Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Barcelona, Maraton i Montserrat

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.06.2025 20:10

Kapitańska Baba napisał(a):Ale świetna wycieczka!!!
dangol napisał(a):Pięknie tam, fajnie że pogoda Wam sprzyjała :)
morgana napisał(a):Łał, ależ wyprawa :hearts: . Podziwiam Was!
Nefer napisał(a):Cudne okoliczności przyrody mieliście podczas tego trekkingu, a świetna pogoda tylko pomogła by móc się nimi w pełni rozkoszować. :)
Faktycznie wycieczka była świetna a pogoda trafiła nam się jak ślepej kurze ziarno. Nie mogliśmy sobie wymarzyć ładniejszej.

Kapitańska Baba napisał(a):A widok na Pireneje, tak odległe - wspaniały :hearts:
Takiego widoku się nie spodziewaliśmy i był dla nas świetną niespodzianką.

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a):Wycieczka do Montserrat bardzo nam się udała, ale jednak dała nam mocno w kość.
Musieliśmy więc odpocząć i nie wychodziliśmy już tego dnia.

Ktoś powie, że pojechaliście odpocząć :lol: .
Odpocząć ?. To nie my. Zawsze nas gdzieś poniesie.

wiola2012 napisał(a):Piękna wycieczka, trochę niebezpieczne miejsca do schodzenia, bo wiadomo, wejść zawsze łatwiej, ale warta trudu.
Zdecydowanie warto było się pomęczyć.

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a):Po kolacji od razu poszliśmy spać, bo następny dzień też mieliśmy spędzić bardzo intensywnie.

Cóż jeszcze wymyśliłaś, bo wydawałoby się, że widzieliście już wszystko co można "wycisnąć" z Barcelony.
I znów rozbudzona ciekawość :D .
Gdzie tam wszystko. Nie widzieliśmy jeszcze Parku Guell i kilku innych miejsc, więc jeszcze trochę tego zwiedzania będzie. Mamy jeszcze dwa dni pobytu w Barcelonie.

dangol napisał(a):O wspaniałym położeniu klasztoru wiedziałam, ale o cudownych szlakach pieszych po górach to dopiero Gosiu dzięki Tobie 8) .
morgana napisał(a):A mnie się wydawało, że byłam na Montserrat :glupek:
Może i byłam, ale poza klasztorem guzik widziałam.
Sporo ludzi nie ma pojęcia o możliwości wędrowania po górach Montserrat. Ja też tego nie wiedziałam i początkowo nawet nie brałam pod uwagę wyjazdu do Montserrat, bo wizyta tylko w klasztorze nie była dla nas czym, bez czego nie moglibyśmy się obyć. Dopiero gdy koleżanka z pracy uświadomiła mi, co góry Montserrat mają do zaoferowania, to zmieniłam nasze plany i jeden dzień przeznaczyłam na wyjazd w te góry.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.06.2025 17:37

megidh napisał(a):Dopiero gdy koleżanka z pracy uświadomiła mi, co góry Montserrat mają do zaoferowania, to zmieniłam nasze plany i jeden dzień przeznaczyłam na wyjazd w te góry.


I to była bardzo dobra decyzja :tak: , a dzięki Twojej relacji więcej osób przekona się , że warto odwiedzić Montserrat :D


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.06.2025 17:43

piotrf napisał(a):
megidh napisał(a):Dopiero gdy koleżanka z pracy uświadomiła mi, co góry Montserrat mają do zaoferowania, to zmieniłam nasze plany i jeden dzień przeznaczyłam na wyjazd w te góry.


I to była bardzo dobra decyzja :tak: , a dzięki Twojej relacji więcej osób przekona się , że warto odwiedzić Montserrat :D


Pozdrawiam
Piotr

I właśnie dla takich informacji czytam relacje na forum. Praktycznie z każdej czytanej przeze mnie relacji coś wyniosę i niejednokrotnie już skorzystałam z takich ciekawostek, o których nie przeczyta się w przewodnikach czy w blogach.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.06.2025 22:03

Masz rację Gosiu, a jeśli się nie wyczyta, to zawsze można podpytać, albo ktoś dopowie w komentarzach. W dobie ogólnodostępnego Internetu, map online i innych udogodnień, tematyka związana z korkami, objazdami, jest istotna, ale nie ona napędza forum (w mojej opinii, może się mylę). Zaglądam tu często dla relacji :tak: .
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.10.2025 18:53

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

12-03-2024 (dzień siódmy)

Tego dnia mieliśmy zaplanowaną wizytę w Parku Güell.
Bilety kupiłam na oficjalnej stronie internetowej parku dwa dni wcześniej. Podczas zakupu trzeba wskazać godzinę wejścia. Wybraliśmy godzinę 10-tą. Aby bilet nie stracił ważności musieliśmy się zmieścić z wejściem na teren parku w przedziale czasowym od 10:00 do 10:30.
Ale jeszcze przed dojściem do Parku Güell chcieliśmy zobaczyć budynek Antonio Gaudiego, który był jednym z pierwszych jego projektów. Projektując ten dom Gaudi miał 31 lat. Budynek powstał w latach 1883-1888 jako letnia rezydencja dla Manuela Vicens i Montanera, właściciela fabryki ceramiki. W 1925 roku dom został przejęty przez rodzinę Joverów, która dokonała jego powiększenia. Projekt rozbudowy był nadzorowany przez Joana Baptistę Serra de Martineza, przyjaciela Antonio Gaudiego, którego on sam polecił do tej pracy. Gaudi nie chciał się podjąć tej rozbudowy, bo w tym czasie cały jego czas zajmowała Sagrada Familia. Ale Joan Baptista Serra de Martinez podczas rozbudowy trzymał się założeń Gaudiego, więc budynek nie stracił nic z pierwotnego stylu.
Casa Vicens jest wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Pojechaliśmy tam metrem linii L3 i wysiedliśmy na stacji Fontana, z której do Casy Vicens trzeba przejść niecałe 300 metrów.
Gdy zobaczyliśmy ten budynek, to stanęliśmy oniemiali. Tworząc ten budynek Gaudi postawił na styl neomauretański (neomudejar) i ten styl bardzo nam się spodobał. Dom stoi pośród gęstej, zwyczajnej zabudowy i dlatego jego kolorowa fasada jeszcze bardziej rzuca się w oczy. Dostępu do budynku broni piękna, kuta z żelaza brama, której elementy przedstawiają liście palmy.

20240312_083638.jpg

20240312_083712.jpg

20240312_083726(0).jpg

20240312_084025.jpg

20240312_084201.jpg

20240312_084214.jpg

20240312_084229.jpg

20240312_084303.jpg

Casa Vicens jest miejscem, które można zwiedzać. My jednak odpuściliśmy sobie wchodzenie do środka tego budynku. Po pierwsze dlatego, że było za wcześnie i był jeszcze zamknięty (jest czynny od 9:30 do 20:00), a po drugie nie mieliśmy na to czasu, gdyż na 10-tą musieliśmy zdążyć do Parku Güell.
Ale nawet tylko z zewnątrz warto zobaczyć ten budynek, bo jest fascynujący.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 22.10.2025 20:16

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg



Po drodze w tej budce kupiliśmy fajne magnesy na lodówkę.

A tutaj weszliśmy na kawkę i małe co nieco.

20240312_093812.jpg

20240312_093744(0).jpg

20240312_093730.jpg

20240312_093718.jpg

20240312_090914.jpg

Potem obraliśmy kierunek na Park Güell.

20240312_093758.jpg

Na tym skrzyżowaniu weszliśmy w ulicę Av. del Santuari de St. Josep de la Muntanya.

20240312_094254.jpg

20240312_094323.jpg

20240312_094341.jpg

Po drodze mijamy kościół Sant Josep de la Muntanya.

20240312_094435.jpg

Z ciekawości zaglądamy na jego dziedziniec.

20240312_094615.jpg

20240312_094639.jpg

20240312_094710.jpg

20240312_094808.jpg

Po drugiej stronie ulicy stoi dom o bardzo hiszpańskiej nazwie.

20240312_094825.jpg

20240312_094847.jpg

Av. del Santuari de St. Josep de la Muntanya doprowadza nas do wysokich schodów. Po prawej stronie tych schodów znajduje się ciąg ruchomy, z którego korzystamy, aby zaoszczędzić nogi. Te ruchome schody są świetnym udogodnieniem, bowiem pozwalają zaoszczędzić nam sporo sił przed całodniowym zwiedzaniem.

20240312_094919.jpg

20240312_095027.jpg

20240312_095050.jpg

20240312_095142.jpg

Po wjechaniu na górę idziemy dalej w kierunku, który wskazuje znak.

20240312_095236.jpg

Po chwili dochodzimy do bocznej bramy wejściowej do Parku Güell.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11924
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 23.10.2025 05:35

W zakresie cen, które tutaj czasem pokazujesz...
Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony w Hiszpanii
Przy najważniejszych atrakcjach płd Hiszpanii taka filiżanka kawki czy ciacho potrafiło być 2, 3x tańsze od takiej Juraty czy innego Zakopka. Łoją nas strasznie.
Inne rzeczy też w dobrej cenie. Z F przewieźliśmy tańsze kosmetyki. Z E tańszą odzież.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11924
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 23.10.2025 05:38

W zakresie cen, które tutaj czasem pokazujesz...
Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony w Hiszpanii
Przy najważniejszych atrakcjach płd Hiszpanii taka filiżanka kawki czy ciacho potrafiło być 2, 3x tańsze od takiej Juraty czy innego Zakopka. Łoją nas strasznie.
Inne rzeczy też w dobrej cenie. Z F przewieźliśmy tańsze kosmetyki. Z E tańszą odzież.

morgana napisał(a):Łał, ależ wyprawa :hearts: . Podziwiam Was!
A mnie się wydawało, że byłam na Montserrat :glupek:
Może i byłam, ale poza klasztorem guzik widziałam. Fakt, młoda byłam i to nie łażenie po górach było naszym priorytetem :mg: .
Tym bardziej się cieszę, że pokazałaś prawdziwe piękno tego miejsca.

:plusone: dokładnie to samo :rotfl:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2905
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 23.10.2025 08:57

Szliśmy tą samą ulicą i tymi samymi schodami do parku :verryhappy:
Tylko nam wtedy schody ruchome nie działały :lezekwicze:
Ale się dało radę :spoko:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.10.2025 10:28

W tym parku niestety nie byliśmy - kilka godzin w mieście nie wystarczyło by wszędzie zajrzeć. :rotfl:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.10.2025 17:24

te kiero napisał(a):W zakresie cen, które tutaj czasem pokazujesz...
Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony w Hiszpanii
Przy najważniejszych atrakcjach płd Hiszpanii taka filiżanka kawki czy ciacho potrafiło być 2, 3x tańsze od takiej Juraty czy innego Zakopka. Łoją nas strasznie.
Ceny artykułów spożywczych w Hiszpanii też nas pozytywnie zaskoczyły. Szczególnie w Mercadonie, które jest moim ulubionym sklepem.

te kiero napisał(a):
morgana napisał(a):Łał, ależ wyprawa :hearts: . Podziwiam Was!
A mnie się wydawało, że byłam na Montserrat :glupek:
Może i byłam, ale poza klasztorem guzik widziałam. Fakt, młoda byłam i to nie łażenie po górach było naszym priorytetem :mg: .
Tym bardziej się cieszę, że pokazałaś prawdziwe piękno tego miejsca.

:plusone: dokładnie to samo :rotfl:
Jeśli kiedyś jeszcze pojedziecie do Montserrat, to mając wiedzę o urokliwych trasach w tych górach, będziecie mogli po nich spacerować.

Kapitańska Baba napisał(a):W tym parku niestety nie byliśmy - kilka godzin w mieście nie wystarczyło by wszędzie zajrzeć. :rotfl:
Nam tydzień nie starczył na obejrzenie wszystkiego. Kilka godzin na Barcelonę to zdecydowanie bardzo mało czasu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.10.2025 17:40

Park jest zachwycający :hearts: z przyjemnością czekam na kolejne odcinki.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.10.2025 18:55

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Do Parku Guell prowadzi kilka wejść.

Park Guell - mapa 3.jpg

Najbardziej popularną bramą jest Carrer de Larrard/Carrer Olot (B). Na to wejście składa się brama główna (przez którą można tylko wyjść z Paku Guell na zewnątrz) oraz brama boczna, znajdująca się kilkadziesiąt metrów od bramy głównej po prawej stronie.
Drugą obleganą bramą jest Carretera del Carmel (A). Przez tą bramę wyszliśmy z Parku Guell po zakończeniu w nim wizyty.
Najmniej obleganym wejściem jest Av. del Santuari de Sant Josep de la Muntanya (C). I właśnie tą bramą weszliśmy do Parku Guell. Faktycznie ludzi tam nie było i nie czekaliśmy nawet chwili na wejście. Pokazaliśmy swoje bilety na telefonie i od razu zostaliśmy wpuszczeni.

Park Guell zajmuje bardzo dużą powierzchnię i aby nie błądzić po jego terenie, najlepiej przed wizytą zapoznać się z mapką przedstawiającą usytuowanie obiektów, które chcemy zobaczyć.
Ja nie znalazłam mapki, która byłaby kompletna i w pełni obrazowała to, co mnie interesowało. Dlatego pokażę Wam dwie mapki, z których jedna w bardzo fajny sposób pokazuje teren całego parku. Na tej mapce świetnie są pokazane parkowe ścieżki.

Park Guell - mapa2.jpg

Natomiast na drugiej mapce wskazane jest umiejscowienie obiektów, których nie można przegapić.

Park Guell - mapa.jpg

Mając te mapki mogliśmy bezproblemowo poruszać się po Parku Guell.

Trochę faktów na temat powstania Parku Guell.
Otóż pod koniec XIX wieku bogatego przedsiębiorcy Eusebio Guell, który dorobił się podczas katalońskiej rewolucji przemysłowej, wpadł na pomysł wybudowania na wzgórzu znajdującym się na obrzeżach ówczesnej Barcelony, ekskluzywnego osiedla domków jednorodzinnych. Jednym z powodów, dla których wybrano właśnie to miejsce, była zieleń porastająca wzgórze oraz niepowtarzalna panorama miasta i morskiej zatoki, roztaczająca się ze wzgórza.
Eusebio Guell prace nad projektem powierzył swemu przyjacielowi Antonio Gaudiemu i dał mu wolną rękę w projektowaniu kompleksu.
Budowa Park Guell rozpoczęła się w 1900 roku od niwelacji gruntu, bowiem istniało tutaj ze znaczne nachylenie terenu.
Gaudi poradził sobie z nim poprzez stworzenie siatki krętych ścieżek, schodów, mostów, systemów odpływu i magazynowania wody deszczowej. Dokonano tutaj również wielu nasadzeń różnych gatunków śródziemnomorskich roślin.
Kolejnym etapem prac była budowa domów mieszkalnych, które Gaudi zaprojektował w duchu architektury organicznej.
Teren został podzielony na sześćdziesiąt działek o trójkątnym kształcie. Dzięki temu kształtowi ​​można było maksymalnie wykorzystać pochyły teren. Jednak powstały tylko dwie z planowanych sześćdziesięciu posesji. Okazało się, że nie było chętnych na zakup kolejnych domów na terenie inwestycji Guella. Duży wpływ miała na to kwestia skomplikowanych umów wykupu oraz słaba dostępność komunikacyjna osiedla z centrum miasta.
W jednym z domów o nazwie Casa Larrard (obecnie kolegium Baldiri Reixac) mieszkał od roku 1906 Eusebio Güell, który zmarł w roku 1918.
Drugi z domów, zaprojektowany przez Francesca Berenguera, ucznia i współpracownika Gaudiego, był wystawiony na sprzedaż przez dwa lata. W tym czasie pełnił funkcję domu pokazowego. W 1906 roku, z uwagi brak potencjalnych nabywców, Antonio Gaudi kupił go i zamieszkał w nim wraz z ojcem Francescem, osieroconą siostrzenicą Rosą Egeą i asystentem. Ojciec Gaudiego nie pomieszkał w nim długo, bowiem zmarł kilka tygodni później. Rosa Egea zmarła kilka lat później w 1912 roku. Antonio Gaudi przeniósł się w 1925 roku do swojego gabinetu w Sagrada Familia, w którym mieszkał aż do śmierci.
Na terenie parku wybudowano jeszcze jeden dom, ale nie był on dziełem Antonio Gaudiego. Prawnik Martí Trias nabył na tym terenie dwie działki i wybudował na nich swoją rezydencję.
Wraz z wybuchem I wojny światowej Guell postanowił porzucić projekt. W 1922 roku, cztery lata po jego śmierci, Rada Miasta Barcelony przejęła kompleks od spadkobierców, aby przekształcić go w park publiczny.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 23.10.2025 19:16

Super że jest kontynuacja :verryhappy: Czekam na Park Güell Twoimi oczami :D


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.10.2025 20:26

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Zaraz po przekroczeniu bramy Av. del Santuari de Sant Josep de la Muntanya po lewej stronie widzimy ścieżkę, która prowadzi na Wzgórze Trzech Krzyży. To jeden z wielu punktów widokowych w Barcelonie, do którego warto pójść. Oczywiście pójdziemy tam, ale później.

20240312_095540.jpg

Na razie szeroką alejką idziemy w głąb parku.

20240312_095652.jpg

20240312_095704.jpg

20240312_095713.jpg

20240312_095756.jpg

20240312_095829.jpg

20240312_095852.jpg

Na szczycie palmy gniazdo mają papużki.

20240312_095947.jpg

Dochodzimy do miejsca, w którym schodzi się na Plac Natury (Plaça de la Natura). Obowiązuje tutaj ruch tylko w jedną stronę. Wyjścia będą w innych miejscach.

20240312_095930.jpg

20240312_095934.jpg

20240312_095937.jpg

Schodzimy po schodach na teren olbrzymiego placu. Pierwotnie plac nosił nazwę "Greek Theatre". Antonio Gaudi chciał, aby dolna część terenu przypominała scenę teatralną, aby odwiedzający nie mieli wątpliwości, że wkraczają w przestrzeń zupełnie odmienną od miejskiej. Na placu miały być organizowane duże widowiska na świeżym powietrzu.

20240312_100008.jpg

20240312_100012.jpg

DSC03231.jpg
foto: Grzesiek Skowronek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España

cron
Barcelona, Maraton i Montserrat - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone