Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Franz napisał(a):Psia radość w Macedonii.

Też fajny, ale i tak nic nie pobije tego z Wildspitze

Widzę, że chwilowo zrobił się tutaj kącik zoologiczny. Ale zwierzątka urocze

blackmore2k3 napisał(a):Też fajny, ale i tak nic nie pobije tego z Wildspitze

Laura była rasową alpinistką.

Pozdrawiam,
Wojtek

Na zakończenie epizodu zwierząt na śniegu jeszcze macedońskie psy ogólnowojskowe:

"Skrzypeczki" grały bydlątkom ... A przecież do Wigilii jeszcze daleko
Niemniej zdjęcia chwytają za serce

plavac napisał(a):"Skrzypeczki" grały bydlątkom ... A przecież do Wigilii jeszcze daleko

A niosło i na Bałkany, i na greckie wyspy...

Pozdrawiam,
Wojtek

Docieram do schroniska i resztę dnia spędzam w atmosferze powoli kończącego się dnia. Aby obniżyć koszty konsumpcji, sięgam do wtarganych rano zapasów, pijąc to piwo schroniskowe, to znów słowackiego Corgonia.

Schronisko Rüsselheimer ma jeszcze drugą nazwę - Neue Chemnitzer Hütte. Zastanawiam się, jakby to brzmiało, gdyby nazwę wyprowadzić nie od obecnego (oraz oryginalnego, przedwojennego) brzmienia Chemnitz, tylko od obowiązującego w czasach NRD Karl-Marx-Stadt...

Zapada wieczór i pora kłaść się do wyrka. Jutro czeka mnie wspaniała przygoda, jedna z piękniejszych dróg - podniebny szlak.

Franz napisał(a):
Schronisko Rüsselheimer ma jeszcze drugą nazwę - Neue Chemnitzer Hütte. Zastanawiam się, jakby to brzmiało, gdyby nazwę wyprowadzić nie od obecnego (oraz oryginalnego, przedwojennego) brzmienia Chemnitz, tylko od obowiązującego w czasach NRD Karl-Marx-Stadt...

Karl-Marx-Hütte

Na szczęście Austrię nie przyłączono do NRD

NRD to był najbardziej stuknięty kraj w Europie
Długo by opowiadać

Łamaniec translatorski pierwszorzędny. Zapytam kolegów specjalistów w branży

A na "jutrzejszy" dzień czekam z wieeelką ciekawością ! Podniebną

Pozdrawiam !

Franz napisał(a):Proszę bardzo: kozy.
Kozy na Krecie.

... sadząc po kolorze podłoża, chyba na kredzie.

Franz napisał(a):

mariusz-w napisał(a):Super fotka !

Dzięki.
To w tej części świata, która Cię mniej interesuje.

To może nie tak, że mniej interesuje ... bo interesuje mnie (nas) wiele miejsc, ale życia nie starcza i nie starczy.
Tak się to nasze ułożyło, iż trzeba dokonywać wyborów co robić w niedługim okresie wakacji.
Kiedyś "rzucało" mnie tu i tam ... dzisiaj wybieram(y) miejsca gdzie czujemy się najlepiej i tam "konsumujemy" przynależny nam czas na wypoczynek.
Na szczęście teraz dzięki internetowi, relacjom i zdjęciom takich jak Twoje, możemy "zajrzeć" i tam, gdzie nas nie było i pewnie nie będzie.
Dawniej (z różnych i wiadomych przyczyn) pozostawała wyobraźnia w czasie czytania książek, często bardzo słabo okraszonych zdjęciami.

Cieszy mnie jednak, że doczekałem takich czasów jak teraz i może właśnie z tego powodu bardziej doceniam to co udało/udaje nam się zobaczyć.

Franz napisał(a):Na zakończenie epizodu zwierząt na śniegu jeszcze macedońskie psy ogólnowojskowe:

... kolejne piękne zdjęcie.

pozdrawiam.

Lednice napisał(a):Karl-Marx-Hütte

plavac napisał(a):Łamaniec translatorski pierwszorzędny. Zapytam kolegów specjalistów w branży

Obstawiałbym: Karl-Marx-Städter-Hütte.

mariusz-w napisał(a): Dawniej (z różnych i wiadomych przyczyn) pozostawała wyobraźnia w czasie czytania książek, często bardzo słabo okraszonych zdjęciami.

Teraz mniej pola dla wyobraźni...

Pozdrawiam,
Wojtek

Chciałem napisać , że skrzypce to nie jest mój ulubiony instrument , ale nie mogę
Te które zagrały u Ciebie odebrały mi taką możliwość . . .

Podobnie jak Ty , chętnie przespałbym porę roku zdominowaną przez to białe , ale wtedy na odrabianie zaległości musiałbym poświęcić całą wiosnę , a tą porę roku bardzo lubię
Niech już zostanie tak , jak jest .

Dziękuję za piękny spacer i czekam na ten podniebny


Pozdrawiam
Piotr

mariusz-w napisał(a):...
Kiedyś "rzucało" mnie tu i tam ... dzisiaj wybieram(y) miejsca gdzie czujemy się najlepiej ...

I my tak czynimy.

Franz napisał(a):Teraz mniej pola dla wyobraźni...

I ja tak myślę. I myślę jeszcze, że - szkoda ...

Pozdrawiam.

piotrf napisał(a):Dziękuję za piękny spacer i czekam na ten podniebny

Zdążyłeś na sam początek.

plavac napisał(a):

Franz napisał(a):Teraz mniej pola dla wyobraźni...

I ja tak myślę. I myślę jeszcze, że - szkoda ...

Świat się zmienia i im łatwiej będziemy się zmieniać razem z nim, tym lepiej dla nas.

Wydzieliłem tę pierwszą zamieszczoną fotkę, żeby... no tak, po prostu, żeby była sama. Mnie się bardzo podoba i nie chciałem, by była w towarzystwie innych. Ale może mam do niej wyjątkowo subiektywny stosunek.
Już idzie reszta.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wstaję tuż przed świtem i zwijam graty. Śpiwór muszę tym razem targać ze sobą, gdyż nie wracam do schroniska. Przede mną długa trasa - mam nadzieję, że pogoda pozwoli mi w pełni poczuć uroki Mainzer Höhenweg - podniebnego szlaku.
Ruszam w stronę Weißmaurachkar.