Dugi Otok 2023 - Zaglav IV - patata cara

napisał(a) **boboo** » 26.05.2023 20:10

Jeszcze 4 tygodnie wodzenia palcem po mapie i "trzasnę" drzwiami.
"Odkryłem" parę ciekawych miejsc, w których jeszcze nie byliśmy, a są w zasięgu pontonu.
Autostrady (słoweńska też) i prom opłacone, pogoda zarezerwowana, powitalny brancin zamówiony,
oliva czeka na odbiór - tym razem 24 litry.
Zeszłoroczny zakup (18 litrów) wyczerpał się w lutym :roll:

Prezenciki dla Friends przygotowane...
jeszcze tylko za jakieś 3 tygodnie namaścić ponton anty-UV'em i... nie ma co robić

Woda grzeje się według planu, dzisiaj w Zaglav już 21°C
(w zeszłym roku, miejscami mieliśmy ~30°C.)

A w wolnych chwilach Bernard drażni zdjęciami:

napisał(a) **boboo** » 28.05.2023 06:52

Mimo tak małej "mocy" (~140 Watt / m³ objętości - to mniej/więcej tyle, ile w kompostowniku), słoneczko dzielnie wykonuje swoją robotę
i temperatura wody wzrasta

"Winieta" na ponton też już się załatwia :hut:

, żeby można było w dniu przyjazdu (niedziela - kapetanje pozamykane) chlupnąć goomYak'a na wodę.

napisał(a) **boboo** » 28.05.2023 20:46

W ramach "treningu wzrokowego-słuchowego" przed urlopem (trzeba się do szumu i widoku wody przyzwyczajać :lol:

) przespacerowaliśmy się dzisiaj do największego wodospadu Nadrenii Północnej-Westfalii.
W linii prostej od nas to niecałe 3 km

OK, Plitvice to nie są :wink:

ale swój urok w zacienionym lesie ma:

napisał(a) **boboo** » 31.05.2023 11:19

Ostatni dzień przedurlopowego miesiąca.
Temperatura rośnie :hut:

Ciekawe, czy za cztery tygodnie znajdziemy jakieś zatoczki z 30+

Tak sobie przejrzałem tutejszy kalendarz wyjazdowy :roll:

Wpadło mi w oko:
15.07 - 28.07, Habanero, Prigradica – Vrboska,
16.07 - 06.08, Bravik, Grodzisk Mazowiecki - Jelsa Vitarnja,
3 km od siebie...
oj, będzie się działo :oczko_usmiech:

napisał(a) **Bravik** » 31.05.2023 16:54

3 km jakże przyjemnej, nadmorskiej promenady w cieniu pinii. :oczko_usmiech:

napisał(a) **boboo** » 31.05.2023 17:08

J. Hašek napisał(a):Poślemy po kolację naszą babę, a piwo bęǳie nam nosiła w ǳbanku — rozstrzygnął wachmistrz ciężki problem. — Niech się babina trochę przewietrzy.
I baba Pejzlerka, która im usługiwała, przewietrzyła się istotnie. Od samej kolacji łączność mięǳy posterunkiem żandarmerii a karczmą „Pod Kocurkiem” była stale utrzymywana. Niezliczone ślady ciężkich, dużych trzewików baby Pejzlerki na tej linii łączności świadczyły o tym, że wachmistrz w pełnej mierze wynagraǳał sobie swą nieobecność „Pod Kocurkiem”.

napisał(a) **Bravik** » 31.05.2023 17:12

boboo napisał(a):
J. Hašek napisał(a):Poślemy po kolację naszą babę, a piwo bęǳie nam nosiła w ǳbanku — rozstrzygnął wachmistrz ciężki problem. — Niech się babina trochę przewietrzy.
I baba Pejzlerka, która im usługiwała, przewietrzyła się istotnie. Od samej kolacji łączność mięǳy posterunkiem żandarmerii a karczmą „Pod Kocurkiem” była stale utrzymywana. Niezliczone ślady ciężkich, dużych trzewików baby Pejzlerki na tej linii łączności świadczyły o tym, że wachmistrz w pełnej mierze wynagraǳał sobie swą nieobecność „Pod Kocurkiem”.

