Alpejskie wędrówki i wspinaczki

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):No ale skoro świt ich nie spotkałeś?

Cosik mi się widzi, że Wojtek już w górach .

mariusz-w napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):No ale skoro świt ich nie spotkałeś?

Cosik mi się widzi, że Wojtek już w górach .

... ale Ty masz wzrok !!!

pozdrawiam.

longtom napisał(a):

mariusz-w napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):No ale skoro świt ich nie spotkałeś?

Cosik mi się widzi, że Wojtek już w górach .

... ale Ty masz wzrok !!!

pozdrawiam.

Myszy zawsze były czujne

pzdr

mysza73 napisał(a):W jednym z "górskich" wątków spodziewam się dziś świeżutkich zdjęć?

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):W jednym z "górskich" wątków spodziewam się dziś świeżutkich zdjęć?

Nie tak szybko.

Witaj, Agnieszko.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):mam nadzieję, że wyjazd się udał

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):mam nadzieję, że wyjazd się udał

Żebym mógł powiedzieć, że w pełni się udał, to musiałbym w tej chwili być tam jeszcze, a nie już w domu.
Ale - to co widziałem, było piękne.

Pozdrawiam,
Wojtek

Moje wakacyjne Alpy już zaliczkowane, więc nie ma zmiłuj

Franz napisał(a):Ale - to co widziałem, było piękne.

mariusz-w napisał(a):Wszyscy w domu znaczy się.

Franz napisał(a):Agnieszko, skoro tak od razu spodziewałaś się jeszcze gorących fotek, to jedna już.
Droga do domu nie była prosta.


Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):poproszę o jakiś malutki trop naprowadzający .

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):poproszę o jakiś malutki trop naprowadzający .

Passo Stelvio (Stilfser-joch).

Pozdrawiam,
Wojtek