wikol napisał(a):Mam też konserwę wojskową od chłopa z Mazur. Sam je wyrabia. Może się przyda.
To do tego suchary i prasowana kawa z cukrem.
.png)
endryu napisał(a):wikol napisał(a):Mam też konserwę wojskową od chłopa z Mazur. Sam je wyrabia. Może się przyda.
To do tego suchary i prasowana kawa z cukrem.
.png)
LUKI40 napisał(a): ... Sito nie lubisz konserw? :/... Kromeczka z gulaszem angielskim i ogoreczkiem kiszonym?... Mi aż ślinka cieknie jak o tym piszę
.png)
wikol napisał(a):Jutro jadę do Mostaru ale dziadować nie ma co bo tam taniocha więc sandwiczy nie biorę na podróż.
Pasztet Podlaski jadłem wczoraj na kolację. Chorwacki Kruh Mornar za 8kn z tym pasztetem jest ok.
.png)
anakin napisał(a):W życiu żadnej konserwy do Cro nie zabrałem.
Ale widzę, że powinienem spróbować.

piotrulex napisał(a):Dziwnie czy czyta kogoś, kto krytykuje pasztety, potem wychodzi, że ich nie jadł, a na koniec pisze że jadł i było OK
piotrulex napisał(a):wikol napisał(a):Jutro jadę do Mostaru ale dziadować nie ma co bo tam taniocha więc sandwiczy nie biorę na podróż.
Pasztet Podlaski jadłem wczoraj na kolację. Chorwacki Kruh Mornar za 8kn z tym pasztetem jest ok.
Ty czasem tak piszesz jakby ktoś Ci się na konto włamywał
Wypowiedzi różne o 180 stopni
Jeśli jesteś na coś chory to przepraszam dociekliwość
Sprawdź może swoje wpisy bo może ktoś faktycznie buszuje na Twoim koncie
.png)
anakin napisał(a):piotrulex napisał(a):Dziwnie czy czyta kogoś, kto krytykuje pasztety, potem wychodzi, że ich nie jadł, a na koniec pisze że jadł i było OK
Pierwszy raz pojechałem do Cro, nie mając bladego pojęcia o tym forum.
Jakim cudem udało się mi dojechać, przeżyć i wrócić nie mam bladego pojęcia.![]()
Dlatego też takie wpisy niespecjalnie mnie pasjonują.
Ot, taka ciekawostka socjologiczna.
anakin napisał(a):Pierwszy raz pojechałem do Cro, nie mając bladego pojęcia o tym forum.
Jakim cudem udało się mi dojechać, przeżyć i wrócić nie mam bladego pojęcia.![]()
piotrulex napisał(a):Ja widzę, że założyłem konto na kilkanaście dni przed naszym pierwszym wyjazdem w podróż poślubną. Widocznie czegoś już szukałem
.png)
anakin napisał(a):piotrulex napisał(a):Dziwnie czy czyta kogoś, kto krytykuje pasztety, potem wychodzi, że ich nie jadł, a na koniec pisze że jadł i było OK
Pierwszy raz pojechałem do Cro, nie mając bladego pojęcia o tym forum.
Jakim cudem udało się mi dojechać, przeżyć i wrócić nie mam bladego pojęcia.![]()
Dlatego też takie wpisy niespecjalnie mnie pasjonują.
Ot, taka ciekawostka socjologiczna.
.png)
sito_zabrze napisał(a):anakin napisał(a):piotrulex napisał(a):Dziwnie czy czyta kogoś, kto krytykuje pasztety, potem wychodzi, że ich nie jadł, a na koniec pisze że jadł i było OK
Pierwszy raz pojechałem do Cro, nie mając bladego pojęcia o tym forum.
Jakim cudem udało się mi dojechać, przeżyć i wrócić nie mam bladego pojęcia.![]()
Dlatego też takie wpisy niespecjalnie mnie pasjonują.
Ot, taka ciekawostka socjologiczna.
Ja tez pojechałem do Cro przed zalogowaniem się tutaj.
W ciemno.
Udało sie dojechać, zatankować po drodze, kupić winiety, zapłacić kartą po drodze, zjeść w konobie a nawet na miejscu zrobić zakupy po wymianie euro na kuny....
I teraz jak czytam niektóre posty lub pytania to zastanawiam sie czy ze mną jest coś nie tak
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