Klasyka zawsze się obroni... :oczko_usmiech:

napisał(a) **boboo** » 31.05.2023 17:17

Taka 3-kilometrowa promenada może grozić... hiperwentylacją :lol:

napisał(a) **Bravik** » 31.05.2023 18:02

boboo napisał(a):Taka 3-kilometrowa promenada może grozić... hiperwentylacją

Zwłaszcza jak w drodze powrotnej, po nocy, pchasz przed sobą skuter. :mrgreen:

napisał(a) **boboo** » 02.06.2023 06:05

Przedjadrański trenażer postawiony

Na razie chłonie ciepło z otoczenia (temperatura startowa wody: 12°C) i słonecznych fotonów.
Gdy dojdzie do ~20°C, wspomożemy grzałką.
(27°C to takie humanitarne minimum)
Przy okazji: niesamowite, jaki wpływ może mieć plusk wody i widok iskrzących kropelek na kierunek myśli :roll:

Ale o tym później.

Rozglądam się (googleEarth) po okolicy Triglavskiego Parku (przystanek po drodze do Chorwacji) i żałuję, że tak późno zabrałem się za "szczegóły" tej okolicy.
Bo "przyplanowałbym" 2-3 noclegi więcej.
Ale nic to, następnymi razy nadrobimy. Ostatecznie to tylko ~30-kilometrowy "skok w bok" z autostrady.
I mały wkład w "rozwałkę" ich sytemu opłat (cen) za autostrady.
(mam winietę, ale pojadę kilkadziesiąt km drogami bezpłatnymi. niech mają za swoje blasty.pl)

napisał(a) **mchrob** » 02.06.2023 07:55

Moja małżonka już drugi rok wierci mi dziurę w brzuchu w sprawie takiego jadrańskiego trenażera, chyba będę musiał w końcu ulec

Z ciekawości co to kupiłeś bo wygląda dość solidnie?

napisał(a) **boboo** » 02.06.2023 08:55

LAY-Z-SPA model Miami AirJet firmy Bestway.
Chińczyk, ale póki co Olka nie narzeka.
Niby 180 cm Ø, ale to zewnętrzna średnica. Wewnątrz jest ~140 cm.
Ma funkcję jakuzzi, podgrzewa wodę i trzyma temperaturę, również funkcja pompki przy rozkładaniu.
Nowe modele mają WLAN i można sterować je smartfonem. My mamy jeszcze z "guzikami ręcznymi".
Dość dobra izolacja - pod przykryciem przez noc spadek temperatury o jakieś 2°C (grzałka wyłączona).
Jakość powłoki? Trudno mi powiedzieć, ale od pierwszego rozłożenia "traktuję" ją na wszelki wypadek pontonowym "anty-UV'em". Pod palcami wydaje się być dość stabilna.
Dla jednej osoby idealna, na parę minut dla dwóch też :wink:

, ale potem masz wrażenie "zbyt krótkiej kołdry" :lol:

Mi to nie przeszkadza, bo to było kupione dla Olki, a nie dla "nas".

Tak jak sztuka mięsa poniżej 300 gramów to carpaccio :wink:

,
tak i zbiornik wody, który nie pomieści goomYak'a z możliwością wykonania paru kręgów to wiaderko :wink:

Edit 10:25
Nie tylko basenik się grzeje :hut:

napisał(a) **Habanero** » 02.06.2023 18:36

boboo napisał(a):Taka 3-kilometrowa promenada może grozić... hiperwentylacją

Kardio robię już od miesiąca :wink:

boboo napisał(a):(...)
3 km od siebie...
oj, będzie się działo

Dokładnie

Będziemy dużo zwiedzać, odkrywać nowe miejsca, a w wolnych chwilach biegać i się rozwijać.
No i wieczory przy szklaneczce pożywnego soku z buraka :oczko_usmiech:

napisał(a) **Bravik** » 02.06.2023 19:32

Z tym biegamiem to bez przesady. Zabić mnie chcesz? Miesiąc temu szóstka wskoczyła z przodu. Szachy heksagonalne, bierki ok, ale bieganie? W upale? Bez jaj. :mrgreen:

napisał(a) **boboo** » 02.06.2023 19:37

Bravik napisał(a):Szachy heksagonalne, bierki ok, ale bieganie? W upale? Bez jaj.

Skąd się wzięła nazwa bierki
:lol: