Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Dubrovnika przez Bosnie i H...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.06.2009 07:30

infonet napisał(a):
aga79 napisał(a):Moim zdanim przy tak długiej podrózy warto dopłacić 120zł jadąc autostradą i skrócić sobie podróż o jakieś 3-4 godziny :D


Mam zupełnie inne zdanie. Po co w ogóle skracać sobie podróż? Ja jadę na wakacje nie po to aby dojechać w ekspresowym tempie i leżeć 2 tygodnie na plaży. Męka!
Dla mnie sama podróż na wakacje jest największą atrakcją i uważam ją za integralną część swoich wakacji :)


Zgadzam się z tym stwierdzeniem w całej rozciągłości. Jednak tu na forum ludzie nie jeżdżący autostradami są w zupełniej mniejszości :wink: . Nawet czasem ochrzan mozna dostać że zjechałeś na chwilę z autostrady :wink: . A sam moment wjazdu na rzeczoną wydaje się być tu gloryfikowany do granic możliwości jako że zwykła droga jest przecież drogą przez mękę.............
PS Też zawsze jadę na miejsce przynajmniej 2 dni :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4243
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 19.06.2009 08:09

kulka53 napisał(a):
infonet napisał(a):
aga79 napisał(a):Moim zdanim przy tak długiej podrózy warto dopłacić 120zł jadąc autostradą i skrócić sobie podróż o jakieś 3-4 godziny :D


Mam zupełnie inne zdanie. Po co w ogóle skracać sobie podróż? Ja jadę na wakacje nie po to aby dojechać w ekspresowym tempie i leżeć 2 tygodnie na plaży. Męka!
Dla mnie sama podróż na wakacje jest największą atrakcją i uważam ją za integralną część swoich wakacji :)


Zgadzam się z tym stwierdzeniem w całej rozciągłości. Jednak tu na forum ludzie nie jeżdżący autostradami są w zupełniej mniejszości :wink: . Nawet czasem ochrzan mozna dostać że zjechałeś na chwilę z autostrady :wink: . A sam moment wjazdu na rzeczoną wydaje się być tu gloryfikowany do granic możliwości jako że zwykła droga jest przecież drogą przez mękę.............
PS Też zawsze jadę na miejsce przynajmniej 2 dni :D

Wszystko ok, tylko zwróćcie uwagę, że może nie każdy preferuje taki sposób. Wy wolicie pozwiedzać po drodze, jechać 3 dni itp ale ktoś inny woli zrobić trasę longiem i byczyć się potem na plaży. Każdy ma inną wizję swoich wakacji i to wcale nie jest złe.
Ja się przyznaję otwarcie, jestem z tych co jadą na raz, korzystają z autostrad i chcą jak najszybciej być na miejscu.
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 19.06.2009 08:33

yskyerka napisał(a):Wszystko ok, tylko zwróćcie uwagę, że może nie każdy preferuje taki sposób. Wy wolicie pozwiedzać po drodze, jechać 3 dni itp ale ktoś inny woli zrobić trasę longiem i byczyć się potem na plaży. Każdy ma inną wizję swoich wakacji i to wcale nie jest złe.
Ja się przyznaję otwarcie, jestem z tych co jadą na raz, korzystają z autostrad i chcą jak najszybciej być na miejscu.


Ależ ja wcale nie neguję innych systemów podróżowania :)
Przedstawiłem jedynie swoją, subiektywną opinię.
Jeszcze gorzej według mnie wygląda sprawa podróży lotniczych :) Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, że jadę godzinę na lotnisko, a za 4 godziny (nie widząc niczego przez okno) jestem np. w Egipcie :)
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4243
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 19.06.2009 09:10

Ja nie zarzucam Ci, że negujesz P:) choć może tak to zabrzmiało za co przepraszam. Ot takie stwierdzenie że różnie jest.

Co do samolotów, prawda jest taka, że w tym roku taki był właśnie plan. Idziemy do biura podróży (nawet byliśmy w niejednym) kupujemy wycieczkę np go Grecji, wsiadamy w samolot i za 3 godziny byczymy się na plaży. Im więcej katalogów oglądałam tym bardziej za Cro tęskniłam i nawet za podróżą mimo, że dla mnie ona jest mega ciężka bo nie mam zmiennika. I wygrała Chorwacja. Bo mimo, że jadę na raz (jak się da, bo jak czuję zmęczenie to szukamy noclegu lub choćby przystanku) nie zwiedzam wielu miejsc po drodze to uwielbiam pomykać ku słońcu :)
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 19.06.2009 10:07

Dla mnie samochód jest też argumentem przeważającym na wakacjach. Stosujemy tryb "ciągle w ruchu", czyli 2 dni leżenia na plaży i zwiedzania okolicy, później objazd autem kilkadziesiąt kilometrów wgłąb kraju, lub wycieczki po okolicach.
Natomiast w tych wczasach samolotowych odstrasza mnie bardzo brak auta i przymusowe siedzenie na tyłku. Ale kiedyś i tak się skuszę dla samego "zaliczenia" jakiejś Tunezji czy Maroka. Może za rok, dwa ;)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108908
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.06.2009 10:33

infonet napisał(a):Natomiast w tych wczasach samolotowych odstrasza mnie bardzo brak auta i przymusowe siedzenie na tyłku. Ale kiedyś i tak się skuszę dla samego "zaliczenia" jakiejś Tunezji czy Maroka. Może za rok, dwa ;)


Mnie w tym roku znajomi namówili na wczasy samolotowe i skusiłem się do "zaliczenia" jakiejś Turcji :wink: :D

W czasie pobytu planowany wypad znad morza na trzy dni autokarem do Kapadocji
(tzw. wycieczka fakultatywna)
Ostatnio edytowano 24.06.2009 17:13 przez Janusz Bajcer, łącznie edytowano 1 raz
gac
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 24.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gac » 24.06.2009 17:08

a czy ktos kupowal zielona karte na granicy w bosni i ile kosztuje
noyle
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 08.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) noyle » 24.06.2009 19:22

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):Natomiast w tych wczasach samolotowych odstrasza mnie bardzo brak auta i przymusowe siedzenie na tyłku.

Byłem w tamtym roku na Krecie i auto pożyczałem za 35 Euro/ dzień
tak, że nie do końca jesteś "uziemiony" na takim wylocie.


http://www.jacek.czarnydunajec.pl/galeria/kreta/
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Do Dubrovnika przez Bosnie i H... - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone