W związku z faktem, że Norwegian Airlines odwołało nasz lot do Dubrovnika zmuszeni jesteśmy udać się tam samochodem. Zdecydowaliśmy się jechać przez Węgry (nocleg pod Budapesztem), ze względu na podobno już kompletne autostrady M1, M7 i chęć ominięcia Słowenii (podobno tworzą się spore korki do granicy). I teraz największy problem mamy z wybraniem trasy przez Polskę
Wariant I: Bydgoszcz-Września-Jarocin-Krotoszyn-Wrocław-Kłodzko-Boboszów-Mohelnice-Olomouc-Brno-Bratysława (wg google maps 680km, 9h30min)
Wariant II: Bydgoszcz-Konin-Łódź-Katowice-Cieszyn-Cadca-Zilina-Bratysława (wg google maps 800km i 10h20 min)
Wariant I jest sporo krótszy, tylko jak na chwile obecną wygląda to w praktyce? Chodzi mi o roboty drogowe, natężenie ruchu, utrudnienia oraz przejazd przez Wrocław i Łódź, bo w obu przypadkach, to chyba najgorsze punkty trasy. W Wariancie II mimo, że dalej to jednak w Polsce 100km pokonujemy autostradą (Konin-Łódź), a potem dwupasmówką 200km z Łodzi do Katowic (jak wygląda teraz trasa dalej do Cieszyna nie wiem, bo dawno nią nie jechałem) W wariancie przez Wrocław drogi dwupasmowej chyba prawie nie ma. 100km więcej czy mniej, nie stanowi dla nas problemu, szukamy trasy MOŻLIWIE jak najbardziej komfortowej i szybkiej, która doprowadzi nas do autostrady w Czechach lub na Słowacji.
Dzięki za wszelkie wskazówki
Pzdr

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)