Film, opinie, recenzje i inne

Napisałem, że sprawa dotyczy całej Europy. Po prostu chciałbym, żebyśmy pokazali tę wstydliwa stronę uczciwie. Bohaterstwo polskich żołnierzy jest niepodważalne, chociaż mój wspomniany dziadek uważał, że polscy żołnierze byli bardzo naiwni sądząc, że krzycząc HURRA przestraszą Niemców.

Nie każdy wie np, że pancerniacy ( ci z "Czterech Pancernych", skoro to wątek filmowy opisywali ich losy ), po walkach o Gdańsk stracili 60 z 63 czołgów, to wynikało niestety ze słabego wyszkolenia, chociaż odwagi im nie brakowało.

To Polacy dostają najwięcej medali za ratowanie żydów podczas II WŚ i to Polacy w Izraelu uchodzą za największych antysemitów. Żebyśmy mogli z dumą opowiadać o naszym bohaterstwie, powinniśmy się rozliczyć. Nie interesuje mnie co działo się w innych częściach Europy. Francuzi mają Vichy i do dzisiaj leczą się z tego zjawiska.

Wróćmy może do filmów.

Raul73 napisał(a): Pamiętam, jak sąsiad mawiał: "Gdyby nie Hitler, to oni (Żydzi) całą Polskę by przejęli dla siebie".

Wiesz problem polega na niewiedzy. Żydzi uchodzili za zamożnych. Zamożny znaczy złodziej i wyzyskiwacz. Nikt nie bierze pod uwagę z czego się to wzięło. Wśród społeczności żydowskiej odsetek biednych był większy, niż u nas. A spora ilość ówczesnych biznesmenów wzięła się z konieczności. Otóż dawne prawo zabraniało posiadania ziemi Żydom, życie zmusiło tę społeczność do zajmowania się wyszynkami, handlem czy rzemiosłem.

Pamiętam gdy w jakimś programie zapytano kolesia ( nie ukrywał swojej niechęci do Żydów ), czy zna jakiegoś Żyda, odpowiedział, że tak, oni są wszędzie, w bankach, w rządzie, w bankach, w rządzie. Masakra jakaś.

weldon napisał(a):Proponuję przenieść się do "Historii" z tą dyskusją, bo nas popędzą

Pełna zgoda. Wracamy do filmów.

Czy ktoś oglądał Total Recall?
Bo mam pytanie....

Jest tam jedna scena kiedy Farrel/Quaid/Hauser gra na fortepianie oglądając swój holograf....
Chodzi mi o ten kawałek, który wybrzdękuje...

Czy to jest fragment jakiegoś większego, znanego utworu, czy zwykłe takie tam.....filmowe pitu-pitu..

maslinka napisał(a):A jednak znalazłam



O to chodzi?

Tototo...
Dziękuję.

weldon napisał(a):żony koleżanka wróciła z Pokłosia

My też wróciliśmy. Byliśmy z moimi rodzicami i każde z nas ocenia Pokłosie bardzo wysoko.

Kilka moich refleksji po seansie.
Zarzuty, że film jest antypolski i propagandowy to w chyba głównie histeria radykalnych bojówek spod znaku falangi. Że niby przedstawia karykaturalny i przejaskrawiony obraz zacofanej polskiej wsi? Ja wiem czy przesadzony, skoro na takiej polskiej wsi można dzisiaj urodzić i zamordować sześcioro dzieci i nikt nic nie wie, nie widział i nie słyszał...

Uważam, że Pokłosie to jedne z lepiej wydanych pieniędzy w polskiej kinematografii. Jak to się mówi, "dobrze zrobiony". W tym filmie każdy element jest doskonale przemyślany. Zdjęcia, muzyka, tempo akcji, kreacje bohaterów - wszystko świetnie zgrane tworzy spójny, przekonujący i przede wszystkim przejmujący obraz. Dla mnie nie tylko o relacji Polak-Żyd, ale w dużej mierze o relacji człowiek-człowiek.
Każdy ma oczywiście swoją wrażliwość, ale mnie ten film wbił w fotel. Wywarł kolosalne wrażenie i zmusił do reflekcji, mózg pracuje w kinie i nie przestaje po seansie. I bynajmniej nie w kategoriach polskich rozliczeń z "trudną historią", bo w moim odczuciu nie tylko o te rozliczenia tu chodzi.

Polecam. Dla mnie 9/10, odejmuję za zakończenie, trochę zbyt "finezyjne" jak na warunki pokazanej wsi.

marze_na napisał(a):Wszystko to razem w moim odczuciu czyni cały obraz wyjątkowo nieautentycznym i trochę karykaturalnym. Takie moje subiektywne zdanie.

No tak, rzecz gustu. Ja uważam, że właśnie autentyzm to mocna strona filmu.

Faktycznie, parę scen naprawdę mocnych i może niepotrzebnych. Ale moim zdaniem reżyser nie poszedł za daleko w dosłowności. Parę zdarzeń zaledwie zasugerował. Aktorstwo także mi się podobało.

marze_na napisał(a):Dzisiaj idę na Pokłosie. Trochę sobie poczytałam co o filmie myślą ci co już go widzieli. Zarzut jest w zasadzie jeden, że film jest antypolski. Ale te głosy to chyba przed wszystkim z kręgów nacjonalistycznych i narodowo-radykalnych. Ja liczę na dobre polskie kino.

Ja już byłem. Nie chcę za dużo zdradzać, ale kino naprawdę poruszające. W mojej opinii Pasikowskiemu udało się pogodzić trudny temat i całkiem wartką akcję. Film naprawdę trzyma w napięciu, do końca. Scena, w której tajemnica się wyjaśnia, jest niezwykła, nie wiem skąd reżyser wytrzasnął takiego diabolicznego aktora. To chyba naturszczyk, nie kojarzę go z żadnych filmów.

A co do negatywnych ocen za "niepatriotyczną" wymowę filmu. Nie bardzo to rozumiem. Owszem, w filmie pokazano zarówno Polaków-łajdaków, ale też co najmniej kilku Polaków-ostatnich sprawiedliwych...

Zresztą co tu dużo gadać. W każdym narodzie są świnie i święci. Tacy chyba jesteśmy. Chwalimy się obaleniem komunizmu, "Solidarnością", zapominając, że tymi, którzy nawalali strajkujących pałami na ulicach nie byli Rosjanie czy Niemcy...

Jeszcze jedno. Maciej Stuhr zaczyna się "ładnie starzeć". Wreszcie przestał grać w głupawych komediach, zarówno w "Obławie", jak i w "Pokłosiu" wypada przekonująco. Wygląda na to, że polskie kino będzie miało jeszcze z niego pociechę.

Dzięki marze_na i Krzychooo za wielce obiecujące recenzje. Do tego jeszcze TO.
Teraz już wiem, że na pewno niebawem się wybiorę.