - on nie lubi "gadanych" filmów
Wybór w pobliskim Heliosie niespecjalny, zastanawiam się między powyższym a Sępem...

się wybieram

a temu nudzącemu się powiedz - że ludzie ogarniający świat na gadanych filmach, a tym bardziej tarantinowych nie nudzą się ....

a jakby co - numer do mnie ma

możemy o tym ... pogadać

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 22.01.2013 09:54

MRK napisał(a):Jest nadzieja dla polskiego kina!:)

ps. kręcone w Gdańsku.

Dla mnie to wystarczająca zachęta :wink:

napisał(a) **MRK** » 22.01.2013 10:18

kaszubskiexpress napisał(a):
MRK napisał(a):Jest nadzieja dla polskiego kina!:)

ps. kręcone w Gdańsku.

Dla mnie to wystarczająca zachęta

Tak też czułem:). Centrum widać ciut, ale dużo jest jakiegoś nowego (chyba?) osiedla domków gdzieś na obrzeżach (bądź nie).

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 22.01.2013 10:21

MRK napisał(a): Centrum widać ciut, ale dużo jest jakiegoś nowego

Będę zgadywać.

W tym tygodniu wybieram się na Hobbita lub Życie Pi.

Zależy co będzie wcześniej, bo lubię rano, gdy pusto w sali kinowej. :wink:

napisał(a) **weldon** » 22.01.2013 10:26

kaszubskiexpress napisał(a):... lubię rano, gdy pusto w sali kinowej.

To ze względu na potencjalne chrapanie?

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 22.01.2013 10:29

Nie. Na kochanków "oglądających" filmy. Dobry obserwator ma ubaw czasami. :mrgreen: