.png)
.png)
agabella napisał(a):Nie byłam jeszcze nigdy w Chorwacji, dlatego chciałam Was zapytać, bardziej doświadczonych, jak najlepiej szukać? Jechać w ciemno (ale jadę bez samochodu) czy lepiej coś sobie wcześniej znaleźć? Nocował ktoś w okolicy Rijeki i zna jakieś miłe, tanie miejsce?
.png)
agabella napisał(a):Z Londyn Stansend są bezpośrednie loty do Rijeki, akurat miałam okazję stąd lecieć. Gorzej z powrotem, ale mam nadzieję, że gdzieś uda mi się dojechać i wrócić do Polski
.png)
agabella napisał(a):Dzięki, ale to nie tak, że lecę do Londynu, żeby potem mieć bezpośredni lot do RijekiMacie namiar na jakiś dobry bus, który kursuje na północ od Chorwacji- Austria, Czechy, Słowacja? Na tych ich śmiesznych stronach nie umiem sobie za bardzo ogarnąć
.png)
Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Dzięki, ale to nie tak, że lecę do Londynu, żeby potem mieć bezpośredni lot do RijekiMacie namiar na jakiś dobry bus, który kursuje na północ od Chorwacji- Austria, Czechy, Słowacja? Na tych ich śmiesznych stronach nie umiem sobie za bardzo ogarnąć
Bez wlasnego auta da sie pojechac, ale autokarem z biura podrozy i z noclegiem wczesniej zarezerwowanym z tego samego biura
Inaczej jest to bez sensu, skrajnie bez sensu
agabella napisał(a):Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Dzięki, ale to nie tak, że lecę do Londynu, żeby potem mieć bezpośredni lot do RijekiMacie namiar na jakiś dobry bus, który kursuje na północ od Chorwacji- Austria, Czechy, Słowacja? Na tych ich śmiesznych stronach nie umiem sobie za bardzo ogarnąć
Bez wlasnego auta da sie pojechac, ale autokarem z biura podrozy i z noclegiem wczesniej zarezerwowanym z tego samego biura
Inaczej jest to bez sensu, skrajnie bez sensu
Dlaczego uważasz, że jest to skrajnie bez sensu?
.png)
maluszek napisał(a):można sobie wyobrazić jazdę bez auta, ale pod warunkiem, że cały pobyt siedzimy tylko w jednym miejscu, ale czy to ma sens...
.png)
romuald22 napisał(a):maluszek napisał(a):można sobie wyobrazić jazdę bez auta, ale pod warunkiem, że cały pobyt siedzimy tylko w jednym miejscu, ale czy to ma sens...
A jeżeli ktoś przez cały rok gdzieś goni, od południa po północ i od wschodu po zachód to może chce sobie zwyczajnie poleżeć np: przez tydzień w jednym miejscu.
Nie sądzisz?
.png)
romuald22 napisał(a):maluszek napisał(a):jeżeli ktoś tak lubi..![]()
mnie to by znudziło... dlatego jeżdżę samochodem....
Ja generalnie też ale mam znajomego taksówkarza którego do jazdy autem na wakacje ciężko przekonać...
.png)
Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Dzięki, ale to nie tak, że lecę do Londynu, żeby potem mieć bezpośredni lot do RijekiMacie namiar na jakiś dobry bus, który kursuje na północ od Chorwacji- Austria, Czechy, Słowacja? Na tych ich śmiesznych stronach nie umiem sobie za bardzo ogarnąć
Bez wlasnego auta da sie pojechac, ale autokarem z biura podrozy i z noclegiem wczesniej zarezerwowanym z tego samego biura
Inaczej jest to bez sensu, skrajnie bez sensu
Dlaczego uważasz, że jest to skrajnie bez sensu?
Jak sobie wyobrazasz poruszanie sie na miejscu bez auta![]()
Jak sobie wybrazasz podroz z Polski rejsowym autobusem z przesiadkami
.png)
agabella napisał(a):Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Lednice napisał(a):agabella napisał(a):Dzięki, ale to nie tak, że lecę do Londynu, żeby potem mieć bezpośredni lot do RijekiMacie namiar na jakiś dobry bus, który kursuje na północ od Chorwacji- Austria, Czechy, Słowacja? Na tych ich śmiesznych stronach nie umiem sobie za bardzo ogarnąć
Bez wlasnego auta da sie pojechac, ale autokarem z biura podrozy i z noclegiem wczesniej zarezerwowanym z tego samego biura
Inaczej jest to bez sensu, skrajnie bez sensu
Dlaczego uważasz, że jest to skrajnie bez sensu?
Jak sobie wyobrazasz poruszanie sie na miejscu bez auta![]()
Jak sobie wybrazasz podroz z Polski rejsowym autobusem z przesiadkami
Nie jest to aż takie trudne jak się wydaje. Można z Rijeki/Zagrzebu dotrzeć do Ljublijany a stamtąd wszędzie. Jestem przyzwyczajona do jazdy komunikacją- na studiach nie mam swojego samochodu i jakoś muszę się przemieszczać po całym Gónym Śląsku, bo mam zajęcia rozrzucone po prostu wszędzie:) ale rozumiem, że jak ktoś od 20 lat nie jechał autobusem to może mieć trudność
